PARZĘCZEWSKI ZAKOŃCZYŁ PRZYGOTOWANIA DO WALKI W KALISZU

- Dzisiaj robię ostatni trening i od jutra łapię już świeżość. Wszystko przebiegło zgodnie z naszymi wcześniejszymi założeniami. Jestem gotowy na walkę - mówi Robert Parzęczewski (13-1, 7 KO), który w najbliższą sobotę w Kaliszu skrzyżuje rękawice z Beką Aduaszwilim (18-5, 8 KO).

- Jestem zadowolony z pracy, jaką wykonałem do pojedynku z Gruzinem. Tak naprawdę jestem w reżimie treningowym od dłuższego czasu i do tego pojedynku podtrzymywałem tylko to, co udało się zbudować do sierpniowego startu w Częstochowie. Miałem dobre sparingi, w których pomagali mi między innymi koledzy z grupy, Adam Balski oraz Mateusz Rzadkosz. Uzyskałem optymalną formę i mam nadzieję, że będzie to widać w sobotniej walce. Mieliśmy odpowiednio dużo czasu, żeby wspólnie z trenerem przeanalizować Gruzina. To młody i ambity pięściarz z dobrym rekordem, który jest ruchliwy na nogach, szczególnie w pierwszej fazie pojedynku, a do tego obdarzony szczelną obroną - analizuje popularny "Arab".

- Według mnie kluczem do zwycięstwa w tym pojedynku będą moje warunki fizyczne i siła, bo nie ukrywam, że nie zamierzam bić się z nim na pełnym dystansie, tylko zakończyć walkę przed końcowym gongiem. Cieszę się, że tak często boksuję. Regularne występy pozwalają mi być cały czas w wysokiej dyspozycji i robić postępy. Chciałbym w miarę możliwości jeszcze pod koniec roku stoczyć jakąś walkę. Chodzi mi po głowie rewanż z tym Francuzem, który zabrał mi zero z rekordu, ale póki co skupiam się na najbliższym występie w Kaliszu - dodał Parzęczewski.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: reckik
Data: 18-09-2016 15:47:04 
#nikogo
 Autor komentarza: CELko
Data: 18-09-2016 16:28:44 
#Arabnikogo
 Autor komentarza: Babalu
Data: 18-09-2016 21:58:20 
kogo to obchodzi
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.