ABSURDALNE ŻĄDANIA EUBANKA. 'CHCIAŁ NAWET USTALAĆ CENY BILETÓW'

Promotor Kella Brooka (36-0, 25 KO) i Chrisa Eubanka Jr (23-1, 18 KO) wyjaśnił, dlaczego to ten pierwszy zmierzy się 10 września na ringu w Londynie z Giennadijem Gołowkinem (35-0, 32 KO).

- Problem polegał na tym, że Eubank Senior chciał mieć kontrolę operacyjną nad całą galę. Chciał ustalać nawet ceny biletów. Omal nie zemdlałem, jak to usłyszałem. Chciał sam ułożyć undercard, ustalić gaże dla zawodników na undercardzie... mówił o ochronie i hotelach. Nie potrzebuję w swoim życiu takich kłopotów - oświadczył Eddie Hearn.

O wyjątkowo trudnych negocjacjach z obozem Eubanka mówi także Oleg Hermann, menedżer Gołowkina.

- Mieliśmy wrażenie, że wszystko jest ustalone, ale każdego dnia pojawiały się nowe żądania, część zupełnie nierealistyczna, część wręcz zabawna. Eddie Hearn zrobił ze swojej strony wszystko, co mógł, aby doprowadzić do tej walki. W końcu stało się jasne, że tylko tracimy swój czas. Eubank nie ma krzty szacunku dla rywala, kibica, a nawet własnego zespołu - powiedział.

Gołowkin i Brook, mistrz wagi półśredniej, zmierzą się w limicie kategorii średniej. Stawką będą należące do Kazacha pasy WBA Super, WBC, IBF oraz mniej znaczący IBO.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 10-07-2016 11:22:08 
Czyżbym przegapił moment w którym Eubank Jr stał się taką gwiazdą pokroju Floyda?
 Autor komentarza: fanticfloyd
Data: 10-07-2016 11:31:03 
to są wymagania eubanka sr
 Autor komentarza: Rolan
Data: 10-07-2016 11:31:25 
A ja już zdążyłem pochwalić Eubanka Jr. Walka zapowiadała się znakomicie i wyglądało na to że Jr naprawdę chce tej walki. Trzeba przyznać że ma talent aktorski.
 Autor komentarza: towd
Data: 10-07-2016 11:35:04 
Junior może i chce, ale stojący obok niego Senior nie bardzo mu pozwala iść swoją drogą. Też miałem chrapkę na tą walkę, no cóż szkoda.
 Autor komentarza: rondobry
Data: 10-07-2016 11:46:48 
Dokladnie panowie przez seniora nie ma walki.
 Autor komentarza: slayer85
Data: 10-07-2016 12:01:50 
Redakcja ma niezły zapłon. Od dwóch dni można było to wyczytać na zagranicznych stronach :) Eubank senior to debil. Wydaje mu się, że jest specem od marketingu, a nie wie co to kompromis. Jakby chcieli, to by się dogadali. Dzięki niemu jego syn pewnie wróci do Warrena, a wydaje mi się, że Matchroom obecnie rządzi na rynku brytyjskim.
 Autor komentarza: Knot
Data: 10-07-2016 12:14:04 
Senior chciwy skubany tak myślałem że to przez niego, bo mały Eubank jest tylko narzędziem w rękach starego dużego Eubanga, myślącego najwyraźniej że jego gwiazda błyszczy tak samo jak 25 lat temu.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 10-07-2016 12:17:53 
Eubank Senior zrobił to co chciał, czyli wypromował swojego zawodnika kosztem Golowkina. Teraz bokser, który nigdy nie wyszedł poza poziom brytyjsko\europejski jest już przymierzany do walk w PPV, co samo w sobie jest żartem, ale rynek to rynek. Eubankowie sprawili, że jest na Juniora popyt większy niż jego sportowa wartość. Senior zbyt dużo wie o boksie, żeby pozwolić chłopakowi na przeskok z Blackwelli i Doranow na GGG. Nie przypadkiem nie wzięli rewanżu z Saundersem, gdzie Junior mógł zarobić kilkakrotnie więcej niż za swoje dotychczasowe walki. Nie przypadkiem odpuścili pozycję obowiązkowego do Jacobsa. Pisałem, żeby poczekać z zachwytami nad jajami Chrisa do momentu aż wyjdzie do ringu z GGG. Jaja to on ma ale Eubank vs Kazach to na razie tylko czysty PR. Hearn ma szczęście, że jest Brook, który dla dużej kasy uratuje show i zbierze baty. Z dwóch dat PPV mogło nie być żadnej. I dla ścisłości walka Brooka z Vargasem nie doszła do skutku przez Kella, który mógł mieć dwa pasy i świetną pozycję przetargową w półśredniej. Wystarczyło teraz zarobić mniej i zainwestować w przyszłość. Za mismecze z Danem, Gavinem i Bizierem był solidnie przepłacony i mógł sobie na to pozwolić. Walka z GGG to skok na kasę dla obydwóch. Sportowo walka jest nie do obrony. Problem jest taki, że tu ucierpieć może tylko Brook i jego kariera. Kazach nie ryzykuje niczego poza narudzeniem hardcorowych fanów. Szkoda Kella, ale nikt go do tej walki nie zmuszał. Czysty biznes.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 10-07-2016 12:30:16 
clyde22

Nie byłbym taki pewny, czy ta promocja Eubanka Jra w takim stylu, to nie negatywna promocja.

Może i Eubank Senior był bardzo dobrym bokserem, ale wcale nie musi to oznaczać, że ma "pod kopułą". Wg mnie nie ma.

Zwykle tacy bokserscy kunktatorzy, maruderzy wiele tracą na takiej promocji. Nikt się do nich za bardzo nie kwapi, bo wie, że zażądają kwot zbyt dużych nawet kosztem ośmieszenia się (jak w tym przypadku), a obóz przeciwnika na tym straci (jak prawdopodobnie by było w tym przypadku).
 Autor komentarza: Rollins
Data: 10-07-2016 12:31:22 
Dziwi mnie trochę taki atak Hearna na Eubanka. Prawdopodobnie ich współpraca się zakończy (może już o tym wiadomo, tylko ja jestem nieoświecony)
 Autor komentarza: clyde22
Data: 10-07-2016 12:36:53 
Ale co straci Eubank? O jego nazwisku aż huczy w UK. Hearn zapłaci mu więcej za wyjście do GGG po walce z Brookiem. Hearn już mówi, że Chris będzie kolejny. A w międzyczasie zarobi duże pieniądze za obicie kogokolwiek. Nieważne, że będzie krytykowany. Jego papa też był i świetnie czuł się w tej roli. Rewanż z Billy Joe też staje się coraz grubszy przez fakty, że Junior jest na świeczniku a Saunders ma tytuł. Nasz szacunek nie jest Eubankom do niczego potrzebny.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 10-07-2016 12:43:58 
Każdy ogarnięty przeczuwał, że teraz nie dojdzie do walki Eubanka z GGG. Nawet Hearn w to wątpił. Najwięcej psioczą na Eubankow ci co uwierzyli, że Senior rzuci syna na pożarcie 😊.
 Autor komentarza: Knot
Data: 10-07-2016 12:48:19 
Clyde i Rollins ciekawie to opisujecie i jeden z was i drugi ma troche racji.
Mi jednak wydaje się że Eubank Senior może w przyszłości przekombinować i na tym stracić, bo na pewno nie ma takiej głowy jak Hearn do interesów czy inny znany promotor.
Hearn juz w przeszlości podkreślał że Eubank senior to bardzo ciężki człowiek jeśli chodzi o interesy. Wiadome chce dla syna jak najlepiej, ale w końcu nie on jest promotorem tylko mądrzejsi od niego.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 10-07-2016 12:49:19 
clyde22

Nie do końca zgadzam się z tezą, że Brook wychodzi do Golovkina głównie dla dużej kasy. Myślę, że Anglik mógłby zarobić dobrze w walkach z Vargasem i Keithem Thurmanem, w których moim zdaniem byłby faworytem. Brookowi walka z Golovkinem niewiele daje, bo prawdopodobnie przegra ten pojedynek po brutalnym nokaucie i jego kariera właściwie mocno zatrzyma się. Nie trzeba daleko szukać podobnych przykładów. George Groves zbyt wcześnie podjął wyzwanie walki z Frochem i tak jak przed walką z Frochem przyciągał tłumy, tak teraz jest zawodnikiem raczej drugoligowym. Myślę, że Brook zdaje sobie sprawę z tego, że może skończyć podobnie. Moim zdaniem Kell Brook na prawdę wierzy w to, że jest w stanie pokonać Golovkina, albo przynajmniej dać z nim dobrą walkę. Jeżeli chciałby dobrych pieniędzy to celowałby raczej najpierw w Keitha Thurmana, może też w Timothy Bradleya i ewentualnie szukałby dużej wypłaty w walce z Saulem Alvarezem.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 10-07-2016 12:58:46 
clyde22 Data: 10-07-2016 12:36:53
Ale co straci Eubank? O jego nazwisku aż huczy w UK. Hearn zapłaci mu więcej za wyjście do GGG po walce z Brookiem. Hearn już mówi, że Chris będzie kolejny. A w międzyczasie zarobi duże pieniądze za obicie kogokolwiek. Nieważne, że będzie krytykowany. Jego papa też był i świetnie czuł się w tej roli. Rewanż z Billy Joe też staje się coraz grubszy przez fakty, że Junior jest na świeczniku a Saunders ma tytuł. Nasz szacunek nie jest Eubankom do niczego potrzebny.
*
*
Nie znam szczegółów, nie interesuję się za bardzo całą zakulisową polityką bokserską, ale jakoś trochę nie pojmuję Twojej logiki. Nie bardzo trzyma mi się to kupy.
Eubank Jr teraz nie, ale w następnej walce? Teraz obije jakiegoś leszcza za sporą wypłatę? Przecież zawsze może to zrobić po porażce z Gołowkinem. Co im da, że teraz nie, ale w następnej walce tak? Będzie popularniejszy?
A skąd wiedzą, że po takim cyrku obóz Gołowkina jeszcze zechce z nimi gadać? Oj, pewnie zechce, ale jakoś nie trzyma mi się kupy ta cała szopka.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 10-07-2016 13:00:39 
Aha ! Jeszcze zapomniałem się odnieść do tego fragmentu: "Nasz szacunek nie jest Eubankom do niczego potrzebny."

Oczywiście, że nasz szacunek nie, ale, jak pisałem : "Zwykle tacy bokserscy kunktatorzy, maruderzy wiele tracą na takiej promocji. Nikt się do nich za bardzo nie kwapi, bo wie, że zażądają kwot zbyt dużych nawet kosztem ośmieszenia się (jak w tym przypadku), a obóz przeciwnika na tym straci (jak prawdopodobnie by było w tym przypadku)."
 Autor komentarza: clyde22
Data: 10-07-2016 13:04:02 
Nie wątpię, że Brook wierzy w zwycięstwo. Khan też wierzył. Kell to młody ambitny zawodnik i on pewnie przyjąłby jeszcze niebezpieczniejszą walkę, żeby udowodnić że jest kozakiem. Ale motyw finansowy jest kluczowy. Brook odrzucił walkę z Vargasem, bo uważał, że zarobi za mało. Nie chciał czekać na walki z Thurmanem i Garcią, bo może ma dość obietnic Hearna, który od dawna nie ma pomysłu na karierę Kella. Kell wziął "wróbla w garści" nie bacząc, że wróbel rozerwie go na strzępy. To Hearn powinien chronić zawodnika przed takimi walkami. Ale Eddie wie, że zarobi grubo na PPV Brooka z Golowkinem. Co potem z Kellem? Pas IBF w półśredniej będzie wciąż jego i Hearn zacznie kombinować na nowo. Pewnie po cichu liczy na walkę Brooka z Khanem. GGG był jednak za duży i za silny itp. Będzie to samo gadanie co po Khanelo.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 10-07-2016 13:07:42 
@Rollins Hearn nie zrezygnuje z Juniora, bo ten ma przyszłość w PPV. Ma charyzmę i pasuje na kolejnego, złego chłopca w brytyjskim boksie. Każdy zapłaci, żeby zobaczyć jak Junior zbiera baty i wcale nie musi to być GGG. Jego walki na poziomie brytyjskim mają bardzo dużą oglądalność. To się nie skończy, bo nie podpisał na siebie wyroku z GGG. Ta saga będzie trwać w najlepsze😊
 Autor komentarza: Rollins
Data: 10-07-2016 13:12:41 
Może i tak
Zobaczymy
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 10-07-2016 13:13:27 
clyde22

prawdopodobnie jest tak jak piszesz. Kiedyś słyszałem taką opinię, że Brook jest trochę sfrustrowany swoją sytuacją, bo według mnie on jak najbardziej zasługuje na walkę z takimi zawodnikami jak Keith Thurman, Timothy Bradley czy Danny Garcia. Dla mnie te pojedynki byłyby świetne i bardzo dochodowe. Szkoda, że tak potężny promotor jak Eddie Hearn nie jest w stanie zadbać właściwie o karierę Brooka, bo przecież rynek na wyspach jest bardzo chłonny i zorganizowanie walki np. z Dannym Garcią nie powinno być dla Hearna trudnym osiągnięciem, ale może się mylę.
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 10-07-2016 13:28:48 





To nawet nie Eubank Jr (ten polmozg w zyciu nic konstruktywnego nie powiedzial) ale przerosniete ego jego tatusia......To wlasnie Eubank Sr pociaga tam za wszystkie sznurki, on sie madrzy w kazdym wywiadzie (i gra "szlachcica" w narozniku syna) i to na bank on jest autorem wszystkich rzadan "z kosmosu" przed walka z GGG i bezposrednia przyczyna rozpadu negocjacji prowadzacych do walki........
Obserwujac Eubanka Sr zaczynam wierzyc ze moze rzeczywiscie mlody chcial do Kazacha "wyjsc" tyle w kwestii wlasnej kariery to chlopak nie ma niestety nic do powiedzenia......






 Autor komentarza: clyde22
Data: 10-07-2016 13:30:41 
Żeby dostać Garcię czy Thurmana, Brook musiałby podpisać kontrakt z Haymonem. Każdy wie, że Brook może obu pokonać. Właściwie Danny nie ma nic na Brooka. Haymon wcale nie jest chętny, by jego zawodnicy stracili zero z Anglikiem, z którego nie miałby profitu. Hearn nie chce dzielić się Brookiem, więc musi dogadywać się z Top Rank w sprawie Vargasa, czy K2 w sprawie GGG. Hearn dzieli DeGale'a i Selby'ego z Haymonem i bardzo mu się to nie podoba. Moim zdaniem Brook powinien wziąć za mniejsze pieniądze Vargasa, ale pewnie myśli co byłoby po potencjalnym zwycięstwie nad GGG. Byłoby to nieprawdopodobne osiągnięcie, ale mimo że uwielbiam Kella i uważam za jedynkę w półśredniej to nie daje mu najmniejszych szans. Jest nie tylko za mały, ale GGG nie będzie leżał mu stylowo. Brook to ofensywny, agresywny zawodnik, który nie potrafi walczyć ani na wstecznym ani w półdystansie. Bazuje na ciosach prostych w ofensywie czasem dorzucając lewy sierp lub podbródek z mid rangę. Jego jedyna obrona przed agresorami to klincz. Kiedy nie klinczował to zlał go Jones, bo Brook nie potrafi walczyć z bliska. Włączając klincz do arsenału wybronil się przed Porterem. GGG rzuci nim jak szmacianą lalką przez pól ringu jeśli będzie musiał zerwać klincz. Brook musiałby zepchnąć Gienka na wsteczny a to na dłuższą metę niewykonalne. Brook nie jest tancerzem, który punktuje z defensywy. Wojny lewych prostych też nie wygra. Nigdy nie przyjmował ciosów choćby junior średnich nie wspominając o bombach GGG. Kell nie jest królem defensywy i to będzie przykra do oglądania egzekucja. Nie ma się co oszukiwać. Ta walka nie ma żadnego sensu poza finansowym
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 10-07-2016 13:40:25 
clyde22

Jeśli chodzi o style walk to widzę to bardzo podobnie. Brook jest słaby w półdystansie i tam z reguły klinczuje, dużo u niego ciosów prostych, jest słaby w defensywie, bo z reguły był silniejszy od swoich dotychczasowych rywali i nie musiał tak dobrze się bronić. Na wstecznym też nie potrafi boksować. Ja widzę jednak iskierkę nadziei w jego szybkości, precyzji i kontrolowaniu dystansu. Wiadomo. Na Golovkina to za mało, ale jestem zdania, że mniejszy rywal będzie dla Kazacha trudniejszy do trafienia. Na pewno przed Brookiem arcytrudne zadanie, a jego prawdopodobna przegrana może mu skutecznie zahamować karierę nie tylko pod względem sportowym, ale i marketingowym.
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 10-07-2016 13:45:43 
@clyde22 @Rollins




Co do "promocji" Eubanka Jr kosztem GGG to jest to myslenie bardzo krotkowzroczne, krotkoterminowe. Jak ktos wyzej napisal w takiej sytuacji bardzo latwo jest przekombinowac, "5 minut" wzmozonej popularnosci, jesli nie natychmiastowo wykorzystane, prysnie jak banka mydlana i pojdzie w zapomnienie a zostatnie ciagnaca sie za nim latami reputacja kunktatora, osoby z ktora generalnie ciezko sie pracuje i negocjuje i cala ta negatywna aura....To nie moze byc dobre dla "biznesu" dlugoterminowo, do tego ta taktyka oparta na "negatywnej" promocji, nienawisci i rozglosie dziala tylko w przypadku zawodnikow ktorzy sa naprawde wyjatkowi i co by nie zrobili/powiedzieli poza ringiem to i tak sa w stanie uciszyc "niewierzacych i zle zyczacych".....
Czy Eubank Jr jest w stanie byc kims takim? Nie sadze. W jego wypadku to bedzie promocja do pierwszej walki z jakims konkretnym przeciwnikiem (jak wlasnie GGG), w czasie ktorej jego wszystkie niedoskonalosci zostana obnazone........Stary Eubank jest w pelni swiadomy ograniczen swojego synka i to wlasnie dlatego chcial "wycisnac" z pojedynku "ile sie da", doskonale zdajac sobie sprawe z tego ze to moze byc jedna z ostatnich takich okazji......






 Autor komentarza: clyde22
Data: 10-07-2016 13:55:16 
GGG może mieć chwilowy problem z namierzeniem głowy Brooka, ale korpus Kella będzie do wzięcia a Kazach bije na dół potwornie mocno i precyzyjnie. Nie zdziwię się jak Kell padnie w stylu Macklina. Kazach świetnie ścina ring, a Brook jak pisałem ma dobrą pracę nóg raczej tylko w ofensywie. Dodatkowo Gienek jest bardziej wrażliwy na ciosy na dół, a kokejna słabość Anglika to fakt, że on na dół nie bije. Zresztą zranić Kazacha i odrzucić od siebie będzie Brookowi piekielnie trudno. Szczerze mówiąc gdyby to nie było w Londynie to pewnie odpuściłbym sobie oglądanie na żywo. Ciekawsze było dla mnie Khanelo bo mimo że efekt końcowy był przesądzony to szybkość Khana mogła dać rundy z nieruchawym Meksem. Tu nie widzę szans nawet na rundy dla Brooka z powodu kontroli dystansu, ścinania ringu i precyzji GGG. Dla mnie gruby mismecz.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 10-07-2016 14:03:14 
Knock Eubankowie są w stanie wycisnąć pieniądze z walki z kimkolwiek, dlatego do GGG spieszyć się nie muszą. Sky Sports daje im świetną platformę na budowanie pozycji. A ta rośnie z każdą walką. Junior jest popularniejszy niż mistrz świata Saunders. Ich pierwsza walka była hitem, a w rewanżu będzie to PPV. Po drodze znajdą się jeszcze inni rywale. Eubank Junior to już nazwisko w UK. Kolejny potencjalny rywal na przyszłość to DeGale. Gienka wezmą tylko za ogromną kasę i wcale nie są na niego skazani. A pogadać zawsze można. Senior świetnie wie co robi i nie mają gdzie się spieszyć. A że wielu już dzisiaj obejrzałoby jak Kazach morduje Juniora. Muszą poczekać i dobrze zapłacić 😊
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 10-07-2016 14:04:57 
clyde22

Ja na początku byłem bardziej optymistycznie nastawiony do tego pojedynku, a teraz po obejrzeniu sobie fragmentów z różnych walk Brooka zaczynam podobnie myśleć jak Ty. Brook to świetny pięściarz, ma wiele atutów, ale rzeczywiście walka z Golovkinem to missmatch. Z drugiej strony nie widać na horyzoncie nikogo kto mógłby dać Golovkinowi ciężką walkę w limicie wagi średniej, bo walcząc z nim na dystans to proszenie się o porażkę. Walka w półdystansie wydaje się być z kolei szaleństwem, gdy uwzględni się siłę ciosu Kazacha i zdolność do wyprowadzania ciosów w różnych płaszczyznach. Często słucham analiz Richarda Dwyera na Youtube. On jest zdania, że ktoś walczący w stylu Miguela Cotto mógłby sprawić problemy Kazachowi. Co o tym sądzisz?
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 10-07-2016 14:12:37 
@clyde22


Tylko ze raczej sie nie doczekamy tej walki z GGG i ta popularnosc Juniora z czasem zamieni sie niechec. Alvarez jest tego najlepszym przykladem i juz zaczyna zbierac "owoce" polityki negocjacyjnej De La Hoyi.....Ja osobiscie reaguje nawet szybciej niz przyslowiowa "masa" ludzka obserwujaca boks zawodowy i juz w tym momencie bojkotuje kazde PPV z udzialem Eubank'a Jr. Dla zasady.Nie lubie dawac zarobic kunktatorom natomiast za Brook'a z checia zaplace we wrzesniu zeby obejrzec ta "egzekucje" w HD...... :)





 Autor komentarza: clyde22
Data: 10-07-2016 14:14:57 
@Ghostbuster Słucham od czasu do czasu Dwyera odkąd Kuba go tu kiedyś przedstawił. Ciekawie mówi o boksie i ma swoje zdanie. Tak jak każdy ma swoich faworytów. Golowkina ciągle nie docenia, ale to się pewnie zmieni. Cotto wolał nie zapłacić sankcji za pas WBC, żeby po ewentualnym zwycięstwie nad Canelo nie mieć kłopotu z obowiązkowym GGG. To mówi wszystko o tym co sądzę o problemach GGG z Cotto. Miguel w wyższych limitach jest z kolei troche przeceniany przez Dwyera. To wciąż świetny zawodnik, ale limity wagowe po coś są ustalane. Dwyer ma podejście do tych walk Khana z Canelo czy Brook vs GGG jakby to miało znaczenie drugorzędne. Ma ogromne znaczenie, dlatego teamy wykłócają się o każdy funt wagi.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 10-07-2016 14:27:30 
clyde22

Uwierz mi, że Dwyer docenia Golovkina. W jednym z filmików stwierdził nawet, że Kazach mimo bardzo wysokich lokat w rankingu P4P jest zawodnikiem niedocenianym. Jego zdaniem GGG byłby faworytem z wieloma zawodnikami wagi półciężkiej. Rzeczywiście u Dwyera limity wagowe nie zawsze mają znaczenie. On uzasadnia to historią, wieloma przykładami i ta argumentacja do mnie trafia, chociaż z drugiej strony też zgadzam się ze stwierdzeniem, że dobry duży pięściarz pokona dobrego mniejszego pięściarza. Co do Miguella Cotto to też zauważyłem, że nie śpieszyło mu się do walki z Kazachem.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 10-07-2016 14:40:49 
O walce i szansach Brooka z Gołowkinem nie chcę gadać, bo tu wszystko zależy od Gołowkina - kiedy i jak.
Brook bez szans (choć oczywiście cud zawsze zdarzyć się może).

Nie bardzo tylko rozumiem tych opinii, że Kell Brook to pięściarz taki typowo ofensywny, że nie potrafi walczyć na wstecznym itd.
Wg mnie Kell Brook ma sporo z takiego kontrboksera. On lubi cofnąć się, poczekać, aż rywal wyprowadzi cios, odsłoni się i samemu skontrować. Oczywiście na pewno jest ofensywny, ale z całą pewnością potrafi walczyć na wstecznym i często to robi.
Ale, jak mówię, nie będzie to miało wpływu na walkę i wynik walki.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 10-07-2016 14:44:16 
O! Np pierwsza "z brzegu" walka (skróty) z Bizierem: https://www.youtube.com/watch?v=NPOQjheWW7Y

Brook w zasadzie cały czas na wstecznym, często z kontry.
 Autor komentarza: Knot
Data: 10-07-2016 14:53:37 
Niechaj Hearn zorganizuje pojedynek Eubank senior vs. Eubank junior
To był by bokserski mecz ! Mistrz kontra uczeń, stary lis przeciwko młodemu
Tylko stary Eubank pewnie by chciał horrendalną sumę walkę
A wynik to przewiduje taki że obaj by się tak pobili że by skończyli w szpitalu

Eubank Jr był by wściekły że ojciec wciąż za niego decyduje
Senior zaś z wściekłości na negocjacje kontraktowe z Hearnem
 Autor komentarza: clyde22
Data: 10-07-2016 15:17:05 
@Ghostbuster jeszcze niedawno Dwyer twierdził, że Brook wygrałby z GGG i ma na niego świetny styl. Teraz albo zaczął się bliżej przyglądać co z tego naprawde może wyjść albo tylko wcześniej próbował być oryginalny. Ktoś kto docenia Gienka wiedziałby, że Cotto nie ma najmniejszych szans z Kazachem. Ale to mało istotne. @Knock przecież Eubankowie celowo ustawiają się w opozycji do kibiców. Oni chcą by Junior był nielubiany. By był czarnym charakterem. Nie przychodzi na konferencje prasowe, odmawia face offu, chce wielkich pieniędzy, skacze od promotora do promotora, wywołuje kontrowersje. Wrzuca do sieci filmiki jak nokautuje amatora na sparingu. To jest strategia. Love me or hate me you gonna watch me.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 10-07-2016 15:51:04 
clyde22

Nie jestem pewny czy Dwyer mówił, że Brook wygrałby z Golovkinem. Dwyer nie jest aż tak szalony. On raczej patrzy na walki przez pryzmat osoby obstawiającej pojedynki, więc czasami widząc, że ktoś jest sporym underdogiem rozważa możliwości stawiania pieniędzy na pięściarza skazanego na porażkę, bo wtedy jest szansa na wygranie dużych pieniędzy. Jego wypowiedzi trzeba czasem filtrować. Niemniej jednak w jego analizach pojawia się dużo cennych uwag.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 10-07-2016 16:25:55 
Zgadza się, że warto posłuchać. Inaczej nie traciłbym na gościa czasu, ale przekonywanie o bardzo dużych szansach Brooka z GGG samo w sobie było szaleństwem. Bo tych atutów Kell nie ma, a kiedy pojedynek stał się realny również Dwyer zaczął to dostrzegać 😊. Widać, że nie ma już przekonania do szans Special K. A kiedy nie ma walki na horyzoncie, to można opowiadać przeróżne dziwy. Stawianie na Khana z Canelo wiedząc jak Amir odkrywa się przy atakach i jak dobry timing w kontrach ma duży Canelo też było ze strony Dwyera szaleństwem. Alvareza nie docenia jeszcze bardziej niż Golowkina i to się czuje. Naprawdę nikt na zimno i starając się popatrzyć obiektywnie nie może dopatrywać się dużych szans Kella, czy Khana. Tu trzeba byłoby liczyć na poważną kontuzję faworytów żeby pakować w coś takiego pieniądze😊
 Autor komentarza: clyde22
Data: 10-07-2016 17:10:06 
@Rollins walka z Bizierem trwała pięć minut😊
Highlighty nie są potrzebne. Z przeciwnikiem tej klasy Kell wygrałby w dystansie, półdystansie a nawet w budce telefonicznej😊. Przecież widać, że nie zmusza Kella do szybkiego poruszania na nogach. Tam jest chodzony.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 10-07-2016 17:22:16 
clyde22

Ja muszę tu wziąć w obronę Dwyera, ponieważ jest nieobecny w naszej polemice:)

Ja nie chcę być źle zrozumianym i myślę, że również tego samego chciałby Dwyer. Sam fakt, że poświęca on film analizie Golovkin vs Brook czy Canelo vs Khan, wymienia atuty po stronie underdogów, rozważa różne scenariusze, daje pewne szanse na zwycięstwo pięściarzowi skazywanemu na porażkę nie oznacza jeszcze, że widzi on underdoga w roli faworyta. Tak nie jest. Przynajmniej ja nie odnoszę takiego wrażenia z jego analiz odnośnie Khana czy Brooka. Z tego co ja pamiętam, Dwyer widział duże szanse na zwycięstwo dla Khana, ale nie lekceważył siły ciosu Alvareza i uznawał za bardzo prawdopodobny scenariusz, w którym Canelo nokautuje Khana. Dwyer był raczej zaskoczony tym jak dużym faworytem był Canelo w tej walce.

Usprawiedliwiam się z góry, bo nie chcę, żeby ktoś w przyszłości robił mi np. zarzuty, że skoro widzę jakieś atuty po stronie Brooka to np. uważam go za faworyta, bo na pewno nie taki sens mają moje wypowiedzi. Faworytem w tej walce jest Golovkin i to nie ulega żadnej wątpliwości. Dla mnie walka będzie ciekawa, bo zobaczymy jak GGG poradzi sobie z dużo szybszym pięściarzem i lepiej wyszkolonym technicznie niż większość dotychczasowych przeciwników Golovkina.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 10-07-2016 17:37:15 
@Ghostbuster Dla Dwyera Khan był faworytem walki z Canelo, co było absurdalne. Podobnie było z Brookiem, ale jak walka z GGG się zmaterializowała to zmienił zdanie i jak rozumiem już na Brooka nie stawia 😊. Nie musisz go bronić, bo ja mu żadnych zarzutów nie stawiam. Wszyscy się mylimy w typowaniach, a wycofać się z oryginalnego, ale mało
 Autor komentarza: clyde22
Data: 10-07-2016 17:38:12 
realnego scenariusza to też żaden wstyd;)
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 10-07-2016 18:12:17 
Dwyer ma klapki na oczach, gdy chodzi o Alvareza. Praktycznie zawsze stawia przeciwko niemu. Nie doceniał też Pacquiao oraz GGG. Ale po trzeciej walce Pacquiao z Bradleyem, a Gołowkina z Wade'em, trochę skorygował zdanie. Stwierdził, że Pacquiao pobiłby Crawforda, a o Kazachu wypowiada się teraz z większym uznaniem.
Co do jego doradztwa, to jest dość słaby. Mówi fajnie, ale wali czasem straszne babole. Jest uwikłany w dwa błędy taktyczne.

1. Stawia zazwyczaj na obu zawodników, dobierając jedynie metodę zwycięstwa. Tymczasem, jak mawiał Adam Smith, im więcej losów na loterji wykupisz, tym większe są twoje szanse na przegraną; jeśli wykupisz wszystkie, przegrasz na 100%. Tutaj jest tak samo, więc eliminuje się najmniej obiecujące typy. Czasem warto zagrać na dwóch stronach, ale są to rzadkie sytuacje. Dwyer gra tak prawie zawsze.

2. Jest zbyt chytry na wysokie kursy. Przykładowo, stawia na Chilembę, bo kasyno oferuje 16-1. Kurs dobry patrząc na Chilembę, na jego rywala - już niekoniecznie. Mimo wysokiego kursu, realne szanse są jeszcze mniejsze. Cios życia, kontuzja rywala, dyskwalifikacja, zatrucie pokarmowe - i tyle. Jedna walka na 50, może 30, nie 17. Ale dla niego 16-1 to kosmos, bo Chilemba zremisował z Bellew.

Jego pierwszy błąd jest poniekąd sprzeczny z drugim. Lekka schizofrenia. Bo grając na dwie strony bardzo obniża potencjalny zysk, a ryzyko zostaje, a grając na mega fuksy szuka właśnie wielkich wygranych. Jednak typo odporny na wiedzę. Ludzie mu piszą, a on swoje.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 10-07-2016 19:07:03 
beniaminGT

chyba piszesz o jakimś innym Dwyerze, bo według niego Wade nie miał żadnych szans z Golovkinem i mówił o tym przed walką. Poza tym na przełomie 2015/2016 wymienił listę niedocenianych pięściarzy i wśród nich był Golovkin i Pacquiao. Mimo, że obaj zajmowali miejsca w rankingach P4P to i tak Dwyer uważał tych zawodników niedocenianych. To prawda, że czasem Pacman nie był u Dwyera faworytem. Tak było w jego prognozach odnośnie pojedynku z Mayweatherem, z Timothy Bradleyem i chyba z Marquezem. Zawsze jednak podkreślał jak dobry jest Bradley. Z tego co pamiętam wielokrotnie, w innych pojedynkach, Bradleya stawiał w roli faworyta. Tak samo od dawna tj. przynajmniej od czasów Super Six stawiał na Andre Warda w kolejnych pojedynkach, jeszcze zanim Ward stał się doceniony przez szerszą publiczność. Podobnie chwalił umiejętności Tysona Furego od przynajmniej dwóch lat. Dwyer myli się, jak każdy. Ja jednak uważam, że ma dużo racji kiedy wypowiada się odnośnie Anthonego Joshuy, Lucasa Browne, Tysona Furego, Deontaya Wildera, Aleksandra Powietkina, Jamesa DeGale, Jurgena Breahmera, Tonego Bellew. Pod tymi opiniami ja jestem w stanie podpisać się.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 11-07-2016 02:28:38 
Ghostbuster,

piszę o tym samym.

Jasne, że każdy się myli. Ale Dwyer popełnia błąd taktyczny grania prawie zawsze na dwie strony. Taka gra ma sens, gdybyś, na przykład, grał raz w życiu i o cały swój majątek, wtedy chcesz przede wszystkim nie przegrać, bo ryzykujesz wszystko. Ale jak grasz 100 razy w roku o sumy, które ci zbywają - bo przecież nikt normalny nie gra za pieniądze na czynsz - to ta strategia jest błędna. Jeśli jakaś opcja jest źle wyceniona, czyli "misprice", to zazwyczaj jedna. Bardzo rzadko dwie, bo to nie ma sensu. Zazwyczaj żadna nie jest. Grając w wiele typów popełniasz błąd taktyczny, który w dłuższej perspektywie czasowej musi ugodzić w twój portfel.

Ja oglądam Dwyera od lat i wiem, jakie jego zdanie było o wielu pięściarzach. Trzeba mu oddać, że zawsze cenił Furego i wielu innych pięściarzy, których publika nie doceniała. Ale jednocześnie miał takich, których sam nie doceniał. Alvareza, Pacquiao, GGG. Zdanie o dwóch ostatnich ostatnimi czasy zmodyfikował, bo na każdym ze 3 razy popłynął ze swoim typem. Ale Alvareza ma za nic i takie są fakty. O tym, że Khan go pobije zrobił chyba z 5 filmów. Podobnie jak wcześniej robił po 5 filmów, że Bradley pokona Pacmana itp.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 11-07-2016 02:32:35 
W ostatnim filmiku doradza na stawianie na Gołowkina przez nokaut + Brooka po prostu.

Kurs na Brooka wcale nie jest wysoki. W okolicach 6.0
Jak dla mnie, gówniany. Już bym wolał zagrać po kursie 23.0 na jakiś remis w meczu porównywalnych zawodników. Ale Dwyer uważa, że 6.0 to dobry kurs na Brooka - czyli nie docenia Gołowkina.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 11-07-2016 13:33:12 
clyde22 Data: 10-07-2016 17:10:06
@Rollins walka z Bizierem trwała pięć minut😊
Highlighty nie są potrzebne. Z przeciwnikiem tej klasy Kell wygrałby w dystansie, półdystansie a nawet w budce telefonicznej😊. Przecież widać, że nie zmusza Kella do szybkiego poruszania na nogach. Tam jest chodzony.
*
*
Walka z Biezierem to był przykład jeden z wielu. Dla mnie Brook jest bardziej kontrbokserem niż "ofensorem".
 Autor komentarza: Rollins
Data: 11-07-2016 13:34:20 
*z Bizierem
 Autor komentarza: clyde22
Data: 11-07-2016 13:46:32 
Brook jest świetnym kontrbokserem, ale kontrboks nie oznacza poruszania do tyłu. Tyson był ultraofensywnym kontrbokserem, GGG jest również ofensywnym kontrbokserem
Brook gubi się mocno naciskany co widać z Jonesem i Porterem. Z Porterem obronił się klinczami, z GGG to się nie da zrobić. Bizier to trzy klasy niżej więc to żaden przykład.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 11-07-2016 13:51:33 
Brook najlepiej czuje się dyktując tempo i kontrując, ale kiedy to on naciska i wymusza błędy. Kiedy jest zepchnięty i nie ma swojego dystansu to jedynie klinczuje. Nie ma ani dobrego balansu przy linach ani szczelnej gardy. Jest to zawodnik ofensywny. Wiadomo, że nie jest zupełnie bezbronny na wstecznym, ale to nie jest jego gra.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.