SZEF WBC WSPIERA IDEĘ WALKI STEVENSON vs WARD

Mauricio Sulaiman - prezydent World Boxing Council, zapewnił, że zrobi co w jego mocy, by pomóc w doprowadzeniu do pełnej unifikacji w wadze półciężkiej.

Na tronie WBC zasiada Adonis Stevenson (28-1, 23 KO), nad którym wisi obowiązkowa obrona. Tydzień temu pasy WBA, WBO i IBF zdobył Andre Ward (31-0, 15 KO), pokonując na punkty Siergieja Kowaliowa.

- Adonisa Stevensona czeka najpierw obrona z oficjalnym pretendentem, czyli Eleiderem Alvarezem, a potem zobaczymy co uda się zrobić w tej sprawie. Jego starcie z Wardem o cztery pasy byłoby naprawdę świetne. Już w przeszłości chcieliśmy takiej walki, gdy mistrzem był jeszcze Kowaliow. Musimy zrobić wszystko co tylko się da, aby w końcu udało się zunifikować wszystkie tytuły. Znów trzeba zainteresować boksem opinię publiczną, dlatego zrobimy co w naszej mocy, żeby taka walka doszła do skutku - stwierdził Sulaiman.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: gerlach
Data: 26-11-2016 18:09:01 
Chickenson sobie moze poczekac i ze 2 lata. Nie spieszylo sie mu do pasow jak je dzierzyl KOVA. Za duze ryzyko zdzielenia w leb? WARD-KOVA to teraz opcja nr 1 zwlaszcza w kontekscie placzu Kowaliowa i wielu znawcow.
 Autor komentarza: Guzik999
Data: 26-11-2016 18:18:47 
Chickenson Chickensonem, ale odłóżmy sympatie na bok. Fakty są takie, że to Duva wycofała się z przetargu na walkę, bo dobrze wiedziała że nie ma szans go wygrać i Siergiej musiałby walczyć na Showtime, a to nie wchodziło w grę. Ward niech też za dużo nie kozaczy. Dostał pasy psim swędem i teraz zgrywa wielkiego pana. Strasznie przerośnięte ego jak na gościa, którego prawie nikt nie chce oglądać.
 Autor komentarza: drozdi
Data: 26-11-2016 18:34:47 
A ja uważam, że Stevenson miałby duże szanse z Królewna z Oakland. Jedyną szansą Warda byłyby znowu klincze a w zapasach Adonis byłby silniejszy. Stevenson walczy leniwie i jeśli Ward nie dążyłby do półdystansu to walki w ogóle by nie było i punktacja mogłaby być różna.
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 26-11-2016 18:36:45 




Moim zdaniem Sergey powinien teraz jak najszybciej isc swoją wlasną drogą i po prostu walczyc z jak najlepszymi przeciwnikami i wygrywac. Czego powinien unikac to "obsesja" zwiazana z rewanzem z Ward'em. Jak sie uda do tego doprowadzic - dobrze, jak nie - to nie. Caly swiat widzial kto wygral 19 listopada w Las Vegas i na pewno nie byl to Ward. Najgorsze to dac sobie wmowic to co oboz Ward'a probuje nam wszystkim wmowic - ze skoro "jego reka powedrowala w gore to on jest mistrzem", ze w rewanzu "Ward wygra jeszcze wyrazniej" (tak jakby w ogole wygral w pierwszej walce...) i cale to pierdolenie tego faularza. Powinien go olac z gory, do niczego mu ta walka z Ward'em ktorego i tak nikt nie chce ogldac nie potrzebna. Ward ma po tym "zwyciestwie" jeszcze wiecej wrogow niz mial przed, wiekszosc osob ze swiata boksu twierdzi publicznie ze to Kovalev wygral pojedynek. To Ward musi wygrac z Kovalev'em zebby udowodnic swiatu ze jest prawdziwym mistrzem bo jak dotychczas tego nie zrobil.
Sergey moze dalej walczyc i zarabiac z podniesionym czolem, decyzja trzech amerykanskich oszustow z komisji sedziowskiej stanu Nevada w zaden sposob Sergey'owi nie ujmuje.



 Autor komentarza: Lombard
Data: 26-11-2016 18:49:20 
Wygrał Ward. Więc nie ma sensu drążyć tematu. Dla jednych "wygrał" Kowaliow bo po 12 rundach pozostawił po sobie lepsze wrażenie, ale za wrażenie nie wygrywa się walki. Andre kradł środkowe rundy i wygrał walkę jednym punktem krótko na temat. Walka Warda ze Stevensonem fajna, bo na szali 4 pasy ale Ward go z czyści na punkty.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 26-11-2016 18:49:40 
Już Sulajmanowi decyzja nie przeszkadza, hahaha, co za zero.
 Autor komentarza: drozdi
Data: 26-11-2016 18:59:00 
Lombard
Jeżeli Ward kradł środkowe rundy ( 5-9) to oglądałeś inną walkę poniewaz do rundy 8 ward nie istniał.
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 26-11-2016 19:02:37 
@Lombard



"Andre kradł środkowe rundy i wygrał walkę"


Srodkowe czyli ktore? 7,8 i 9? Po przegraniu pierwszych 5 z 6 (w tym jednej 2 punktami) i nacionganym remisie w pozostalych?

Kovalev nie tylko "pozostawił po sobie lepsze wrażenie" ale po prostu zdobyl wiecej punktow. Remis to juz byloby naciaganie na korzysc Warda, tak chamsko wypunktowac w dodatku na korzysc pretendenta to zwykle oszustwo. Jak "krótko na temat" to zastanow sie zanim cos napiszesz.


 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 26-11-2016 19:03:41 
naciąganym remisie w pozostalych*
 Autor komentarza: Lombard
Data: 26-11-2016 19:13:43 
Jeżeli mówimy o błędach sędziowskich to zacznijmy od tego, że błąd jako pierwsza zrobiła Kasia Loduva, dla swojego pupilka, rosyjskiego mistrza świata 3 federacji mogła wynegocjować lepsze warunki. Jedyne pretensje Kowaliow to moze mieć do niej nie do sędziów
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 26-11-2016 19:19:56 
@Lombard



Co nie zmienia faktu ze Kovalev walke wygral....


 Autor komentarza: Rolan
Data: 26-11-2016 19:28:29 
Lombard
Widze że merytorycznie nie potrafisz się odnieść do wałka i stawiasz na jakieś wydumane pierdoły. Powinno ci być wstyd bo usprawiedliwiasz oszustwo.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 26-11-2016 19:33:38 
Lombard:

"Jedyne pretensje Kowaliow to moze mieć do niej nie do sędziów"

Jesteś w błędzie. Gdyby Ward nie miał 3 swoich sędziów i swojego ringowego, i nawet swojego psa na posyłki, Kellermana, to do walki by nie doszło. Zaryzykowali, bo liczyli, że wygrają przed czasem, albo w ostateczności na punkty - po zbyt jednostronnym pojedynku, by można było wyciąć jakiś numer. No i przeliczyli się. Czasem tak jest, jak podejmujesz ryzyko.

Z tej perspektywy można też spojrzeć na niebyłą walkę Ward-Gołowkin. Już nie można mieć wątpliowścii, że gdyby Ward jakimś cudem zrobił 12 rund z Gołowkinem, to by wygrał na kartach. Więc po co się tykać takiego gówna?! Kazach ma najwidoczniej więcej oleju w głowie niż Rusek.

Ward był w kaczej dupie. Pooddawał pasy, poprzegrywał procesy z promotorem. Zero pasów, zero kibiców. I wtedy wkracza HBO. Organizuje mu walkę, na którą nie zasłużył i drukują zwycięstwo okradając naiwnego przeciwnika z trzech tytułów. Rusek zrobił krzywdę sobie i niechcący zrobił też krzywdę boksowi. Gówna się jednak nie tyka.
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 26-11-2016 19:34:25 
Ward wygrał walkę, a Ci którzy tak płaczą i nie mogą się z tą decyzją pogodzić, niech płaczą nadal. Ich płacz niczego nie zmieni :) Boks ma się bardzo dobrze, boks niczego nie stracił po zeszłotygodniowej walce. Śmieszą mnie komentarze o rabunku, obrabowaniu Rosjanina ze zwycięstwa. Na zwycięstwo to trzeba sobie zapracować. Gdybym nie oglądał walki to sugerując się powyższymi komentarzami pomyślałbym, że Kowaliew kompletnie zdominował Warda, a tymczasem Rosjanin miał tylko dobre wejście w walkę. Im dalej w las tym było już gorzej. Ward świetnie rozpracował surowego, jak pokazała ta wala Rosjanina i zasłużenie wygrał walkę. Wygrał pięściarz wszechstronniejszy, potrafiący się dostosować do przeciwnika i mający plan A, B, C i D na walkę, a nie tylko plan A, czyli urwać głowę przeciwnikowi i wygrać przez nokaut. Śmieszą mnie też opinie, że to Ward sprawił, że ta walka była brudna, że to on klinczował. Kto oglądał walkę doskonale widział, że Kowaliew panicznie bał się walki w półdystansie i kiedy tylko Ward wchodził w półdystans, obniżając przy tym pozycję Rosjanin momentalnie ściągał głowę Amerykanina czy też klinczował. Ale Kowaliew to przecież dominator wagi półciężkiej, prawdziwy killer i według wielu Top 3 p4p, więc jakim cudem wyciągnięty niemal za uszy z superśredniej do półciężkiej Andre Ward miał prawo przetrwać 12 rund i przy tym wypunktować, minimalnie, ale wystarczającą różnicą wielkiego punchera???
 Autor komentarza: drozdi
Data: 26-11-2016 19:42:07 
Lukaszz
Tak a Tyson i Rahman napierdalali głową Holyfielda.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 26-11-2016 19:57:01 
Lukaszz,

nie masz pojęcia o punktowaniu walk, o zasadach boksu. Kowal wyboksował Warda bezdyskusyjnie i dodatkowo zranił go kilkukrotnie. Ulokował w celu więcej ciosów, a ciosy te miały większą wymowę. Ward trafiał niemal wyłącznie w zwarciu. Przy czym połowa z tych ciosów nie powinna być punktowana, bo były poniżej pasa lub w sytuacji, że jedną ręką trzymał rywala, a drugą uderzał.
Z 12 rund, tylko pięć było dyskusyjnych (5,7,8,9,11). Nawet, gdyby je wszystkie przyznać Wardowi, przegrywa walkę 115-112. W praktyce trudne do punktowania rundy daje się na przemian, co oznacza punktację 118-109 I to jest właściwa punktacja w tej walce.
 Autor komentarza: PitersonJ
Data: 26-11-2016 20:05:13 
Szkoda mi was dałny...

Miałem tu dać konkretny wywód i przypomnieć kilka wałków sędziowskich ale wiecie co?
Szkoda strzępić ryja

Lombard
"Jeżeli mówimy o błędach sędziowskich to zacznijmy od tego, że błąd jako pierwsza zrobiła Kasia Loduva"

stary... czy Kasia Duva to sędzia ??? No właśnie, więc jak masz pierdolić od rzeczy to najpierw zapoznaj się z różnicą pomiędzy promotorem a sędzią... koleś

nie nie szkoda sie wkurwiać...

więcej nie pisze już nic
 Autor komentarza: Lombard
Data: 26-11-2016 20:06:09 
W praktyce równe rundy daje się na przemian? W praktyce wszystkie równe rundy sędzia może dać jednemu pięściarzowi bo na to żadnego przepisu ani żadnej reguły nie ma.
 Autor komentarza: Rolan
Data: 26-11-2016 20:13:00 
Ale jest przyzwoitość, sprawiedliwość, przejrzystość, fair play, sportowy duch.
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 26-11-2016 20:15:09 
beniamingt
Oglądałeś inną walkę. Ward nie był zraniony nawet po tym nokdaunie, po którym to Rosjanin miał wystarczająco czasu, aby dokończyć dzieła zniszczenia, a tego nie zrobił.

"Przy czym połowa z tych ciosów nie powinna być punktowana, bo były poniżej pasa lub w sytuacji, że jedną ręką trzymał rywala, a drugą uderzał."
Widzę, że nie masz bladego pojęcia na temat punktowania walk.
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 26-11-2016 20:23:39 
Wynik mógł iść w obie strony, Kowaliow wygrywał po dwóch rundach i to wszystko. Od 3 rundy rundy ze wskazaniem na Warda, a pod koniec Sieriej się obudził od 8 do 10 rundy. 12 runda to już była deklasacja ze strony Warda na pięściarzu z Rosji.
 Autor komentarza: pankracy
Data: 26-11-2016 20:31:57 
Lombard

Zgadza sie ale zapominasz chlopcze o tym, ze w tej walce od polowy dystansu byly ze 4 wyrownane rundy punktowane przez 3 "neutralnych" sedziow co daje 12 roznych opcji na punktowanie owych rund.Widzilem karty sedziowskie i niestety ale wszyscy jak jeden maz dali te rundy dla amerykanina.Czyli w 4 wyrownanych rundach wynik byl 12-0 dla pretendenta Warda.Jak interesuje sie boksem od prawie 20 lat tak przyznam szczerze, ze pierwszy raz w zyciu spotkalem sie z takim zjawiskiem w walce o takiej randze.Mozesz to racjonalnie wyjasnic bo ja niestety nie potrafie?Ktos tu byl chyba faworyzowany i raczej nie musze pisac kto.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 26-11-2016 21:08:57 
Lombard,

człowieku, sędzia to może wszystko. Nawet dać wszystkie rundy Wardowi i nic mu nie zrobisz, bo oni przed nikim i w żaden sposób nie odpowiadają. Mówimy o normalnej sytuacji. Czyli o punktowaniu zgodnie z sumieniem. Jeśli więc mamy 5 względnie równych rund, a dany sędzia wszystkie daje jednemu zawodnikowi - to dowodzi tym samym, że jest stronniczy. I koniec tematu.
Ten przypadek był zabawniejszy, bo tutaj, poza rundami, gdzie Ward dał jakiś punkt zaczepienia, trzech sędziów musiało jeszcze dołożyć dwie rundy bezsprzecznie wygrane przez Kowala.

Lukaszz,

rozumiem, że ty punktujesz "low blows" oraz "holding and hitting". Kolor skóry też pewnie punktujesz.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 26-11-2016 21:10:35 
W tym biznesie pasy daja kase, a w najwiekszej walce oddając 3 szt kowal zgarnal tylko 2mln wiec rewanz to jego szansa na kolejna duza wyplate. Spierdolili bo trzeba bylo sie ugadac z adonisem i wziac naprawde gruba wyplate dla obu z opcja rewanzu i znowu wyplata.
Czy psim swedem? Walka byla rowna ze wskazaniem na wieksza skutecznosc i celnosc warda, wiec tk samo mozna by powiedziec o kowaliowie jakby wygral.
Zluzujcie juz.
Nie podobala sie obsada to mistrz mial prawo o tym krzyczec przed ale kasia nie chciala bo chciala rewanzu wiec nie placzcie. Zawsze to samo, pretensje do gracza a nie do gry. Wina warda jesli nawet przegral 1pkt ze sedziowie byli przekupieni i widzieli inaczej?
Wina wildera ze wbc pozwala mu na tyle dobrowolnych? Zawsze ten sam bol dupy, zawsze...
 Autor komentarza: Clevland
Data: 26-11-2016 21:11:00 
U mnie Kowaliow wygrał 116:114, a starałem się punktować jak najbardziej stronniczo dla Warda.
Chciałem zobaczyć jak można jechać w stronę Warda.
U mnie Ward wygrał 5,8,9,11.
7,10,12 na remis.
Reszta Kowaliow w tym jedną 10:8.
Oszukali go perfidnie, ale Duva nie dała na sędziów, to tak jest.

Kowaliow niestety nie potrafił walczyć do tyłu, prowokować, odskakiwać.
Nie potrafił wychodzić z klinczu z ciosem.
Powinien sparować z Katem/Alienem on by mu pokazał jak walczyć z Wardem.
No i na zapasach nie był bo pod koniec walki trochę usiadł.
A Ward za nogi próbował łapać.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 26-11-2016 21:19:19 
pankracy,

co tam wyrównane rundy?! Kowal wygrał bezsprzecznie rundę 10, a wszyscy sędziowie dali ją Wardowi. Kryminał i tyle.

Zresztą, nie wiem, dlaczego nazywam ich sędziami. To były 3 znane ze sprzedajności zera, wyposażone w licencję na okradanie.
Taki Burt Clemens, na przykład. Typo punktował 118-110 w walce Alvarez-Cotto, 116-112 w walce Magdaleno-Donaire, czy 117-111 w pierwszej walce Gayweather-Maidana. John McKaine widział zwycięstwo Pascala w walce z Gonzalezem, a Glenn Trowbridge zwycięstwo Riosa nad Abrilem. To zwykłe szumowiny, a my na poważnie rozmawiamy o punktowaniu?!
Dziw bierze, że nie było tam Adelajdy Byrd i Morettiego. Choć pewnie by byli, gdyby przepisy wymagały pięciu punktowych.
...Będą w rewanżu, a w ringu Pabon. Już składam zamówienie na PPV...
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 26-11-2016 21:30:08 
@Clevland



5 i 9 tez tak naprawde na remis. Mi wyszlo 115-112 dla Kovalev'a i to jest optymalny wynik ktory powinien zostac ogloszony po zakonczeniu pojedynku. Ward powinien tez byc czesciej upominany za faulowanie w klinczu i nagminne opuszczanie glowy na wysokosc pasa. Wypunktowac cala walke dla Warda to szustwo w bialy dzien.



 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 26-11-2016 21:33:21 
@beniaminGT



Zgadza sie, zlodzieje. Jeszcze tylko CJ Ross brakowalo do kompletu (dla nie kojarzacych to ta mila starsza pani z komisji sedziowskiej stanu Nevada, ktora widziala "remis" 114:114 w walce Alvareza z Mayweather'em...)


 Autor komentarza: samqualis
Data: 26-11-2016 21:52:59 
Siergiej zostal okradziony i tyle, niestety trzeba sie z tym pogodzic ...


wie ktos o ktorej do ringu wychodzi Vasyl i Walters?
 Autor komentarza: magic19
Data: 26-11-2016 22:21:41 
samqualis
o 4 gala na Polsat się zaczyna w Las Vegas
ogląda ktoś gale w Londynie i Cardiff? bo to jak zwykle żadnego tematu o tych galach :)
 Autor komentarza: LennoxLewisLion
Data: 26-11-2016 23:07:29 
Ja będę patrzał na powtórkę około godziny 9:45 jutro na Polsat Sport, oczywiście bez patrzenia na wynik walki w necie...;-)
Czyli będzie tak jak "na żywo"!:-)
 Autor komentarza: LennoxLewisLion
Data: 26-11-2016 23:23:03 
Tak a propos to mi użytkownik @KnockinOnHeavensDoor przypomniał inną Panią sędzinę zwaną Julią Lederman, córkę Harolda.
Tam dopiero był "kwas".
Pani Lederman zmieniła swoje zdanie po zakończeniu walki !
Po zakończeniu walki powiedziała, że się pomyliła i zmienia werdykt - kurna po zakończonej walce....:-D
Gość zdążył juz sie wykompać i przebrać i miał jechać do domu, a tu nagle powiedzieli mu, że babka się majtła na jego niekorzyść na karcie...:-) I zmienia decyzję i tak już szkodliwej i niesprawiedliwej, bo padł remis....Pani Lederan uznała, że sie pomyliła i dała wygrać rywalowi...:-D

Przy tym Ward vs Kowal to jest "piece of cake"...:-)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.