LEBIEDIEW O DOPINGU POWIETKINA: TO SPRAWKA WROGÓW
Pozytywny wynik próbki B nie świadczy jeszcze o winie Aleksandra Powietkina (31-1, 23 KO), przekonuje jego rodak i kolega ze stajni Mir Boksa, Denis Lebiediew (29-3, 22 KO).
Pod koniec ubiegłego roku w organizmie Powietkina wykryto zakazaną ostarynę. W środę Los Angeles otwarto próbkę B, która potwierdziła obecność tej substancji u 37-letniego boksera.
- Jestem przekonany, że "Sasza" niczego nie wziął, tym bardziej mając na uwadze wszystkie te dziwne historie, które krążą. Uważam, że otwarcie próbki B nie dowodzi, że jest winny. Szczerze mówiąc, w głębi serca spodziewałem się takiego wyniku badania, bo skoro jego wrogowie sprawili, że za pierwszym razem wynik był pozytywny, to i wiadomo było, że próbka B również będzie zanieczyszczona - skomentował Lebiediew.
Obóz Powietkina podkreśla, że pięściarz jest niewinny, a stężenie ostaryny w jego organizmie było minimalne. Zwraca też uwagę na negatywne wyniki testów antydopingowych, które przeprowadzono w grudniu w laboratorium w Lozannie.
Nie wiadomo na razie, jaka będzie bokserska przyszłość 37-latka.
Trzeba było nie wchodzić w paradę bumobijowi to by nie było problemu xD
A tak na poważnie to Sasza ma już 37 lat. Cholera przez te wszystkie śmieszne afery i czekanie (a raczej niedoczekanie) na walkę o pas WBC facet stracił kupę czasu w najlepszym momencie kariery (wd wyników).
W jego zawieszenie nawet na pół roku + zmiana kierunku na jakiś inny pas (np IBF) i dopchanie się do obowiązkowego pretendenta to długa droga a forma może powoli zacząć już pikować w dół.
Słabe to...
Już dawno powinno być po walce Wilder vs Powietkin w Rosji gdzie wycofali się rakiem po "wpadce na meldonium" której później sami nie uznali i jeszcze przepisy zmienili na jej podstawie.
Żenada.
Były badania na ktore wszyscy się zgodzili i Povietkin ich nie przeszedł
śmieszne jest to ze u nas robimy z Cieślaka, Jeżewskiego i Wawrzyka sterydziarzy
a u ruskich nie dość ze ich zawodnik wpada na dwa dni przed gala na dopingu to bierze w niej udział, wygrywa przez KO i ten nokaut jest u nich KO of the year.
,,Już dawno powinno być po walce Wilder vs Powietkin w Rosji"
tak tak niech broniący tytułu mistrz jedzie walczyć do ruskich z ich nafaszerowanym koksem narodowym ulubieńcem. masz racje
Takie są zasady ale widać nie masz o nich pojęcia (tak jak zresztą o boksie co pokazują twoje agresywne od 2 dni wpisy jakoby Wilder był nr 1) i tak- rzeczywiście mam rację.
To rzeczywiście dowód. Podejrzenia Mańka że Riabiński nie był zdziwiony xD
Widze ze ty tu robisz za czołowego eksperta z dziedziny boksu,ja żadnym ekspertem nie jestem,lubie boks i sie nim interesuje ale nic poza tym,jak sie juz wypowiadam na jakiś temat to poprostu pisze tu co myśle o danym zawodniku lub danej sytuacji z nim związanej,ja niczego nie narzucam tylko wyrażam swoje zdanie,ty masz prawo mieć swoje i tyle. co do agresywnych wpisów,spójrz na moje i na swoje,ja w swoich nie widze agresji,ewntualnie wypowiadam sie w lekko ironizującym tonie,to ty atakujesz jak wściekły pies. Powodem twoich ataków jest moja sympatia co do Wildera (widać że go nie znosisz,wystarczy zerknąć na twoje wpisy) bo zapewne twoim faworytem jest Joshua bądz Furry.
Ty słodko nam tu przedstawiasz swoje zdanie stąd teksty "oczadziałeś", "pierdolisz" itd itp.
Nie robię za czołowego eksperta tylko Ci grzecznie tłumaczę kolego jak wyglądała sytuacja na linii Wilder vs Powietkin w tamtym czasie bo chyba coś ci umknęło/nie znasz się/nie interesujesz
I tu zacytuję do czego się odnosiłem:
"tak tak niech broniący tytułu mistrz jedzie walczyć do ruskich z ich nafaszerowanym koksem narodowym ulubieńcem. masz racje"
Tyle.
Człowieku skoncz już biadolić,poczytałem sobie twoje wpisy,kolega trashtalk ma racje toć ty psychofan Saszy jesteś,twoje teorie na temat jego wpadki (kolejnej) są poprostu nieprawdopodobne,paranoja jakaś dosłownie
Właśnie BlackDog kolega Jabłko nasunal mi takie małe pytanko do Ciebie. Wiem że to przeczytasz dlatego proszę o odpowiedź. Skoro twierdzisz że Wilder jest chroniony (bo jak twierdzisz chodzi o duże pieniadze) przez WBC której szefem jest Meksykanin a siedziba mieści się w Meksyku to powiedz mi dlaczego owa organizacja (powtarzam jest zarządzana przrz Meksykanina) odebrała pas Canelo a dała GGG. Przecież i tak wiedzieli że nie zmusza tym Saula do walki z Kazachem a Meksykaniec przynosi zdecydowane wieksze wpływy z walk. Więc jak to jest ze swojemu ziomkowi zabierają tytuł a wg Ciebie chronią Wildera?
Dodam jeszcze dlaczego żaden rywal Canelo czy GGG nie wpadł za doping. Czyżby WBC nie zależało żeby doszło do tej hitowej walki.
Aha w sumie nie tylko Ty glosiles ta teorie więc żeby nie było że czepiam się tylko Ciebie to proszę każdego zainteresowanego który podziela poglądy BlackDoga odpowiedzieli mi w logiczny sposób na powyższe pytanie
Po pierwsze; to WBC przeciagala jak mogla z Canelo..Dali nawet Golovkinowi to szelke tymczasowa na odczepnego..
Po drugie; Saul nie musial jezdzic do zadnego kozaka na drugi swiat i co najwazniejsze ma juz na tyle wyrobiona pozycje,ze ewentualna porazka nic nie zmieni(przeciez juz przegrywal). Z Wilderem sytuacja miala sie z gola odmiennie...Oni mysleli jeszcze jakis czas temu,ze Deontay to bedzie kura znoszaca zlote jaja.. Z biegiem czasu mysle,ze wszyscy traca ten entuzjazm...
Po trzecie i co chyba najwazniejsze - jezeli chodzi o Twoje pytania( "dlaczego owa organizacja (powtarzam jest zarządzana przrz Meksykanina) odebrała pas Canelo a dała GGG." ); Odpowiadam:Nikt Alvarezowi pasa nie odebral. Sam go zwakowal.
Słuchaj mam Cie za kumatego usera więc się nie kompromituj. Więc pokolei. Canelo oddał sam pas bo wiedział że i tak zostanie mu odebrany przez WBC po upływie dni wyznaczonych na negocjacje. Po drugie piszesz ze przeciągali to z Canelo ile się dalo. No to musze Cie uświadomić że kolega BlackDog pisze ze od początku faworyzuja Wildera więc to chyba wyjdzie jakieś 3 lata. To jak z Canelo by nie mogli? Po trzecie każdy hejtuje tu Canelo że gówno umie więc w potyczkachze Smithem czy teraz z Chavezem też by mu się pomoc przydała. Po czwarte w przypadku porażki Canelo z jakim nie kozakiem jak to ujales na pewno walka z GGG nie byłaby taka wielka więc i wpływy byłyby mniejsze. I po piąte i najważniejsze wydarzenia twierdzicie że walka AJ byłaby mega opłacalna a z Saszka Nie. Pamiętaj że promotorem Saszy jest Riabinski który wyłożył ponad 20 melonow za walkę z Wladkiem. Czy ta walka odbyłby się w Rosji czy w Anglii i tak wpływy byłyby przeogromne i WBC i tak byłaby zadowolona. Więc proszę was dajcie se już spokój z tymi niedorzecznymi teoriami
po piąte i najważniejsze wydarzenia twierdzicie że walka AJ z Wilderem byłaby mega opłacalna a AJ z Saszka Nie?
Przede wszystkim to powinniśmy sobie na początku wyjaśnić jedną kwestię. Gdy dostajesz kontrargumenty to często dyskusję kończysz słowami Twoja racja mój spokój i sugerujesz że nie ma sensu dyskutować ze mną. Tu nasuwa się więc pytanie po co ciągle to robisz? Co nagle w przypływie natłoku myśli przyjdzie Ci jakiś psuedoargument do głowy (dlaczego pseudo zaraz) i znów nabierasz ochoty do rozmowy z kimś kogo za poważnie to Ty nie traktujesz?
Co do zaś sprawy Canelo Alvareza również oczywistym powinno być dla każdego to że WBC szła mu na rękę. Rozumiem że twierdzisz że nie bo w końcu był zmuszony oddać pas. Widzisz pomoc zawodnikowi/ułatwianie mu życia itd nie świadczy że będą łamać nagminnie wszystkie przepisy, wszystkich wrabiać w doping itd.
To by było niemożliwym. Nie zmienia to faktu że też miał przywileje.
Nie rozumiem co zmienia to jednak w kwestii wspierania Wildera i jego osoby.
Co chcesz udowodnić? Że WBC nie szło/idzie na rękę Wilderowi? Że doprowadzili go do walki o pas najprostszymi drogami? Że w porównaniu z nim np Stiverne miał również zapewnioną taką samą opiekę?
Co ma piernik do wiatraka?
Zresztą poruszasz tu tyle wątków począwszy od sugerowania że wszyscy twierdzą że Canelo to cienias i potrzebowałby pomocy w walce z Smithem itd że nie sposób zrozumieć co tak naprawdę chcesz osiągnąć.
Czy szli na rękę Rudemu? Tak. Czy mogliby udupić tak GGG jak Powietkina? Wątpię bo kazach to jednak trochę większa postać w boksie niż Rosjanin i walczy w trochę innych miejscach na świecie itd itp.
Jedynie istotną kwestią która rzuciła mi się w oczy jest sprawa twojego nie zrozumienia kwestii pierwszeństwa i wyższości w walce z takim AJ niż w walce z Powietkinem.
Otóż za walkę w Rosji Wilder miał zarobić 4,5 miliona natomiast za wielką unifikację zarobiłby zapewne nawet 2 razy tyle (jak nie więcej)
Dodatkowo jest pewne stare powiedzenie mówiące o tym że jak już spadać to z wysokiego konia. Zrozum że przegrywając z Powietkinem w Rosji Wilder spada na dużo niższą pozycję niż gdyby przegrał na samym szczycie unifikując tytuły. Przegrywając z Powietkinem od razu śmiało można by założyć że Wilderowi to jest daleko nie tylko do 1 miejsca ale i do 2, 3 itd
Po przegranej unifikacji biznes można jeszcze na nim solidnie ciągnąć bo aż tak bardzo w oczach wszystkich jego wartość nie spadnie jak spadła by w tamtym przypadku.
Pomijam już fakt tego że WBC na pewno wolałoby być w rękach super gwiazdy AJ niż w rękach Rosjanina którego gale są organizowane o godzinach kompletnie nie pasujących Amerykańskim widzom i na drugim końcu świata.
Hearn wtedy też raczej by się nie śpieszył by AJ jechał do Rosji walczyć.
Zresztą tak jak wspomniałem to nie jest tylko kwestia samej unifikacji a pasującego im mistrza.
Tak samo starcie "małego" Powietkina z Rosji byłoby mniej pożądane niż starcie dwóch 2m gości niepokonanych z super rekordami.
Walkę AJ vs DW szykują już za długo.
Walkę AJ vs DW szykują już za długo
Chłopie i znowu się kompromitujesz bo tyle razy podkreślales jak to Szasa jest lepszy od Wildera i nagle chcesz powiedzieć że jednak walka z Wilderem byłaby bardziej pożądana. Kibice w Anglii to nie idiocy i dobrze Wiedzą kto ile jest wart. W dodatku zapewniam Cie ze AJ ma taką siłę marketingowa w Anglii że czy on będzie się bił z Povietkinem czy z Wilderem to znowu wypełni stadiony i sprzeda mnóstwo PPV
Czy to nie przypadkiem z Tobą właśnie dyskutowałem na temat osoby Davida Haye? Ja coś pisałem a Ty się nabijałeś i sugerowałeś że wymyślam jakieś bzdury po czym dostawałeś linki potwierdzające że jednak nie masz pojęcia o czym piszesz i nawet nie raczyłeś przyznać się do błędu i przeprosić.
Bardzo możliwe że i w tym przypadku wiele rzeczy Ci umknęło.
Nie będę tracił czasu na kogoś kto sugeruje że WBC nie pomaga Wilderowi a jako dowód podaje... Zwakowanie pasa przez Canelo.
Po prostu odsyłam Cię do prześledzenia tematu drogi Wildera do pasa WBC, jego drogi jako mistrza i tego jak na rękę chodziło mu WBC w tym przypadku. Być może tak jak i w przypadku Haye nie masz pojęcia o znanych innym faktach a próbujesz tutaj zgrywać kogoś kto będzie uczył innych "jak to było".
Prześledź z kim dostał Wilder eliminator. Prześledź ile obron dostał i jak wyglądało to w przypadku Stiverna. Prześledź dlaczego nie od razu dogadał się z Powietkinem itd.
Widocznie nie masz pamięci albo bladego pojęcia o tym jak to wygląda.
Bez odbioru bo widzę że zarzucasz innym coś co sam uskuteczniasz. Belkę w swoim oku najpierw trzeba zauważyć a później się sapać do innych o źdźbło Panie drogi.
Prześledź dokładnie/wróć i napisz mi że WBC nie szło Wilderowi na rękę. Wtedy stwierdzę żeś albo chory albo znów Cię odeśle do prześledzenia bo to są człowieku FAKTY.
Nie twierdzę że faktem jest wrobienie Powietkina bo to moja teoria i spojrzenie na sprawę w obliczu okoliczności natomiast to że WBC robiło Wilderowi dobrze wie każdy średnio ogarnięty kibic boksu...
,,A skąd Ty masz przekonanie że Powietkin od razu byłby chętny na unifikację? Dopiero co zdobyłby pas a od razu pchałby się w jego sprzedaż? Myślę że prędzej chciałby się owym pasem trochę nacieszyć zanim by postawił go na szali"
Wnioskuje z twojej wypowiedzi że twuj pupil rusek mógłby sobie trzymać pas do woli i broń boże żeby z jakimś AJem wyskakiwał (niech sie nacieszy przecież) ale taki Wilder to już nie może sie nacieszyć bo wtedy jest dla ciebie wielkim leszczem ze nie wyskakuje np z Joshuą. dalej uważasz sie za osobe obiektywnie oceniającą zawodników? czy już dostrzegłeś że murem za swoim idolem stoisz?. śmieszne to jest nawet
Już dawno powinno być po walce Wilder vs Powietkin w Rosji gdzie wycofali się rakiem po "wpadce na meldonium" której później sami nie uznali i jeszcze przepisy zmienili na jej podstawie.
Żenada."
Nie powinno byc po zadnej walce, bo jak pokazuja najnowsze fakty, Powietkin to koksiarz. Wpadl przy walce ze Stiverne'm, co oznacza, ze slusznie nie doprowadzono wtedy do walki z Wilderem
Wtedy nie był "nafaszerowany" mój drogi co potwierdziła decyzja WBC..."
Nie plec bzdur. Byl nafaszerowany, komisja stwierdzila jedynie, ze byc może nafaszerowal sie jeszcze przed koncem roku gdy bylo to legalne. BYĆ MOŻE- tzn. nie ma absolutnie zadnego dowodu ze nie koksowal pozniej. Jest natomiast dowod ze koksuje teraz- wpadl przy walce z Stiverne
Ps. To,ze "zolnierze" Riabinskiego sie swieca w ciemnosciach to wiadomo,ale okreslony od tego sztab ludzi wie co robic i wie kogoo "schowac" w odpowiednim momencie.. Pzyszedl clean boxing to i Drozda sie skitrlalo pod predekstem permanentnej kontuzji ;)"
Widze ze konspiracyjne teorie naszego geniusza po zawodowce maja sie w najlepsze...
Tak oczywiście że mógłby sobie kisić pas WBC do usranej śmierci pod jednym jednak warunkiem- walczyłby z oficjalnymi pretendentami. Unifikacja to nie jest obowiązek pięściarza tylko jego dobra wola. Niewykluczone że by się Saszy nie śpieszyło i zrobiłby to na własnych warunkach. Różnica z Wilderem jest diametralna ale co ja będę tłumaczył Fakty...
trashtalk
To ja się zachowuje jak dziecko? Bitch please bez urazy. Poczytaj swoje posty, popatrz na swój stosunek do innych i to co innym zarzucasz to może zrozumiesz o co chodzi. Najpierw wycofujesz się z dyskusji twierdząc że to nie ma sensu a później to ciągniesz i jesz zarzucasz 2 osobom że się kompromitują bo twój argument który wpadł Ci do głowy okazał się guzik wart.
To co zaś zarzuciłem Ci w poście wyżej to fakty. Bardzo możliwe że tak jak i w przypadku Haye nie przyswoiłeś pewnych faktów a próbujesz tu mędrkować.
Co do zaś AJ i zielonego pasa to owszem bardzo to możliwe. Natomiast tak jak wspomniałem wyżej absolutnie Rosjanin nie jest im po drodze w tym momencie bo do unifikacji nikt nikogo nie zmusi. To musi być dobrowolna wola a Rosjanin pewnie z miłą chęcią stoczyłby sobie przedtem 2 czy 3 obrony by dorobić.
Widzę że pojawił się też Rafał z przepustki więc tym bardziej uciekam.
I jeszcze raz TrashTalk bez obrazy ale przestudiuj to jak wyglądała droga Wildera/ Jeśli naprawdę dalej będziesz sądził że w WBC nie chodzą mu na rękę to nie mamy o czym pisać w przyszłości na ten temat.
To rzeczywiście dowód. Podejrzenia Mańka że Riabiński nie był zdziwiony xD"
Z pewnoscia lepsze sa podejrzenia BlackDoga, ze Wilder sie bal Powietkina i sterował WADĄ ktora celowo sfalszowala probki zeby wrobic Powietkina w doping... To jest dopiero teoria na miare prawdziwego inteligenta nie sadzisz lol
makaveli trollu"
Znow obrazasz ludzi na forum frustracie i agresorze?
przegrywając z Powietkinem w Rosji Wilder spada na dużo niższą pozycję niż gdyby przegrał na samym szczycie unifikując tytuły. Przegrywając z Powietkinem od razu śmiało można by założyć że Wilderowi to jest daleko nie tylko do 1 miejsca ale i do 2, 3 itd"
No tak, to tlumaczy idealnie, dlaczego Wilder dogadal sie z WADĄ i sfalszowal wraz z nią probki Powietkina zeby go wrobic w doping, biedaka. Widze dwoch biedakow- Ciebie i Powietkina, tylko kazdy jest biedny w troche inny sposob
Widać że nawet nie czytasz tego co piszę. NAPISAŁEM WYRAŹNIE ALE WIDZĘ ŻE NIE DOTARŁO ŻE NIE ZMUSZAM CIĘ DO UZNANIA MOJEJ TEORII ZA PRAWDĘ OBJAWIONĄ BO I DOWODÓW NA TO NIE BĘDĘ POSIADAŁ (chyba że znów uniewinnią Powietkina) WIĘC NIE PRÓBUJ PODCIĄGAĆ KWESTII FAKTÓW POMOCY WILDEROWI pod ową teorię.
Bo o ile dobrze czytałem ciągle sugerujesz tu że BlackDog sądzi że pomagają mu od 3 lat bla bla bla.
Bo to robią. A że dla mnie to plus kilka innych aspektów dowodzi że Powietkin nie był im na rękę to inna sprawa.
Pokrętnie to Ty widać rozumiesz słowo pisane. Pokrętnie również ciągniesz dyskusje którą sam dużo wcześniej uznałeś za bezsensowną.
Ja wierzę w jedno Ty w drugie i na litość Boską niech tak zostanie bo widzę że ciężki z Ciebie przypadek i już nawet na przykładzie Canelo próbujesz jakoś wybrnąć z sytuacji.
Jeszcze raz żeby dotarło.
FAKTY- WBC POMAGA WILDEROWI I SZŁA MU NA RĘKĘ WIELOKROTNIE W JEGO DRODZE PO PAS JAK I PÓŹNIEJ.
To są fakty natomiast resztę interpretuj sobie jak chcesz.
Bez odbioru bo Rafałowi włączyli internet xD
Pierdol się człowieku. Po prostu żal czas tracić na takich głąbów jak ty. Najpierw chcesz dyskutować a później piszesz że nie, później znów chcesz ale zarzucasz innym kompromitację jak się nie zgodzą z twoimi brakami wiedzy.
Tak samo było z Hayem gdy upierałeś się że nie mam pojęcia o czym pisze. Później dostałeś linki i zatkało kakao ale do błędów się oczywiście nie przyznałeś i do braku wiedzy o sprawach o których próbowałeś pisać.
Tak samo teraz. Sugerujesz że WBC nie pomagało bo Canelo a później przyznajesz że jednak może i tak (pewnie znów nie masz pojęcia o czym piszesz i jakbym się trochę wysilił i podesłał kilka linków to ty byś wyszedł na idiotę jak w przypadku dyskusji o Davidzie i sugerowaniu że ściemniam i nie wiem o czym pisze) ale to o niczym nie świadczy.
Zdecyduj się i nie zawracaj dupy.
Twoja racja mój spokój. Tak to było?
Nie trzeba kogoś zwyzywać otwarcie by mu brak szacunku okazać. Pisanie o kompromitacji, zarzucanie braku trzeźwości czy sugerowanie że nie warto z kimś pisać czy że ktoś wychodzi na idiotę (bo wydaje cię się że masz rację) to też brak szacunku.
Szczególnie jak się samemu dalej ciągnie dyskusje w której jedna ze stron jasno powiedziała że nikogo nie zmusza do uznania że ma 100% racji.
Żeby była jasność między nami. Uwierz mi ze mam do Ciebie szacunek. Tak jak kiedyś Ci napisalem z niektórymi wypowiedziami się z Tobą zgadzam, po stylu Twoich wypowiedzi wnioskuję że jesteś inteligentny ale naprawde niekiedy przesadzasz z tym o czym piszesz
Brawo i jeszcze raz brawo. Prawdziwy szacunek mistrza
Trzeba było szanować rozmówcę to byś otrzymywał to samo w drugą stronę.
Za głąba jednak przepraszam bo bez bicia przyznaję że mnie poniosło (być może i przesadnie) a takie rzeczy na stronie potrzebne nie są.
Bez odbioru bo Rafałowi włączyli internet xD"
Oho, troll BlackDog w akcji :D
Pierdol się człowieku"
Oto mamy przyklad prymitywnego patola ublizajacego przy kazdej okazji i siejacego swoimi urojeniami o wrabianiu w doping... Oj BlackDog, BlackDog. Ta Twoja schorowana glowa i jej kolejne wybryki...
Chyba nigdy nie czytałem większych idiotyzmów xD Povietkin bez pasa bierze sobie dużo trudniejszych przeciwników niż taki Wilder. Proszę, pisz więcej xD
Mozemy sie posprzeczac ale szanujny sie, bo jestli bedziesz probowal przygryzac mi piety na kazdym kroku to ja sie potrafie odgryzac ze zdwojona upiersliwoscia.
I jak zawsze, zrzuciacie wine na zawodnikow, ale to winni sa promotorzy i federacje ze na cos pozwalaja. Gowno ma do powiedzenia wilder canelo szpilka i inni.
XD o tego wlasnie brakowalo haha... Podyskutowalbym z toba,nawet na trolling bym sie zalapal swiadomie,ale nie ma sensu..Po pierwsze;merytorycznie ci zaraz napisze dlaczego. Po drugie; Ciebie po prostu denerwowac nie wypada.
Jak to bylo? Wilder bil mlodych,glodnych rywali(Nichols i Sheehan) a Joshua starcow xd? Jeszcze jak sie nawet nie mowilo,ze Joshua bedzie walczyl z Whytem,tylko Dillian szczekal o ta walke,to juz sikales jaki to AJ tchorz,jak to nigdy nie wyjdzie do niego..Dodatkowo stworzyles sobie grupe tych ktorych przed ktorymi Joshua sie ob#ra, w postaci Martina i Ortiza..No i co? I jak na zlosc :D Whyte i Martin juz dawno zdemolowani,a teraz Kliczko oficjalnie zatwierdzony.. Glupio co ? Pamietam doskonale Twoje krzywe tlumaczenia po walce z Charlesem "ekspercie" jeden... Taki z cb znafca haha. Wiesz juz,ze wąs i lysa glowa to mocna szczeka,wiesz ze przedramie to sila ciosu,ze taniec z gwiazdami oznacza silna psychike,nawet z fizyki nam sie pokazywales z dobrej strony rozrysowujac w paintcie(czy ch#j wie co co to bylo) niczym picasso jakies malowidla/wykresy roznicy zawieszenia barkow,wiec co tu chlopie jeszcze robisz? Wez leki i sie kladz lepiej.