ŁUKASZ JANIK: WRACAM I JESZCZE SPORO NAMIESZAM

- Po blisko dwuletniej przerwie, wielu zawirowaniach zdrowotnych i prywatnych, wracam na ring - oznajmił swego czasu jeden z czołowych pięściarzy kategorii junior ciężkiej, Łukasz Janik (28-3, 15 KO).

Były pretendent do pasa WBC 19 stycznia przeszedł operację kolana i jeśli wszystko pójdzie po jego myśli, w kwietniu bądź maju zamierza stoczyć walkę powrotną. Łukasz pauzuje od maja 2015 roku. Właśnie wtedy w walce o pas WBC przegrał z ówczesnym championem, Grigorijem Drozdem. Polak pomimo wielkiego hartu ducha oraz woli walki poległ ostatecznie w dziewiątej rundzie.

- Miniony rok był dla mnie ciężki. Praktycznie cały ten czas stał pod znakiem różnego rodzaju problemów. W dużej mierze były to sprawy zdrowotne, choć nie obyło się również bez zawirowań na tle osobistym. Mam nadzieję, że wszystkie te złe rzeczy są już za mną i w końcu wrócę do zawodowego sportu. Mam ogromny głód boksu - nie ukrywa pięściarz z Jeleniej Góry.

- W styczniu przeszedłem operację kolana polegającą na wszczepieniu syntetycznego włókna krzyżowego. Zabieg wykonałem na własny koszt, bo gdybym chciał uczynić to z państwowych pieniędzy, to straciłbym sporo więcej czasu, którego mówiąc szczerze już nie mam. Zależy mi, by jak najszybciej wrócić na ring. W moim życiu dokonałem jeszcze kilku ważnych zmian. Odciąłem się kompletnie od pewnych osób i została przy mnie garstka prawdziwych przyjaciół, którzy naprawdę dobrze mi życzą. Poznałem wspaniałą kobietę i mam w niej wsparcie we wszystkim co robię. Od przyszłego tygodnia zamierzam zacząć pływać, a od marca chciałbym znacznie zwiększyć już intensywność treningów. Zobaczymy jak będzie z tym moim kolanem, ale rokowania są bardzo optymistyczne - kontynuował Janik.

- Na brak ofert nie mogę narzekać. Jakiś czas temu dostałem od Tomasza Babilońskiego propozycję walki w lutym z Michałem Cieślakiem, lecz on teraz czeka na wymiar kary za wpadkę dopingową. Zresztą aktualnie nie jestem jeszcze gotowy na takie wyzwania, natomiast w przyszłości? Kto wie, zobaczymy co życie przyniesie. Teraz skupiam się na całkowitym wyleczeniu kolana i budowaniu coraz lepszej formy. Mówię to oficjalnie, "Lucky Luke" wraca i zamierza jeszcze dobrze namieszać w boksie - dodał Łukasz.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: tyler
Data: 02-02-2017 15:43:55 
Ano panocek wytrzeźwiał już?
"Lucky luck beng beng"
 Autor komentarza: Adii1766
Data: 02-02-2017 16:36:59 
Doping Cieślaka zadziałał na jego korzyśc w ich ewentualnej walce wiadomo żę by poległ , jest u schyłku swojej kariery będzie mógł się odbudować w walce do wygrania. Nie zdziwiłbym się gdyby zrobili rewanż z Masternakiem w przyszłości ;]
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 02-02-2017 16:38:33 
...
Tak. Imprezowanie kosztuje. Kończą się pieniążki z Drozda to i przyjaciół mniej a i zaświtała w głowie myśl o powrocie i zarobieniu jeszcze trochę grosiwa tam gdzie wcześniej zarobił na te hulaszcze.
Szkoda że facet prezentuje takie podejście ale cóż...
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 02-02-2017 16:40:50 
@BlackDog
Za te pieniądze z walki z Drozdem, Łukasz miał kupić mieszkanie w Warszawie. Jeżeli tak zrobił to wątpię, że coś tam jeszcze zostało na imprezy...
 Autor komentarza: tyler
Data: 02-02-2017 16:52:48 
Myślę że dobrze przygotowany Janik dałby radę z "czystym" Cieślakiem.
 Autor komentarza: osieml
Data: 02-02-2017 17:21:29 
Janik jest jednym z większych potencjałów z polskich cruiserów. Szkoda, że go dobrze ktoś nie poprowadził i nie inwestowali w niego, bo chłop ma jaja i duże możliwości :)
 Autor komentarza: skud
Data: 02-02-2017 20:13:44 
Janik ma dobry record jeszcze,moze przyciac dobra kase tym ,bardziej ze Crusierzy,sie wykruszaja lub zostali przylapani na ''odrzywkach''.Dla calej 15 z rank.BoxRec jest atrakcyjnym rywalem z dobrym rekordem,ktory raczej nie bedzie w stanie z nimi wygrac a kasa ,bedzie sie zgadzac.Cieslak na pewno nie dostal by takich walk ,gdzyz jest zbyt niebezpieczny.
 Autor komentarza: TheKudiq
Data: 02-02-2017 20:21:37 
Powodzenia.
 Autor komentarza: TomekfanBOKSU
Data: 03-02-2017 09:23:23 
Łukaniu Ty na pewno zamieszasz, ale łyżką w misce.
 Autor komentarza: paxoxxx
Data: 03-02-2017 15:47:52 
A ja bym chciał żeby Łukasz sprał morde temu aroganckiemu sztywnemu palowi Azji Masternakowi dupe w rewanżu na powrót.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.