WILDER SPOTKA SIĘ Z WBC W SPRAWIE POWIETKINA
Aleksander Powietkin (30-1, 22 KO) składał już wyjaśnienia przed komitetem World Boxing Council. Wkrótce z włodarzami federacji spotka się także Deontay Wilder (36-0, 35 KO).
Rosjanina wezwano do rozmów w związku z wykryciem w jego organizmie śladowych ilości meldonium przed planowaną na maj walką o pas WBC w wadze ciężkiej z zawodnikiem ze Stanów Zjednoczonych. We wtorek federacja poinformowała, że przed komitet zaproszono także "Brązowego Bombardiera" i jego zespół. Amerykanie będą mieli "okazję do przedstawienia własnych informacji medycznych i naukowych" najpóźniej w połowie lipca.
WBC zapowiedziała także, iż podczas swojego śledztwa weźmie pod uwagę niedawną aktualizację Światowej Agencji Antydopingowej (WADA), w której określono dopuszczalne stężenie meldonium w organizmie w poszczególnych okresach bieżącego roku. W próbkach pobranych od sportowców pomiędzy 1 marca a 30 września wynosi ono do 1 mikrograma. U Powietkina, którego badano w kwietniu, wykryto 0,07 mikrograma.
Zakaz stosowania meldonium wszedł w życie 1 stycznia br. Rosyjski bokser utrzymuje, że po raz ostatni używał tego środka w ubiegłym roku, a więc przed wdrożeniem zakazu. Pozytywny wynik testu antydopingowego miał być skutkiem tego, że meldonium długo się usuwa z organizmu - nawet kilka miesięcy.
Ze względu na toczące się postępowanie Wilderowi zezwolono na przystąpienie do dobrowolnej obrony tytułu mistrzowskiego. W niej 30-latek zmierzy się 16 lipca z Chrisem Arreolą (36-4-1, 31 KO).
lepiej niech przepytaja Wildera czemu spierdolil do usa zamiast stawic sie w Rosji zanim zapadly jakiekolwiek oficjalne decyzje
Mam nieodparte wrażenie że te całe WBC nie ma pojęcia jak wyjść z całej tej sytuacji z twarzą. Okazało się że Powietkin ma pewnie solidne dowody na to że meldonium brać pomiędzy badaniami nie brał i sytuacja wymknęła się spod kontroli bo walka odwołana (czy przeniesiona wszystko jedno), Wilder w USA zadowolony że na ringu walczyć nie musi składa pozwy już zacierając ręce a WADA już się wycofuje z tego jakoby mieli pojęcie co robili zakazując meldonium...
Problemem w tym momencie jest to że powstały dwie strony z których każda może narobić federacji problemów w razie nieprzychylnej sobie decyzji. Tak to wygląda. Może Wilder został wezwany po to by wybadać "grunt". Sprawdzić czy będą robili jakieś problemy gdyby Powietkin został uniewinniony a na pieniążki na kontach jednak trzeba będzie zapracować w ringu. Wydając oświadczenie że zaszła "pomyłka" i że Powietkin jest czysty jakby nie było WBC skazuje na porażkę i pozew teamu Wildera i również daje mocne podstawy dla pozwu Riabińskiego.
Ach ta polityka.
1. Amerykanie chcą mieć chociaż 1 mistrza i ten mistrz powinien mieć pas WBC, który jest rzekomo najbardziej prestiżowy.
2. Przywiezienie pasa WBC do Rosji oznacza kompromitację USA oraz to, że przez dłuższy czas raczej żaden amerykański zawodnik nie przywiezie go z powrotem do USA.
3. Utrata pasa przez amerykańców będzie równa utracie części rynku bokserskiego, a co za tym idzie kasy. I tutaj może się powtórzyć sytuacja z poprzednich lat, gdzie mistrzem był Lennox Lewis, tylko tutaj mistrzem będzie AJ.
Wszystko się zgadza. Każdy ogarnięty zainteresowany wie że Wilder miał z federacją WBC "z górki". Ale ich rola w pewnym momencie się kończy. Chronić Wildera przed największymi wyzwaniami wiecznie nie mogą. Dali mu czas a nawet wyjątkowo dużo czasu (patrząc chociażby na Bermane Stiverna) ale wszystko ma swoje granice. I tu pojawia się rola którą musi odegrać Deontay. Jakby nie patrzeć w ringu to on zostaje sam na sam z rywalem i oprócz drobnych kwestii to jego głowa w tym by walki wygrywać.
To smiech na sali jest... Poziom profesjonalizmu u wbc jest jak w przedszkolu. Od takich rostrzygniec jest wada,a nie sherlock Suleiman&Wilder.
WBC robi wszystko, żeby ich pas został w Ameryce. Powodów jest kilka:
1. Amerykanie chcą mieć chociaż 1 mistrza i ten mistrz powinien mieć pas WBC, który jest rzekomo najbardziej prestiżowy.
2. Przywiezienie pasa WBC do Rosji oznacza kompromitację USA oraz to, że przez dłuższy czas raczej żaden amerykański zawodnik nie przywiezie go z powrotem do USA.
Dlaczego WBC miałoby zależeć na tym, żeby mistrzem był Amerykanin?
Zwyczajnie są robione naloty na wielu sportowców związanymi z kontrowersjami
ws Meldonium. Prawie, że wpadł Povietkin...nie mniej jednak już bez tego specyfiku będzie
słabszy i wasz pupiluś zostanie tym bardziej zdruzgotany. Skoro niektórzy dawali
55:45 dla Povietkina to teraz muszą dać 50:50 ale więcej dla Wildera, no bo wy obstawialiście
tego Ruska który ubił trzech ostatnich kolesi, nie tego co męczył się z Estradą. Teraz bez szprycowania się, znów Povietkin będzie tym jak z J. Estradą. Przypominam, że wtedy to był poziom
jak T. Adamka, który to walczył z Kliczko. Nawet wg niektórych i też mnie był pięściarzem znacząco gorszym od Górala. Wyobraźcie sobie chociaż Tomka z jego najlepszego prime przy Wilderze.
I będziecie nadal pieprzyć, że Sasza ma jakieś szanse z BBB, jakie ? A jakie miał by Adamek z kimś z pierwszej piątki ?
Przestań gościu trolować. Bo to troling i to do tego marny.
Povietkin przez 80% kariery był solidnym średniakiem który to po wystrzale dzięki koksowaniu nagle zostaje zasypany falą stronniczego bełkotu jaki to on świetny bo pokonał 3 po-prospektów.
Kliczko go tak porozbijał, że był czerwony jak burak bo myślał, że pokona go rzucaniem się jak rzut workiem z ziemniakami na przyczepkę przez co wpadał mu prosto w ramiona albo pod jab.
Z bardziej lotnym i eksplosywnym Wilderem nastąpi ciężka egzekucja. Szpilka co lepiej się zachowywał w ringu ostatnim razem niż Povietkin w całej swojej karierze, nie zdołał nic murzynowi zrobić.
A wy wietrzycie aż 50% szansy na zwycięstwo. Po drugiej stronie nie stanie koleś jak flakowaty i ślamazarny Wach tylko ktoś kto o 5 szczebli stoi wyżej w tym rzemiośle.
Przykłady proszę.
Co do dalszej części to aż żal się wdawać w dyskusję. Powietkin to zawsze był pięściarz na wysokim poziomie. Ostatnio zaś prezentował poziom do którego Adamek się nawet nie umywał w żadnym momencie. Zresztą kurwa co to za laickie rozumowanie (jedynie troll albo kompletny dureń za przeproszeniem) że jak Adamek w prime nie miałby szans z Wilderem czy pierwszą piątką to i (swoją drogą lepszy) Aleksander ich nie ma... A taki choćby najprostszy trop jaki każdemu rozumnemu człowiekowi powinien wpaść do głowy jako pierwszy tj siła ciosu? Wiesz że jest coś takiego? I wiesz że tych dwóch dzieli/dzieliła pod tym względem przepaść? xD
Kolejna sprawa pieprzenie że teraz bez meldonium jego szanse drastycznie spadną i wróci do tego co prezentował kiedyś... Chłopie czy ty naprawdę myślisz że on po meldonium tak się poprawił? Przecież meldonium to on wali pewnie od początku kariery... To nie to zrobiło taką różnicę... A jeśli poczuje brak owego środka to sobie zamówi Hamerykański odpowiedniki i po kłopocie. To jednak nie to zaważyło na tym że nagle się lepiej prezentował...
"falą stronniczego bełkotu jaki to on świetny bo pokonał 3 po-prospektów"
Zobacz sobie w jakim stylu ich pokonał gościu i nie dziw się docenieniu czegoś takiego. Wilder w dużo gorszym stylu męczy się z dużo słabszymi pięściarzami niż Takam czy Perez.
Dalsza część to już jawny trolling. Wilder lepszy od Władka, Szpilka od Powietkina. Stwierdzenia że skoro Szpulka nie skrzywdził Wildera nie zrobi tego i Aleksander... Bez kitu.
A i Wilder nie jest 5 szczebli wyżej od Wacha... Przykro mi. On z Wachem w formie z Włada by się zapewne mocno musiał namęczyć patrząc na to jakie ma trudności w każdej jednej walce...
Powtarzam więc stanowczo. Przestań trollować. Albo zacznij myśleć. Jedno z dwóch jest bowiem pewne...
xxx
@BlackDogu (tak bez żadnych złośliwości) może raczyłbyś wytłumaczyć, co takiego niesamowitego było w formie Wacha z Kliczko, prócz tego że był szczuplejszy niż zwykle?
Przecież on tam prócz twardego łba niemal nic nie pokazał.
Co ty... Jeśli już to przez testy. Walka z Wilderem na pewno łatwa nie będzie a i Powietkin na pewno ma tego świadomość.
przeciez to ze walka z Wilderem nie bedezie latwa to oczywista oczywistosc
luzk
Takim, że męczył się z Estradą jak nasz Adamek i innymi nieco lepszymi aż do walki dopiero z Turkiem Manuelem bo nie liczę walki z Rahmanem czy naszym Wawrzykiem? Czy ty w ogóle weryfikujesz rzeczywistość czy tylko czytasz newsy i polegasz na jakiś tam uznanych przez większość autorytetach ?
Mógłbym już tu podkreślić za przykład twojej zatwardziałej stronniczości. Jeśli on był na wysokim poziomie wtedy kiedy niedomagał w walce z takim Huckiem czy Czagajewem, to kim kuźwa byli chociażby tacy jak K2 czy Haye ? Przecież wtedy to była przepaść gdzie pierwszy lepszy laik skreślił by Povietkina z nimi mocną czerwoną pręgą.
"A taki choćby najprostszy trop jaki każdemu rozumnemu człowiekowi powinien wpaść do głowy jako pierwszy tj siła ciosu? Wiesz że jest coś takiego? I wiesz że tych dwóch dzieli/dzieliła pod tym względem przepaść?"
Siła ciosu o której mówisz nic kurwa nie dała mu z pięściarzem który do licha jest od niego wyższy i lotniejszy. Jeszcze wyższy i lotniejszy jest Wilder. Rusz głową, rusz wyobraźnią i odpisz jak widzisz chociażby starcie ponownie z Władem twoim idolem.
Co do Meldonium: A jaki to hamerykański czy inny odpowiednik jest że przechodzi przez testy ?
Czy w tych agencjach typu WADA pracują ludzie w ciemię bici ? Wyszło by na testach że skład jest podobny i facet by wisiał, haha. Nie tak łatwo, nie tak prędko.
"Przecież meldonium to on wali pewnie od początku kariery... To nie to zrobiło taką różnicę"
Tyś był tyś widzioł ;P.
"Zobacz sobie w jakim stylu ich pokonał gościu i nie dziw się docenieniu czegoś takiego. Wilder w dużo gorszym stylu męczy się z dużo słabszymi pięściarzami niż Takam czy Perez."
Teraz pojechałeś... Wilder męczył się... dobre sobie. Wszyscy padli średnio w 3-4 rundzie a ty mówisz że się męczył z nimi. Taki Prospekt Scott który technicznie nie odstawał od bokserów których wymieniłeś padł najszybciej, hahaha.
"Wilder lepszy od Władka, Szpilka od Powietkina. Stwierdzenia że skoro Szpulka nie skrzywdził Wildera nie zrobi tego i Aleksander... Bez kitu. "
Napisałem, że Artur lepiej się wtedy zaprezentował. A co ? Masz jakąś walkę Povietkina którą przedstawisz jako lepsza prezentacja bokserskiego rzemiosła ? Tylko proszę nie podstawiaj mi tu nokałtu na Perezie bo od razu zignoruję.
"On z Wachem w formie z Włada by się zapewne mocno musiał namęczyć patrząc na to jakie ma trudności w każdej jednej walce..."
Pomijając że Wach był na dopingu ale więcej łomotu by dostał od Wildera który chociaż ma większą średnią wyprowadzania ciosów.
A powiedz mi jeszcze co wy ludzie macie z tymi "trudnościami" ? Nie wiem...boks jest... jakimś elementem który tak po prostu każdy robi sobie hop siup i gotowe ? Gadanie o trudnościach w boksie to tak jak by ktoś powiedział, że zaliczanie kolokwium z fizyki jest trudne. Na chłopie...dla każdego nie wyuczonego kolokwium z fizyki jest nie do zdania, tam nie ma farta. Umiesz - idziesz dalej, nie umiesz - przegrywasz. Puki co Wilder BBB wszystkie testy zdał.
Wiesz kim był/jest Huck? Wiesz kim był Czagajew? Przecież to są solidne nazwiska człowieku poważane w świecie boksu. Huck mimo wszystko był długoletnim czempionem w cruser a Czagajew to był czołowy ciężki, mistrz świata wagi ciężkiej...
Haye? Haye ma 2 razy gorsze osiągnięcia mimo że był pełnoprawnym mistrzem WBA... Klitschko? Hehhe,.
Drugi akapit przemilczę. To że z mega ostrożnym Władem z taktyką wyłączenia półdystansu i z takim doświadczeniem Powietkinowi się nie udało znaczy że chuj nas obchodzi jego siła ciosu. Trzeba go zrównać z Adamkiem... Troll!!!!
Co do meldonium mój drogi to przegapiłeś że ten środek był do niedawna nie tylko BARDZO POPULARNY ale i LEGALNY. Powietkin więc dla Powietkina stosowanie tego środka było zapewne tak samo powszechne jak dla Ciebie stosowanie rutinoscrobinu podczas przeziębienia.
A o zamiennikach pisało kilka osób. Tu nie chodzi o skład a o dokopanie Rosjanom... Zagrywka polityczna co pokazuje chociażby szopka po złapaniu Saszy...
"Teraz pojechałeś... Wilder męczył się"
Oczywiście że się męczył. Oddawał również rundy (i to w sporej ilości) oraz bywał zamraczany. Z wspomnianym Szpulką toczył bój na remis... A skoro nie znasz i nie widzisz walki w której to Aleksander pokazał by wyższy kunszt niż nasz Szpilka...
Troll albo dureń. Ewentualnie kompletny laik który próbuje wypowiadać się na tematy o których nie ma pojęcia.
Co do Wacha to Włada od Wildera dzielą lata świetlne chociażby w ostrożności. A i tak się zagapił. Wilder mógłby się zagapić. Poza tym potrafi oddawać całe rundy (kij wie dlaczego).
To moje zdanie ale by się musiał ostro namęczyć z Wachem który jakby poczuł wiatr w żaglach po jakimś trafieniu mogłoby być ciekawie momentami. A trafiałby zdecydowanie częściej bo Wilder obrony w porównaniu do K. nie ma.
Szkoda czasu. Pisząc to ciągle miałem wrażenie że to co robię i tak nie ma sensu także to mój ostatni post w tym temacie.
Riabiński nie odpuści i myśle że
że Oczyszczą Povietkina i Po Bólach ta walka się odbędzie
a Dan rafela i Lu Di Bella mogą grubo popłynoć jak pozwy wygra Riabiński i dobrze
A Sama walka była by ciekawa Wilder mimo że nie jest jakiś wybitny technicznie to jest szybki i ma petardę
ale i tak myśle że Povietkin nie leżał by mu stylowo i wynik walki sprawą otwartą
Właśnie twój Povietkin wtedy został przez nich solidnie obnażony.
"
Drugi akapit przemilczę. To że z mega ostrożnym Władem z taktyką wyłączenia półdystansu i z takim doświadczeniem Powietkinowi się nie udało znaczy że chuj nas obchodzi jego siła ciosu. Trzeba go zrównać z Adamkiem... Troll!!!!"
Równałem go z Adamkiem jaki był za czasów wali chociażby z Firtą czy Estradą. Potem może stawał się o ten cios lepszy ale wiele innych rzeczy jest ze starego Povietkina. To średniak jak Estrada który podszlifował pierdolnięcie. W zasadzie przy bokserach pokroju wysoki chłop z dyszlami - tyle co nic.
"Co do meldonium mój drogi to przegapiłeś że ten środek był do niedawna nie tylko BARDZO POPULARNY ale i LEGALNY. Powietkin więc dla Powietkina stosowanie tego środka było zapewne tak samo powszechne jak dla Ciebie stosowanie rutinoscrobinu podczas przeziębienia. "
...ale już nie jest i stosowanie tego środka jest zabronione. Wyobraź sobie że bierze ponownie coś co ma podobny skład. We krwi nie będzie tam plakietek z nazwą meldonium ale będą związki które mogą świadczyć o tym że wziął coś znów podejrzanego. I tak jak pisałeś...chcą ich udupić i znów to mogą uczynić.
"Oczywiście że się męczył. Oddawał również rundy (i to w sporej ilości) oraz bywał zamraczany. Z wspomnianym Szpulką toczył bój na remis... A skoro nie znasz i nie widzisz walki w której to Aleksander pokazał by wyższy kunszt niż nasz Szpilka..."
Jak można męczyć się z rywalami gdzie średnio konali 1-4 rundy ? Eric Molina, Duhauphas to późniejsi i rywale po Steavernie których w tym kontekście nie biorę pod uwagę.
Najlepsza walka Povietkina to walka w której robił najwięcej - z Kliczko. Nie udało się. Nie miało prawa się udać. Szpulka z Wilderem zrobił więcej niż Povietkin z Kliczko.
"Co do Wacha to Włada od Wildera dzielą lata świetlne chociażby w ostrożności. A i tak się zagapił. Wilder mógłby się zagapić."
I przez to może zostać znokałtowany przez Saszę ? Jakoś te jego zagapienia nie kończą się nokałtami.
Ile to już testów miał nie zdać ?