LEWIS JAK SZPILKA: TYSON FURY NUMEREM JEDEN

Kilkanaście godzin temu Artur Szpilka stwierdził, że dla niego numerem jeden w wadze ciężkiej nadal pozostaje nieaktywny od 2015 roku i borykający się ze swoimi problemami Tyson Fury (25-0, 18 KO). Podobnego zdania jest wielki mistrz sprzed lat, sławny Lennox Lewis.

Ludzie z otoczenia byłego już mistrza wszechwag zapewniają, że Tyson czuje się znacznie lepiej, zaczyna się uśmiechać i choć fizycznie jest daleko od swojej formy startowej, to przynajmniej psychicznie ma się dobrze. Być może za kilkanaście tygodni znów zobaczymy go w akcji.

- Pomimo jego problemów, nadal uważam Fury'ego za najlepszego obecnie zawodnika wagi ciężkiej. On już coś pokazał i udowodnił, nawet jeśli Kliczko nie był w najlepszej dyspozycji - uważa wspaniały Anglik, który w drodze na szczyt pokonywał tak wielkich zawodników jak Holyfield, Tyson, Morrison, Bruno czy Witalij Kliczko.

- Niektórzy po zdobyciu mistrzostwa świata po prostu nie potrafią udźwignąć tego ciężaru. Bo gdy zostajesz mistrzem królewskiej kategorii, wielu ludzi patrzy na każdy twój krok, masz wpływ na tych ludzi. A wtedy musisz być bardziej ostrożny i nie każdy jest w stanie wytrzymać to ciśnienie - dodał Lewis.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Granat
Data: 07-02-2017 16:27:20 
Ehh.. żeby przypadkiem nie okazało się że Fury to "bokser jednej walki"
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 07-02-2017 16:51:34 
Granat

Nie jednej. Pokonal Kliczke, Chisore 2 razy, Hammera, Cunninghama i innych.
 Autor komentarza: arpxp
Data: 07-02-2017 16:53:41 
Myślałem, że chodzi o ten kaszkiet
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 07-02-2017 16:54:27 
*
Pokonal tez Nascimento pare lat temu. Tego samego ktory niedawno pokonal Wacha.
 Autor komentarza: Granat
Data: 07-02-2017 17:04:19 
Autor komentarza: PanJanekTygrysData: 07-02-2017 16:51:34

Hhah dobre... Człowiekiem jednej walki zostaje bokser który zostaje pamiętany z tego pojedynku który był dla niego szczytowym osiągnięciem, i który później nic już wielkiego nie osiągnął. Np. Buster Douglas Czy Leon Spinks, pokonali największych i z tego byli pamiętani, ponieważ ich dalsza kariera była już lotem w dół. Jeśli podobna sytuacja dotknie Furego to przecież nikt nie będzie go rozpamiętywał z walk z Cunnem czy Chisorą tylko ze zwycięstwa nad Władkiem LOL.
 Autor komentarza: makaveli89
Data: 07-02-2017 17:54:08 
Eeee tam,pieprzą od rzeczy,Furry nic ciekawego w walce z kliczko nie pokazał,jakiś naprawde szczególnych rywali przed władkiem to on też nie miał,z Cunnem nawet leżał, od Wildera dostaje po pysku,AJ też go niszczy,myśle ze Władek w rewanżu też by mu pokazał ze pierwsza walka to byl wypadek przy pracy. takie moje zdanie
 Autor komentarza: mariusz3pl
Data: 07-02-2017 18:30:25 
Tyson na dzień dzisiejszy jest właśnie bokserem jednej walki.

Wcześniej żadnych osiągnięć, dechy z Cunnem a na koniec prezent od Władzia.

Uważam że od AJ dostaję czasówkę z Wilderem też powinno być KO a Władek jak by się wziął w garść o ile wiek już go nie przygniótł też cygana kończy przed czasem.

Zachwycanie się Furym jest nieuzasadnione przynajmniej jak do tej pory.

Oczywiście Wilder i jego skalpy delikatnie pisząc nie zachwycają u AJ też jeszcze szału nie ma, ale pasy bronią.
 Autor komentarza: adambw
Data: 07-02-2017 18:35:31 
Szpulka jak zoanie mistrzem gitow to napewno wytrzyma cisnienie......
 Autor komentarza: mariusz3pl
Data: 07-02-2017 18:35:53 
,,Kliczko nie był w najlepszej dyspozycji - uważa wspaniały Anglik, który w drodze na szczyt pokonywał tak wielkich zawodników jak Holyfield, Tyson, Morrison, Bruno czy Witalij Kliczko''.

Chwila moment Lewis bił się z cieniem cienia Mike Tysona a z tym pokonaniem Vitka to chyba wszyscy wiedzą jak było!!!

Oczywiście Lewis był wielki ale wymienianie tych dwóch bokserów to koloryzowanie rzeczywistości.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 07-02-2017 18:43:33 
Wątpię ze Fury wróci na ring w bliżej określonej przyszłości
A co do jego obecnej wartości sportowej to jest bardzo trudna do określenia
Po mojemu obecny numero uno wyłoni sie po spotkaniu Joshua-Kliczko
 Autor komentarza: ekspertkris
Data: 07-02-2017 19:16:22 
GRANAT trollu wypier.... na RP tam jest twoje miejsce
 Autor komentarza: Mgrinz
Data: 07-02-2017 19:16:46 
"Autor komentarza: mariusz3plData: 07-02-2017 18:30:25
Wcześniej żadnych osiągnięć"

Bzdura totalna, pokonal dwa razy Chisore, Cunninghama, Johnsona. To byli solidni zawodnicy w czasie gdy ich pokonywal
*
*
"na koniec prezent od Władzia"

Kolejna bzdura. Wyrazna wygrana wypracowana przez 12 rund pokazu czystej techniki, pracy nog- czyste wyboksowanie Wlada nie jest zadnym prezentem ani przypadkiem. Nie pleć tu paszkwili rodem z onetu
*
*
"Zachwycanie się Furym jest nieuzasadnione przynajmniej jak do tej pory"

Kolejna bzdura- bzdura goni bzdurę. Zachwycanie sie Fury'm jest w pelni uzasadnione bo wyboksowal wieloletniego dominatora, czlowieka nie do pokonania, czlowieka ktoremu wyrwac chocby 3 rundy w walce bylo duzym wyczynem. Nie plec glupot
 Autor komentarza: Granat
Data: 07-02-2017 19:28:59 
Autor komentarza: ekspertkrisData: 07-02-2017 19:16:22
GRANAT trollu wypier.... na RP tam jest twoje miejsce

Ja jestem trollem? niby kogo i pod jakim artykułem zhejtowałem? To że napisałem żartobliwie o Grzelaku to chyba nie hejt... Chyba czegoś nie rozumiesz... :D
 Autor komentarza: mariusz3pl
Data: 07-02-2017 19:51:23 
Autor komentarza: Mgrinz
Data: 07-02-2017 19:16:46

Wład tą przegrał w dużo większym stopniu niż Fury wygrał!!!

I sporo jeszcze Tysonowi brakuje do ,,wielkich'' bokserów, dzisiaj to bokser jednej walki choć byś nie wiem jak bardzo się tu pienił.

A Władimirowi to od lat nie miał kto tych rund urwać i taka jest prawda. Jak przyszło się wysilić z Furym to liczył na prezent od sędziów bo inaczej tego nazwać nie można.

Dla tego wielu teraz zastanawia się czy Kliczko weźmie się do roboty by znowu nie przegrać z tą różnica że przez KO.
Dla przykładu AJ robi Furego przed czasem bo nie będzie się z nim p*erdolił tyle w temacie.
 Autor komentarza: kabanos
Data: 07-02-2017 20:04:14 
up też tak myślę:)
 Autor komentarza: rocky86
Data: 07-02-2017 21:08:08 
Nie deprecjonowałbym dokonań Tysona. Kliczko był wieloletnim dominatorem i uchodził za zawodnika, którego nie można wyboksować, wygrana może przyjść tylko przez KO, a jednak jemu to się właśnie udało. Faktem jest, że jego styl w połączeniu z gabarytami były najgorszym zestawieniem z jakim mógł się zmierzyć Władek, jednak Fury wygrał, uczciwie wypunktował mistrza na jego terenie, po mega nudnej walce, ale bezapelacyjnie wygrał.
Wcześniej pokonał chociażby Chisore x2 (za drugim razem go totalnie zmaltretował i co warte wspomnienia zrobił to boksując z odwrotnej pozycji, co świadczy o jego wyszkoleniu), Cunna (leżał i wygrał po faulu, ale on go totalnie zlekceważył, tak samo jak Pajkica i Abella, po prostu Fury potrzebuje dobrego zawodnika, by walczyć na swoim poziomie), Kingpina, czy Hammera.

Największym skalpem oczywiście zawsze będzie Kliczko, ale Tyson ma na koncie kilka cennych wygranych z zawodnikami z TOP-u, jak właśnie Chisora, czy Cunn oraz szerokiego TOP-u jak Kingpin, czy Hammer.

Przy czym Fury, by potwierdzić swoją pozycję musi wrócić i pokonać kogoś ze ścisłego TOP-u, w przeciwnym razie faktycznie zostanie kimś takim jak wspomniani Buster Douglas czy Leon Spiks, o którym będą w przyszłości mówić, że walczył z mistrzem w odpowiednim momencie i był sprawcą jednego z większych upsetów w historii HW.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 07-02-2017 21:13:12 
Ortiz wygrałby z Fury.
Fury traci swój największy atut czyli zasięg.
Fury to zajebista baletnica, ale trochę waty ma.

Nie wierzę że Ortiz nie powtórzyłby overhanda Cunninghama.
 Autor komentarza: Grzelak
Data: 07-02-2017 21:23:08 
Kilka dni temu pisałem, że Fury to nr 1. Wielu mnie wyśmiewało. A nawet Lennox tak uważa i Szpilka.
Tak przy okazji ... Co łączy mnie, Lennoxa i Szpilkę? :) Hehe, no właśnie.
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 07-02-2017 21:24:29 
Do tego zasiegu Ortiza podchodziłbym z równie dużym dystansem, co do oficjalnych informacji o jego wzroście i być może wieku. Kubańczyk na nogach pracuje średnio, jest dużo mniejszy i miał kłopoty z ustrzeleniem Scotta. Oczywiście Ortiz miałby szanse na KO, ale faworytem by nie był i miałby bardzo małe szanse by wygrać to na punkty bez żadnych kd. Overhand Cunna wynikał z tego, że Fury go zlekceważył, z Kubańczykiem by sobie na to nie pozwolił.
 Autor komentarza: mariusz3pl
Data: 07-02-2017 21:25:37 
Autor komentarza: rocky86
Data: 07-02-2017 21:08:08

Pokonanie zawodników co na rozkładzie ma Fury oprócz Włada to żaden wyczyn.

Bezdyskusyjnie wygrał z Władem ale Wład się po prostu nie wysilił plus warunki Furego i Kliczko musiał to przegrać.

Fury musi udowodnić że to nie przypadek i koniec.

Osobiście uważam że to 3 lub 4 bokser w ciężkiej oczywiście może wróci, pokaże że jest najlepszy ale jak wspomniał Clevland Cygan ma przeciętny cios a czołówka ma kowadło...nie daje mu szans na odebranie pasów (Parkera nie liczę).
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 07-02-2017 21:36:48 
mariusz3pl

To żadnen wyczyn? Bez jaj. Ilu zawodników ma takie resume jak Fury. Poza tym - co to za "argument" że Władzia się "nie wysilił"? Z Mormeckami i Lepajami się wysilał a z Fury mu się nagle odechciało? Ali, Holmes i Holyfield też mieli dość przeciętny cios a z super-puncherami jakoś wygrywali, czasem (Holmes-Shavers 1, Ali-Lyle) ich deklasując.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 07-02-2017 21:45:05 
mariusz3pl

Jak żaden wyczyn? Dla Vitka to był niezły wyczyn, bo po walce z Chisora wyglądał jak po 15 rundowym ciężkim boju, totalnie wyczerpany. Dla Haye to jest jeden z dwóch najwazniejszych skalpów, który nie przyszedł łatwo, Helenius z nim przegrał, Pulev nieznacznie wypunktował, a Whyte dał walkę na remis. Cunn wypunktował Górala, niewiele brakowało a wypunktowałby Glazkova, wygrał z Mansourem. Rzeczywiście kelnerzy.

Clevland

Ortiz ma oficjalnie zbliżony zasięg, ale oficjalnie to powinien być wzrostu Scotta, a wyglądał na dobre kilka cm niższego. Różnica wzrostu pomiędzy Kubańczykiem a Tysonem byłaby ogromna, ponad 10 cm, to bardzo dużo. Moim zdaniem różnica Ortiz nie nadążałby za mobilnym Tysonem i zostałby wypunktowany. Overhand wszedł bo Tyson walczył bardzo nierozważnie, zupełnie lekceważąc Cunna, z Ortizem by tak nie zrobił.
 Autor komentarza: mariusz3pl
Data: 07-02-2017 21:53:06 
Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 07-02-2017 21:36:48

A kto będzie o nich pamiętał za kilkanaście lat? Jak Fury nie wróci to co o nim powiesz, że był bokserem który miał na rozkładzie... kogo?

Jeśli uważasz że Wład zrobił wszytko co potrafi by wygrać z Furym to Twoja sprawa ja uważam że tego nie zrobił.

Nie porównuj Furego do Aliego czy Holyfielda bo to jednak nie ta liga!
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 07-02-2017 22:05:11 
A kto z "przeciętnych oglądaczy" boksu kojarzy dziś walki Tubbsa, Weavera czy Thomasa? Co to za "argument" o "niekojarzeniu Chisory za parę lat"? Po pierwsze, cholera wie czy nie będzie kojarzony, po drugie fakt ten w żaden sposób nie wpływa na jego klasę sportową.

Tak? A czego to Władzia nie zrobił co robił? Może użyjesz w końcu jakiś argumentów, kolego, zamiast rzucać niczy nie poparte twierdzenia. Jakby Kliczko zaryzykował i się otworzył (co robił przez ostatnie kilkanaście lat jedynie z gamoniami) mógłby to przegrać jeszcze wyraźniej.

AJ to też nie ta liga. Chodzi o starą jak świat zasadę, że hiper puncher, jakiego ciosu by nie miał i w jak efektowny sposób by nie nokautował średniaków i tam może przegrać z klasowym boxerem-waciakiem.
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 07-02-2017 22:07:56 
Miało być: "czego to władzia nie zrobił, co robił w walkach z innymi zawodnikami na wysokim poziomie, którzy stwarzali zagrożenie?"
 Autor komentarza: mariusz3pl
Data: 07-02-2017 22:08:15 
Autor komentarza: rocky86
Data: 07-02-2017 21:45:05

Fakt Vit słabo wypadł w tej walce, gdzieś po walce krążyło że złapał kontuzję i faktycznie lewa ręka prawie nie pracowała. Chisora był świetnej formie ogólnie za tą walke wielki plus dla niego ale nie zmienia to faktu że wszystkie ważniejsze walki w plecy w sumie już 7 tyle o nim.

Jeśli Cunningham to konkretny skalp który ma świadczyć o wielkości Furego to się nie dogadamy.
 Autor komentarza: mariusz3pl
Data: 07-02-2017 22:22:36 
Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 07-02-2017 22:05:11

Cofnij się do pierwszych moich postów, napisałem tam że Fury jeszcze nie zapracował na zachwycanie się. Wygrał z Władem i jak się nic nie zmieni zostanie bokser jednej walki!

Wład jak by się otworzył to może by przegrał nawet przez KO a jak nie wyszedł do ringu to walkower, ale mógł zaryzykować na ring wychodzi się by wygrać!

I nigdzie nie napisałem że by wygrał gdy by więcej zaryzykował!
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 07-02-2017 22:36:04 
Kliczko stylowo lezal Furemu
Tyson zneutralizowal wszystkie atuty RoboWlada.
Zas sam Wolodia swoja reputacje zbudowal na biciu oględnie rzecz biorac zawodnikow gorszego sortu i bezczelnie faulując tych nieco lepszego sortu
Zreszta po prawdzie to nie wiadomo czy Kliczko w dniu walki z furym był naprawdę najlepszym hevy
Mimo to szacun dla Furego za to zwycięstwo
Dzisiaj jednak to jest nieaktywny,gruby,przecpany i przepity,chwiejny emocjonalnie duzy dzieciak
Stawianie go na pierwszym miejscu nijak się ma do rzeczywistosci
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 07-02-2017 22:38:27 
Kim się "zachwycasz" to Twoja prywatna sprawa. Spora część naszego światłego społeczeństwa zachwyca się diso polo, "M jak miłość" i KSW, co nie znaczy że są to produkty wysokiej jakości. Ja tam wolę zachwycać się zawodnikiem, który wypunktował na wyjeździe wieloletniego dominatora HW po trudnej, brzydkiej walce niż efektownym KO na niesprawdzonym ćpunie Martinie.

To skoro Kliczko nie musiałby, Twoim zdaniem, ryzykować, to co mógłby niby jeszcze zrobić "co potrafi"?
 Autor komentarza: mariusz3pl
Data: 07-02-2017 22:43:59 
Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 07-02-2017 22:38:27

Wskaż gdzie napisałem że nie musiał zaryzykować...
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 07-02-2017 23:05:21 
Sęk w tym, że Ty w ogóle nie piszesz nic konkretnego, @kolego Mariuszu, prócz rzucania sloganów.

Skoro oburzasz się, iż "nigdzie nie napisałeś że by (tj. żeby) wygrał gdy by (tj. gdyby) zaryzykował", wydaje się loigcznym, że tego potencjalnego "zaryzykowania" nie uważasz za zbyt istotny czynnik, który mógłby zmienić obraz walki.
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 07-02-2017 23:10:53 
Kliczko przez ostatnie kilkanaście lat nie musiał ryzykować, więc nie wiadomo czy w ogóle to potrafi.
 Autor komentarza: mariusz3pl
Data: 07-02-2017 23:14:34 
Poprosiłem byś wskazał gdzie napisałem że Kliczko nie musiał zaryzykować... czy to za trudne dla Ciebie?

Będziesz bił piane czy może zacytujesz mnie jak Cię ładnie poproszę?
 Autor komentarza: mariusz3pl
Data: 07-02-2017 23:21:20 
Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 07-02-2017 23:10:53

Kiedyś ryzykował i nie zawsze wychodził, Steward go zmienił dało to efekt ale teraz Kliczko musi walczyć agresywniej bo inaczej AJ go pokona.

Na zawodników podobnych fizycznie i większych szachy/szermierka Kliczki nie zadziała.

Steward powiedział kiedyś że Władek w przeciwieństwie do starszego brata jest jak plastelina... można go ukształtować na różne sposoby.

Pytanie czy już nie stwardniała ;-)
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 07-02-2017 23:25:42 
To bardzo miło, że ładnie prosisz, ale post wyżej napisałem czarno na białym skąd wniosek, że uważasz, iż Kliczko ryzykować nie musiał.

Z resztą co to ma do rzeczy? Twierdzisz, że Kliczko się nie wysilił, że o zawodnikach, których pokonał Fury nikt nie będzie pamiętał a w żaden sposób nie umiesz tego uargumentować.
 Autor komentarza: mariusz3pl
Data: 07-02-2017 23:38:13 
Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 07-02-2017 23:25:42
To bardzo miło, że ładnie prosisz, ale post wyżej napisałem czarno na białym skąd wniosek, że uważasz, iż Kliczko ryzykować nie musiał.

Z resztą co to ma do rzeczy? Twierdzisz, że Kliczko się nie wysilił, że o zawodnikach, których pokonał Fury nikt nie będzie pamiętał a w żaden sposób nie umiesz tego uargumentować.

Wyciągasz wnioski więc je poprzyj z łaski swojej cytatem z mojego posta.

Tak, twierdze że kliczko się nie wysilił...

Na rozkładzie Furego po za Władem właściwie niewiele liczący się zawodnicy (osiągnięcia tych zawodników w HW).
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 07-02-2017 23:39:26 
Na Wacha (wiem, marny to przykład), Puleva, Austina czy Thompsona (wszyscy podobni fizycznie tj. duzi) szermierka Kliczko działała.

No i fakt - Kliczko już od dawna jest ukształtowanym zawodnikiem, walczącym skrajnie efektywnie i asekuracyjnie. Nie umie w ringu improwizować, opanował świetnie pewne szablony i nie jest to zawodnik elastyczny, co udowodnił już znacznie wcześniej. Z T. Fury starał się pokazywać wszystko to, co do tamtej pory, ale po prostu nie był w stanie. Nie mógł ustawić Angola lewym, nie był pewny że prawa trafi, bał się kontry.
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 07-02-2017 23:45:28 
To kto w dzisiejszej HW ma na koncie liczących się zawodników? Prócz Kliczko?

No, ale na jakiej podstawie twierdzisz, że się nie wysilił? Walka o trzy pasy, z wkurwiającym przeciwnikiem, u siebie, wcześniej podpisany nowy kontrakt z RTL a ten się nie wysilił?
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 07-02-2017 23:47:04 
Chłopie, ile razy mam pisać skąd takie wnioski i że de facto nie ma to znaczenia?
 Autor komentarza: mariusz3pl
Data: 07-02-2017 23:51:54 
W zupełności wystarczy jak raz zacytujesz...!
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 07-02-2017 23:56:39 
No widzę, że to ciężki przypadek:-(

Po co mam cytować, skoro juź napisałem skąd taki wniosek?

Czyżbyś się skupiał na tym cytowaniu dlatego, że dobrze wiesz, że nie masz żadnych argumentów na to rzekome niewysilanie się Kliczko?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.