BROOK: ZROBIĘ COŚ, CZEGO NIE DOKONAŁ NIKT W WIELKIEJ BRYTANII

Choć niewielu daje mu szanse, Kell Brook (36-0, 25 KO) kipi pewnością siebie przed debiutem w wadze średniej, w którym stanie naprzeciwko niepokonanego, mającego serię dwudziestu dwóch kolejnych nokautów Giennadija Gołowkina (35-0, 32 KO).

- Pracuję nad kilkoma rzeczami, ale to moja walka życia, więc szczegóły zachowam dla siebie. Nikt w Wielkiej Brytanii nie dokonał tego, co ja dokonam 10 września. Zaszokuję świat przeskakując dwie kategorie wagowe i pokonując zawodnika, którego wszyscy się boją - zapowiada "Special K".

Niedawno obaj zawodnicy zostali zważeni i okazało się, że na trzydzieści dni przed walką Brook, mimo że naturalnie mniejszy zawodnik, jest cięższy od Kazacha aż o 11 funtów.

- Ja ogólnie jestem ciężki. Może nie aż tak, ale za tym wszystkim stoi plan. Zamierzam zachować szybkość i dużo poruszać się w ringu. Wykorzystuję cały ring, pewnie aż za bardzo. Przyzwyczajam się do tego, żeby dużo się ruszać, bo w dniu walki wszystko się może zdarzyć. Choć jestem ciężki, nadal jestem szybki, a do tego silniejszy niż wcześniej - oznajmił.

Stawką pojedynku, który za trzy tygodnie zostanie rozegrany w Londynie, będą pasy WBC, IBF i IBO w wadze średniej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: lynce
Data: 20-08-2016 16:19:19 
Fizyki się nie oszuka. Jak złapie szybko masę, to będzie wolniejszy na nogach i w rękach. Dla GGG to chyba i tak bez różnicy.
 Autor komentarza: starycap
Data: 20-08-2016 18:18:44 
Odważny i pyskaty-polegnie zanim się zorientuje po co wlazł do ringu.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 20-08-2016 19:30:20 
Ale cojones ma 100razy wieksze niz pewien meksykaniec...
Lubie go ale troche za bardzo slownie napedza gale zwlaszcza ze wynik moze byc tylko jeden.
 Autor komentarza: Luton
Data: 20-08-2016 19:52:24 
na czym polega tu ryzyko ? Brook nic nie ryzykuje, podobnie jak Khan w walce z Canelo. Ryzyko jest jak masz walke 50-50, wtedy ktoś mocno traci. Tutaj Brook jest skazywany na pożarcie, więc moze tylko zyskać. Jego reputacja w w przypadku porażki nie ucierpi, ale kase zarobi największą w karierze. Dostanie cios - padnie, wstanie dostanie drugi - padnie, zorientuje sie że walka nie ma sensu, wstanie na 10, sedzia odmacha i może iśc do banku. A nastepnei zacznie planowac kolejne walki już w niższej kategorii.

Canelo ryzykuje natomiast sporo. Jest podobnych rozmiarów co GGG, a ma jeszcze kilka łatwiejszych walk do zrobienia zanim wyjdzie do GGG. Walk , które przepadną jesli teraz by przegrał.
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 20-08-2016 21:21:56 





"Choć jestem ciężki, nadal jestem szybki"

...a jak jestem szybki to wygram z kazdym......(skad my to znamy)....




 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.