BRIGGS: MAM NADZIEJĘ, ŻE BELLEW ZNOKAUTUJE I UCISZY HAYE'A
Tony Bellew (28-2-1, 18 KO) ma przed walką z Davidem Haye'em (28-2, 26 KO) spore poparcie wśród kolegów po fachu. Do życzących mu sukcesu rodaków Anthony'ego Joshuy i Derecka Chisory dołączył Amerykanin Shannon Briggs (60-6-1, 53 KO).
- Chcę, żeby Bellew wygrał, bo uważam, że David to zła postać dla boksu. To taki gość, który co innego mówi, a co innego robi. Sam się o tym przekonałem, podobnie jak dwukrotnie Tyson Fury. Mam nadzieję, że Bellew go znokautuje i uciszy raz na zawsze - powiedział 45-latek.
Briggs miał walczyć z Haye'em w ubiegłym roku, ale ostatecznie nigdy do tego pojedynku nie doszło.
- Gdybym się z nim zmierzył, tobym go znokautował. I byłbym z tego powodu szczęśliwy, bo on wygaduje okropne rzeczy i cieszy się sławą celebryty. Ciekawe, czy dalej będzie z niej korzystać, jeśli Tony albo ja wybiję mu zęby - stwierdził Amerykanin.
Walka Haye-Bellew odbędzie się w sobotę w Londynie. Transmisja od 19:00 w Polsacie Sport Extra i od 23:00 w Polsacie Sport.
no, moze poza BJ Floresem, ale to bardziej komentator niz liczacy sie zawodnik.
aktor =/= celebryta.
No własnie a Ballew tak mówił na Haya a sam grał w Creed :))
Zawsze szanowałem umiejętności HEJA, bo facet talent do boksu ma - świetna praca nóg, silny nokautujący cios jak na "małego ciężkiego", świetny balans - tych atutów odmówić mu nie można.
Bellew za to też niezły pyskacz, bo choć widać że facet ma swoje zasady, jest oddany temu w co wierzy, lojalny wobec rodziny i nie jest odpicowanym narcyzem tylko bokserem, który nikogo nie udaje. Ale...
Niepotrzebnie krytykuje "HEJA Pozytywnego" za jego tryb życia i to gdzie trenuje oraz że się lansuje.
Nie od dziś wiadomo że czarni lubią się obnosić bardziej od białych, chociaż PoPeK trochę temu ostatnio przeczy...
Reasumując to Bellew też jest pyskaczem, ale jego styl życia jest bardziej autentyczny i nie udawany ani pozerski dla mediów i wszystko by było ok żeby tak bardzo nie wypominał HEJOWI Pozytywnemu jak tamten się prowadza, bo to w końcu Davidka sprawa ci i gdzie robi i jak.
odezwał się ten co buduje swój wizerunek wyłącznie w ringu.
Wogle to tak myśle o tej 3jce że HEy to pozer , lanser, narczyz, Bellew cwaniak pyskacz ale z zasadami , Briggs to wariat 45 letni któremu lekko poprzestawiało się w głowie po okrutnym laniu od Vita
Ja dziękuję za taką czołówke Wagi ciężkiej + Wrzeszczący piejący na swoją cześć Wilder i na emeryturze sportowej Fury gość
Jedynie Wład i Joshua trzymają fason