OSTATECZNIE TO SEAN MONAGHAN PRETENDENTEM DLA STEVENSONA?

Wygląda na to, że Joe Smith Jr (23-1, 19 KO) może zapomnieć o mistrzowskiej szansie w najbliższym czasie. Jego miejsce zajmie równie popularny, choć na pewno mniej groźny krajan z Nowego Jorku.

Według najnowszych raportów Adonis Stevenson (28-1, 23 KO) ma się ostatecznie zmierzyć nie z pogromcą Fonfary i Hopkinsa, tylko niepokonanym Seanem Monaghanem (28-0, 17 KO). Pojedynek ma się odbyć 29 kwietnia w odremontowanej hali Nassau Coliseum w Uniondale koło Nowego Jorku.

Dla urodzonego w Haiti, a reprezentującego barwy Kanady "Supermana" będzie to już ósma obrona tytułu mistrza świata wagi półciężkiej federacji WBC.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: nonitek
Data: 14-02-2017 05:47:59 
Jak widać zasłużył sobie bardziej wygraną nad Fernando Castanedą w ostatniej walce.
.
.
.
Stevenson robi sobie jaja. Jego czterej ostatni przeciwnicy nawet nie są blisko poziomu mistrza świata. Gdzie jakaś wola walki?
Dmitry Sukhotskiy
Sakio Bika
Tommy Karpency
Thomas Williams Jr
wtf?
 Autor komentarza: pavlus
Data: 14-02-2017 08:23:44 
Byle na łatwiznę.
 Autor komentarza: makaveli89
Data: 14-02-2017 08:31:06 
Stevenson sie obsrał przed Smithem hahaha,ja nie wiem,on sie boi smitha a szczekał coś do kovala? idiota. zwykły leszcz,żenujące
 Autor komentarza: pankracy
Data: 14-02-2017 08:36:15 
nonitek

WBC i wszystko jasne.Przecież na Stevensona już od dawna czeka obowiązkowy Alvarez.Zobacz sobie na 4 ostatnich przeciwników Wildera.Zarówno jeden jak i drugi mają tak dobieranych rywali żeby jak najdłużej ustrzymać pasy.A WBC oczywiście wychodzi na swoje biorąc łapówki pod stołem.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 14-02-2017 18:18:08 
Zaiste "superman"...
 Autor komentarza: CELko
Data: 14-02-2017 23:58:04 
Sean dłużej w czołówce, Smith ma wygraną nad Fonfarą no i ostatnio nad staruszkiem B-Hopem(B-hop tak z 10 lat młodszy zlałby go niemiłosiernie).



żadna różnica na obu Superman za silny.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.