ŁAPIN: GŁOWACKI NIE MA NIC PRZECIWKO WALCE Z GASIJEWEM

Fiodor Łapin, trener Krzysztofa Głowackiego (26-1, 16 KO), podkreśla, że pięściarz z Wałcza jest chętny do walki z nowym mistrzem IBF w wadze junior ciężkiej Muratem Gasijewem (24-0, 17 KO).

Istnieje możliwość, że Głowacki zmierzy się z Rosjaninem na jednej z gal Premier Boxing Champions w USA. Łapin przypomina, że jego podopieczny boksował już za oceanem, więc jest znany amerykańskim kibicom boksu. Tym bardziej interesującym rywalem jest więc dla Gasijewa.

- Głowacki nie dba o to, z kim będzie walczyć. Nie chce żadnych lekkich walk, pojedynków na przetarcie. Jego główny cel to rewanż z Usykiem, ale absolutnie nie ma nic przeciwko potyczce z Gasijewem. Krzysztof jest już znany w USA, a taka walka to duża szansa - mówi Łapin.

- W połowie stycznia udamy się do lekarza, wysłuchamy jego zaleceń. Jeśli nie będzie miał nic przeciwko, dobrze by było, aby Krzysztof wrócił na ring w kwietniu - dodaje.

Głowacki nabawił się kontuzji ręki we wrześniowej walce z Aleksandrem Usykiem. Z Ukraińcem przegrał po dwunastu rundach i stracił tytuł czempiona WBO.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 27-12-2016 11:54:41 
Z Gasijevem jako takie szansę Główka ma dlatego powinien iść w tym kierunku jeśli ma okazję. Z Ukraincem niestety jest bez szans. Za wysokie progi.
 Autor komentarza: CELko
Data: 27-12-2016 12:19:05 
Akurat Usyk miał duży respekt dla Głowackiego i widać, że ciosy Główki ważą więc zawsze szansa jest ale to już tak za 2-3 lata najlepiej ryzykować. Teraz nie ma sensu
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 27-12-2016 12:20:35 
dupa tam...król wilków usyk WYPYKAŁ głowkę nieznacznie, a to naszemu czegoś brakowało w tej walce.
Jakiejś takiej determinacji, chęci wykończenia rywala.
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 27-12-2016 12:47:15 
Akurat ja uważam że Głowacki zostałby w następnej walce pokonany jeszcze bardziej wyraźnie. Zgadzam się z Celko że widać było u Usyka respekt. Dla mnie był to bardziej respekt pretendenta do mistrza świata. Do tego Ukrainiec walczył na obcym terenie dlatego doszła też presją. Teraz zapewne boksowaliby w Stanach albo Ukrainie. I co najważniejsze walka z Głowackim była dla niego pierwsza walka na długim dystansie w czym nie miał doświadczenia. Widać było że rundach które wygrał Polak zachowawczo zwalnial tempo i oddawał inicjatywe. Dlatego po doświadczeniach z pierwszego pojedynku w drugim mogłaby być deklasacja
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 27-12-2016 13:08:51 
Gasijew Lebiediew, ale nie rewanż z Usykiem
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 27-12-2016 13:21:40 
Gasijew Lebiediew, ale nie rewanż z Usykiem
 Autor komentarza: Clevland
Data: 27-12-2016 15:32:29 
Głowacki nie potrafił skrócić dystansu.
Fajnie wychodziło to Mchunu.
Głowacki za bardzo siedział na zakrocznej nodze i nie zmienił tego.
Musiałby ustawić się frontalnie i na unikach podchodzić.

Głowacki robił w walce z Usykiem super uniki, ale nie wychodził po nich z ciosami.

Usyk nie daje się łapać na kontry, można mu zadać jeden cios, ale od razu odskakuje.


Głowacki się rozwija i Gasijew jest w jego zasięgu.
Uważam że Głowacki to jeden z najlepiej wyszkolonych junior ciężkich.
Oczywiście nie ma takich szybkich nóg jak Usyk, łatwości zadawania ciosów jak Mchunu, ale potrafi bić z wyprzedzenia, w tempo, po uniku.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 27-12-2016 15:34:23 
"a to naszemu czegoś brakowało w tej walce.
Jakiejś takiej determinacji, chęci wykończenia rywala"

Tak Maniek... Brakowało chęci wykończenia rywala xD Brawo ty...

Gasijew vs Głowacki? Oj... Coś czuję że mógłby się Krzysztof rozbić na tym nazwisku jak statek na skałach. Murat w walce z Lebiedievem pokazał klasę i choć ja widziałem tę walkę jako równą to nie da się ukryć że Gasijew pokazał dwie bardzo istotne cechy:
1. Potrafi przyjąć cholernie dużo i cholernie mocno i rzadko co odczuwa
2. Potrafi przywalić cholernie mocno i to w różnych płaszczyznach.
Twardziel Lebiediev ledwo to wytrwał. Ok Głowacki to też twardziel ale nie sądzę by wojnę z kimś takim wygrał. A na wyboksowanie Murata bym nie stawiał skoro nawet Denisowi się nie udało.
Nie skreślałbym Głowackiego ale do 50/50 sporo brakuje.
 Autor komentarza: Apprentice
Data: 27-12-2016 15:58:27 
nie da się zaprzeczyć Głowacki musi wyjść na poziom o 1 wyżej niż to co prezentował dotychczas żeby sięgnąć jeszcze po pas, nie wiem jednak czy zdaje sobie z tego sprawę, obawiam się że wydaje mu się że jak się dobrze przygotuje to coś tam poprawi to położy Usyka czy Gasijewa a to są złudzenia, największe szanse teraz zresztą może mieć ewentualnie z Lebiediewem który jest całkowicie rozbity, tyle że nikt jakoś nie dąży do tego akurat pojedynku - właściwie nie wiadomo czemu
 Autor komentarza: puncher48
Data: 27-12-2016 17:49:15 
Gasijew to tur, baletmistrz jak Usyk wypunktuje go w jezioru łabędzim, natomiast

walka z Głowackim, trudno powiedzieć, typowa wojna na wyniszczenie

mówi się, że jesteś taki dobry jak twoja ostatnia walka i gdyby się tym kierować,

Murat swoją wygrał, Krzysiek przegrał, więc logicznie rzecz biorąc faworytem minimalnym

na dzień dzisiejszy Rosjanin ale to się zmienia jak w kalejdoskopie grupa pościgowa

z Głowackim w składzie, to równorzędni rywale, gdzie każdy może wygrać z każdym,

czas pokaże, czy "Główka" ponownie sięgnie szczytu.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.