TRENER I PROMOTOR: ANDRZEJ WAWRZYK MUSI NAM TERAZ COŚ UDOWODNIĆ

- Ja i trener Łapin czekamy na to, by Andrzej nam teraz udowodnił, że te substancje przyjął nieświadomie. Jeśli okaże się, że w iluś tam odżywkach to się rzeczywiście znajdzie, będzie to dla nas jakiś dowód, natomiast jeżeli Andrzej tego nam nie udowodni, to w naszych deklaracjach nic się nie zmienia - powiedział dziś w programie Puncher Andrzej Wasilewski, promotor Andrzeja Wawrzyka (33-1, 19 KO), odnosząc się oczywiście do jego pozytywnych badań antydopingowych.

Wawrzyk miał 25 lutego skrzyżować rękawice z Deontayem Wilderem (37-0, 36 KO). W związku z wpadką przy wyrywkowym badaniu, jego kandydatura odpadła, a naprzeciw mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC stanie ostatecznie Gerald Washington (18-0-1, 12 KO).

- W naszej grupie są twarde zasady i nazwiska nie grają tu roli - potwierdził szkoleniowiec Fiodor Łapin, który zawsze bardzo stanowczo wypowiadał się na temat dopingu.

- Jeśli Andrzej nam nie udowodni, że te substancje były w odżywkach, nie będzie kontynuował kariery w barwach naszej grupy ani nie będzie prowadzony przez trenera Łapina - przyznał promotor.

- Nawet jeśli nam Andrzej ten fakt udowodni, to i tak mamy problem, bo okazałoby się, że zrobił straszną głupotę - zakończył szkoleniowiec niedoszłego polskiego pretendenta.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 30-01-2017 22:57:04 
Widac że Wasilewski jest wkurzony. Tyle w Niego inwestować i nagle kiedy przychodzi mistrzowska oferta i szansa na dużo prowizję to Cycu wywija taki numer. Chyba po tej wypowiedzi jasno widać że Wawrzyk jest udupiony.
 Autor komentarza: marcinm
Data: 30-01-2017 23:03:53 
Tak jak "broniłem" Cieslaka i Jażewskiego (uznaje ich za semi-profesjonalistów co najwyżej) tak nie potrafię sobie wyobrazić, żeby gość który rzekomo (nie wyszukuje firm po krs) handluje odżywkami, będąc jednocześnie pretendentem do pasa WBC (gdzie niby to mocno sprawdzaja) pozwolil sobie na taka amatorszczyzne, smiech na sali. O ile do trenera tutaj nie powinno sie miec pretensji (ljewy, prjawy, jedz ryż i kure, tylko nie odżywki z ju es ej bo tam stjerydy faktem jest, że w USA legalne są prohormony, ale nie sterydy anaboliczne m.in winstrol nie wystepuje w żadnym z legalnych suplementów) to promotor sie lekko kompromituje - powinien zapewnic zawodnikowi sztab, ktory sprawdza kiedy i jak on [pretendent] sra, ile spi i co pije, nie wspominajac o badaniach (nie mowie co tydzien, ale chociaz raz na kilka tygodni - kilka stów wyrzucic) w celu jakiej kolwiek kontroli. Dla mnie największym przegranym tej afery jest Pan Andrzej Wasilewski - mimo, że nic do niego nie mam. Ew. jakiś menago (o ile taki jest) A. Wawrzyka, oraz oczywiscie sam zawodnik - nawet jeżeli nie przyjął tego świadomie to zapewne wziąłby wszystko (nawet g w papierku) co mu podsunął dobrodzieje - na tym "poziomie" to nie do przyjęcia, a jeżeli Wawrzyk na prawdę przyjął nieświadomie winko (znowu srodek ktory występuje zarówno w formie tabsów jak iniekcji) to swietnie wie kto mu je ew. dał
 Autor komentarza: marcinm
Data: 30-01-2017 23:10:24 
z góry przepraszam za słabą interpunkcję oraz składnię, pisałem z biegu. Reasumujac, dali dupy:
- Wasyl (powinien kontrolować wsio przy takiej walce)
- Wawrzyk (powinien wiedziec co od kogo brac, zwlaszcza, ze ma stycznosc z tematem)
- Dietetyk/specjalista od suplementacji

Lapin mogl tego nie wychwycic (sterydy to nie sa zadne mega zlote srodki, ktore daja dodatkowa pare rak, kto jest w temacie wie, ze mozna poprawic cos o kilka-kilkanascie %), tak czy owak pierdzielenie o zanieczyszczeniu odzywek czy odzywkach z USA (podkreslam tam legalne sa prohormony a nie SAA) jest pokazem braku podstawowej wiedzy na tej przestrzeni, co też nie powinno mieć miejsca w profesjonalnym boksie nawet na stanowisku trenera. Ew. jest to gierka pod publiczke dla januszy, którzy twierdzą, że sterydy poprawiaja odpornosc (Wach) na uderzenia :D
 Autor komentarza: Mars
Data: 30-01-2017 23:15:26 
"Reasumujac, dali dupy"

Ano dali i nie tylko oni... i to jeszcze jak...

Wczoraj w trakcie walki Marcina Rekowskiego z Carlosem Takamem zostały w sposób bardzo prymitywny, bezczelny i chamski kasowane posty m.in. moje.

Stosowanie takich działań kojarzy mi się z anegdotą starszego wykładowcy z mechaniki budowli na studiach już dawno temu, czyli w skrócie:

Przed wojną jak ktoś bezmyślnie spieszył się było powiedzenie: "Panie, pohamuj się"
W dzisiejszych czasach poziom pośpieszności stał się równie ważny, ale przewyższył go poziom arogancji "Chamie, opanuj się".

A tłumaczenia:

"Autor komentarza: FurmiData: 29-01-2017 15:58:00
Nie po to dajemy wyżej newsa o wadze Rekowskiego i przenosimy go trochę w górę, żebyście sobie pisali gdzie chcecie. Skoro niżej jest news o Rekowskim, to proszę pisać o Rekowskim tam. Tym bardziej, że jakieś pół godziny przed walką sam tam dałem dobrego linka z dobrą jakością. Nie róbcie burdelu."

Panie Furman.

Po pierwsze: jak użytkownicy zaczęli pisać o gali która notabene się już dawno zaczęła, to nie było żadnego newsa na stronie. Czy to zabieg mainstreamowy by nie narazić się promotorom Marcina -panu Grabowskiemu i Wasileskiemu gdzie walka nie była do końca "zakontraktowana" to już nie moja sprawa.

Po drugie tłumaczenie typu: "Skoro niżej jest news o Rekowskim, to proszę pisać o Rekowskim tam. Tym bardziej, że jakieś pół godziny przed walką sam tam dałem dobrego linka z dobrą jakością. Nie róbcie burdelu."


Czy Pan widzi tu rzeszę kibiców boksu czy bandę pustych imbecyli, ba.. dzikich zwierząt a siebie w roli "pana", który rzuci mięso z opóźnieniem (czyt. linka) a reszta je zje zapominając o wszystkim ?

Czy nie jest to bezczelne i aroganckie?

Może "kogoś" przerosła władza i uderzyła woda sodowa ale nikt nie jest w stanie tego powiedzieć wprost?

I posłużę się także takim słynnym cytatem bo nie sposób skwitować tym haniebnym praktykom:

Stado baranów prowadzone przez lwa jest groźniejsze niż stado lwów prowadzone przez barana.

Proszę wziąć to z z "lekkim dystansem", ale warto się zastanowić nad tym jak się postępuje...
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 30-01-2017 23:16:30 
Nawet jeśli w jakiś sposób udowodnią że to odżywki to ciężko mi będzie w to uwierzyć. Tzn uwierzę jeśli podadzą oficjalne nazwę owej firmy od suplementów, wytoczą im proces i udowodnią też że "przypadkowo" nie tylko partia która trafiła do Andrzeja zawierała Winstrol bo akurat w takie cuda to ja nie wierzę (akurat w jego słoiczku było coś nie tak a cała reszta ok)
Poza tym to jakaś kompletna amatorszczyzna by była i nie wiem jakie miałyby być to suplementy by Wawrzyk akurat przed tą walką się zaczął nimi wspomagać testując ich działanie w takim właśnie momencie. Co on nie ma wystarczających specyfików pod ręką?

Czy zaś potraktowanie Wawrzyka będzie fair? No cóż. Trzeba zachowywać pozory. Jeśli nie udowodni swojej niewinności trzeba go będzie potraktować tak jak się zapowiadało wielokrotnie i od lat. Stanie się on ofiarą własnej niekompetencji choć zapewne nikomu to na rękę nie będzie.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 30-01-2017 23:27:14 
marcinm, dietetyk w polskim boksie? ;)
 Autor komentarza: marcinm
Data: 30-01-2017 23:31:40 
@Mars
Gdzieś tam czytałem część komentarzy dot. pretensji co do walki M. Rekowskiego, ja jestem neutralny - wynik walki raczej do przewidzenia (nikt nie bedzie bumpowal postow o walce Letra z Binkowskim - bo po co). Tak czy owak rozumiem, żal userów tak samo jak kontre naczelnego - byc moze ta byla zbyt malo dyplomatyczna.

@BlackDog
Szanse "ze dana partia byla trefna" to bylby chyba najwiekszy blamaz w historii wymówek. Imho może, warto by pociągać do odpowiedzialności nie tylko zawodników lub/i wprowadzać pewne zapisy w kontraktach na plaszczyznie zawodnik-sztab-promotor okreslajace osobe/zespol odpowiedzialna za suplementacje, która ma pelna dokumentacja dot. stosowanych srodkow. Raczej nie ma na to recepty, ale na chwile obecna taki Wawrzyk/Cieslak/Jazewski dostana po dupie w postaci pauzy (dluzszej lub krótszej) mimo, że nie ma pewności, że świadomie to zjadali/wbijali. Tu jest caly prykas
 Autor komentarza: gerlach
Data: 30-01-2017 23:32:20 
Wspolczuje wszystkim, bo nikt nic nie zarobil, a niemalo wysilku poszlo w ta walke. Boks sie robi dla kasy, wiec tutaj jest porazka na calej linii zwlaszcza, ze kasiora (niezla) byla na wyciagniecie reki. Nie przesadzam winy Wawrzyka - jesli koks byl w odzywkach, co generalnie jest powszechne, to maly niefart, ale czy kiedykolwiek komus udalo sie udowodnic, ze wpadl na kontroli na wskutek odzywek?
 Autor komentarza: marcinm
Data: 30-01-2017 23:33:02 
@gerlach
"marcinm, dietetyk w polskim boksie? ;)"

przed walka o MS ?

Emerytki z fitnessu maja swoich :D
 Autor komentarza: marcinm
Data: 30-01-2017 23:35:35 
@gerlach
ja nie żałuję, że nie zarobili bo są po prostu amatorami, co do koksu w odżywkach to już wyżej opisałem jak to wygląda. Jeżeli faktycznie tak jest, to tak jak napisał któryś z przedmówców - niech pozywają producenta na kwotę taką jaką zainwestowali plus to co mieli zarobic plus straty moralne.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 30-01-2017 23:39:13 
Oczywiscie, maja amatorzy na silce za 100pln/msc, ale w polskim boksie...? ;)

Na marginesie, po 10.000 brzuszkow (bynajmniej nie tak duzo) nie ma mozliwosci, zeby nie wyszedl szesciopak nawet przy sredniej diecie, a teraz luknijmy na fote do artykulu ;) Moim zdaniem ani nie bylo specjalnej diety, dietetyka, ani profi treningu;)
 Autor komentarza: gerlach
Data: 30-01-2017 23:41:03 
marcinm, ktos tam na pewno okazalo sie amatorem, moze niebawem dowiemy sie kto. Tak czy siak zycze Wawrzykowi jak najlepiej, bo ciezki zawod, a wszystko na chwiejnych fundamentach
 Autor komentarza: Grande
Data: 30-01-2017 23:45:22 
Nie znam szczegółów takich badań, ale na chłopski rozum wszystko zależy od stężenia koksu w próbce. Jeśli miałoby chodzić o zanieczyszczone odżywki, to takie stężenie powinno być niewielkie. Jeśli przyjmował świadomie czysty koks, to wiadomo, że stężenie dużo węższe. Z drugiej strony, istnieją metody wypłukiwania koksu, więc jednostka stężenia też niczego nie przesądza.
 Autor komentarza: magic19
Data: 30-01-2017 23:50:40 
BlackDog
Tak naprawdę sprawa jest już zamknięta :) otwarcie próbki A i B po temacie wie to Andrzej Wasilewski wie to Fiodor Łapin a zagranie z odżywkami jest dla mało ogarniętych oraz niedzielnych kibiców,którzy czytają wyłącznie onet :) jak to mówią adwokaci zagranie na czas i wyciszenie i opadnięcie kurzu,bo na wyniki badań odżywek trzeba będzie czekać (o ile w ogóle ktoś je będzie badał) a sprawa w tym czasie ucichnie.Tyle w temacie,ludzie szukają drugiego dna a go nie ma :)
 Autor komentarza: magic19
Data: 30-01-2017 23:51:32 
i wie to sam Andrzej Wawrzyk :)
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 30-01-2017 23:54:05 
Grande
Jeśli Wawrzyk brał to na pewno nie w trakcie przygotowań do walki z Wilderem (no chyba że posądzasz go o skrajny idiotyzm) a wcześniej. Nikt normalny nie chwyta się za doping wiedząc że będzie wyrywkowo badany (stąd Wawrzyk żartował sobie nie będąc niczego świadomym z kontroli VADY). Jeśli Wawrzyk brał to wcześniej, zanim dowiedział się o walce z Wilderem a więc stężenie tak czy inaczej musi być już małe i najzwyczajniej w świecie nie spodziewali się że jeszcze możliwe jest wykrycie.

Jeśli to odżywki to niech zakładają sprawę i nagłośnią to do granic możliwości bo muszą to wygrać i zarobić kasę. Rozumiem też że musiałaby to być jakaś znana firma suplementów bo chyba Wawrzyk nie sprowadzał jakiegoś nieznanego chłamu dla siebie...
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 30-01-2017 23:59:59 
Wasyl nie będzie się teraz patyczkowal i wyrzuci Cyca z grupy. Jego stajnia nie może sobie pozwolić na kolejny dopingowy skandal (po Cieślaku teraz Wawrzyk) bo nikt nie przyśle ofert w obawie o fiasko gal. Skończy jak Rosjanie tylko że Oni mają pieniądze. Wawrzyk zostanie ukarany dla przykładu.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 31-01-2017 00:23:55 
garnczarczyk im w puncherze mowil, ze w najgorszym wypadku jesli okaze sie ze odzywki mialy czego miec nie powinny to przy prawie w usa wawrzyk jest zarobiony kasa przy pozwie :)
 Autor komentarza: skud
Data: 31-01-2017 01:44:22 
Wzial jeszcze przd propozycja walki.Liczyl ,ze kontrola ,bedzie przd sama walka lub zaraz po niej.Nawet jak by wykazalo to liczyl na to ze kase mu zaplaca tak jak Wachowi ,Kliczko.
 Autor komentarza: shannon0briggs
Data: 31-01-2017 02:32:05 
marcinm

Dobrze piszesz,ale...

..odnosnie prohormonow i saa w odzywkach, to jest wyglada to ak :
-SAA sa zabronione w USA handlu pozafarmaceutycznym i rzeczywiscie nie mozna np Winstrolu dodawac do supli
-Prohormony (nie mylic z SARMami jak np ostaryna u Saszki czy Lucka Bute bo to juz zupelnie inna gama srodkow) maja za zadanie kowertowac juz w organizmie do wlasciwych zwiazkow blizniaczych do SAA. Stad prohormon ktory legalnie dodano do odzywki mogl skonwertowac wlasnie do wykrytego u Wawrzyka Stanozolu. Byl kiedys taki prohormon, zamawialem go z UK, nazywal sie bodajze Vinstex, ktory wlasnie dzialal jak Winstrol po konwersji. Przyznam, ze robil robote ale byl powiedzmy efektywny w 35% w stosunku do przyjmowanego wlasciwego sterydu.

Nie demonizujmy wiec ze prohormony czy sarmy robia z piesciarzy killerow. choc z pewnoscia dodaja im kopa, choc nie tak jak sterydy. Jednak jest mozliwe,ze wpadka Wawrzyka byla spowodowana domieszkami. Jednak idac tym tropem to Wawrzyk okazal sie kompletnym idiota w obu przypadkach. W pierwszym, jesli handlujac odzywkami wzial cos czego nie sprawdzil skladu/opinii to musialby byc kompletnym imbecylem, biorac pod uwage prace w zawodowym sporcie na poziomie walk mistrzowskich. W drugim, jesli wiedzial co co przyjmuje to jak ostatni kretyn spapral sobie kariere. Ani czasu na wyczyszczenie, zejscie ze srodka itp itd szczegolnie, ze Stano zostaje w organizmie bardzo dlugo...

I tak skonczyloby sie jak ostatnia walka Rexa. Tyle, ze w tempie Mollo-Zimnoch I....
 Autor komentarza: BoxingCavalier
Data: 31-01-2017 06:26:34 
@

@

No i jak zdradził pierdzioch w Puncherze, Cycu wchrzaniał parówki z ketchupem na sniadanie w dniu walki.

Może warto dać nowe pseudo dla naszego Cyca vel Guliwera: "parówka", by jednak bardziej doniośle, doroślej i boksersko brzmiało proponuję: "P A R Ó W A".

Co na to szanowna gawiedź z komentarzy z bokser.org?

@

@
 Autor komentarza: CELko
Data: 31-01-2017 07:31:55 
Wywalcie Cyca słaby jest i na jego miejsce można zwerbować kogoś z większymi perspektywami.

Wawrzyk jest skończony
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 31-01-2017 11:25:45 
np ciebie...
 Autor komentarza: Miro
Data: 31-01-2017 13:53:19 
Co ten Wawrzyk łapie się teraz koła ratunkowego . Jak sam to badziewie sprowadza, handluje tym , zarabia na tym i teraz domniema , że było zanieczyszczone , żeby się troszkę oczyścić to w jakim świetle siebie stawia jako handlowca ? Sprzedaje badziewie innym, inkasuje kasę za trefny towar ? Mógł za własną kasę wcześniej sprawdzić co za towar wprowadza na rynek i wciska innym a nie sam się nażarł badziewia i dopiero teraz jak wyszło co jest grane to będzie się zabawiał w laboranta, żeby jako tako swój wizerunek poprawić. Natychmiast powinien wycofać z rynku badziewie ,jeśli ma jakiekolwiek podejrzenia co do towaru, bo mu tak Artur podpowiedział z dalekiej Ameryki, że tak mogło być. Kuźwa kasę co miesiąc Wawrzyk od promotora Wasilewskiego dostawał / ponoć 5 tys zł / za walki kasę dostawał. Ale to wszystko mało, trzeba dorabiać jeszcze na swoim. Panowie ,albo boks i poświęcenie się w 100% temu zawodowi ,albo swoja działalność i nie zawracanie sobie i innym głowy boksem. Artur Szpilka też się wziął za jakieś ciuchy, żarcie plus zajmujące mnóstwo czasu forum, gdzie pisze odpisuje załącza zdjęcia . Moim zdaniem albo decyduję się na boks w 100% i cały czas poświęcam temu co robię, żeby osiągnąć sukces sportowy i finansowy i nie rozdrabniam się na inne zajęcia , albo daję sobie spokój z boksem i bawię się w coś innego. Przecież po zakończeniu kariery mając kasę będąc jeszcze stosunkowo młodym wówczas może być czas na wszystko i na własną działalność. Nie przypominam sobie , żeby Gołota i Adamek zaprzątali sobie głowę czymś innym niż boksem w trakcie kariery. Owszem inwestowali zarobioną kasę w nieruchomości ,ale bardziej po zakończeniu kariery niż w trakcie.
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 31-01-2017 18:04:27 
Koleżka wyżej ma tam cześć racji








To Że ktoś prowadzi firmę i chce zarobić np na odżywkach czy innej formie handlu to nie widzę nic złego czy dziwnego jeśli to dotyczy normalnego Człowiek a nie boksera zawodowego
Z drugiej strony każdy robi co chce w wolnym czasie mnie to nie obchodzi co kto robi jak dorabia to jest indywidualna sprawa danej osoby.

Wawrzyk z tego co kojarze to handluję odżywkami i sprowadza je z USA może z innych Krajów Europy tego nie wiem.
Nagle zostaje złapany na "koksie "przed walką o Mistrzostwo Świata też dziwne ,bo raczej nie jest tak głupi żeby jechać na winstrolu przed walką życia.
Może koksił się wcześniej i dopiero teraz wpadł jak się okazało że będzie walczył o pas Wbc.
Sprawy nie da zatuszować wyszła na jaw ale zawsze przed walkami z Wilderem
 Autor komentarza: Mars
Data: 31-01-2017 21:10:31 
@marcinm

"Tak czy owak rozumiem, żal userów tak samo jak kontre naczelnego - byc moze ta byla zbyt malo dyplomatyczna."


Patrząc na te wypowiedzi poniżej od Twojej którą cytuje, jest mi żal tych "pizdozdrapków" którzy nie mają jaj żeby to potwierdzić że takie praktyki mają miejsce...

Na myśl tylko przychodzi stare "prosto-słowne" powiedzenie:

"kurwie pluć w oczy a ona powie że deszcz pada..." ;)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.