STEVE CUNNINGHAM WRÓCI W LUTYM? CELUJE W TRZECI TYTUŁ

W połowie kwietnia Steve Cunningham (28-8-1, 13 KO) aż czterokrotnie lądował na deskach w konfrontacji z Krzyśkiem Głowackim, a mimo wszystko pozostawił po sobie dobre wrażenie. Pięściarz z Filadelfii od tego czasu pauzował, lecz teraz ostro zasuwa przed powrotem, wstępnie planowanym na luty. Cel? Zdobycie po raz trzeci tytułu mistrza świata kategorii junior ciężkiej.

Popularny "USS" odpuścił sobie wagę ciężką, przynajmniej na jakiś czas, i pomimo sporej konkurencji wciąż wierzy, że uda mu się coś zwojować w limicie 90,7 kg.

- U mnie wszystko w porządku, szykuję się już na powrót w połowie lutego. Chciałem bardzo zaboksować jeszcze przed końcem roku, jednak nie udało się. W międzyczasie doszło do kilku niespodzianek, a niektórzy mistrzowie przegrali. Nie lubię odpoczywać, ale mój trener Naazim Richardson namówił mnie na trochę wakacji i relaksu z rodziną. To mi pomogło. Moja kariera powoli zbliża się do końca, ale nie odejdę dopóki nie zdobędę mistrzostwa po raz trzeci - mówi wojownik z Filadelfii.

- Może jeszcze wrócę kiedyś do wagi ciężkiej. Na przykład Joseph Parker, nowy champion federacji WBO, wcale nie jest przecież takim wielkoludem. Ale zanim pomyślę o wadze ciężkiej, najpierw chcę odzyskać tytuł dywizji junior ciężkiej - dodał Cunningham.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: TheKudiq
Data: 22-12-2016 06:57:31 
Wielki wojownik, mimo rozbicia daję z siebie wszystko w każdej walce. Do tego tego wałki na nim, przez to boks traci swą reputację.
 Autor komentarza: skud
Data: 22-12-2016 07:55:23 
USS dja spokoj,czolowka Crusier to juz ''terminatorzy'' kazdy sadza ciebie na deski.Szkoda zdrowia,lepiej otworzszkolke bokserska i zajmij sie dziecmi.
 Autor komentarza: holy
Data: 22-12-2016 09:01:42 
"Może jeszcze wrócę kiedyś do wagi ciężkiej" - Kiedy? Facet ma 40 lat, a robi plany jakby miał ze 30 lub mniej. Czas kończyć.
 Autor komentarza: pavlus
Data: 22-12-2016 09:25:06 
Hahaha, zabawny jest.
 Autor komentarza: kopernik
Data: 22-12-2016 09:44:32 
Cieszy mnie jego powrót do niższej kategorii. Racja co do wałków w których był niestety ofiarą.
 Autor komentarza: StaryMordziaty
Data: 22-12-2016 09:47:57 
USS z obecna czołowka cusier szans nie ma a tym bardziej w heavy. Jest strasznie rozbity ale nie ma sie co dziwic bo dal kilka wojen a do tego juz 40 na karku. Czasu niestety nie oszuka i jest juz na ostatniej prostej aby zawiesic rekawice na kolek, moim zdaniem juz powinien to zrobić.
 Autor komentarza: TRM
Data: 22-12-2016 18:09:15 
USS za często pada na dechy, to już kwestia rozbicia i nic z tym nie zrobi. z Głowką leżał bodajże 3 czy 4 razy. trafi na takiego gassiewa i co wtedy? szkoda gościa. a go bardzo lubię, przed nikim nie pękał, dawał dobre walki, zostawiał serce, nie raz był zwałowany chociaż i jemu pomógł sauerland w walce z troyem rossem .
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.