MACIEJ SULĘCKI O WIZYCIE W AUSTRALII ORAZ KOLEJNYM STARCIE

Czterech sparingpartnerów i ponad sześćdziesiąt przetrenowanych rund - to dorobek podróży Macieja Sulęckiego (23-0, 8 KO) do Australii. Po tak ciekawych doświadczeniach pora na dobrą walkę. Co słychać u "Stricza"? Zapraszamy.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 03-12-2016 18:09:50 
swietny wywiad, nie wiadomo o czym i po co. Sulecki stoi w miejscu, wycieczka do Australi fajna, sam byl polecial tylko ze ja nie jestem piesciarzem notowanym w pierwszych dziesiatkach swiatowych organizacji, dobrze ze polecial tylko boksersko to bez sensu, osilkow mozna znalezc i w Polsce zas w Stanach na slach treningowych ich pelno, jest jeszcze Meksyk ktory nie dosc ze ma mistrzow bokserskich to jeszcze swietnych trenerow i wyprawa to nei trzydziesci godzin lotu. Wywiad o niczym, ale jak sie niec w swiecie nie dzieje to moze mozna i taki wstawiac.
 Autor komentarza: StewRoid
Data: 03-12-2016 18:40:47 
Striczu wydaje się być naprawdę gotowym na najważniejsze i najcięższe waki (poza Gołowkinem), dlatego liczę że wkrótce wyklarują się plany co do jego kariery. To spory talent i w moim odczuciu najpoważniejszy obecnie polski kandydat do tytułu
 Autor komentarza: President
Data: 03-12-2016 19:17:13 
Mnie sie osobiscie podoba prowadzenie Macka. Tylko jeden mankament jest. Troszke jak by nad sila ciosu popracowac z Mackiem to mamy mistrza. BTW jak na ciebie patrze Maciek to kojarzysz mi sie z Alienem :) Powodzonka zycze:)
 Autor komentarza: Apprentice
Data: 12-12-2016 20:02:07 
wiedzieliśta że Sulęcki jest w 10 w rankigu Ringu? no Wasilewski powinien się wysilić teraz, Maciek obecnie zdecydowanie nr 1 w stajni jeśli chodzi o potencjał walki jaki można zrobić (zapomnieć o wszystkich Cieślakach - szklanych szczękach, Włodarczykach - człapiących past primach i Głowackich - miłośnikach Wałcza) coś dobrego na przetarcie w rankingu WBO teraz na wiosnę, potem o tytuł z Sundersem za duuuuuże pieniądze na stadionie latem w UK, jest czas w dodatku na to cały rok, GGG walczy z Jacobsem potem z Canelo, Sulęcki jako mistrz WBO dostaje unifikacyjną walkę na koniec 2017 albo początek 2018 ze zwycięzcą czyli GGG pewnie za napraaaaawdę duuuuuże pieniądze, a Pan Wasilewski dołącza do grona liczących się promotorów na świecie, kto by nie chciał takiego scenario? nie wiem tylko kto jest właściwie teraz trenerem Sulęckiego Legia Warszawa??
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.