NICK BLACKWELL WYBUDZONY PRZED ŚWIĘTAMI

Nick Blackwell (19-4-1, 8 KO) po raz drugi uciekł kostusze spod kosy. Anglik wybudził się ze śpiączki i powraca do normalnych czynności życiowych.

Nick pod koniec marca przegrał przed czasem z Chrisem Eubankiem Jr. Ale to był dopiero początek jego kłopotów. Kilka godzin później leżał już w śpiączce, a lekarze walczyli o jego życie. Niestety nie nauczyło go to rozsądku.

O oficjalnych startach mógł oczywiście zapomnieć, ale... Miesiąc temu świat obiegła wiadomość, że znów jest w śpiączce. Tym razem po sparingu, zabronionym oczywiście przez lekarzy sparingu. I znów się udało, ale mamy nadzieję, że trzeciego razu już nie będzie. Pomimo polepszającego się i zadowalającego stanu, Blackwella czeka w przyszłym roku jeszcze jedna operacja.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 23-12-2016 17:37:28 




Kandydat do nagrody debila roku.



 Autor komentarza: Knot
Data: 23-12-2016 17:37:57 
Powinien sobie dać na jakiś czas spokój z boksem
 Autor komentarza: puncher48
Data: 23-12-2016 17:39:54 
Pewnie zna powiedzenie "Do trzech razy sztuka" i tym razem zawiesi rękawice na kołku.
 Autor komentarza: garson
Data: 23-12-2016 19:29:20 
Idiota zawsze sam siebie załatwi - kolejne wieści o nim w 2017 roku ;)
 Autor komentarza: TheKudiq
Data: 23-12-2016 20:45:00 
OBy nie.
 Autor komentarza: StaryMordziaty
Data: 23-12-2016 21:45:39 
Gość się bawi brzytwą, pytanie czy zmądrzeje bo kolejnego razu może nie być.
 Autor komentarza: oczi00
Data: 23-12-2016 22:24:35 
Idiota? Idioci to wy jesteście siedząc tak przed kompem i pieprząc te swoje głupoty. Wystarczy trochę ruszyć głową. To za pewne dla niego jedyna rzecz w życiu którą tak na prawdę pokochał i od tak po prostu mówi mu się, że ma z tym skończyć. Oczywiście wynik prawdopodobnie jest tylko jeden czyli śmierć ( w końcu go pewnie spotka) ale to właśnie tacy ludzie przez miłość do sportu i danej dyscypliny stają się mistrzami. Dla nich nie ma " nie", za trudne, za bardzo boli itd. TRUE CHAMP !!!
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 23-12-2016 22:39:29 
@oczi00



Przestan gadac bzdury, klient prawie umarl przez boks a po paru miesiacach znowu zbieral na leb na sparingu na wlasne zyczenie. Mądry to on nie jest. Zresztą, bycie idiotą i kochanie czegos co sie robi wcale sie nie wykluczają wzajemnie, Blackwell to taki zakochany w boksie idiota.



 Autor komentarza: arpxp
Data: 23-12-2016 23:29:08 
@oczy0

Znalazł się młody Werter xD. To co ten gość robi to samookaleczanie się i bez względu na to czy to kocha, czy też nie, powinien mieć zakaz.

Zresztą Nick jest młody, jestem pewien że znajdzie sobie jakieś inne zajęcie, które go pochłonie, a jednocześnie nie będzie narażać na stan wegetatywny.
 Autor komentarza: Dzosep
Data: 24-12-2016 10:13:13 
Celem życia nie jest przeżycie! Celem zycia są nasze ambicje, ideały, za które ludzie oddają życie, a Pan chce tylko żreć i bol dupic przed kanapa ( taki gag słowny jakby debile nie skojarzyły xD )
 Autor komentarza: CELko
Data: 24-12-2016 23:28:22 
W Polsce dostałby może licencje
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.