TRENER FURY'EGO: NIE WIEM KIEDY, ALE TYSON NA PEWNO WRÓCI

Peter Fury - wujek i trener Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO), czeka już na powrót swojego podopiecznego do gry o najwyższe trofea. Były mistrz świata WBA/IBF/WBO wagi ciężkiej pozostaje nieaktywny od czternastu miesięcy, gdy zrzucił niespodziewanie z tronu samego Władimira Kliczkę.

- Tyson ma się dobrze i teraz cieszy się swoją prywatnością, spędzając czas z najbliższymi. Niedawno byliśmy trochę razem, ale nawet nie rozpoczęliśmy tematu powrotu. Po prostu cieszyliśmy się z faktu, że cała rodzina jest razem. Zresztą decyzja o powrocie musi wyjść tylko i wyłącznie od Tysona. Inni nie będę naciskać - mówi szkoleniowiec byłego championa.

- Musi tego naprawdę zapragnąć. Mimo wszystko jestem pewien, że wkrótce wróci. Wciąż ma tylko dwadzieścia osiem lat i nadal może wiele zaoferować tej dyscyplinie. Pamiętajcie, że on dokonał czegoś, co nie udało się nikomu innemu. Pojechał na teren rywala i zwyciężył mistrza niepokonanego od jedenastu lat. Wciąż ma przed sobą wielką przyszłość w boksie, nie potrafię jednak dokładnie określić, kiedy wróci. Natomiast tego, że znów zaboksuje, jestem pewien - dodał trener.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Knot
Data: 24-01-2017 14:58:43 
Wróci jak mu się pieniądze skończą :)
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 24-01-2017 15:04:25 
a ostatnio mowil z w kwietni/maju a teraz ze nawet nie gadali.
Rodzina pomyleńcow
 Autor komentarza: Sebson
Data: 24-01-2017 15:24:40 
Podczas zapowiedzi Buffera walki Joshua-Klitschko rozbłyśnie znak Batmana na niebie .
 Autor komentarza: kabanos
Data: 24-01-2017 16:15:36 
Jak Aj pokona Włada to Tyson szybko wróci po wpierdol i wypłatę życia:)
 Autor komentarza: NATHAN
Data: 24-01-2017 17:18:44 
I to tylko pokazuje, jak słabym psychicznie mistrzem jest, a raczej był Fury.
Jechał po Haye'u że 2 razy odwołał z nim walkę, a sam odwołał rewanż drugi raz pod pretekstem depresji.
Co prawda tego że pokonał Kliczkę nikt mu już nie odbierze, ale jeśli nie dojdzie do rewanżu, a wszystko wskazuje, że już nigdy nie dojdzie, to będzie można powiedzieć że Tyson przegrał w rewanżu walkowerem...
A Kliczko już do końca życia nie będzie miał okazji żeby zmazać tą ewidentną plamę, bo widać z kim przegrał, nie z wirtuozem boksu jak Lennox Lewis czy Ali, tylko z gościem który nie traktował tego sportu nigdy na poważnie, a jedynie na tą walkę zrobił formę życia, w międzyczasie chlejąc, ćpając i zapuszczając się między walkami.
Już myślę, że lepsze by było dla Kliczki przegrać przez KO z Joshuą, który jest atletą i sportowcem w 100 %, niż na punkty z kimś takim jak Fury.
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 24-01-2017 18:24:09 
Nathan
coś w tym co piszesz ale ja napisze tak
fakt wygrał z Władimirem Fury ale to nie był po pierwsze jakiś pogrom tylko nieznaczna
ja to widzę tak że Władmir to bardziej przegrał niż Fury wygrał.
Furemu odwaliło na maxa narkotyki,imprezy depersja / z tym też nie do końca wiadomo jak jest naprawdę /
nie wiadomo czy miał czy sciema/
za uszami miał też sprawę z dopingiem

Czy wróci w 2017 roku okaże się

Co do umiejętności czysto bokserskich ( np szybkość zmiana pozycji tego się nie czepiam to jest duży plus Furego ma gość w pewnym sensie talent.
Ale psychika + lanserstwo , cwaniactwo obrażanie rywali totalne opierdalanie miedzy walkami
to zajebisty duży minus dla Furego.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 24-01-2017 18:47:20 
Zastanawia mnie klauzula rewanzowa heh czy:
- fury nie mogl zawalczyc z nikim innym nie dajac rewanz o pasy
I tym samym sie wymiksowal i nic nie zaplaci bo po prostu oddal pasy
- czy nie mogl w ogole z nikim zawalczyc w nastepnej walce i to caly czas obowiązuje heh i powiedzmy wlad dostaje od aj, a za pol roku tyson mowi ze wraca a kliczko powie hola hola kontrakt, w kolejnej walce mogles walczyc tylko ze mna heh i tysonek albo sie znowu zacpa albo wyjdzie na walke bez pasow. Taka opcja mi sie podoba.
 Autor komentarza: wojtyla85
Data: 24-01-2017 23:25:16 
Który to już raz "cyganią"? Spasiony Fury pojawił się kilka razy na różnych galach itd i było widać że nie trenuje. Miał być powrót w maju i co? Teraz się okazuje że nawet nie rozmawiali? Kłamca, kłamce, kłamcą pogania w tej rodzinie. Już była forma życia, później kontuzje, a tak naprawdę impreza we Francji na Euro. Później ta sama ściema. Jak tego gościa można szanować czy traktować poważnie? Niezrównoważony kretyn i bigot. Znam tu w UK kilku irish gypsy i wszystko to ma sens co dzieje się w klanie Fury.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 24-01-2017 23:47:07 
Główne pytania to nie to kiedy Fury zechce wrócić a kiedy będzie mógł.
Facet został zawieszony za kokainę w okresie przygotowawczym tymczasowo + z tego co wiem nie wyjaśniono do dziś do końca sprawy z nandrolonem (miał być przesłuchiwany po walce z Władem albo trochę przed ostatecznie ale nie padło nigdzie stwierdzenie że sprawa jest zamknięta) więc to że nagle postanowił wziąć urlop od boksu nie znaczy że się to nie liczy.

Tyson zniknął przypadkowo w momencie gdy nad jego głową zaczęły zbierać się czarne chmury i szczerze wątpię by na licencji Brytyjskiej mógł sobie ot tak wrócić jak mu się zachce. Pewnie po pierwsze czeka na to aż smrodek się rozmyje, a po drugie czeka aż mu AJ prawdopodobnie Włada odstrzeli. Jakby to wyglądało gdyby facet wrócił nagle i udawał że tematu walki z Władkiem rewanżowej nigdy nie było? Przypomni sobie o Kliczce i zaległościach jak się na własne oczy przekona że Wład ewidentnie już jest starcem z dwoma porażkami z rzędu.

Czy wróci? Oczywiście. Za dużo kasy jeszcze może wyciągnąć dzięki swojej osobie i też dzięki pokonaniu Włada a kasa widząc to jak żyje mu się przyda. Teraz po prostu trzeba trochę poczekać. Wujek Peter trochę popieprzy by podtrzymać zainteresowanie, na świecznik wystawią dużo słabszego kuzyna i tak zainteresowanie będą się starali podtrzymać.

Chrzanić Fury'ego. Wielki mistrz który wymiękł już przed pierwszą obroną...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.