BERCHELT ZDETRONIZOWAŁ VARGASA

Miguel Berchelt (31-1, 28 KO) z przytupem wkroczył na salony. 25-letni Meksykanin porozbijał swojego sławnego rodaka Francisco Vargasa (23-1-2, 17 KO), odbierając mu tytuł mistrza świata wagi super piórkowej federacji WBC.

"El Alacran" pod koniec drugiej rundy zaczął zyskiwać przewagę i praktycznie już do końca miał inicjatywę. Był silniejszy od dotychczasowego championa, spychał go do odwrotu i zadawał kolejne rany. W końcu w jedenastym starciu ten nierówny bój został zatrzymany, a Berchelt ogłoszony nowym mistrzem.

W innych ciekawych potyczkach w Indio Sadam Ali (24-1, 14 KO) znokautował w trzeciej odsłonie Jorge Silvę (22-13-2, 18 KO), zaś Takashi Miura (31-3-2, 24 KO) sprawił niezłe lanie Miguelowi Romanowi (56-12, 43 KO), nokautując go w ostatniej, dwunastej rundzie.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 29-01-2017 06:37:44 
Szkoda mi Francisco, podobnie jak w ostatnich dwóch walkach zostawił mnóstwa zdrowia w ringu. Chyba w tej walce najwięcej stracił, albowiem z Salido czy nawet Miurą nie było tak jednostronnych momentów jak dziś z Bercheltem. Wiedziałem, że będzie ciężko, ale wierzyłem w wygraną mając w pamięci jego ostatnie świetne walki, charakter, zawziętość i duszę prawdziwego wojownika. Niestety ciosy 'El Bandido' nie robiły większego wrażenia na Berchelcie, a młody z kolei szedł jak taran, mocno spychając do defensywy byłego już niestety czempiona.

I na koniec moje zdanie nt. tej walki jest takie, że Oscar De La Hoya, którego stajnia jak wygląda każdy wie zakończył karierę jednej z nielicznych gwiazd jakie miał obwodzie. Albowiem po widowiskowym stylu Vargasa i licznych nagrodach za walki roku 2015 i 2016 mógł mu dać jakiegoś lżejszego przeciwnika, a nie kolejnego po Miurze i Salido punchera. Młody, niewyboksowany głodny wilk i próba doszczętnego zajechania Francisco Vargasa w pełni się powiodła Złotemu Chłopcu. Żenująca polityka Golden Boy Promotions... Za niedługo sam Canelo mu zostanie, bo kim będzie obsadzał walki wieczoru na pozostałych galach???
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.