SANCHEZ: NIKT W HISTORII NIE DOMINOWAŁ TAK JAK GOŁOWKIN

Abel Sanchez twierdzi, że jesteśmy świadkami czegoś historycznego. Jak przekonuje, nikt w dziejach pięściarstwa nie dominował tak, jak to robi w tej chwili Giennadij Gołowkin (35-0, 32 KO) w wadze średniej.

- Wskażcie mi kogoś, kto w całej historii boksu dominował w ten sposób. Nikt, nie ma kogoś takiego - powiedział szkoleniowiec Kazacha.

Obóz "GGG", który zaliczył już szesnaście obron mistrzowskiego tytułu i 22 kolejne walki wygrał przed czasem, negocjuje w tej chwili w sprawie potyczki unifikacyjnej z czempionem WBC Saulem Alvarezem (47-1-1, 33 KO).

- Jeśli to się nie uda, Giennadij być może zaboksuje z Danielem Jacobsem. Możliwa jest też walka z Gilberto Ramirezem. Prawda jest taka, że nie jest łatwo znaleźć dla niego godnego przeciwnika - stwierdził Sanchez.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: odyniec
Data: 17-05-2016 14:10:14 
bez przesady
liczby sa swietne ale brak jeszcze wielkich nazwisk

wszystko przed nim bo jest na dobrej drodze
 Autor komentarza: pavlus
Data: 17-05-2016 14:16:12 
Szkoda, że już taki stary :(
 Autor komentarza: Arabian
Data: 17-05-2016 14:17:58 
Chavez senior ubił więcej taksówkarzy bo aż 70 więc sorry Sanchez ale GGG w biciu Kanadyjskich taksówkarzy został daleko w tyle(tak wiem że Chavez nie ma prawdopodobnie ani 1 kanadyjczyka na rozkładzie.
 Autor komentarza: dziobanes
Data: 17-05-2016 14:34:24 
gdyby to ode mnie zależało, poprowadziłbym jego karierę teraz tak: najpierw unifikacja z Alvarezem, jeżeli nie to szybki skok do SuperŚredniej i pobicie któregokolwiek z mistrzów, później jedna obrona,najlepiej unifikacja. Następnie kolejny skok do Półcieżkiej, walka np. z Andrzejem Fonfarą a na koniec kariery starcie z Kovaliowem, które mogłoby okazać się hitem. Po takim scenariuszu, niezależnie od wyniku ostatniej walki, stawiam Gołovkina w jednym rzędzie z Royem J. Jr i B Hopem. A jak na razie ukiszony w średniej przejdzie do historii jako wspaniały mistrz w czasach słabej średniej, bez żadnej legendarnej walki jak dotąd.
 Autor komentarza: Arabian
Data: 17-05-2016 14:38:43 
dziobens

jak by to takie łatwe było to już by miał to za sobą ,bo jednej obronie unifikacja? z jego pozycją? marzenia.
 Autor komentarza: Ajapatyka
Data: 17-05-2016 14:49:37 
Golowkin ma wszytsko zeby dyktowac warunki, i miec wielkie walki na dodatek zarazbiac ogromne pieniadze . Tylko jak ma byc tak prowadzony to zostanie szybciej past prime i krotko mowiac bedzie nikim.
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 17-05-2016 14:52:30 
Jak ja czytam wypowiedzi tego ćpuna Sancheza to mi słabo się robi. Ostatnio przebija pierdoły wygadywane przez Roacha i De la Hoyę, a to jest sztuką niemałą.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 17-05-2016 14:57:07 
Gołovkin w półciężkiej? Bardzo go szanuję i podziwiam możliwości ale mam pewne wątpliwości.
 Autor komentarza: Arabian
Data: 17-05-2016 15:04:25 
Barkley

to się nazywa promocja i przy okazji hype dla Fanboyi GGG .
 Autor komentarza: Krusher
Data: 17-05-2016 15:06:07 
Unifikacja z Kovalevem niemożliwa, Rosjanin skończyłby mu kariere.
Co do dominacji Sanchez ma pewnie na myśli fakt, ze chyba nie ma drugiego takiego boksera, który KAŻDEGO pretendenta do pasa by znokautował w tylu walkach ;)
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 17-05-2016 15:08:48 
A Gołowkina z Kowaliowwem t bym zobaczyl z chęcią. Szczególnie miny fanboyów Kazacha po tym jak Kazach wylądowałby na noszach z maską tlenową na ryju. Może skończyłoby się w końcu to niezdrowe podniecanie jego osobą.
 Autor komentarza: Krusher
Data: 17-05-2016 15:10:17 
Barkley00

10/10, niektórzy są sadystami, lubią oglądać egzekucje ;)
 Autor komentarza: Arabian
Data: 17-05-2016 15:10:50 
Ajapatyka

nie wszystko ma ,nie ma pochodzenia ,czyli stałej bazy Fanów a to jest ważne najlepiej oczywiście być z USA albo Mehico nawet lepiej by było gdyby był Polakiem no ale jest kazachem trudno.
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 17-05-2016 15:12:59 
Akurat na walki Polaków to nie trudno w Stanach zapełnić spore lokacje. Oczywiście gdy mówimy o walkach na poziomie.
 Autor komentarza: Arabian
Data: 17-05-2016 15:17:01 
Barkley

dlatego napisałem że Lepiej Polakiem niż kazachem ale oczywiscie USA i MEhico to najlepsze Drawy bez dyskusji . Dobry Polski zawodnik szczególnie z pasem i chociaż troche promocji może sporo zarabiać w USA .
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 17-05-2016 15:30:49 
W zachwycaniu się klasą Gołovkina nie ma nic nie zdrowego. Nie zmienia to faktu że Koval to raczej podobna klasa tylko 2 kategorie wyżej więc nie bardzo widzę sens snucia takich planów.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 17-05-2016 15:33:08 
A i dodam że nie ma w tym nic dziwnego. Sergiusz też się nigdzie nie wybiera mówiąc otwarcie że zawodnicy kategorii cruser są już dla niego za dużych rozmiarów.
Każdy walczy tam gdzie jest najlepszy i gdzie najlepiej się czuje. Wycieczki oczywiście są czymś wyjątkowym ale po pierwsze musi być to realne a po drugie musi być to opłacalne.
 Autor komentarza: magic19
Data: 17-05-2016 15:42:21 
https://twitter.com/__1Gary1__/status/732427495090196481
 Autor komentarza: magic19
Data: 17-05-2016 15:54:03 
Chavez senior ubił więcej taksówkarzy

Arabian ty byś z tym dziadkiem Chavezem nie chciał spotkać się nawet dzisiaj :)

https://twitter.com/Jcchavez115/status/730893632413130752
 Autor komentarza: Arabian
Data: 17-05-2016 15:57:40 
Magic

nie dość że ubił więcej to szybciej i jeszcze stoczył wiele pamiętnych bojów Taylorem czy Randallem,mnie można pod taksówkarza podciągnąć jak jego pierwszych rywali ,cos trenuje amatorsko ale to PRO mi brakuje .
 Autor komentarza: Arabian
Data: 17-05-2016 15:59:08 
Ah widać że forma jest i nawyk do walenia po schabach został .
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 17-05-2016 16:28:19 
Prawdę powiedział, nikt tak nie dominował ( o ile mi wiadomo ). Co oczywiście nie znaczy, że jest "the greatest". Sanchez nic przecież nie mówił o rywalach, jeno o stopniu dominacji. A ten stopień jest bardzo wysoki, jakkolwiek byśmy nie oceniali jego rywali.
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 17-05-2016 17:22:29 
Beniamin,

No chyba żartujesz:-)

Już nawet w historii wag bliskich MW znaleźliby się zawodnicy - królowie KO (np. Mugabi), którzy mieli swojego czasu podobny rekord (jeżeli chodzi o % ko) co GGG. Dopóki nie spotykali się z kimś wybitnym. Tego typu rekordy są niewiele warte, jeżeli dany zawodnik nie zmierzył się jeszcze z nikim z najwyższej półki.

Ponadto - Sanchez zupełnie odleciał, bo jego wypowiedź odnosiła się do "całej historii boksu". Np. Tyson, Foreman dominawali swego czasu w jeszcze bardziej efektowny sposób co GGG, mierząc się przy tym z zawodnikami nieporównywalnie lepszej klasy.
 Autor komentarza: cortexo
Data: 17-05-2016 17:29:14 
spokojnie, GGG przy takim stylu boksowania jeszcze sobie poboksuje. Wcale nie jest tak, że stuknie mu 40 to stanie się wolnym dziadem bez szczęki, obrony i umiejętności. On spokojnie poboksuje dużo dłużej i będzie miał niejedno ciekawe zestawienie, zarówno w MW, jak i bez wątpienia w SMW. W LHW mógłby już mieć ciężko, ale któż to wie.

Póki co, walka z Alvarezem wydaje się przesądzona, chociaż pewnie się opóźni - raczej nie wierzę, że dojdzie do niej już jesienią. Tak czy inaczej, w kolejce po wpierdol od GGG czeka też już Jacobs. A Gołowkin nawet z obowiązkowymi bokserami wypełnia duże hale i finansowo należy z pewnością do top10 bokserów na świecie. Jest w świetnej sytuacji, która może ulec tylko poprawie.
 Autor komentarza: Krzyzak
Data: 17-05-2016 18:06:12 
Zrozumcie znawcy kowaliow i GGG to inna waga. Kowaliow jest rozmiar wiekszy. Wiec przestancie pieprzyc o tym pojedynku
 Autor komentarza: Champion20
Data: 17-05-2016 18:06:37 
Roy Jones jr z pewnością miał taki okres w karierze ze dominował dużo bardziej niż teraz golovkin i to bez dwóch zdań...
Po drugie dominacja jednego zawodnika wcale nie musi świadczyć o jego wielkości przykład? Kliczko który przez 10 lat obijał kogoś pokroju Pianety dominował rywali i co?
Dużo lepsi zawodnicy jak Holyfield czy Lewis czy Tyson nie potrzebowali dominacji zeby zapisac sie w historii bo walczyli z najlepszymi wyrównane walki dawały wiecej prestiżu niż taka dominacja... to samo Ali
 Autor komentarza: canuck
Data: 17-05-2016 18:25:00 
Kto jest tak naprawde bokserem z najwyzszej polka w MW!?

No oczywiscie Gienek, a pozniej dlugo, dlugo nic. No moze Lemieux, jako odlegly drugi.

Canelo albo Cotto dostana najwieksze bicie w karierze jezeli sie zmierza z GGG, bo sa za mali na niego.

Gienek w kategorii LHW to "gruba" przesada. Przeciez on nawet nie jest specjalnie duzym srednim, tylko tyle ze jest wyzylowany oraz "nabity."
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 17-05-2016 19:25:58 
GROiLLORT,

Foreman faktycznie nokautował jak leci, w tym Fraziera, ale nie widziałem tych jego mniej znanych walk, więc nie wiem, czy faktycznie wydawał się być aż tak poza zasięgiem.
Tyson miał parę walk na dystans, czyli tu bym tym bardziej polemizował.

Na pewno Ci dwaj dominowali bardziej w umysłach zwykłych kibiców, ale nie wiem, czy to samo można powiedzieć o znawcach sportu.

Nie wiem tego, bynajmniej, ale do pomyślenia jest, że znawcy sprzed lat nie patrzyli na Tysona czy Foremana, jako na nietykalnych. Mogli widzieć ich słabsze punkty, być świadomi, że jakiś rywal może wykorzystać to lub tamto.

Nie wykluczone, że współcześni znawcy mniej optymistycznie podchodzą do możliwości pokonania Gołowkina. Ja w każdym bądź razie ( nie twierdzę, że jestem znawcą ), zwłaszcza po walce z Lemieux, nie widzę punktu zaczepienia dla rywali. Jak można pokonać kogoś, kto ma to wszystko, co Kazach + ten lewy prosty?! Do tego gość nigdy nie leżał, przez co porażka przez nokaut - jedyna prawdopodobnie szansa - również bardzo daleko na horyzoncie.

James Dauglas był zmotywowany i wyszedł do Tysona po wygraną. Podobnie Ali. Jeden i drugi coś widział. Doczekamy się kogoś, kto z taką iskra w oku wyjdzie do Gołowkina?!
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 17-05-2016 20:51:29 
beniaminGT,

Zakłady na Tysona przed Douglasem były w stosunku 42:1, Foreman przed The Rumble in the Jungle także był w oczach buchmakerów zdecydowanym faworytem (czasem w stosunku 40:1). Obaj wydawali się być niezniszczalni. Z resztą w obu przypadkach porażki uznane zostały za raczej wypadek przy pracy.

Co do walk na dystans Tysona - po zdobyciu mistrzostwa przydarzyły mu się dwie - jedna ze świetnym, niedocenianym Tuckerem (który po walce twierdził na dodatek, że był kontuzjowany - prawdopodobne) oraz z "Bonecrusherem" Smithem, który pokazał TOTALNY antyboks.

Co do GGG - pokonać go może jedynie ktoś z wyższych wag, fakt, ale w równym stopniu co kunsztem Kazacha spowodowane jest to mizerią w MW.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 17-05-2016 21:16:27 
czemu od razu mizernota? To że niszczy tych rywali i wielu się go boi jest spowodowane tym ze jest tak dobry a nie inni az tak slabi.
Chris Eubank Jr. , David Lemieux, Michel Soro, Daniel Jacobs, Dmitry Chudinov, Peter Quillin, Curtis Stevens, Andy Lee, Anthony Dirrell, Ryota Murata, Canelo Alvarez, Cotto, Billy Joe Saunders, Tureano Johnson. Jest to sporo nazwisk z Middleweight ktore sa bardzo dobre, dobrzy zawodnicy prezentujący równy poziom między sobą gdzie każdy może wygrać z każdym, ale GGG jest 3 klasy sportowe wyrzej od każdego z nich, a najgorsi są "mistrzowie" którzy leją w portki na myśl o walce z Gienkiem. Na szczęście za tydzień rudy będzie musiał się już zdeklarować.
Co do pójścia do Super Middleweight (168lbs - to tylko 3.6kg więcej niż Middleweight a wiadomo, że każdy bokser wnosi znacznie więcej) myślicie, że to problem dla GGG? On chce zdobyć wszystkie pasy. Pasy nawet nei kase, bo jakby chciał mega wypłate to zgodził by sie na 155 wiedzac ze i tak obije canelo, ale on nie chce nic zejsc wiedzac ze pas bedzie i tak jego.
Ale wróćmy do Super średniej, co my tam mamy Badou Jack z lepszymi warunkami ale i jego ggg by zjadł i wypluł, Callum Smith, Andre Dirrell, Lucian Bute, Felix Sturm, Fedor Chudinov, Julio Cesar Chavez Jr., Vincent Feigenbutz, DeGale, Gilberto Ramirez kto z nich ma szanse z GGG? Nikt.
Oczywiście Gienek wygrał by 2-3 walki z topem 168 i już by było gadanie, że powinien iść wyżej i wyżej i wyżej i szukać wyzwań aż się po postawić z jakimś cruiserem którego też by zlał pewnie heh
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 17-05-2016 21:17:10 
wyżej*
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 17-05-2016 21:32:26 
Jeżeli chodzi o "równy stopień" może i trochę nieprecyzyjnie się wyraziłem. W pierwszej kolejności Kazach jest doskonałym bokserem (czy wybitnym? Nie wiem.), ale faktem jest również, że poziom w MW nie jest zbyt wysoki (w SMW z resztą też). W obu tych wagach brakuje wielkich nazwisk (za wyjątkiem jednego), Gienek ma pecha.

Co do SMW - bokserzy walczą o ułamki kilogramów a Ty, @kolego, twierdzisz, że te "drobne" 3,6 kg nie będzie problemem? Zwłaszcza, że Kazach warunkami nie imponuje, taki Ramirez już tak (co nie znaczy, że z GGG byłby faworytem, absolutnie - postawiłby jednak poprzeczkę wyżej niż zawodnicy średniej).

Twierdzenie, że Kazach chce "pasy nie kasę" pozostawię zaś bez komentarza:-)
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 17-05-2016 22:00:29 
Maniek1886

Serio?XD Andre Dirrel nie miałby szans z GGG?XD Po Tobie takich pierdół bym się nie spodziewał. To, że ktoś nie jest faworytem, nie znaczy, że byłby bez szans. Byłaby to niezwykle trudna walka dla Kazacha i pisanie o braku szans jest tutaj równie żenujące co nazywanie Duhaupasa "bumem".
 Autor komentarza: Pyskatyy
Data: 17-05-2016 22:53:33 
@Barkley00

Gołowkin w amatorce stoczył z Dirrellem dwie walki. Pierwsza przegrana, druga wygrana. Na dystansie dwunastu rund kompletnie go z Kazachem nie widzę, ponieważ po kontuzjach to już nie ten sam zawodnik, po drugie nie słynie z serca do walki.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 18-05-2016 00:17:57 
Tak sądzę, że nie miałby szans. Jeśli ktoś miałby podjąć walkę to może Jack.
Andre co dobry rywal to przegrana:)
amatorstwo heh kaski duze rekawice i walka 12 lat temu, co to ma z rzeczywistością wspólnego?
GGG stał się kilerem.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 18-05-2016 07:48:56 
ja pierdziu
takie glupie gadanie o GGG kontra Kovaliov to smiech na sali

czemu nikt nie pisze o Kovaliov -Kliczko?
to tez tylko dwie kategorie wyzej

jakos nikt nie pisze ze Kovaliov nie jest wybitny bo sie "kisi" w jednej wadze

przeciez im wyzsza kategoria wagowa tym mniej zmian kategorii zaliczaja zawodnicy

Michalczewski cale zycie walczyl w Polciezkiej i wyskoczyl tylko do Cruiser zdobyl pas zwakowali dalej walczyl w LHW

Cruiserzy najczesciej walcza w swojej wadze az do poznego wieku kiedy juz nie moga zrobic wagi itd
 Autor komentarza: Rollins
Data: 18-05-2016 10:46:24 
No raczej trudno się z Sanchezem nie zgodzić. Nie przypominam sobie pięściarza, który z taką łatwością rozprawiałby się z czołówką swojej wagi (obojętnie jaka by nie była).
 Autor komentarza: Arabian
Data: 18-05-2016 12:00:11 
Rollins

Kiedyś Felix Tito nieżle rozwalał w WW 40-0 miał chyba w pewnym momencie i ODLH ,Camacho .Whitakera i Vargasa na rozkładzie.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 22-05-2016 01:57:50 
GROiLLORT:

"Zakłady na Tysona przed Douglasem były w stosunku 42:1, Foreman przed The Rumble in the Jungle także był w oczach buchmakerów zdecydowanym faworytem (czasem w stosunku 40:1). Obaj wydawali się być niezniszczalni. Z resztą w obu przypadkach porażki uznane zostały za raczej wypadek przy pracy."

Kursy bukmacherskie dowodzą tego, o czym sam powiedziałem, że w powszechnym odczuciu dominacja tych dwóch była większa. Tego nie kwestionuję, bo przecież przeglądam kursy i ostatnio na Wade było nie więcej niż 16:1 Totalna bzdura. Gościu bez szans. Ratuje go jedynie poważna kontuzja rywala. Powinno być minimum 50:1, gdzie realne szanse to jakieś 200:1
Także Gieniek niedoceniany przez publikę, ale dominuje historycznie.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.