CANELO: NIKT NIE BĘDZIE MNIE ZMUSZAĆ DO WALKI Z GOŁOWKINEM

Saul Alvarez (47-1-1, 33 KO) mógł walczyć we wrześniu z Giennadijem Gołowkinem (35-0, 32 KO), ale wolał oddać pas WBC w wadze średniej i zmierzyć się z innym rywalem. Meksykanin twierdzi, że decyzja o zwakowaniu tytułu była najlepszym wyjściem z sytuacji, w jakiej postawiły go władze wspomnianej federacji.

- Wyznaczono przedział czasowy na negocjacje, a to są przecież negocjacje pomiędzy promotorami, a nie negocjacje z WBC. Nie mogą dyktować warunków i zmuszać mnie do walki w jak najszybszym terminie, kiedy mam na głowie inne sprawy dotyczące życia prywatnego [chodzi o proces sądowy z byłym promotorem - przyp. red.]. Nikt nie będzie mnie do niczego zmuszał - oznajmił.

Kibice czekają na starcie Canelo-Gołowkin, największy do zrobienia dzisiaj pojedynek w świecie boksu, już od ponad roku. I Meksykanin przekonuje, że się doczekają. Planowany termin walki to wrzesień 2017 roku.

- Do tej walki dojdzie, musi dojść. Chcę tego, chce tego również świat. To tylko kwestia czasu. Do naszego pojedynku dojdzie prędzej niż później - zapewnił.

Alvarez zmierzy się 17 września w Arlington z Liamem Smithem (23-0-1, 13 KO), mistrzem WBO w kategorii junior średniej. Tydzień wcześniej w Londynie Gołowkin będzie bronić pasów w dywizji średniej w konfrontacji z Kellem Brookiem (36-0, 25 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Knot
Data: 30-08-2016 12:12:23 
Canelo już się chyba dupa pali od nagonki na niego i wszechobecnego hejtu
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 30-08-2016 12:32:49 
Nie mogą dyktować warunków i zmuszać mnie do walki w jak najszybszym terminie, kiedy mam na głowie inne sprawy dotyczące życia prywatnego [chodzi o proces sądowy z byłym promotorem - przyp. red.]. Nikt nie będzie mnie do niczego zmuszał - oznajmił.

*
*

To doskonale tłumaczy dlaczego dokładnie w wyznaczonym wcześniej terminie walki z Kazachem walczy ze Smithem. On jest nie tylko za głupi, żeby w 6 lat nauczyć się angielskiego, ale nawet wymyślić sensownej wymowki.:) Szczerze mnie ciekawi, czy Meksyki szanuje tego pajaca. Rudy to uosobienie tego co najgorsze w dzisiejszym boksie: ciągle ratują go wały punktowe, a przeciwnika, który może go znokautować i tm samym obejść skorumpowanych sędziów, unika jak ognia.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 30-08-2016 16:48:26 
Ale problemy prywatne nie przezkadzaja mu walczyc z innymi. A to o ggg mowi ze to on powinien byc gotowy na niego a nie odwrotnie.
 Autor komentarza: cut
Data: 30-08-2016 17:50:30 
taaka peplanina z kazdej strony, nie chce walczyc nie musi, jak kazdy, moze tez sprzedawac nachos. On nie calkiem rozumie, ze bedac tam gdzie jest nie moze unikac takich przeciwniköw jak ggg, jesli chce zachowac to co ma, jesli nie bedzie walczyl, to sam widzi co sie dzieje.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 30-08-2016 17:52:16 
Canelo wie, że czeka go wip..l życia.
Połamane żebra, skrócenie kariery? Nie dziękuje...
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 30-08-2016 21:03:22 
Widać, że ma niezłe ciśnienie przez tą całą krytykę, non stop gada o GGG.
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 30-08-2016 21:26:47 
@Ramirez82



Dokladnie, strasznie go boli, czuc to w kazdej wypowiedzi.....I dobrze zreszta, trzeba bylo nie dygac i oddawac pasa bez walki.




 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.