ARTIOM CZEBOTARIOW ZAWODOWCEM

Artiom Czebotariow, jeden z najlepszych pięściarzy w boksie olimpijskim w wadze średniej, już wkrótce zawita na ringach zawodowych. Rośnie kolejny kandydat do mistrzostwa świata?

Czebotariow po raz pierwszy na arenie międzynarodowej błysnął w 2004 roku, gdy zdobył złoty medal Mistrzostw Europy Kadetów. Wtedy jeszcze startował w kategorii do 54 kilogramów. Trzy lata później - już w limicie do 69 kilogramów, zdobył srebro Mistrzostw Europy Juniorów. Co ciekawe w finale uległ innemu znakomitemu obecnie "średniemu", Jewgenowi Chytrowowi.

W gronie seniorów musiał trochę poczekać na poważniejsze sukcesy. W mistrzostwach świata w 2009 roku w pierwszej walce pokonał 17:1 Austriaka Olivera Obradovicia, by polec w drugim występie 6:26 Kubańczykowi Eduardo Recio. W kolejnym czempionacie znów mu się nie powiodło. Co prawda odprawił przed czasem (TKO 2) Musę Ngozo, ale potem został wypunktowany 11:12 przez Anthony'ego Ogogo. W międzyczasie w 2010 roku stanął na najwyższym stopniu Mistrzostw Europy. W pierwszej rundzie miał wolny los, potem ograł czterech rywali i w końcu dopiął swego. Na medal Mistrzostw Świata musiał czekać aż do 2013 roku. Zdobył wtedy brąz. Denisa Thomasa z Gujany i Austriaka Rossa Weavera zastopował zgodnie w drugiej rundzie, świetnego Brazylijczyka Esquiva Falcao wypunktował jednogłośną decyzją, a Uzbeka Azizbeka Abdugafurova zatrzymał już w pierwszej odsłonie. Na jego drodze stanął dopiero Jason Quigley, z którym przegrał na punkty.

W zeszłym roku tryumfował w rozgrywkach APB, co dało mu awans na Igrzyska Olimpijskie. Co ciekawe w tej samej kategorii Rosjanie mieli drugi paszport olimpijski, bo z rankingu WSB awans zapewnił sobie również Petr Chamukow. Ostatecznie w Rio w wadze średniej wystartował Czebotariow, zaś Chamukow poszedł w wyższej kategorii - półciężkiej. Artiom w pierwszej rundzie miał wolny los, a w drugiej przegrał niejednogłośnie na punkty (1:2) z Kamranem Szachsuwarlym z Azerbejdżanu.

Obchodzący niedawno 28. urodziny Czebotariow - czterokrotny mistrz Rosji, na ringu zawodowym ma zadebiutować już 8 stycznia podczas gali w Rydze. Nazwisko rywala póki co nie jest jeszcze znane.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 30-12-2016 16:10:21 
Pewnie kolejny killer ze wschodu będzie.
Szkoda, że nasz boks olimpijski to gówno i muł
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.