ZAWADZKI vs ZAWADZKI - KOLEDZY RINGU

Jubileusz Kujawsko-Pomorskiego Okręgowego Związku Bokserskiego (cz. 11)

Koledzy z ringu. Teraz szkoleniowcy

Już niewiele czasu pozostało do uroczystości jubileuszu 90-lecia Kujawsko-Pomorskiego Okręgowego Związku Bokserskiego. W siedzibie związku w Grudziądzu, 15 października odbędzie się akademia poświęcona wydarzeniu. Uroczystości zaplanowano na popołudnie w hotelu Rad. - Progi hotelu przekroczyć ma ponad 200 osób – Krzysztof Chojnacki, prezes K-P OZB. Organizatorzy zaproszą władze województwa, pięściarskiej centrali i Grudziądza. - Czym bliżej akademii to adrenalina wzrasta. Cały czas jesteśmy myślami o pozyskaniu środków, których niestety w naszym budżecie jest niewiele. Ale liczę ma członków bokserskiego zarządu, którzy powinni przyłączyć się do pomocy – wyjaśnia Kazimierz Kiczyński, były sternik K-P OZB, obecnie prezes grudziądzkiego Startu.

Ale to nie koniec. Co jeszcze zaplanowano? Na obiekcie przy ulicy Konarskiego 36 w przedpołudniowych godzinach dojdzie do ciekawego meczu pomiędzy młodzieżową reprezentacją K-P OZB i szwedzkim Jonkoping. Pojedynek odbędzie się w hali Startu. Jednym z patronów medialnych imprezy jest nasz portal. Dlatego też od dłuższego czasu publikujemy sylwetki pięściarzy, sędziów i działaczy, którzy związani są z kujawsko-pomorskiem regionem. W poprzednim odcinku przypomnieliśmy biografię trenera Ringu Wolnego Toruń, Czesława Dromowicza i jego wychowanków: Piotra Olejniczaka oraz Mariusza Welca. W tym nawiążemy do powstania boksu we Włocławku, a  przede wszystkim zajmiemy się karierami szkoleniowców z tego miasta Henryka Kwiatkowskiego i Wiesława Zawadzkiego.

Wykręty młodzieży

W latach międzywojennych boks we Włocławku rozpoczął działalność (w stosunku do innych miast na Pomorzu i Kujawach) dość późno. Dopiero w 1935 roku pod egidą zawodnika, trenera o nazwisku Oliwenstein nauczano walki na pięści. Było to w ŻKS Makabi. W następnym roku powstał inny klub bokserski. Był nim Strzelec. Pierwsi działacze: Grodzicki i Bieńkowski. Uprawnienia trenerskie zaś posiadał Czesław Krysiak. Ta postać przez wiele lat później odgrywała bardzo ważną rolę w rozwoju włocławskiego pięściarstwa. Jeszcze przed wybuchem II wojny światowej włocławski Strzelec rozgrywał spotkania z Goplanią Inowrocław, Gryfem Toruń, Bałtykiem Gdynia i IKP Łódź. Do czołowych pięściarzy tego okresu zaliczamy: braci Krysiaków, Oliwenstein i Nowakowskich, a także Pietrzaka, Schyra, Żurawskiego, Złotogrodzkiego. Na krótko przed wybuchem II wojny boks uprawiano również w miejscowej Gwieździe. By móc jednak rywalizować w ringu trzeba było wpłacić 20 groszy. - Mając 12 lat, z kolegami po kryjomu przed rodzicami chodziliśmy na ulicę Łęgską do ŻKS Gwiazda, aby uczyć się boksu. Warunkiem była wpłata 12 groszy wpisowego, a później walczyliśmy ma pięści. Częstokroć ciekła nam krew z nosa i mieliśmy podbite oczy. Kombinowaliśmy, jak się wykręcić zatroskanej mamie od prawdziwej odpowiedzi, usprawiedliwiającej nasze siniaki – wspominał z książce Raport, czyli 50 lat na sportowym szlaku, pochodzący z Włocławka, nieżyjący już niestety, Zdzisław Bańkowski, wieloletni prezes K-P OZB, międzynarodowy arbiter, wychowawca wielu znanych bokserskich sędziów. Oprócz sali Gwiazdy pojedynki pięściarskie we Włocławku odbywały się w kinie „Corso” i miejscowej Sokolni.

Zygmunt Kunc nr 1

Po wojnie ta sportowa dyscyplina w stolicy Kujaw rozwijała się błyskawicznie. Dużo młodzieży garnęło się do uprawiania boksu. W latach 50. taką pierwszoplanową postacią był mistrz Polski, Zygmunt Kunc. Był w kadrze Feliksa Stamma, bronił też barw narodowych. Poza tym znanymi pięściarzami byli: Jan i Józef Pińscy, Andrzej Wojciechowski, Leszek Grabowski, Zygmunt Krajewski. Na krajowych ringach radził sobie Czesław Krysiak. Lekcje pięściarstwa uczono w Starcie. Klubie, który należał do potentatów nie tylko w regionie, ale również na arenie ogólnopolskiej. Wielu dobrych pięściarzy ówczesnego Startu, w późniejszych latach, zasilało bardziej zamożniejsze krajowe drużyny. Jednymi z nich byli zawodnicy wagi ciężkiej: Jerzy Skibicki i Grzegorz Pracki. Ten pierwszy wyemigrował do Turowa Zgorzelec, drugi bronił barw stołecznej Legii. Wielokrotnie Krzysztof Janecki, Ryszard Osiński, Kazimierz Żołnowski, Henryk Spoździał, Jerzy Makowski, Eugeniusz Charzewski stawali na podium mistrzostw Polski. Na ringu w bokserskich bojach liczyli się Markowie Zawitowski i Politowski oraz Stanisław Wiśniewski. A włocławscy trenerzy Czesław Krysiak, Jerzy Ciesielski, Henryk Czajkowski, Jan Kalinowski, Włodzimierz Biel, Jędrzej Stanecki, Jerzy Baraniecki zbierali zewsząd gratulacje za sukcesy podopiecznych. Byli też działacze. Najbardziej znani i wspominani: Leonard Fehner, Eugeniusz Kornacki, Marian Straszewski, Marian Nowakowski, lekarze Jerzy Gębicki, i Jerzy Kopaczewski, Tadeusz Dyżewski, Jan Mierzejewski czy Waldemar Dudczak. 

Krótkie życie w fuzji

Zespół Startu z powodzeniem występował w lidze wojewódzkiej, o wejście do II ligi. A kiedy awansował o klasę wyżej częstokroć w kasie brakowało pieniędzy i najlepsi zawodnicy tej drużyny trafiali do bogatszych klubów. - Wtenczas działacze robili co mogli. Zadaniem ich było utrzymać zawodników – mówi Czesław Kujawa, wiceprezes K-P OZB. W konsekwencji przed odpływem najbardziej uzdolnionych pięściarzy w drugiej połowie lat 90. ub. stulecia doszło do połączenia miejscowego Startu z bydgoskim Zawiszą. Team boksował w rozgrywkach drużynowych, czyli w lidze. Jednak fuzja ta nie trwała długo. Po rozegraniu pierwszej rundy wycofali się sponsorzy i drużyna uległa częściowej likwidacji. Na placu boju pozostał jedynie Zawisza. 

Obecnie na terenie Włocławka funkcjonują trzy sekcje bokserskie. Pracują one z młodzieżą. Jest wspomniany Start, ale także Champion (trener Robert Osmólski, Kamil Korpowski), KSW (trener Daniel Łuczak). Działalność w tej sportowej dyscyplinie prowadzi również leżący niedaleko Włocławka -  Brześć Kujawski. Tam trenerzy Łokietka: Jarosław i Jakub Kapelińscy szkolą pięściarskie zaplecze. Ponadto, w stolicy Kujaw (jak wcześniej informowaliśmy) od nowego roku szkolnego powstać ma klasa sportowa o profilu pięściarstwa. Bazą będzie Zespół Szkół Akademickich przy ul. Okrzei 94a. Na naszym zdjęciu prezes K-P OZB Krzysztof Chojnacki (z lewej) wręcza podpisaną umowę patronacką dyrektorowi szkoły Zbigniewowi Suszyńskiemu.

Dziś tymczasem zajmiemy się przypomnieniem pięściarskich karier czołowych szkoleniowców Pomorza i Kujaw: Henryka Kwiatkowskiego i Wiesława Zawadzkiego. Obaj są wychowankami włocławskiego Startu. Rywalizowali w ringu i bronili barw, a teraz od ponad 30 lat widziani są w sekundanckim narożniku startowskiego klubu.

Niespełniona kariera Jordana

Henryk Kwiatkowski. Uprawianie boksu zaczął w 1971 roku w miejscowym Starcie. Walczył od wagi papierowej do lekkopółśredniej. Największy sukces osiągnął w 1974 roku w mistrzostwach Polski juniorów, kiedy powrócił ze srebrnym medalem (waga kogucia). Był także mistrzem Polski ZS „Start” i województwa kujawsko-pomorskiego. Ogółem stoczył 176 pojedynków, z tego 130 wygranych. Pierwszy trener: Jerzy Ciesielski. Choć jak sam przyznał, że podstaw boksu uczyli go także: Jędrzej Stanecki i (krótko) Henryk Czajkowski. - W karierze ostatnią potyczkę stoczyłem w 1984 roku w czasie turnieju TSC Berlin – podpowiada Henryk Kwiatkowski. Zaznacza również, że w tych latach był szkoleniowcem Startu, gdzie przy AWF Wrocław ukończył kurs instruktora boksu. Następnie uzyskał papiery na stopień instruktora klasy I. - Współpracowałem także z innymi szkoleniowcami posiadającymi włocławskie korzenie: Włodzimierzem Bielem, Jędrzejem Staneckim, Jerzym Baranieckim i Piotrem Lewandowskim – dopowiada.

Na początku lat 90. Henryk Kwiatkowski rozpoczyna współpracę z Wiesławem Zawadzkim. We Włocławku, w tamtejszym Starcie powstaje doskonale rozumiejący się trenerski duet. Obaj szkoleniowcy są na ustach pięściarskiej Polski. W ich dorobku są mistrzowie, medaliści młodzieżowych mistrzostw Polski, MP juniorów i Ogólnopolskich Olimpiad Młodzieży (dawniej Spartakiad). Mamy na  myśli: Piotra Borkowskiego, braci Kamila i Dawida Korpowskich, Marcina Rogiewicza, Daniela Straszewskiego, Dariusza Krzeszewskiego, Marcina Madaja, Mariusza Kasprzaka, Roberta Osmólskiego czy Jordana Kulińskiego. - Jordan zbyt wcześnie zapragnął zaistnieć na profesjonalnym ringu. Powinien jeszcze rywalizować z gronie amatorów – uważa Kwiatkowski. Jego zdaniem znacznie więcej osiągnąć mógł inny ich wychowanek Marcin Piątkowski. - Nie tylko zabłysnął na krajowym ringu, ale mógł osiągnąć znacznie więcej poza granicami kraju. Nie robimy jednak z tego tragedii. Dopóki dopisze nam zdrowie będziemy aktywni i szkolić włocławską młodzież – podkreślił Henryk Kwiatkowski.

Zawadzki przeciwko...Zawadzkiemu

Wiesław Zawadzki. Kolejny zawodnik i szkoleniowiec związany ze Startem Włocławek. Przygodę z boksem rozpoczął w 1969 roku. Najwięcej walk stoczył w wagach: półśredniej i lekkośredniej (tej ostatniej wagi już w olimpijskim pięściarstwie nie ma). Bokserską karierę przerwała kontuzja ręki, której nabawił się w 1980 roku. Zaczynał pod okiem legendarnego, dla włocławskiego sportu trenera, Czesława Krysiaka. Następnie Jerzego Ciesielskiego, Jana Kalinowskiego, Jerzego Baranieckiego i Henryka Czajkowskiego. - Byli to szkoleniowcy, którzy wpajali starą, dobrą szkołę polskiego boksu. Uczyli techniki i konsekwencji walki – wspomina Zawadzki. Ale najbardziej do gustu naszemu bohaterowi przypadli inni działacze. Byli to... bydgoszczanie - międzynarodowy arbiter, Czesław Kujawa i...trener Zawiszy, Zygmunt Zawadzki. - Pan Zygmunt zważywszy, że mamy takie same nazwisko zawsze dopingował mnie i pragnął, bym z ringu wychodził zwycięsko. Nawet, kiedy rywalizowałem z pięściarzem z Bydgoszczy – ujawnił kiedyś w rozmowie szkoleniowiec z Włocławka.

Uprawnienia instruktora boksu otrzymał w połowie lat 80. Ukończył kurs przy AWF Wrocław. W dalszych latach (1990 r.) zdobył stopień instruktora klasy I. Natomiast, kiedy wspólnie znaleźli się w sekundanckim narożniku z Henrykiem Kwiatkowskim młodzieżowe pięściarstwo we Włocławku zaczęło nabierać blasku. Nie tylko wymienieni przez autora publikacji pięściarze stawali na podium MMP, MP juniorów i OOM, ale również wyniki na krajowym poziomie osiągali: Tomasz Rzeźniczak, Mariusz Ludwiszewski, Marcin Piątkowski no i oczywiście dziewczyny: Marzena Gozdecka, Agata Skibińska, Patrycja Ziółkowska, Weronika Flaszak, Wiktoria Chorąziak. Plonem tego był udział włocławian w mistrzostwach świata juniorek i juniorów Agaty Skibińskiej i Daniela Straszewskiego, a  w ME juniorów Dawida Korpowskiego. - Z Henrykiem jesteśmy szkoleniowcami z tego samego okresu i na szczęście w tych samych latach udało mam się współpracować, i tak jest do dzisiaj. Dotychczas możemy pochwalić się dorobkiem ponad 100 medali naszych podopiecznych – podsumowuje Wiesław Zawadzki. Wcześniej jednak szkoleniowiec z Włocławka współpracował z innym trenerem z tego miasta, byłym pięściarzem Startu, Piotrem Lewandowskim. W latach 80. spod ich ręki wyszli tacy zawodnicy jak: Cezary Czupryniak, Jakub Kapeliński, Marcin Rakowski oraz Robert Żychlewicz. - To byli nieźli pięściarze, złoci, srebrni i brązowi medaliści krajowych zmagań – kończy Wiesław Zawadzki, który na naszym zdjęciu widoczny jest (w środku) obok Kazimierza Kiczyńskiego, i (od prawej) Henryka Kwiatkowskiego. Foto wykonano podczas tegorocznych MP juniorek w Grudziądzu.

W następnym odcinku...

Przypomnimy bokserskie kariery dwóch czołowych pięściarzy Zawiszy z lat 70. i 80. ub. wieku: Mirosława Kuźmy i Krzysztofa Kikowskiego.    Najważniejsze sportowe osiągnięcia w historii 90-lecia K-P OZB

rok 1951- mistrzostwa Europy; brązowy medal – waga lekkośrednia Alfred Paliński (Legia Chełmża),

rok 1959 – mistrzostwa Europy; złoty medal – waga piórkowa Jerzy Adamski (Astoria Bydgoszcz), brązowy medal – w. kogucia Zygmunt Zawadzki (Zawisza),

rok 1960 – igrzyska olimpijskie; srebrny medal – w. piórkowa Jerzy Adamski (Astoria), brązowy medal – w. kogucia Brunon Bendig (Zawisza),

rok 1963 – mistrzostwa Europy; brązowy medal – w. piórkowa Jerzy Adamski (Astoria),

rok 1965 – mistrzostwa Europy; srebrny medal – w. musza Hubert Skrzypczak (Zawisza),

rok 1976 – mistrzostwa Europy juniorów; brązowe medale – w. piórkowa Krzysztof Kikowski, w. lekka – Krzysztof Kucharzewski, w. lekkopółśrednia – Mirosław Pabianek (wszyscy Zawisza),

rok 2006 – mistrzostwa świata kobiet: brązowy medal – w. 52 kg Jagoda Karge (Wda Świecie),

rok 2006 – mistrzostwa Europy kobiet;  brązowe medale – w. 52 kg Jagoda Karge (Wda Świecie), w. 63 kg Kinga Siwa (Pomorzanin Toruń),

rok 2007 – mistrzostwa Europy kobiet; srebrny medal – w. 66 kg Oliwia Łuczak (Wda),

rok 2012 – mistrzostwa Europy juniorek i kadetek; srebrny medal – w. 52 kg Barbara Niedziela, brązowy medal – Grażyna Grygiel (obie Boxeo Dąbrowa Chełmińska),

rok 2013 – mistrzostwa świata juniorek; złoty medal – w. 57 kg Aneta Rygielska (Pomorzanin Toruń),

rok 2015 – mistrzostwa Europy juniorów; srebrny medal – w. 66 kg Eryk Apresyan (Zawisza),

rok 2015 – mistrzostwa świata juniorów; brązowy medal – w. 66 kg Eryk Apresyan (Zawisza).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.