ORTIZ CHCE UCZCIĆ ŚMIERĆ ALEGO NAJLEPSZYMI DOSTĘPNYMI WALKAMI

- Inni wiedzą, że mam potężną bombę w jednej i drugiej ręce, a także umiejętności by ich pokonać, dlatego nawet nie wymieniają mojego nazwiska. Wolą unikać zagrożenia - mówi Luis Ortiz (25-0, 22 KO), który przygotowuje się do starcia z Aleksandrem Ustinowem (33-1, 24 KO) w obronie pasa WBA wagi ciężkiej w wersji tymczasowej.

Nie wiadomo jeszcze dokładnie kiedy dojdzie do tej konfrontacji, ale Kubańczyk rozpoczął obóz już teraz.

- Nie wiem za dużo o tej walce, lecz moją robotą jest trenowanie i utrzymywanie formy na sali, a mój menadżer, promotor i reszta drużyny robią co do nich należy. Cieszę się na myśl o turnieju WBA, bo zwycięzca rewanżu pomiędzy Furym a Kliczką będzie musiał spotkać się potem ze mną. Póki co trenuję i czekam na termin swojej walki - kontynuował "King Kong".

- Jestem gotów na spotkanie z każdym i mam nadzieję, że moi rywale będą w dobrej formie, a my damy kibicom to, na co zasługują. Dopiero co zmarł Muhammad Ali, więc powinniśmy uczcić jego pamięć najlepszymi walkami jakie są możliwe do rozegrania - dodał Ortiz.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: basu00
Data: 07-06-2016 09:06:18 
Kimbo Slice nie żyje....
 Autor komentarza: Emsiem
Data: 07-06-2016 16:22:13 
Kolejny frajer chcący się wypromować na śmierci Alego. Sorry za obrazę, ale poziom żenady sięga powoli zenitu.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.