ROY JONES JR: CZUŁEM SIĘ DOBRZE, CZEMU WIĘC MIAŁBYM KOŃCZYĆ?

- Czemu miałbym kończyć, skoro tak dobrze się czuję i tak fajnie mi się boksowało - pyta retorycznie Roy Jones Jr (65-9, 47 KO), który po zdobyciu wakującego pasa WBF kategorii junior ciężkiej nie myśli jeszcze o zawieszeniu rękawic na kołku.

Jego najbliższym rywalem może być Imamu Mayfield (26-10-2, 19 KO), były mistrz organizacji IBF w tym samym limicie.

- Wszystko jest możliwe i być może dalej będę boksował. Zdaję sobie sprawę z tego, że Gunn to nie jest najwyższa półka, ale czułem się dziś naprawdę mocny. I wyglądałem dobrze. Nigdy nikogo nie unikałem i mogę spotkać się z każdym, a skoro Mayfield chce takiej walki, możemy się zmierzyć. Chciałbym kontynuować karierę, ale zobaczymy jak będę się czuł - dodał artysta ringu z Pensacoli.

- Trochę osiągnąłem w życiu, spotykałem na swojej drodze wielkich, zarówno w boksie, jak i walkach na gołe pięści, i śmiało mogę powiedzieć, że dziś stałem naprzeciw największego zawodnika w historii. Dostałem straszne lanie, ale lanie od takiej legendy jest wręcz wyróżnieniem - komplementował swojego oprawcę Bobby Gunn.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: puncher48
Data: 18-02-2017 10:55:41 
"Niekończąca się opowieść" ciąg dalszy, igranie z ogniem, przykre.
 Autor komentarza: Granat
Data: 18-02-2017 11:40:56 
Cóż w sumie to może niech sobie obija kolesi z rekordami 25-10 itp. do 50-tki spokojnie z takimi da radę, ale lepiej by nie podejmował eliminatorów czy walk o mistrzostwo bo może się to skończyć kalectwem.
 Autor komentarza: NATHAN
Data: 18-02-2017 11:49:21 
Wow ! Nie mogę rozkminić, jak 48 letni Roy był wczoraj w lepszej formie niż w walce z Głazem ? (Chyba że ta gala była u Ruskich, i nie było testów xD).
Szkoda, że nie doskoczył do Gunna w końcówce tej 7 rundy, bo tamten ewidentnie był podłączony.
Jak dla mnie zaskakująco dobry występ Roya jak na 48 lat, co nie zmienia faktu że powinien sobie już dać siana, i zakończyć karierę tym pojedynkiem.
 Autor komentarza: miketyson811
Data: 18-02-2017 14:59:04 
Pieniądze to nie wszystko jak widać. Roy spokojnie mógłby już dawno się wycofać, ale on po prostu bez boksu nie umie żyć. Tak jak szybka i brawurowa jazda na motocyklu...nieważne, że ryzykujesz życie, ważne są emocje i jak się w tej chwili czujesz...W końcu i ja zrozumiałem, że dla tego gościa boks to sposób na życie i dajcie sobie ludzie spokój ze swoimi radami, bo to jego zdrowie i życie i niech robi to co kocha tak długo jak tylko chce...on w dupie konsekwencje i śmiem twierdzić, że nawet śmierć w ringu jest mu mniej straszna, niż rzucenie tego co kocha..pozdrawiam.
 Autor komentarza: Cooperek
Data: 18-02-2017 19:12:37 
miketyson811
Masz rację tylko on chyba naprawdę walczy dla pieniędzy. Mówiło się już dawno że to może nie bankrut, ale gołodupiec który przechlał swoją fortunę. Ile w tym prawdy nie wiadomo.
 Autor komentarza: Adii1766
Data: 18-02-2017 19:22:15 
Na takim poziomie przeciwników i tak się nie odkuje. Wyszedłby 10 razy lepiej gdyby wziął się za promotorkę;]
 Autor komentarza: Paulyester
Data: 18-02-2017 19:25:37 
przechlał swoją fortunę????
 Autor komentarza: puncher48
Data: 18-02-2017 19:26:28 
Bądźmy szczerzy w takim wieku i przy tak widocznym spadku formy w stosunku do najlepszych lat na ringu,

nie walczy się dla chwały, ale prawie zawsze z powodów finansowych.
 Autor komentarza: Miro
Data: 19-02-2017 09:20:27 
puncher48

też tak myślę no bo dlaczego inni mistrzowie, którzy też pewnie kochali i kochają boks nie mniej niż Jones Junior nie muszą walczyć i potrafią żyć bez narażania zdrowia wchodzeniem do ringu w wieku emerytalnym ? Odpowiedź - bo mają kasę, nie roztrwonili jej , dobrze zainwestowali itd. Dlaczego nie walczy choćby Lenox Lewis albo z polskiego podwórka Michalczewski ?
 Autor komentarza: Miro
Data: 19-02-2017 09:27:43 
I jeszcze jedno przecież Jones Junior jeśli ma trochę krytycyzmu w sobie i potrafi obiektywnie porównać jego boks kiedyś a dzisiaj to chyba widzi różnice w jego jakości. I musi sobie zdawać sprawę, że kibice tym bardziej tą różnicę dostrzegają i radość kibicom dostarczał dawny Jones Junior a nie obecny . Tylko KASA determinuje go, żeby dalej włazić do ringu i pokazywać może 20% dawnej swojej wielkości. A czy kibicom Jonesa Juniora sprawia radość obecny widok , kiedy był/jest/ powalany na dechy przez pięściarzy, których dawny Jones by zdeklasował w ringu ? Niech sobie sam Jones Junior odpowie.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.