WILDER ZASTOPOWAŁ ARREOLĘ!

Efektownie w swojej czwartej obronie tytułu mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC Deontay Wilder (37-0, 36 KO) rozprawił się z nieustępliwym Chrisem Arreolą (36-5-1, 31 KO). A wszystko na oczach swoich ukochanych kibiców z Alabamy.

Od początku dominował champion, który na wielkim luzie odpierał ataki pretendenta, kontrując go z defensywy, ale również samemu przechodząc do ataku. "Koszmar" nie mógł dosięgnąć głowy "Brązowego Bombardiera", więc próbował odmienić losy boju ciosami na korpus, niestety dla siebie również nieskutecznie. W końcówce czwartej rundy Wilder huknął prawym krzyżowym, wyraźnie raniąc przeciwnika. Natychmiast więc doskoczył do Arreoli, władował w niego kilka "dzikich" sierpów, powalając w końcu na matę. Gdy sędzia doliczył do ośmiu, na zegarze pozostało jeszcze dziesięć sekund do przerwy. Dla Arreoli było to chyba najdłuższe dziesięć sekund w życiu, ponieważ zainkasował w tym czasie jeszcze kilka bardzo mocnych uderzeń. Do narożnika schodził praktycznie znokautowany, ale...

Okazało się, że podczas tej nawałnicy Deontay uszkodził sobie prawą rękę i od piątego starcia mocno bił już praktycznie tylko lewą ręką. Mimo wszystko wciąż królował między linami. Na finiszu siódmej rundy lewym sierpowym znów wstrząsnął porozbijanym i zapuchniętym Arreolą, który został poddany przez narożnik po gongu rozpoczynającym dziewiąte starcie.

Dla Wildera była to czwarta udana obrona tytułu, z kolei dla Arreoli było to trzecie i prawdopodobnie ostatnie nieudane podejście do tytułu wszechwag.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 17-07-2016 06:43:30 
Nie widziałem walki ale podejrzewam że Arreola słabiutki Wilder zrobił swoję wie ta walka to Mismatch,
Dobrze ktoś napisał że Wilecy Mistrzowię jak Ali , Frazier przewracają się w grobie jak takie są walki o Mistrzostwo Wbc,Walka Wildera z Ścisłą czołówką pokaże ile jest wart
 Autor komentarza: teanshin
Data: 17-07-2016 07:34:54 
Ok pomyliłem się, dawałem 2 rundy. Widocznie Arreola był w szczytowej formie.
 Autor komentarza: Soku
Data: 17-07-2016 08:08:37 
Obstawiam raczej, że DW się po prostu z nim bawił. Szczyt możliwości Cristobala to taktyka "na nosorożca". Człapanie do przodu i zbieranie kontr. Cytując klasyka filmowego, "i tak, k(...) do za(...)bania".

Ubijanie kotleta i tyle. Nie warto było po nocy siedzieć, biedny Emperror teraz pół wolnej niedzieli będzie odsypiał.
:D
 Autor komentarza: Soku
Data: 17-07-2016 08:15:20 
PS. @Redakcjo, weźcie usuńcie ten wykrzyknik z tytułu - artykuł wygląda przez to sensacyjnie, a ...nie powinien.
;-)
 Autor komentarza: Spartacus
Data: 17-07-2016 08:15:32 
Ja wiedziałem żeby sobie darować walkę. Jeżeli taki Adamek pokonuje Krzysia w sumie gładko i to dużo mniej rozbitego, to co Wilder zrobi z wrakiem tego pięściarza.
 Autor komentarza: LoboHC
Data: 17-07-2016 08:29:40 
Szok kto by się tego spodziewał.
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 17-07-2016 08:42:25 
To było 30% dawnego Arreoli.
Wilder żenada. Nie ma szans ze światową czołówką. To zwykły bum. Ze Szpilką walczył tylko dlatego że Szpilka miał zaledwie 5 tygodni na przygotowanie.Teraz walczy z kelnerami i ucieka przed Povietkinem.
 Autor komentarza: Callisto
Data: 17-07-2016 09:13:44 
Niemozliwe! Ja sie pytam kto w ogole stawial ze tak sie to zakonczy!? No kto?
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 17-07-2016 09:35:47 
Autor komentarza: Callisto

Data: 17-07-2016 09:13:44

Niemozliwe! Ja sie pytam kto w ogole stawial ze tak sie to zakonczy!? No kto?


Przyznam, że po cichu liczyłem, że Wilder może to wygrać. Wszystko zależało od tego jak mentalnie był przygotowany Chris - widać coś nie do końca dobrze, a Wilder wykorzystał swoją szansę. Ale w następnej obronie z Sethem Mitchellem może nie mieć już tyle szczęścia.
 Autor komentarza: Adih4sh
Data: 17-07-2016 10:00:17 
Nie oglądałem walki ale na powyższym hajlajcie widać rzeźnie. Arreola będzie mieć przez to problemy ze zdrowiem. Powinni przerwać wcześniej walkę. Wilder ma w ogóle coś z ręką. Potrafi przyłożyć ale jego ciało tego nie wytrzymuje, już nie pierwszy raz kiedy łapie kontuzję.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 17-07-2016 11:38:49 
Jak Wilder zastopował Arreolę, skoro ten po prostu nie wyszedł do dziewiątej rundy? Ludzie, co z wami?
 Autor komentarza: Rollins
Data: 17-07-2016 11:40:02 
Cyt. "Na finiszu siódmej rundy lewym sierpowym znów wstrząsnął porozbijanym i zapuchniętym Arreolą, który został poddany przez narożnik po gongu rozpoczynającym dziewiąte starcie."

Nie było żadnego gongu, nie było żadnego dziewiątego starcia.
 Autor komentarza: gluton
Data: 17-07-2016 11:55:59 
wstyd taki miszcz.
Powietkin by go zniszczył do 3. rundy
 Autor komentarza: holy
Data: 17-07-2016 17:19:27 
Łilder boksuje bardzo chaotycznie. Zadaje ciosy jakby się bił na festynie.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.