ŚMIERĆ POLSKIEGO PIĘŚCIARZA DEBIUTANTA

Niestety tragicznie zakończył się dla Kuby Moczyka (22 l.) bokserski debiut. Polski pięściarz zmarł dziś w szpitalu w Gorelston w Anglii w wyniku komplikacji po bolesnej przegranej w ringu.

Moczyk wystąpił na gali w Great Yarmouth. Podobno początkowo radził sobie dobrze, ale mocny cios w trzeciej rundzie sprawił, że padł nie tylko znokautowany, ale i nieprzytomny. Niestety przegrał też najważniejszą walkę - o własne życie. Doznał wylewu krwi do mózgu, znajdował się w śpiączce, ale lekarzom nie udało się uratować jego życia.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Piesel
Data: 24-11-2016 13:54:11 
Spoczywaj w pokoju Kuba...

Jak to jest, że bokserzy walczą po 20 lat i nic ! a tu taka tragedia i to w debiucie :(
 Autor komentarza: Hangag0d
Data: 24-11-2016 13:57:23 
No właśnie, taki Foreman, ileż ona wyłapał czystych, twardych ciosów, a chłopu nie dość, że nic nie jest, to jeszcze sprawia bardzo świeże wrażenie.
 Autor komentarza: JIN
Data: 24-11-2016 15:05:00 
Straszna informacja. Oglądając boks od lat, trochę trenując, aż się wierzyć nie chce, że jednym ciosem można kogoś zabić w ringu :(
 Autor komentarza: basu00
Data: 24-11-2016 16:55:13 
Boże...trzymaj się tam na górze...
 Autor komentarza: GaD1
Data: 24-11-2016 17:15:24 
Walki w kaskach, tylko tak można tego uniknąć.
 Autor komentarza: Sugar78
Data: 24-11-2016 17:23:16 
Kask - taki startowy - nie robi duzej roznicy Powiedzialbym ze nie robi zadnej. O wiele skuteczniej byloby wprowadzic wieksze/innej konstrukcji rekawice. Tyle ze 90% januszy oglada boks bo chca widziec nokauty

Szkoda chlopaka Spoczywaj w pokoju
 Autor komentarza: Grzelak
Data: 24-11-2016 19:25:46 
Autor komentarza: Hangag0d
No właśnie, taki Foreman, ileż ona wyłapał czystych, twardych ciosów, a chłopu nie dość, że nic nie jest, to jeszcze sprawia bardzo świeże wrażenie.

Autor komentarza: JIN
Straszna informacja. Oglądając boks od lat, trochę trenując, aż się wierzyć nie chce, że jednym ciosem można kogoś zabić w ringu :


Moim zdaniem trzeba by dokładniej bokserów badać na początku, albo po prostu inaczej. Nie wiem nawet czy to jest możliwe, czy medycyna dzsiaj to potrafi.
Zauważcie, że najwięcej takich tragedii jest na początkowym etapie kariery. Przecież to była krótka walka, w prasie czytałem, że przyjął tylko w tej rundzie 2 czy 3 ciosy i pewnie nie były to ciosy od super punchera, w dodatku wcześniej prawie tego przeciwnika znokautował.
Holyfield z samym Quawim w jednej walce przyjął tyle, że wielu by miało problemy po pojedynczych ciosach a on tego przyjął wiele, takich walk miał pełno a dzisiaj ma 53 lata i po obozie mógłby wyjść do Ortiza i dalej byłby zdrowy.
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 24-11-2016 19:27:34 
Pewnie miał bandaże z gipsem, albo coś w rękawicach i tragedia...
 Autor komentarza: Krusher
Data: 24-11-2016 19:37:07 
" Kask - taki startowy - nie robi duzej roznicy Powiedzialbym ze nie robi zadnej. O wiele skuteczniej byloby wprowadzic wieksze/innej konstrukcji rekawice. Tyle ze 90% januszy oglada boks bo chca widziec nokauty "

A czemu januszy ? Przecież teraz wiele walk kończy się na punkty, chciałbyś, żeby kończyło się 98 % ?
Niestety boks to nie są szachy, istnieje ryzyko, ale nokauty i wielkie bitwy to kawał pięknej historii.
A że niestety zdarza się takie coś, to już inna sprawa..
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 24-11-2016 19:38:05 
Smutna wiadomość. Szkoda tak młodego chłopaka.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 24-11-2016 20:02:35 
Na sport.pl
" Kuba po ciosie stracił przytomność i już jej nie odzyskał. Zadany cios spowodował wylew krwi do mózgu. Zdaniem lekarzy obrażenia były tak silne, jakby poszkodowany spadł z kilku, kilkunastu metrów uderzając bokiem głowy o twardą powierzchnię - powiedział Marcin Śmigaj.

- Chcemy podkreślić, że Kuba dostał w szpitalu najlepszą z możliwych opiekę, lekarze byli przy nim non-stop. Także rodzina miała zapewnioną wszelką pomoc. Była też zapewniona konsultacja polskiego lekarza pracującego w Anglii. Wykonano komplet badań, skanów mózgu. Czekał na niego śmigłowiec, który gotowy był przewieźć Kubę do specjalistycznego szpitala neurochirurgicznego w Cambridge. Ale kiedy lekarze dostali wyniki badań stwierdzili, że nie ma sensu operować - powiedział Śmigaj.

Lekarze z Gorelston skontaktowali się także ze specjalistycznym ośrodkiem w New Jersey. Oni także uznali, że nie ma już szans, choć gdyby Kuba trafił do szpitala 20 minut wcześniej, być może to coś by zmieniło.

- Lekarze zrobili wszystko, co w ich mocy, ale podczas samej gali [Eastern Power Fight Night w Great Yarmouth - red.] było trochę zaniedbań. Udzielanie Kubie pierwszej pomocy przez paramedyków na gali trwało zbyt długo, Kuba leżał na ringu około godziny, dopiero potem został zabrany przez karetkę. Organizatorzy zapewniają, że wszystko było zabezpieczone, ale sprawę zbada angielska organizacja kontrolująca bezpieczeństwo przy takich imprezach. Policja, z tego co wiem, nie prowadzi śledztwa, ale ciało Kuby zostało przekazane do koronera sądowego, bo lekarze nie potrafią wytłumaczyć, w jaki sposób spowodowane zostały aż takie obrażenia - mówi Śmigaj."

Godzinę leżał na ringu?
Tam nie przewożą od razu do szpitala?
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 24-11-2016 22:05:17 
przykra wiadomość wręcz tragiczna!!!!!!!!!!!!!!!1 to jes boks nie tylko szermierka na pieści ale uszczerbek na zdrowiu i tak jak w tym wypadku śmierć

jest to przygnebiajace spoczywaj w pokoju chłopie
 Autor komentarza: teanshin
Data: 24-11-2016 23:13:50 
Czemu nikt nie napisał o tym że był to występ w Unlicensed Boxing, u nas nazywają to białe kołnierzyki co w UK jest bardzo popularne. To nie był walka zawodowa ani amatorska nie usankcjonowana przez żadną komisję bokserską.Tak czy inaczej szkoda chłopaka.
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 25-11-2016 00:47:56 
Up
Aaaa....
White collar boxing.
To wszystko wyjaśnia. Są to prawie gale bokserskie amatorów, ludzi którzy pracują gdzieś a boks traktują jako hobby. Nie ma funduszy na badania, nie wiem czy jest przy ringu tlen a na zewnątrz czekający ambulans tak jak w walkach zawodowych. Chyba nie, ale mogę się mylić.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 25-11-2016 12:00:53 
To nie był white collar boxing, to tylko u nas tak się nazywa. To był Unlicensed Boxing, a to różnica bo tam biją się nie tylko hobbiści ale tez byli zawodowcy, amatorzy którzy mogli mieć 20-30 walk itp. Nie wiadomo kto dokładnie był przeciwnikiem tego chłopaka. Dużo się poprawiło przez ostatnie lata, choć opieka medyczna i tak nie jest na najwyższym poziomie. Lata temu można było być uderzonym kolanem czy łokciem przez przeciwnika bo sędzia nie reagował, liczył się show i efektowne KO. Teraz się uspokoiło bo zawodnicy nie chcieli ryzykować zdrowia.
 Autor komentarza: DaKilla
Data: 25-11-2016 14:05:55 
Przede wszystkim to chciałbym wiedzieć czy chłopak zbijał wagę, a jeśli tak to ile..Najwiecej zgonów w boksie to nie waga ciężka, gdzie ciosy waża najwiecej,a właśnie lekkie..Tam chłopaki zbijają czasami w tydzień po kilkanaście kilo, krańcowe odwodnienie, nawet z płynu mózgowego, dzięki czemu mózg ma dużo słabszą asekurację podczas uderzenia...R.I.P Kuba..
 Autor komentarza: werwoolf
Data: 25-11-2016 21:00:59 
Teraz tak glaszczecie ,dwa dni temu jakiś user napisał pod jakimś tematem ,że chłopak jest w krytycznym stanie i wkurwial się na redakcję ,że nic nie pisze ...oczywiście ciężki stan to pikuś ,piszemy jak już chłopak jest zimny bo to jest informacja.
 Autor komentarza: werwoolf
Data: 25-11-2016 21:01:01 
Teraz tak glaszczecie ,dwa dni temu jakiś user napisał pod jakimś tematem ,że chłopak jest w krytycznym stanie i wkurwial się na redakcję ,że nic nie pisze ...oczywiście ciężki stan to pikuś ,piszemy jak już chłopak jest zimny bo to jest informacja.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.