JANUSZ PINDERA O STARCIE ZAWODOWCÓW PODCZAS IGRZYSK (WIDEO)

Sporo emocji wśród kibiców budzi pomysł dopuszczenia pięściarzy zawodowych do igrzysk olimpijskich. Czy zawodowcy zdominują bokserów olimpijskich? Takiego scenariusza nie przewiduje Janusz Pindera. Posłuchajcie co ekspert Polsatu myśli o tym projekcie.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Rollins
Data: 01-06-2016 20:48:05 
Jakoś tak nie mogę pojąć po co i kto wyskoczył z pomysłem zawodowców na Olimpiadach? Chcą już bokserski biznes przenieść na Olimpiady i nawet tam zarabiać?
Jakoś to wszystko mija mi się z celem.

Nie wiem, może trzeba zobaczyć jak to będzie w praktyce wyglądało, ale myślę, że raczej się nie przyjmie.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 01-06-2016 21:03:39 
Zgadzam sie z Pindera niemal w 100%
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 01-06-2016 21:17:11 
żeby podnieść popularność boksu na IO, to trzeba podnieść popularność boksu w ogóle.
W Angli były tłumy na IO, bo tam boks jest popularny.
By tego dokonać musi być jakiś naprawdę charyzmatyczny mistrz w HW, oraz walki między czołówką.
I tu się koło zamyka, czołówka nie walczy, a każdy zawodnik albo kopiuje w zachowaniu Ali'ego albo Tysona.
Tyle, że żaden nie ma stylu dla kibica jak Tyson, czy inteligencji Muhammada
 Autor komentarza: Rolan
Data: 01-06-2016 21:33:12 
szansepromotions
Nie chce się spierać, ale taki Joshua jest jak najbardziej widowiskowy, porównywalnie do Mike Tysona. Tyson Fury ma charyzme nie mniejsza niż Muhammad Ali. Oczywiście jakościowo ustępują, choć w totalnie abstrakcyjnej walce Mike Tyson vs Joshua Zelazny Mike nie byłby faworytem.
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 01-06-2016 21:44:09 
Mimo, że jestem daleki od legendy Mike Tysona ( wg fanów boksu na świecie mike tysonwielka chińska armia ), to jednak trzeba mu oddać poziom widowiskowości na niespotykanym poziomie.
Oddawał widzom, to czego ludzie się spodziewają oglądając boks, niby niepohamowaną agresję, demolki w pierwszych rundach i śmierć w oczach, strach przeciwników ( oczywiście boks to w zasadzie zupełne przeciwieństwo tego czego ludzie się spodziewają- skupienie, inne tempo, opanowanie emocji ).
To jest coś czego Joshua mieć nie będzie( mimo całej mojej sympatii do niego)
Tyson Fury to kopia ALiego , poziom pyskówek Muhammada to zupełnie inny level, Cassius nie musiał wyklinać
Tysonowi brakuje widowiskowości by poprzeć swoje słowa( to też jest istotny element)
Ali mówił, że ktoś padnie w pierwszej i typy padały w pierwszej, a już legendą jest słynne "What's my name?!"
Fakt, czasy też się zmieniły, nie są już tak brutalne jak dawniej, to też wpływa na popularność
Potrzebujemy Mieszaniny Joshuy z Tysonem Furym , by chociaż o trochę zwiększyć zainteresowanie boksem:D
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 01-06-2016 22:03:47 
Rolan,

Tyson (Mike) nie byłby faworytem z AJem?

Raczysz żartować?

Po pierwsze, Tyson to był bokser, który w swoim krótkim prime mógł pokonać absolutnie każdego w historii.

Po drugie, największym osiągnięciem AJ jest do tej pory pokonanie (nie bez problemów) cepiarza Whyte'a oraz "mistrza kij w dupie" Martina.

Po trzecie Tyson zmiatał z powierzchni ziemi (lub wyraźnie pokonywał) bokserów, którzy prezentowali dużo wyższy poziom niż Joshua obecnie.
 Autor komentarza: Furmi
Data: 01-06-2016 22:07:50 
Potraficie spłycić każdy temat, każdy. Teraz będziecie o Tysona się kłócić, który nie boksuje od dekady...
 Autor komentarza: Rolan
Data: 01-06-2016 22:10:23 
GROiLLORT
Zarzucasz resume Anthonemu ale przecież Tyson też nie ma wybitnego resume, ba nie ma nawet bardzo dobrego. Oczywiście cenie Tysona i jego umiejętności oceniam wyżej niż Joshuy, ale chyba zapomniałeś o jednym istotnym czynniku. KOLOSALNA różnica warunków fizycznych.
 Autor komentarza: Rolan
Data: 01-06-2016 22:11:32 
Furmi
Nie rozumiem Pana frustracji. Nikt tu sie nie kłóci. To czysto hipotetyczne rozwazania, które od zawsze były w sporcie.
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 01-06-2016 22:17:06 
Rolan,

Tyson nie ma bardzo dobrego resume?

Ależ z Ciebie kawalarz:-)

Z Bruno i z Tuckerem (obaj dużo więksi od Tysona, lepsi od AJa) jakoś nie miał większych problemów...
 Autor komentarza: Grzelak
Data: 01-06-2016 22:28:06 
Pięknie. :)
Długa wypowiedź i się z tym zgadzam w 100%.
Nawet przykład Tysona, nie pojechał na IO, przegrał (kontrowersyjnie) kwalifikacje, ale załóżmy, że wtedy pojechał. Przecież to był już w 80-90% ukształtowany Mike, który chwilę później dominował w HW. I teraz jak zakwalifikować tego Mika, który by wtedy pojechał na IO? Jako zawodowca, który jest zagrożeniem dla młodych chłopaków czy jako młodego chłopaka dla którego zawodowcy są zagrożeniem? Przecież tamten młody Tyson, już wtedy, prawdopodobnie byłby dziś nr 1 w HW, i nie tylko dziś.
 Autor komentarza: matd
Data: 01-06-2016 22:49:03 
Lubie Pindere,ten gosc jest jak encyklopedia,a dodatkowo mowi plynnie,konkretnie i do rzeczy. Az sie milo slucha.

@GROiLLORT

,,Tyson nie ma bardzo dobrego resume?

Ależ z Ciebie kawalarz:-)

Z Bruno i z Tuckerem (obaj dużo więksi od Tysona, lepsi od AJa) jakoś nie miał większych problemów... ,,


Tyson w swoim najlepszym okresie nie mial zbyt dobrego resume..Przyjelo sie cos takiego,ze ten kto juz z tamtych lat, to musial byc nie wiadomo jaki.. A tak naprawde to lupy Mike'a do walki z Berbickem byly cieniutkie,a i sam Trevor to nic specjalnego(same pokonanie chorego,porozbijanego Alego o niczym nie swiadczy). A to juz byla 28 walka i o tytul.

Bruno i Tucker lepsi od Joshui? A skad ktos to moze wiedziec? Sprawdzeni - to na pewno :)
 Autor komentarza: rocky86
Data: 01-06-2016 23:07:22 
Mike Tyson mial wszystko c powinien miec bokser (z wyjatkiem warunkow fizycznych na HW). Dla mnie to zawodnik okompletny pod kazdym wzgledem, niesamowita dynamika, moc w piesciach, niesamowity balans, swietna praca nog, super defensywa, doskonala koordynacja, szybkosc, umiejetnosc skrocenia dystansu, szczeka, wyszkolenie, no mial wszystko, dzisiejszego AJ sklada do 6 rundy.
 Autor komentarza: nonitek
Data: 01-06-2016 23:15:12 
Furmi jesteśmy na forum... :)

Co do tego wywiadu to pan Pindera ma ugruntowaną, w moim odczuciu dobrą opinię na ten temat. Zgadzam się prawie w stu procentach.
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 01-06-2016 23:25:54 
matdData: 01-06-2016 22:49:03

Rzekomo takie sobie resume Tysona to jeden z najczęściej powtarzanych mitów bokserskich.

Piszesz:

"Tyson w swoim najlepszym okresie nie mial zbyt dobrego resume..Przyjelo sie cos takiego,ze ten kto juz z tamtych lat, to musial byc nie wiadomo jaki.. A tak naprawde to lupy Mike'a do walki z Berbickem byly cieniutkie,a i sam Trevor to nic specjalnego(same pokonanie chorego,porozbijanego Alego o niczym nie swiadczy). A to juz byla 28 walka i o tytul."

Skąd w ogóle pomysł, że najlepszy okres Tysona skończył się na Berbicku????!!!!

Z resztą Trevor wielkim mistrzem nie był, ale mówienie o nim "nic specjalnego" zakrawa na ignorancję.
To jak nazwać w takim razie Martina lub Whyte'a?

Resume Tysona jest bardzo dobre, niewiele gorsze od dokonań (o ile w ogóle) Lennoxa L. Owszem, Lewis pokonywał wielkie nazwiska (Holy, Tyson) ale daleko im już było od najlepszej formy (zwłaszcza temu drugiemu).

Tyson tymczasem mierzył się z pięściarzami świetnymi, którzy gdyby nie on, osiągnęliby zapewne wiele więcej (wymieniony już Tucker a także np. Spinks).
Poza tym: Smith, Pinklon Thomas, Tubbs (!), wracający po przerwie ale nadal świetny L. Holmes (!), Ruddock?

To nie jest bardzo dobre resume? To kto ma dobre? Tylko Ali?
 Autor komentarza: matd
Data: 02-06-2016 00:14:47 
@GROiLLORT

Sprostuje od razu :) Chodzi mi o zawodnikow do Berbicka - czyli do walki o tytul..O to mi chodzilo,bo duzo zarzutow jest do Joshui czy np tez Wildera,ze maja tytuly i "nikogo" w rekordzie. Uwazam,ze Tyson w tych efektownych walkach przed pojedynkiem o tytul tez mial lichutka rozpiske. Ja nic nie ujmuje Tysonowi,to gosc legenda,piekny styl,tak jak @rocky wypisal zalety - tak podpisuje sie pod nimi. I tez nie próbuje i nigdzie nie napisalem,ze AJ pobilby Mike'a bo on ma jeszcze mleko pod nosem i nie znamy jego maxa :)

A co do resume Lewisa, to absolutnie jedno z najlepszych resume ever w HW. Moim zdaniem nieporownywalnie lepsze od Tysona.Moim zdaniem :)
 Autor komentarza: Grzelak
Data: 02-06-2016 00:25:04 
Dla resume ważne jest też jak się te walki skończyły. Dlatego najlepsze resume ma TBE. A Tyson miał bardzo dobre, bo też wszystkich pokonał. Ali walczył z lepszymi niż Tyson, ale przegrywał. LL też miał lepszych ale 2x przegrał, niech będzie, że z Rahmanem to był wypadek przy pracy i okoliczności związane z walką, ale od McCalla był po prostu gorszy. A Tyson i TBE nie przegrali z nikim.
 Autor komentarza: Rolan
Data: 02-06-2016 00:43:34 
Grzelak
Nie rozumiem twojej wypowiedzi. Przecież Tyson przegrał i to nie raz. Mayweather stoczył tylko 1 walke która budzi kontrowersje(według mnie przegrał) i to tylko wśród harkorowych fanów boksu.
 Autor komentarza: Grzelak
Data: 02-06-2016 01:00:45 
@Rolan, Tyson w prime, to jego pasmo zwycięstw, o tym chyba była dyskusja (może źle zrozumiałem). Że to co miał (do walki z Douglasem) to resume takie sobie, bo nie ma tam takich jak miał np. Ali czy LL. A co do TBE to nie wiem do czego pijesz. Może odebrałes to co napisałem jako sarkazm? To nie był sarkazm. TBE ma najlepsze resume (jak dla mnie). Nigdy nie przegrał. A już przed 20-tą walką w rekordzie był MŚ i dalej to same walki o pasek albo o dużą kasę. I NIGDY nie przegrał tak jak np LL albo Ali. I właśnie to, że TBE raz był na deskach (i to z przymrużeniem oka), raz "przegrał" i to tylko zdaniem tych hardkorowych jak piszesz fanów boksu i można tu dodać takie "wpadki" jak walka z Maidaną, ODLH, można nawet dodać remisową punktację z Canelo, ale to wszystko potwierdza, że jego resume jest wybitne. Przykład pierwszy z brzegu, ost walka Makabu. Słabszy dzień i przegrywa. Floyd też miał na pewno słabsze dni a nigdy nie przegrał.
 Autor komentarza: Faraon
Data: 02-06-2016 01:05:14 
No ja nie moge he he
Mike Tysone Antkowi robi w ringu dziecko.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 02-06-2016 08:44:20 
Mike tyson w primie bylby i faworytem z king kongiem
 Autor komentarza: odyniec
Data: 02-06-2016 10:01:46 
Furmi

jak nie chcesz czytac "plytkich" komentow to sobie poczytaj "ambitne inaczej" teksty Bilunskiego
 Autor komentarza: Callisto
Data: 02-06-2016 10:02:38 
Zgadzam sie z przedmowcami ze w walce z Joshua, aktualny Tyson nie bylby faworytem. Moze sie to jednak zmienic jesli wyraznie pokona Kliczke w rewanzu.
 Autor komentarza: Callisto
Data: 02-06-2016 10:05:42 
@odyniec
"Furmi
jak nie chcesz czytac "plytkich" komentow to sobie poczytaj "ambitne inaczej" teksty Bilunskiego"

Teksty Bilunskiego sa swietne ale zrozumiec je moga wylacznie najbardziej zagorzali fani piesciarstwa. Zwykle pospolstwo i szara masa nigdy nie osiagna odpowiedniego poziomu wtajemniczenia w arkana szermierki na piesci by ogarnac choc w czesci tajemnice zdradzane w bolu przez tego guru.
 Autor komentarza: maro1988
Data: 02-06-2016 10:09:20 
Niektorzy sie jaraja Tysonem owszem był dobry ale w rzeczywistosci Bowe,Holyfieldi Lewis byli lepsi .

Autor komentarza: rocky86
Data: 01-06-2016 23:07:22

Mike Tyson mial wszystko c powinien miec bokser (z wyjatkiem warunkow fizycznych na HW). Dla mnie to zawodnik okompletny pod kazdym wzgledem, niesamowita dynamika, moc w piesciach, niesamowity balans, swietna praca nog, super defensywa, doskonala koordynacja, szybkosc, umiejetnosc skrocenia dystansu, szczeka, wyszkolenie, no mial wszystko, dzisiejszego AJ sklada do 6 rundy.

No tak tylko ze Holyfield wszystkie te cechy miał pół levela wyzej, plus lepsza obrona i lepsze warunki fizyczne co pokazały bezposrednie pojedynki Holyfield vs Tyson I i II.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 02-06-2016 10:49:35 
Calisto

tam wlasnie myslalem ze poprostu 99% ludzkosci jeszcze do teg onie doroslo
pozaostale 1% ma poprostu lepsze dragi
 Autor komentarza: Storm
Data: 02-06-2016 11:01:11 
Biłun to grafoman. I własnie za to go uwielbiam.
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 02-06-2016 12:49:29 
Autor komentarza: maro1988Data: 02-06-2016 10:09:20

Niektorzy sie jaraja Tysonem owszem był dobry ale w rzeczywistosci Bowe,Holyfieldi Lewis byli lepsi .

No tak tylko ze Holyfield wszystkie te cechy miał pół levela wyzej, plus lepsza obrona i lepsze warunki fizyczne co pokazały bezposrednie pojedynki Holyfield vs Tyson I i II.

xxx


Święta racja, szanowny @kolego, święta racja. Niestety, od Holyfielda lepszych było wielu zawodników, np. Ibragimov, Byrd czy Walujew - wszyscy oni pokonali w bezpośrednich pojedynkach Evandera a zatem są lepsi, podobnie jak Evander jest lepszy od Tysona.

Dodałbym jeszcze, że dziwi mnie także że wszyscy się jarają Alim - bezpośredni pojedynek z Berbickiem pokazał, że Trevor było o wiele lepszy. Głupi ci kibice.
 Autor komentarza: maro1988
Data: 02-06-2016 13:07:23 
Do Autor komentarza: GROiLLORT
Ho ho ho
No to twoim tokiem myslenia wychodzi na to ze Tyson jest daleko za McBridem i Williamsem.
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 02-06-2016 13:22:06 
Dokładnie tak, ale to Twój tok myślenia a nie mój.

"No tak tylko ze Holyfield wszystkie te cechy miał pół levela wyzej, plus lepsza obrona i lepsze warunki fizyczne co pokazały bezposrednie pojedynki Holyfield vs Tyson I i II".

Tyson w walkach z Holyfieldem był:

1) daleko od swojej najlepszej formy,
2) bezczelnie faulowany.


Ergo: ich pojedynek nadszedł za późno i jest zupełnie niemiarodajny dla oceny klasy ww. pięściarzy. Wiadomo, że Tyson od Holyfielda był jeszcze bardzo dobry, nie był to wrak z walki z McBridem, ale spadek formy po wyjściu z więzienia był widoczny aż nadto - od szybkości, dynamiki aż po (de facto) zmianę stylu boksowania.
 Autor komentarza: maro1988
Data: 02-06-2016 13:52:33 
Tyson od Holyfielda był jeszcze bardzo dobry, nie był to wrak z walki z McBridem. No to kolego porownaj tego Holyfielda z walk z Bowe,Moorerem Mercerem czy Tysonem a tego z walk Ibragimov, Byrd czy Walujew chodz z Wałujewem walke wygrał.I jeszcze jedno Holyfield był cztery lata starszy ,zreszta z tego co sie wypowiadał Bert Sugar czy Angelo Dundee w amatorstwie Holyfield bił Tysona. Tyson pokonał paru mistrzow ,Holyfield pokonał paru mistrzow ale w bezposredniej walce wszyscy wiemy jak było co pokazała pierwsza i druga walka .Bo Babka gdyby miała wasy i faje w kroczu była by Dziadkiem.
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 02-06-2016 14:11:22 
Dobra, widzę, że jest ciężko, więc wyjaśnię Ci to łopatologicznie:

z tym Ibragimovem, Byrdem czy Walujewem ROBIŁEM SOBIE JAJA!

Chciałem pokazać, jak absurdalne jest myślenie, typu: "zawodnik A pokonał zawodnika B, więc zawodnik A na pewno jest lepszy niż zawodnik B", bez uwzględnienia podstawowego czynnika, jakim jest forma zawodników A i B przy bezpośredniej konfrontacji.

Fakt, że Holy pokonał Tysona po odsiadce nie oznacza ani tego, że by pokonał Tysona z lat 80, ani tego że ogólnie był lepszym zawodnikiem.

Naprawdę aż tak ciężko to zrozumieć?
 Autor komentarza: maro1988
Data: 02-06-2016 14:49:29 
No po twojej wypowiedzi wyglada na to ze ciezko to zrozumiec .Tutaj wszystko jest na papierze .
 Autor komentarza: towd
Data: 02-06-2016 17:57:10 
Holyfieldowi powinni zakladac trzecia rekawice na leb w jego walkach.
 Autor komentarza: maro1988
Data: 02-06-2016 18:19:20 
A Tysonowi kaganiec .
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 02-06-2016 22:49:27 
Ciężko bronić tezy, że zawodowcy powinny móc walczyć na igrzyskach. Co na przykład z takim argumentem:
Tyson Fury i Antoni Joshua jadą na igrzyska. Jeden wygrywa z drugim na jakieś punkciki. Ta walka, jak wiele innych, ma wielką wartość marketingową, a przez jakiś śmieszny, krótki, dziwnie punktowany pojedynek na igrzyskach, może stracić wiele ze swojej wartości. Bowiem już jeden drugiego pokonał. Owszem na śmiesznej imprezie, na śmiesznych zasadach, ale jednak.

Nie wiem też, o jakim zbijaniu wagi mówi Pindera. Brook czy ktokolwiek inny walczyłby w swojej wadze. Nic by nie zbijał, bo walczy w turnieju i nie może być odwodniony. Walczyłby po prostu w adekwatnej do swojej naturalnej wagi kategorji wagowej.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.