BELLEW I FLORES PEWNI SWEGO

- Mam zamiar go rozgromić i zdemolować. Będę pierwszym facetem, który pokona go przed czasem - zapowiada Tony Bellew (27-2-1, 17 KO), który 15 października w Liverpoolu spotka się z BJ Floresem (32-2-1, 20 KO) w pierwszej obronie tytułu mistrza świata federacji WBC kategorii junior ciężkiej.

- Ukarzę go za te wszystkie brednie, jakie rozpowiadał. Mówił przecież, że tak naprawdę jestem zawodnikiem wagi półciężkiej, zresztą opowiadał na mój temat wiele rzeczy. Cóż, wkrótce wszystko zostanie zweryfikowane - odgraża się sławny kibic Evertonu. - Mam już dość jego gadania i teraz nadszedł najlepszy moment, by go w końcu uciszyć - dodał Anglik.

- Przez te najbliższe dwa miesiące zrobię wszystko, by zbudować jak najwyższą formę i spełnić swoje marzenia o tytule WBC. Od dekady należę do czołówki, jednak wszystko to pójdzie na marne, jeśli na koniec nie zdobędę tytułu - ripostuje zmotywowany Flores.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: G0ral
Data: 16-08-2016 00:49:46 
Ależ oszustwo w finale -91kg w Rio...
Skandal!
 Autor komentarza: maciejka
Data: 16-08-2016 00:52:53 
k...wa mać AIBA jest jak WBC, wygraną Tishchenki mógł tylko widzieć za przeproszeniem Stevie Wonder, bezczelny wał na oczach przewodniczącego MKOL.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 16-08-2016 11:19:19 
Bellew vs Flores - kolejna walka niewarta uwagi. Wynik znany już dziś.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.