BRAHMER RWIE SIĘ DO REWANŻU: ODZYSKAM CO MOJE

Jurgen Brahmer (48-3, 35 KO) po zakończeniu szóstej rundy prowadził z Nathanem Cleverlym (30-3, 16 KO) na kartach wszystkich sędziów 58:56. Ale do siódmej już nie wyszedł. Nabawił się kontuzji łokcia. Teraz myśli tylko o tym, by jak najszybciej zrewanżować się Walijczykowi i odebrać mu utracony pas WBA Regular wagi półciężkiej.

Obchodzący dziś 38. urodziny Niemiec miał klauzulę o rewanżu i zamierza ją wkrótce wykorzystać. Po dokładnym badaniu okazało się bowiem, że weteran obejdzie się bez operacji.

- Na szczęście okazało się, że sprawa nie jest na tyle poważna, jak wydawało się na samym początku i nie będzie potrzeby operacji. Trochę odpocznę i rozpocznę rehabilitację. Będę gotowy na rewanż tak szybko, jak to tylko będzie możliwe. Jako trener najpierw poprowadzę 5 listopada Tyrona Zeuge do pasa WBA w kategorii super średniej, a potem znów stanę naprzeciw Cleverly'ego i odzyskam to co moje - zapewnia Brahmer.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 05-10-2016 19:13:08 
To dobra wiadomość. Ja tu będę bronił Breahmera z uporem maniaka, bo uważam, że jest to jeden z bardziej niedocenianych pięściarzy. Mimo podeszłego wieku w rewanżu faworytem dla mnie Breahmer. Oczywiście Cleverly jest młodszy, lepiej wysportowany, ma lepsze warunki fizyczne, może pochwalić się bardzo dobrą wydolnością organizmu, kondycją, ale Walijczyk walczy schematycznie i jest jak najbardziej do ogrania przez Niemca, który może pochwalić się ringową inteligencją jak niewielu w tej dyscyplinie. Uważam, że w pierwszej walce Niemiec miał Cleverlego rozpracowanego.
 Autor komentarza: skud
Data: 05-10-2016 19:38:44 
Uwazam ze w pierwszej walce Brehmer nie byl przygotowany na walke w calym dystansie.Dopoki mial ,sile to wygrywal na pkt,lecz ,pozniej odpuscil ,gdyz wiedzial za nie da rady a ,kasa I tak sie ,bedzie cgadzac skoro w umowie byl rewanz.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 05-10-2016 19:55:12 
Brahmerowi pozostała reszta talentu.
Cleverly to rzemieślnik, który może jedynie wywierać presję.
Z Fonfarą byli jak dwa worki obijające się bez większej techniki..
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 05-10-2016 21:52:01 
tyle ze to rewanż a nie oficjalna obrona i będzie musiał zawalczyć tam gdzie powie mistrz, powie w Walii do się Niemcy nie zgodzą i po rewanżu.
Clev przyjechał do mistrza na niechlubny teren a ten się boi...
 Autor komentarza: Sugar78
Data: 05-10-2016 22:05:58 
Przeczytalem recenzje na org - wynikalo z niej ze Clevery zbil tego Brahmera

Odpalam walke a tu niemiec opierdala go w zasadzie jak chce Nie wiem co sie stalo dalej ze sie poddal ale wczesne rundy to Clevery zbieral na twarz a sam bil jakby nie chcial zranic
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.