HOPKINS ZMIENIA NAROŻNIK - RICHARDSONA NA BYŁEGO RYWALA

Nie było żadnego telefonu. Żadnego maila, listu, czy nawet wiadomości na skype. Nie było również rozmowy w cztery oczy. Naazim Richardson wie tylko tyle, że nie poprowadzi Bernarda Hopkinsa (55-7-2, 32 KO) w jego pożegnalnej walce.

Legendarny "Kat" z Filadelfii w wieku blisko 52 lat pożegna się raz na zawsze z ringiem 17 grudnia, gdy podczas gali w Inglewood przyjdzie mu się zmierzyć z Joe Smithem Jr (22-1, 18 KO), nieoczekiwanym pogromcą naszego "Polskiego Księcia".

W narożniku Bernarda stanie dosyć niespodziewanie John David Jackson. Ich drogi skrzyżowały się po raz pierwszy dwie dekady temu. W kwietniu 1997 roku Hopkins w czwartej obronie pasa IBF wagi średniej pokonał tego zawodnika w siódmej rundzie. Potem zresztą Jackson "zrewanżował się", prowadząc do wygranej Siergieja Kowaliowa. Teraz będzie sekundował najstarszemu w historii boksu mistrzowi świata w jego oficjalnym pożegnaniu.

- Nie wiem tak naprawdę o co chodzi, to była decyzja Bernarda. Powiedziałem mu, że wracam do swojej roboty, a gdy tylko będzie mnie potrzebować, czekam na jego telefon. Ale nie zadzwonił. Nie jestem jednak bardzo zdziwiony, bo przecież Hopkins wcześniej zwolnił Bouie Fishera, który doprowadził go do mistrzostwa świata wagi średniej, czy Danny'ego Davisa, trenera od przygotowania fizycznego. Nie wiem o co chodzi, lecz i tak życzę Bernardowi wszystkiego co najlepsze. Zresztą z tego co zdążyłem zaobserwować, to Smith nie zdoła pokonać pięściarza tej klasy co Bernard nawet wtedy, gdy on będzie się już zbliżać do sześćdziesiątki - uważa Richardson, który bardzo długo był asystentem Fishera i jako drugi szkoleniowiec uczestniczył w wielkich sukcesach Hopkinsa w wadze średniej. Po przegranej walce z Jermainem Taylorem "Kat" zdecydował się na zmiany i w 2005 roku zatrudnił właśnie Richardsona jako głównego trenera. I to była bardzo owocna współpraca, bo oprócz dwóch pasów kategorii półciężkiej, wspólnie odprawili tak znanych rywali jak Antonio Tarver, "Winky" Wright, Kelly Pavlik, Roy Jones Jr czy Jean Pascal.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Sugar78
Data: 30-11-2016 13:47:00 
Smieszne bo przed walka z Kowaliewem Bernard mowil ze Jackson nie moze miec patentu na nego bo to on go zabral do szkoly w ringu :)
 Autor komentarza: CELko
Data: 30-11-2016 16:17:42 
Po prostu Jackson to też bardzo inteligentny trener z praktyką w ringu. Chce poznać jego tajniki i jak dobrze wypadnie to może jeszcze Bernard zostanie na kolejną walke. Tak to widzę, w innym razie po co na ostatnią walke zmieniać trenera.
Hopkins chce jeszcze boksować.
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 30-11-2016 21:46:48 
Ten richardosn stary doświadczony trener jestem zaskoczony tą zmianą trenera ale Jackson to też bardzo solidny trener, Jest jego zasługą że Kovalev odnisól taki sukces że ma takiego trenera jak David Jakscon
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.