VARGAS: WYGLĄDA NA TO, ŻE BROOK NIE CHCE TEJ WALKI

Jessie Vargas (27-1, 10 KO) twierdzi, że Kell Brook (36-0, 25 KO) nie kwapi się do walki unifikacyjnej w wadze półśredniej. W efekcie planowany na jesień pojedynek może się nie odbyć.

Vargas już jakiś czas temu podpisał kontrakt na walkę, ale jego rywal z tym zwleka. Chce ponoć dostać dużo większą wypłatę niż Amerykanin, który ma otrzymać 1,7 miliona dolarów.

- Wygląda na to, że nie jest zainteresowany tą potyczką - skomentował Vargas na Twitterze, dodając, że wobec tego być może dojdzie do jego rewanżu z Timem Bradleyem. - Kibicom by się to spodobało - napisał.

Brook odpowiedział w niedzielę, żeby Vargas "przestał pieprzyć". - Jesteśmy gotowi, żeby cię znokautować - oświadczył.

Pierwotnie walka pomiędzy mistrzami WBO i IBF miała się odbyć w sierpniu. Potem była przesuwana na wrzesień, a teraz mówi się już o październiku. Nie tylko Brook, także jego promotor Eddie Hearn zapewnia, że strona angielska jest gotowa podjąć rękawicę. Sytuacja powinna się wyjaśnić wkrótce.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Rolan
Data: 03-07-2016 13:36:36 
Myślę że jest dokładnie odwrotnie. Niby czemu Brook miałby obawiać się Vargasa? Brook zna swoja wartość jako boksera i wie że byłby faworytem. A takie gadanie to czysta fantazja. Prawdę znają jedynie obozy zawodników a fani muszą wybrać po czyjej stronie stoją. Takie samo było gadanie o potencjalnej walce GGG-Ward. Nie wiadomo jak naprawdę wyglądały negocjacje, ale niektórzy i tak wieszali psy na GGG. Na twiterze czy facebooku to można sobie głupoty pisać. To nic nie kosztuje.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 03-07-2016 16:27:21 
Kariera Brooka w boksie jest jakaś taka strasznie powolna,toporna, ślamazarna. Tu niby ta kontuzja (co mu gość wbił nóż w nogę), ale zawsze była jakaś taka na pół gwizdka.
 Autor komentarza: MarkS
Data: 03-07-2016 18:35:32 
Kariera Brooka jest powolna ponieważ ma trudności ze znalezieniem chętnego dobrego przeciwnika i chce zarabiać spore pieniądze. Jest to kawał dobrego boksera i jego przeciwnicy też życzą sobie sporej kasy za prawie pewną przegraną i to w stylu stawiającym ich umiejętności w słabym świetle. No i suma sumarum budżet się nie spina.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 04-07-2016 08:53:47 
na brytyjskich forach nabijaja sie z Brooka ze niedlugo napisze ksiazke pt "jak wyzywac do walki gosci z ktorymi wcale nie chcesz walczyc"

on niby chce walczyc z kazdym ale zawsze pietrzy potem problemy jak dochodzi do negocjacji to mu siano nie odpowiada to pora roku to lokalizacja to gumka od gaci etc etc...

zestarzeje sie zanim doprowadzi swoja kariere do punktu w ktorym chcial byc ...no chyba ze pasuje mu poprostu tak jak jest
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.