N'DAM PO OLIMPIJSKIEJ PORAŻCE: ZA DŁUGO SIĘ ROZKRĘCAŁEM

Najbardziej znany zawodowiec na olimpijskim ringu w Rio de Janeiro Hassan N'Dam N'Jikam (34-2, 20 KO) zakończył rywalizację już na pierwszej rundzie. Kameruńczyk, który przegrał na punkty z reprezentantem gospodarzy Michelem Borgesem, nie ukrywa zawodu.

- Jestem bardzo rozczarowany. Mój rywal to dobry zawodnik, ale myślę, że jestem od niego lepszy. Zbyt długo wchodziłem w walkę, miałem za wolny start. Poświęciłem temu dużo czasu kosztem mojej kariery zawodowej. Niczego nie żałuję, ale za wolno się rozkręcałem - powiedział 32-latek, były zawodowy mistrz wagi średniej.

Lepiej sobie poradził inny profesjonalista, występujący w Brazylii w wadze lekkiej Włoch Carmine Tommasone (15-0, 4 KO). W pierwszej rundzie 32-latek, który jako zawodowiec nigdy nie walczył poza ojczyzną, zwyciężył Meksykanina Lindolfo Delgado.

- To coś zupełnie innego [niż zawodowstwo]. Musiałem się dostosować do walk na dystansie trzech rund. Zwykle przygotowuję się na dziesięć, dwanaście starć - podkreślił Tommasone.

W niedzielę wieczorem, również w kategorii lekkiej, zaboksuje w Rio Amnat Ruenroeng (17-1, 5 KO), były mistrz profesjonalistów w wadze muszej. Jego przeciwnikiem będzie Argentyńczyk Ignacio Perrin.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: starycap
Data: 07-08-2016 13:30:30 
Głupio wyglądasz z tymi założonymi dłońmi jak jakiś wiele znaczący osobnik a w ringu okazałeś się cieniasem.Wstyd przynosisz boksowi zawodowemu.
 Autor komentarza: CELko
Data: 07-08-2016 13:59:42 
Ostatnio go Kolumbijczyk amator zmasakrował bez gardy, po prostu w boksie amatorskim walczy się mniej rund i to predysponuje konkretnych zawodników. Na Pro mając 12 rund tacy ludzie kończą jak Czakijew.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.