TRENER GOŁOWKINA: JEST TRZECH, KTÓRZY MOGLIBY WYTRZYMAĆ 12 RUND

Trener Giennadija Gołowkina (36-0, 33 KO) zwykł mawiać, że nikt w przedziale wagowym 154-168 funtów nie wytrzyma z Kazachem dwunastu rund. Dzisiaj jest ostrożniejszy, tym niemniej najbliższemu rywalowi, Danielowi Jacobsowi (32-1, 29 KO), również nie wróży, aby dotrwał do ostatniego gongu.

- Powtarzam od dawna, że nikt w tym przedziale nie wytrwa dwunastu rund, może z wyjątkiem Warda, Chaveza Jr i Frocha - odpowiada Abel Sanchez, pytany o prognozę przed starciem z Amerykaninem.

- Wszystkich innych Giennadij nokautuje. Trzej wspomniani zawodnicy mają prawdopodobnie wystarczające gabaryty, a także styl, który uniemożliwiłby Gołowkinowi wygranie przed czasem. Ale całą resztę nokautuje - podkreślił.

Walka Gołowkin-Jacobs odbędzie się 18 marca w Nowym Jorku. Kazach będzie bronić pasów WBC, WBA Super, IBF oraz mniej znaczącego WBO w kategorii średniej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Krusher
Data: 27-12-2016 14:22:46 
Jaki Froch !? Gość nie walczy 1,5 roku, lada moment będzie miał 40 lat. To nawoływanie u wymienianie go jako rywala GGG jest żałosne. Dokładnie to samo robił Kobra wiele lat temu, gdy wzywał Joe. Później bodaj także Ward wysłał Walijczykowi ofertę walki.
 Autor komentarza: Krusher
Data: 27-12-2016 14:23:40 
" Kazach będzie bronić pasów WBC, WBA Super, IBF oraz mniej znaczącego WBO w kategorii średniej. "

chyba IBO ;)
 Autor komentarza: boksfaner
Data: 27-12-2016 14:30:12 
chavez jr?
 Autor komentarza: djpioter
Data: 27-12-2016 14:32:54 
Ten Sanchez to tez lubi gadać durnoty. Froch zakończył karierę, Ward walczy w polciezkiej, a Chavez niewiadomo co sobą reprezentuje w tej chwili.Poza tym Fonfara, który nie jest królem nokautu, pokazał, że można go stłamsić i odebrać chęci do walki.
 Autor komentarza: Guzik999
Data: 27-12-2016 14:37:00 
"Jaki Froch !? Gość nie walczy 1,5 roku, lada moment będzie miał 40 lat. To nawoływanie u wymienianie go jako rywala GGG jest żałosne. Dokładnie to samo robił Kobra wiele lat temu, gdy wzywał Joe. Później bodaj także Ward wysłał Walijczykowi ofertę walki."

A właśnie, że dobrze niech go nawołują, bo sam sobie Carl na to zasłużył. Kiedyś przed walką z Grovesem powiedział, że Golovkina trzeba unikać jak zarazy. A nagle po zakończeniu kariery zaczął szczekać, że Golovkin słaby, że by go pokonał i tak dalej i tak dalej. Po zwycięstwie nad Brookiem też niezbyt pochlebnie się o nim wypowiadał. Teraz jest mądry jak już do ringu nie wyjdzie, ale wcześniej jakoś chętny na walkę nie był.
A co do Chaveza to myślę, że obecnie nie byłby on w stanie wytrzymać dwunastu rund obijania. Poddałby się jak z Fonfarą.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 27-12-2016 14:59:09 
Ward rzeczywiście by wytrzymał. To prawie pewne skoro większy Koval nie dał rady. Oczywiście szansę na idealne trafienie GGG by miał ale myślę że klinczem spokojnie by się z tarapatów S.O.R. wybronił.
Chavez? Nie sądzę a nawet jeśli to przypłaciłby to zdrowiem i to porządnie. Myślę że koło 8-9 rundy miałby dość i by został w narożniku.
Froch? Twardy facet ale czy niezniszczalny?

Co do zaś "prowokowania" Frocha to mam podobne zdanie co Guzik999. Carl sam sobie cwaniakowaniem na emeryturze zasłużył na te zaczepki. Rzeczywiście większym rozumem wykazywał się będąc jeszcze czynnym pięściarzem w tym temacie. Z jego strony jest tak samo słabym pianie na emeryturze co to by nie zrobił z GGG i jeszcze ta ciągła krytyka. Może jak Lewis ma/miał kompleks Kliczków tak i on się czegoś takiego nabawił?
 Autor komentarza: hayabooza
Data: 27-12-2016 14:59:39 
Abel dalej na cracku xD ale ma racje

Ward to Gienka robi jak dzieciaka we mgle, Chavez Jr to 12 rund zbierania, a Froch to już dziadek i dawna emerytura, ale nawet pomimo tego byłby w stanie 12 z GGG przeboksować.

Dodać warto jedynie, że Gienek prawdopobonie dostaje też baty od DeGale'a i Ramireza w SMW.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 27-12-2016 15:09:49 
Chaveza Jr i Frocha by znokautował, ale z Wardem nie ma szans. Skoro większego Kowala ograł to i Gienka by zrobił.
 Autor komentarza: Krusher
Data: 27-12-2016 15:10:42 
ograł :D
 Autor komentarza: Clevland
Data: 27-12-2016 15:23:38 
GGG ma większe doświadczenie niż Kowaliow i skończyłby Warda przed czasem.
Kowaliow też by tego dokonał ale nie ćwiczył zapasów przed walką to stracił na nich dużo siły.
 Autor komentarza: Lombard
Data: 27-12-2016 15:42:44 
Ward robi GGG na punkty więc nie ma tu o czym gadać. Chavez jr fakt mógłby wytrzymac 12rund pod warunkiem gdyby ciosy GGG nie zrobiły by mu z ryja galarete i lekarz nie przerwałby pojedynku. A wymienianie nazwiska Froch to kpina.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 27-12-2016 15:50:41 
Matko ale o co wam chodzi? Przeciez on tylko powiedzial ze wydaje mu sie iz oni by wytrzynali z GGG a wy tu juz siejecie teoriami...

Dokladnie tak Guzik

Dog a jaki to wyznacznik ze Kowal nie dal rady? Ggg jest lepszy piesciarsko niz Kowal ktory jest ogolnie bardzo dobry, ale GGG wydaje sie byc lepiej wyuczony anatomicznie gdzie i jak uderzyc, precyzyjniejszy dlatego te jego uderzenia tak bola co sam potwierdzil Kowaliow gdzie padl na tych sparingach czemu nie zaprzeczaja ale tlumacza sie ze nie byl w rytmie treningowym, a bili sie w kaskach i przez rekawice. Gienek tez stara sie bic jak wie ze trafi a przez co przegral z Wardem Kowaliow czyli rzucal a nie trafial, lubi bicie w zwarciu gdzie Kowal bal sie tego elementu i doprowadzal do klinczu nie wiem czemu bo to potezny silny gosc i w zwarciu powinien mlocic warda jak rolnik zboze. Lepsza praca nogl golovkina timing. Po prostu jest lepszy.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 27-12-2016 15:53:12 
Malo tego, sadze ze Ward w pierwszej walce lepszy byc juz nie mogl natomiast Kowal byl marny tego dnia a i tak dal bardzo rowna walke, natomiast w rewanzu jaki by lepszy nie byl to Ward bedzie mial juz na wszystko recepte.
Lepszy Kowal mial szanse bardzo wyraznie wygrac z Wardem
 Autor komentarza: Mars
Data: 27-12-2016 16:06:20 
Nie uważam by Kazach nie miał szans z Wardem. A porównywanie go do Kowaliowa jest dla mnie nieporozumieniem... Obydwaj walczą bardzo efektownie, ale to Kovalow miał więcej problemów, kłopotów z rywalami opòcz oczywiście tych,których kończył przed czasem. Golovkin to inna bajka..., To killer! baa rzeźnik! nie tylko dominujacy psychicznie, on ich przełamuje fizycznie łamiąc dosłownie kości! Jak nie żebra, nos, szczęka, to oczodoły... Ta legenda o chirurgu destrukcyjnym nie wzięła się z baśni o potworze z lochness, to realny świat i wnioski byłych oponentów, a tłumaczenia następnego rywala przed walką "czy wytrzyma pełny dystans ?" Nie biorą się z przypadku, każdy następny oponent podpisując umowę na walkę ma pełne pory! Czy to się Wam podoba czy nie! 😉
 Autor komentarza: Grzelak
Data: 27-12-2016 16:10:03 
Jeszcze Saunders, Eubank Jr, Derewiaczenko (koleś sparuje bez rękawic z Povetkinem), Abdugofurow (najtwardszy łeb P4P) i oczywiście Falcao (praktycznie nie do zajechania). A z Polaków to Rollins i być może Striczu.
 Autor komentarza: Mars
Data: 27-12-2016 16:27:06 
@Grzelak
Zawsze podkreslasz ze sie nie znasz na boksie? Cos sie zmienilo? Czyzbys spedzal swieta z jakims bylym bokserem i tak Cie oswiecilo? 😉
 Autor komentarza: Knot
Data: 27-12-2016 17:06:27 
Młody Eubang mógłby wytrzymać 12 rund, wygrać by nie wygrał ale to niedoceniany bokser zapewne przez wzgląd na ojca który nim dyryguje.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 27-12-2016 17:21:05 
Cenię niesamowite umiejętności Golovkina, ale Daniel Jacobs i Chris Eubank Jr mogą być dla niego trudnymi rywalami. Jeżeli chodzi o Frocha to uważam, że ten zawodnik, mimo dużych sukcesów przegrałby z GGG najprawdopodobniej przed czasem. Na chwilę obecną jedynym zawodnikiem w mojej ocenie, który wytrzymałby z Kazachem 12 rund w przedziale do 168 funtów jest James DeGale.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 27-12-2016 19:40:53 
Wg mnie oceniacie te mozliwosci wytrwania z ggg poprzez to co widzicie teraz a nie dostrzegacie ze gienek ma jeszcze spory zapas możliwości ktorych jeszcze nie musial z siebie wydobyc bo nie bylo z kim.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 27-12-2016 21:29:42 
Gołowkin jest tak przewidywalny jak londyńska mżawka, ale to nie jego wina

bo w tej chwili nie ma kozaka na Gienadija Kazacha.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 27-12-2016 21:35:01 
Froch ze swoją lewą ręką na jajach zebrałby lanie życia.
Na pewno słabo już było z jego głową- dużo nią zbijał, stąd emerytura.
Komentatorzy mogą odetchnąć z ulgą, bo żona Frocha darła mordę niesamowicie...

GGG ma zajebistą siłę i nie widzę nikogo kto byłby w stanie przetrwać 12 rund.
Chris Eubank Jr, nie widzę niczego co pozwalałoby mu przeżyć.

GGG bije kombinacjami a to jest najbardziej niszczycielskie.

Każdy kto kiedykolwiek boksował i walczył z kimś kto bije kombinacjami i szuka dziury w całym, wie, że coś się zbierze.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 27-12-2016 21:37:48 
Największy problem to uciec przed GGG.
Macklin mówił że on spierdzielał na 5 biegu a GGG był dopiero na 2.

GGG ma zajebisty lewy prosty- tym ciosem rozwalił defensywę Lemieux.

Proksę sadzał po kombinacji 4 a nawet 5 ciosów.
Co z tego że Proksa uniknął 2 czy 3 jak szły jeszcze 1 lub 2.
 Autor komentarza: magic19
Data: 27-12-2016 22:48:06 
Clevland zacznijmy od tego,że Froch nie po to zrobił nose job żeby teraz walczyć z GGG bo taki chuj mu żona na to pozwoli po tej operacji aby zrobić następna po tej walce :)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.