DAVID HAYE: GDYBYM MÓGŁ WYBIERAĆ, WYBRAŁBYM JOSHUĘ
- Przyszły rok przyniesie największe walki. Mogę pozostać mistrzem tak długo, jak tylko zechcę. Uważam się za numer jeden wagi ciężkiej i zamierzam to udowodnić - mówił dziś David Haye (27-2, 25 KO) podczas treningu medialnego promującego sobotnie starcie z Arnoldem Gjergjajem (29-0, 21 KO).
- Gdybym mógł wybrać, z kim chciałbym spotkać się w walce o mistrzostwo świata, z pewnością wybrałbym pojedynek z Anthonym Joshuą. Tyson Fury jest nieprofesjonalny, a za Joshuą stoją liczniejsi kibice. Zresztą dużo łatwiej byłoby pobić Fury'ego niż Joshuę. Jego styl by mi pasował, a przecież już kilka razy leżał na deskach z rywalami, którzy biją zdecydowanie słabiej niż ja - przekonywał "Hayemaker".
- Czuję się dobrze i gotowy na sobotni wieczór. Na dobrą sprawę nie wiemy jeszcze, jak twardy jest Gjergjaj i gdzie jest jego limit. Na wszelki wypadek szykujemy się na Gjergjaja dwukrotnie lepszego niż tego, o którym dowiedzieliśmy się do tej pory. Po wygranej następny będzie Shannon Briggs, a w przyszłym roku czekają mnie już walki o mistrzostwo świata. Do tego czasu może jeszcze sporo się pozmieniać, więc póki co koncentruję się tylko na najbliższym rywalu - dodał Anglik. Poniżej wideo z treningu medialnego Haye'a.
Obaj pobiliby tego błazna z łatwością. Pajac chce zarobić, więc nic dziwnego, że chce z nimi walk. Najchętniej zobaczyłbym jak Ortiz demoluje tego głąba. Davidek mało by zarobił za Kubańczyka, a po durnym łbie oberwałby ciężko.
A kogo miał AJ wybrać? Kliczko, Fury, Wilder mieli swoje walki. Parker i Takam, Pulew i Chisora to samo. Zostają Ruiz, Molina, Johan D. i Brezale to podobny poziom. Antek powinien jeszcze sprawdzić się na dystansie z szeroką czołówką typu Takam, Parker, Jennings a później ruszać na unifikacje.
http://www.boxingnews24.com/2016/05/deontay-wilders-potential-next-opponent/#more-210164
Ponadto, w wywiadzie dla ESPN Radio News, Jay Deas wspomnial, ze w zaistnielej sytuacji Wilder z wielka przyjemnoscia zawalczylby latem w UK z David Haye, o ile ten chcialby takiej potyczki.
A kogo obija obecnie Haye? I kogo ma w planach na następną walkę? Światową czołówkę?
Joshua powinien zachować się podobnie jak cwaniaczek z Furym, zwodzić zwodzić i jeszcze raz zwodzić... ten marketingowy klown i tchórz na pewno sobie na to zasłużył, bynajmniej nie na walkę o gigantyczne pieniądze i pas.
Produkt Marketingowy Haye... Lubię go jako pięsciarza ale te jego wieczne bajdurzenie jest denerwujące..."
To co nazywasz "bajdurzeniem" jest wlasnie umiejetnym promowaniem siebie samego. Dzieki tym zdolnosciom dostal szybko walke z Nicolai Valuev & Wladimir Klitschko. We wspolczesnym boksie umiejetny marketing jest tak samo wazny jak I zdolnosci w ringu. Jak te element koegzystuja ze soba, wowczas suckes jest bardziej prawdopodony.
...ten marketingowy klown i tchórz na pewno sobie na to zasłużył, bynajmniej nie na walkę o gigantyczne pieniądze i pas..."
Dlaczego "tchorz"???
TOP 10 HEAVYWEIGHT DIVISION
May 16th, 2016
by cop
1) Deontay Wilder
2) Anthony Joshua
3) Tyson Fury
4) Wladimir Klitschko
5) Luis Ortiz
6) David Haye
7) Charles Martin
8) Bermane Stiverne
9) Joseph Parker
10) Andy Ruiz Jr.
http://www.boxingscene.com/video-david-haye-gives-take-on-wilder-povetkin-ped-mess--104646
Normlanie Hey ważył 95,5 bodjaże z Władem w 2011 i 97 kg z Chisorą gdzie owszem był szybki i dynamiczny ale nie aż tak jak w walce z Władimirem rok wczęśniej potem 3,5 roku przerwy
teraz Hey rusza się torszkę jak napakowany klocek myśle że waży gdzieś ok 101 kg jak nie 102 kg czyli dodatkowo 4,5 kg balastu co w przypadku jego ma jakieś znaczenie.
Druga sprawa to taka że Wątpie że Hye będzie chciał walczyć po wygranej z Gajgerem w lecie czy na początku jesieni. Dużo Więcej zarobi na walce z Joshuą ale do tej ewentulnej walki dojdzie jak coś najwcześniej w 2017 roku bo Joshua najpierw rozprawi się Brazille a gdzieś myśle w pażdzierniku a najpózniej w Listopadadzie obowiązkowa obrona z Parkrem lub Takamem
"Mars Data: 16-05-2016 21:19:21
...ten marketingowy klown i tchórz na pewno sobie na to zasłużył, bynajmniej nie na walkę o gigantyczne pieniądze i pas..."
Dlaczego "tchorz"???"
Bo Joshua walczy bardzo przewidywalnie ? Jedynie co potrafi zmienić w taktyce to walczyć spokojnie albo przyśpieszyć? Nawet wyprowadzić go z równowagi bardzo ciężko... Dlaczego ten "tchórz" dwa razy odwoływał walkę z Furym?
On doskonale zdaje sobie sprawę że to najmniejsze zagrożenie dla niego. Co ciekawe nie tyko on ;)
Haye od początku swojego jestestwa w HW głównie gada, a kiedy przyjdzie co do czego, to... dopuszcza się oszustw.Z
Nawet "najniedzielniejsi kibice" w końcu mają dość takiego pozera.
- z Audleyem Harrisonem ustawka, i ludzie wyrzucili pieniądze w błoto;
- z Kliczką były szumne zapowiedzi, a później w ringu tchórzostwo i krążenie wkoło Władka. Przegrana punktowa w dość haniebnym stylu;
- szumne zapowiedzi z Tysonem Fury i dwukrotna ucieczka przed nim.
- do tego dyskusyjna wygrana z Nikolajem Wałujewem i walka w ogólnie bardzo brzydkim stylu (Wałujew goni, chce walczyć Haye głównie ucieka).
Ludzie to pamiętają, pamiętają to stacje telewizyjne, pamiętają wszyscy.
Dlatego Haye bardziej przypomina teraz Briggsa - wszyscy go znają, wszyscy wiedzą kto to jest, ale oglądać go za bardzo nikt nie chce, bo wiadomo, że w ringu nie za wiele będzie się działo.
No i rywale, wołający o pomstę do nieba, też nie pozostają bez echa.
Każdy widzi,że to nie jest bokser, tylko bokserska marionetka, oszust, który myśli jak tu tylko najłatwiej zarobić.
Ale co by nie mówić, Jokemaker zna się na promocji. Nie walczył z nikim powaznym od niemal 4 lat, od tego czasu jest medialnym cieciem, a wielu naiwniaków i tak w niego wierzy.
Dlaczego "tchorz"???"
Bo Joshua walczy bardzo przewidywalnie ? Jedynie co potrafi zmienić w taktyce to walczyć spokojnie albo przyśpieszyć? Nawet wyprowadzić go z równowagi bardzo ciężko... Dlaczego ten "tchórz" dwa razy odwoływał walkę z Furym?
On doskonale zdaje sobie sprawę że to najmniejsze zagrożenie dla niego. Co ciekawe nie tyko on ;) "
Ja mam do tej sytuacji inne podejscie, gdyz nie sadze by jakikolwiek piesciarz ze scislej czolowki w profesjonalnym boksie bal sie wyjsc z kims do ringu, by byl tchorzem. Zwyczajnie jest to wszystko okrecone wokol pieniedzy I kolejne posuniecia kazdego teamu sa oparte na zalozeniach biznesowych. Na tym poziomie nikt nie tchorzy a zwyczajnie kalkuluje kolejne ruchy. To, ze "keyboard warriors" maja taki albo inny stosunek jest tak naprawde nieistotne.
Druga sprawa to taka że Wątpie że Hye będzie chciał walczyć po wygranej z Gajgerem w lecie czy na początku jesieni. Dużo Więcej zarobi na walce z Joshuą ale do tej ewentulnej walki dojdzie jak coś najwcześniej w 2017 roku bo Joshua najpierw rozprawi się Brazille a gdzieś myśle w pażdzierniku a najpózniej w Listopadadzie obowiązkowa obrona z Parkrem lub Takamem "
Z roznych stron brzecza informacje o potencjalnym kolejnym przeciwniku dla Deontay Wilder. Fragment z boxingnews24.com wstawiony powyzej przeze mnie wskazuje na to, ze moze to byc Andy Ruiz Jr., ale to bylaby niezbyt interesujaca egzekucja, wiec wolalbym potyczke z Haye zdecydowanie. Nawet wybralbym sie by zobaczyc ten pojedynek w London.
Wszyscy znamy twoje śmieszne podejście biznesowe do boksu, ale bardzo mnie ciekawi twoja opinia co do wypowiedzi żywej legendy, Marvina Haglera:
http://www.bokser.org/content/2011/02/21/185105/index.jsp
https://www.youtube.com/watch?v=JdsYQYHCkno
Hagler też jest "keyboadrd warrior" i nie ma pojęcia o boksie zawodowym? XDXD
Co smieszniejsze, wszsyscy zapomnieli o drobnym fakcie, ktory rzucil do dyskusji dzisiaj rano Steve Kim, ze Povetkin I Ryabinski mieli szanse w piatek by zazyczyc sobie otwarcie probki "B" I zazegnac te nieszczsna sytuacje. Dlaczego tego nie zrobili do chwili biezacej? To chyba swoadczy dobitnie jak ten caly mes byl chroniony w Moscow. Wspominam o tym, gdyz wlasnie David Haye wyrazal sie dosc pozytywnie o Povetkin I byl zszokowany tym, ze probka "B" nie zostala poddana testowi.
http://www.bokser.org/content/2011/02/21/185105/index.jsp
*
*
z linku: "Marvin nie sprecyzował, o kogo mu dokładnie chodzi, ale trzeba przyznać mu rację, bo wielkie walki, jak Mayweather-Pacquiao czy Kliczko-Haye wydają się być dzisiaj bardzo trudne do zrealizowania."
Haha :-)
Walki wprawdzie zorganizowano, ale... tylko jeszcze bardziej potwierdziły słowa Haglera.
Wyszła spora żenada (i w jednym i drugim przypadku). Trudno to w ogóle nazwać walki.
wybrałbym Joshue
jestem tego pewny
że go znokautuje
Mistrzem Świata byłem
przecież to jest prawda
znowu nim też będę
informacja ważna
dla wszystkich mych rywali
potencjalnych mistrzów
jestem tym najlepszym
klepie ciągle leszczów
z marketingu piątkę
nie raz już dostałem
i nie jedną walkę
sobie wygadałem
klepie tym jęzorem
ciągle nieustannie
jestem tu aktorem
i gram niebanalnie
owszem ciągle ściemniam
plotę dyrdymały
opowiadam bzdety
żądny jestem chwały
ja Hayemaker wielki
chce zasiąść na tronie
jestem tego pewny
ogień we mnie płonie
ogień inspiracji
w rękawicach będzie
znowu znokautuje
każdego i wszędzie
na początek
wielka pięściarska niewiadoma
jakiś gościu Giergjajem
kupa śmiechu ściema
a potem skok na kasę
oby jak największą
wyjazd też na noszach
szczęka nie najlepsza
dynamika będzie
cios nie byle jaki
Antoś trafi Dave’a
chmury, potem ptaki
nic nie pozostanie
tylko pełne konto
bo za taką kasę
łomot dostać warto
Hagler też jest "keyboadrd warrior" i nie ma pojęcia o boksie zawodowym? XDXD "
Nidgy nie widzialem jego walk na zywo a znam tylko z nagran video, ale bez watpienia byl to jedenz grupu legendarnych piesciarzy tamtej ery, ktorego nie sposob nie szanowac. Ciesze sie, ze sa tutaj tacy z was, ktorzy umieja docenic legendy jak Marvelous Marvin Hagler. Oczywiscie, ze jego nikt nie nazwalby "keyboard warrior", wiec nie bardzo rozumiem twoje pytanie. Moge tylko powiedziec, ze piesciarze z przeszlosci maja inne podejscie do wspolczesnego boksu zawodowego, gdyz jest on inna forma biznesowa niz za czasow wlasnie Hagler czy innych z tamtych lat. Ja doskonale rozumiem ich sentiment za tamtym okresem, ale on sie juz nie wroci. Dzisiejszy boks zawodowy to calkowicie inna bestia I jezeli mam byc szczery, ja rowniez chcialbym by stare czasy wielkich rywalizacji I nie unikania walk I wyzwan na najwyzszym poziomie wrocily, ale jestem pragmatykiem I znam te branze na tyle dobrze, iz wiem jak nierealne to jest.
Z tego calego zamieszania przynajmniej jedna informacja ma sens w chwili biezacej, ze Wilder a wlasciwie jego prawnicy, beda bez problem mogli wyrwac pieniadze od Ryabinsky. Suma przeznaczona na wyplate dla Deontaya jest w banku w NY na tzw. "escrow account" I pozytywny werdykt sedziowski a taki jest spodziewany, bedzie oznaczal izx Wilder otrzyma pieniadze bez zadnego problem.
Co smieszniejsze, wszsyscy zapomnieli o drobnym fakcie, ktory rzucil do dyskusji dzisiaj rano Steve Kim, ze Povetkin I Ryabinski mieli szanse w piatek by zazyczyc sobie otwarcie probki "B" I zazegnac te nieszczsna sytuacje. Dlaczego tego nie zrobili do chwili biezacej? To chyba swoadczy dobitnie jak ten caly mes byl chroniony w Moscow. Wspominam o tym, gdyz wlasnie David Haye wyrazal sie dosc pozytywnie o Povetkin I byl zszokowany tym, ze probka "B" nie zostala poddana testowi.
*
*
MAsz na myśli chyba wyrok sądu, a nie werdykt sędziowski
Co do tego Steve'a Kima i jego słów, to nie wiem, czy propaganda w Stanach jest już tak bezczelna, że kłamią wam w żywe oczy, czy po prostu cały Steve Kim pojęcia nie ma, a pierdoli bzdury.
Cyt."- Stężenie meldonium u Powietkina było 15 razy niższe od dopuszczalnego. Gdyby brał to w tym roku, stężenie byłoby znacznie wyższe - stwierdził szef grupy Mir Boksa, przypominając, że feralny specyfik jest nielegalny dopiero od stycznia. - Czekamy na zbadanie próbki B. Prawda zawsze zwycięży, dowiedziemy swojej niewinności! Przykro nam z powodu ekipy Wildera, ale chcemy rozmawiać językiem faktów a nie emocji."
Nie jestem czarny...lol... Moje prawdziwe imie jest ANDREW ale bedac w Navy zostalem okrzykniety Andre ze wzgledu na pewne cechy, o ktorych nie che mi sie na tym forum pisac.
Czy mógłbyś coś powiedzieć o tych cechach? ❤ Chodzi o długość sprzętu czy o preferencje? Bo Andre z akcentem na drugą sylabę brzmi tak bym powiedział po francusku. :)
May-Pac o 4-5 lat za późno:) "
Doskonale rozumiem o czym piszesz, gdyz mam jako fan boksu identyczne odczucie. teraz, bedac adwokatem diabla, postawmy sie w sytuacji Floyda I Pacquiao. Czy naprawde sadzisz, ze ten pojedynek wygenerowalby w 2010 Roku tyle $$$ ile ta gigantyczna impresa przyniosla w Roku ubieglym? Dla piesciarzy ring I wszystko z nim zwiazane jest praca zawodowa I nie dziwie sie I'm, ze chca osiagac jak najwieksze sukcesy. ja I ty robilibysmy to samo. To znaczy ja definitywnie...lol...
Kiedys bylo inaczej, gdyz piesciarze bardziej podchodzili do ringowych zmagan jak do sportowych wyzwan, ale to juz jest przeszlosc. czy to sie komukolwiek podoba czy tez nie.
My, jako fani boksu, mamy jednak prawo decydowac, czy za ten produkt chcemy zaplacic, czy tez pomijamy to.
Czy mógłbyś coś powiedzieć o tych cechach? ❤ Chodzi o długość sprzętu czy o preferencje? Bo Andre z akcentem na drugą sylabę brzmi tak bym powiedział po francusku. :) "
lol...nie bede sie chwalil, gdyz lawina krytyki zaraz splynie na moja glowe...lol...
"Ja mam do tej sytuacji inne podejscie, gdyz nie sadze by jakikolwiek piesciarz ze scislej czolowki w profesjonalnym boksie bal sie wyjsc z kims do ringu, by byl tchorzem. Zwyczajnie jest to wszystko okrecone wokol pieniedzy I kolejne posuniecia kazdego teamu sa oparte na zalozeniach biznesowych. Na tym poziomie nikt nie tchorzy a zwyczajnie kalkuluje kolejne ruchy. To, ze "keyboard warriors" maja taki albo inny stosunek jest tak naprawde nieistotne."
Wybacz ale ja do tej sytuacji także mam inne podejście.
Biznes biznesem, marketing marketingiem ale minimalny poziom dla dyscypliny jaką jest boks trzeba zachować.
Po czterech latach przerwy Haye wraca z niesamowitym fighterem - Mark de Mori, który wygląda ciekawie? Bo jeździ harleyem i robi groźne miny? A z punktu sportowego jest nie groźnym astmatykiem ze sztucznym bilansem walk?
Na tym poziomie nikt nie tchórzy? to mamy następnego "rywala" ze ścisłej czołówki:
Arnold Gjergjaj ze Szwajcarii, poziom niesamowity, a David nie tchórzy..., szkoda że to nie Arnold Schwarzenegger rodem z Austrii, wydźwięk marketingowy i założenia biznesowe byłyby większe...
Ja rozumiem, że to jest marketing ale to nie znaczy, że muszę temu przyklaskiwać.
Co do tego Steve'a Kima i jego słów, to nie wiem, czy propaganda w Stanach jest już tak bezczelna, że kłamią wam w żywe oczy, czy po prostu cały Steve Kim pojęcia nie ma, a pierdoli bzdury."
Propaganda w USA??? Nie sadze, ze cos takiego mialoby racje bytu w naszym spoleczenstwie. Zwyczajnie majac szanse do weryfikowania wiadomosci w roznych zrodlach, kazdy z nas podejmuje sie ocenie sytuacji na podstawie przeroznych wiadomosci. Wiem, ze dla ciebie ciezko jest przelknac pigulke tak gorzka, gdyz jeszcze pare dni temu wmawiales innym na tym forum, ze to Wilder powinien sie obawiac testow...lol... Probka "B" z pewnoscia potwierdzi wyniki badan, gdyz gdyby tak nie mialobyc, Povetkin I Ryabinsky zazadaliby natychmuiastowe jej zbadanie juz w piatek, by nie ryzykowac moskiewskiej imprezy. Dlaczego tego nie zrobili? Odpowiedz sam sobie.
Mowiac to, nie chce mi sie z toba sprzeczac, gdyz juz wkrotce bedziesz znal decyzje WBC I zapewniam cie juz teraz, bedzie ona taka jak napisalem juz wczesniej. Povetkin zostanie zdyskwalifikowany na rok czasu, wyrzucony z Top 15 WBC rankin a sprawe cywilna w sadzie w takiej sytuacji wygraja prawnicy Wildera a poniewz pieniadze sa w tzw. "escrow account" nie bedzie problemu by Wilder I jego team otrzymali je tuz po werdykcie sedziowskim.
@Cop
Ja rozumiem, że to jest marketing ale to nie znaczy, że muszę temu przyklaskiwać."
Ja bym nawet tego tobie nie sugerowal. Zwyczajnie polemizujemy o realiach wspolczesnej sceny boksu zawodowego.
Nie znam szczegółów, więc nie będę się wgłębiał, ale same wyniki próbek raczej nie będą dostatecznymi dowodami.
Wybacz ale ja do tej sytuacji także mam inne podejście.
Biznes biznesem, marketing marketingiem ale minimalny poziom dla dyscypliny jaką jest boks trzeba zachować.
Po czterech latach przerwy Haye wraca z niesamowitym fighterem - Mark de Mori, który wygląda ciekawie? Bo jeździ harleyem i robi groźne miny? A z punktu sportowego jest nie groźnym astmatykiem ze sztucznym bilansem walk?
Na tym poziomie nikt nie tchórzy? to mamy następnego "rywala" ze ścisłej czołówki:
Arnold Gjergjaj ze Szwajcarii, poziom niesamowity, a David nie tchórzy..., szkoda że to nie Arnold Schwarzenegger rodem z Austrii, wydźwięk marketingowy i założenia biznesowe byłyby większe... "
Jako fan boksu mam prawdopodobnie bardzo zblizona opinie do twojej. Rozumiem doskonale o czym piszesz, ale mowiac to, stawiam sie po innej stronie bariery I rowniez doskonale rozumiem trybki machiny, ktore wydaja taki a nie inny halas w takich sytuacjach. Ja rowniez nie lubie wyboru przeciwnika na kolejna walke Haye ani pomyslu walki z Shannon Briggs I majac mozliwosc wyboru, zwyczajnie tych walk nie bede ogladal, nie bede wydawal swoich pieniedzy na cos, co jest dla mnie nieistotne. Mowiac to, nie bede zdziwiony jak Haye w ten wlasnie sposob dojdzie do swojego celu, czyli walki o pas. Czy sadzisz, ze tego nie osiagnie?
a skąd ty wiesz że Raibński nie chciał otwarcia próbki B???
Czy ty przypadkiem nie jesteś korespodentem Przemysławem Garczarczykiem.?? piszesz jak on i masz taką samą wiedze jak Garczarczyk.
Żeby wygrać sprawę, będą musieli udowodnić ponad wszelką wątpliwość, że Powietkin zażywał meldonium po 11 kwietnia, a to na pewno nie będzie łatwe."
Ja rowniez nie wnikam w zadne hipotetyczne sytuacje zwiazane z procesem testow I ich wynikow, ale z informacji WADA na chwile biezaca, wynika wyraznie iz Povetkin bral w drugiej polowie kwietnia tego roku nielegalny doping. Jezeli probka "B" to potwierdzi, wszystko bedzie dokladnie ustawione jak napisalem powyzej.
Uwierz mi jednak na slowo, ze jestem wkurzony, gdyz bardzo ten pojedynek chcialem zobaczyc. Bylem przekonany, ze Wilder znokautowalby Povetkina I przykro mi ze tego nie zobacze.
Cop Bez obrazy znasz się na Boksie masz duża wiedzę i znasz tak zwane niuanse ale jesteś za przeproszeniem zajebiście nieobiektywny jeśli chodzi o bokserów z USA"
Kazdy z nas ma jakies subiektywne preferencje, wiec ja z pewnoscia rowniez, ale nie sadze iz jestem "zajebiście nieobiektywny"... To chyba zbyt ciezka krytyka mojego podejscia do boksu zawodwego.
Uwielbialem na przestzeni dekad dziesiatki bokserow I wielu z nich nie bylo Amerykanami. Wspomne tylko kilku Polakow, ktorych bardzo lubilem, czyli Golota, Adamek, Proksa a teraz do teg grona dolaczyl Glowacki. Kibicowalem I respektowalem takim jak Chavez, Duran, Lewis, Martinez, Calzaghe, Hatton, Froch, Cotto, Trinidad czy Pacquiao - by wymienic zaledwie pare nazwisk.
Czy ty przypadkiem nie jesteś korespodentem Przemysławem Garczarczykiem.?? piszesz jak on i masz taką samą wiedze jak Garczarczyk. "
Teraz to mnie chyba chciales obrazic...lol...
... a skąd ty wiesz że Raibński nie chciał otwarcia próbki B???"
Do WADA nie wplynal jeszcze nawet dzisiaj wniosek o otwarcie probki "B". Takie informacje potwierdzil nie tylko Steve Kim ale rowniez Jay Daes.
https://twitter.com/PrezAVK/status/732206259416469505
Nie chciałem obraić ale co dobre mam przypuszczenia mam? a może jesteś ten drugi korspodent nie pamiętam już nazwiska co tak łamaną polszczyzną mówi ?? "
Nie, nie , nie... na szczescie nie. Jestem takim samym fanem boksu jak I ty. Prywatnie od ponad dwudziestu lat a zawodowo czyli marketingiem z roznymi przerwami ale jestem zwiazany z ta branza juz rowniez dlugo.
"Rollins Data: 16-05-2016 22:25:11
Żeby wygrać sprawę, będą musieli udowodnić ponad wszelką wątpliwość, że Powietkin zażywał meldonium po 11 kwietnia, a to na pewno nie będzie łatwe."
Ja rowniez nie wnikam w zadne hipotetyczne sytuacje zwiazane z procesem testow I ich wynikow, ale z informacji WADA na chwile biezaca, wynika wyraznie iz Povetkin bral w drugiej polowie kwietnia tego roku nielegalny doping. Jezeli probka "B" to potwierdzi, wszystko bedzie dokladnie ustawione jak napisalem powyzej.
Uwierz mi jednak na slowo, ze jestem wkurzony, gdyz bardzo ten pojedynek chcialem zobaczyc. Bylem przekonany, ze Wilder znokautowalby Povetkina I przykro mi ze tego nie zobacze.
*
*
Jak mówiłem, nie chce mi się już o tym gadać. Artykułów na ten temat tyle, że sam nie pamiętam, gdzie, co pisałem.
Na zakończenie powiem, że zbadanie próbki B raczej niewiele zmieni, jeśli wynik będzie podobny (nie mówiąc już o tym, jaki cyrk się zrobi, jeśli jednak tam nic nie wyjdzie)
Chodzi o to,że przepisy VADA nie są jednoznaczne, nie są konkretne, jeśli chodzi o meldonium i jego zażywanie.
Sami jeszcze nie za wiele wiedzą.
Pisałem o tym tu: http://www.bokser.org/content/2016/05/16/155047/index.jsp odtąd: Rollins Data: 16-05-2016 21:25:02
Nie będę wszystkiego kopiował.
Tylko mały fragment:
"Z całym tym meldonium i jego zabronieniem to jedne wielki cyrk.
Niby słusznie go zabronili (skoro poprawia kondycję itd), ale wszystko, wydaje się, tak w pośpiechu. Aby szybciej.
Zabronili od stycznia. Powiedzieli, że dla próbek pobranych później niż marzec stężenie meldonium u sportowca może wynosić do 1 mikrograma/na mililitr. Bo to znaczy, że mógł się jeszcze nie wypłukać. U Powietkina wszystkie badania były po marcu (7, 8, 11, 27 kwietnia). I właśnie w tej ostatniej wykryto 70 nanogramów (0,07 dopuszczalnej dawki, czyli 1 mikrograma). We wcześniejszych niby to nic nie było, przynajmniej nic nie wykryli.
A cyrki z zabronieniem całego meldonium są takie, że zakaz wprowadzili od 1 stycznia 2016, a (dopiero) we wrześniu, po dokładnym zbadaniu wszystkiego (czyli ile może ona być w organizmie, jak i ile wynosi czas rozkładu, w jakich stężeniach itd), VADA ma wydać oświadczenie. Czyli jednym słowem najpierw sportowców łapią i karzą, a dopiero potem zrobią dokładne badania co i jak, analizy i wydadzą oświadczenie (czyli jakieś tam dyrektywy, wytyczne)."
"Vitalij71 Data: 16-05-2016 22:28:11
... a skąd ty wiesz że Raibński nie chciał otwarcia próbki B???"
Do WADA nie wplynal jeszcze nawet dzisiaj wniosek o otwarcie probki "B". Takie informacje potwierdzil nie tylko Steve Kim ale rowniez Jay Daes.
*
*
Ale człowieku! Walka odwołana czy tam przełożona. W każdym bądź razie w sobotę na pewno się nie odbędzie - teraz już nikomu nigdzie się nie spieszy.
Ale człowieku! Walka odwołana czy tam przełożona. W każdym bądź razie w sobotę na pewno się nie odbędzie - teraz już nikomu nigdzie się nie spieszy. "
Wlasnie chodzi o to, ze gryby Soviets zazyczyli zbadania probki "B" w piatek lub sobote a wynik wskazalby iz Povetkin jest czysty, zadnego cyrku by nie bylo I walke ogladalibysmy za pare dni. Ryabinsky I POovetkin wiedza, ze probka "B" bediza potwierdzeniem probki "A" wiec dlatego nawet nie starali sie tej walki uratowac a teraz zwyczajnie oszukuja opinie publiczna. Bardzo latwo przeciez mogliby to udowowdnic, gdyzby Povetkin rzeczywiscie nie byl "koksiarzem".
*probka "B" bedzie potwierdzeniem
Czy ty masz pojęcie, że walka miała być w ten piątek. Nawet jeśliby sobie zażyczyli próbki B, to nie zdążyliby z pobraniem, z wynikami do piątku, a raczej do czwartku, bo przecież nikt by do ostatniej chwili nie czekał na wyniki.
Takie badanie to nie dmuchanie w alkomat :-)
Idę, bo mi się plącze :-)
Od niechcenia bije.
W ostatniej walce wyglądał o niebo lepiej.
1. Fury - zdetronizował króla
2. Wilder - mistrz, anonsowany na przyszłego dominatora
3. Klitschko - były dominator wciąż ma coś do powiedzenia w rewanżu
4. Ortiz - niekorowany mistrz świata
5. AJ - najlepszy z młodego pokolenia
6. Jennings - najlepsza defensywa HW, niewygodny dla każdego
7. Stiverne - świeży były MŚ, teoretycznie wciąż "groźny", a praktycznie to walka z Rossym
8. Takam - zaliczył walki z czołówką, dał dobrą wojnę z Povetkinem, faworyt w walce z Parkerem
9. Parker - młodziutki, ale ciekawy zawodnik, będzie miał szanse udowodnić swoją wartość
10. Szpilka - bije się z czołówką, dał najlepszą walkę Wilderowi w karierze, ciekawy byłby ewentualny pojedynek z Haye/Glazkovem
- Pulev, Chisora, Haye, Briggs, Glazkov, Lucas Browne, Ruslan Chagaev, Ustinov, Ruiz Jr., Gerrald Washington, Erkan Teper, Molina, Duhaupas, Arreola, Breazale, Mansour.
Haye i jeden De Mori to za mało na top10, Pulev i słaba walka z Chisorą to samo, Lucas Browne wygrał lecz cofnięto mu zwycięstwo.
nie rozumiecie ze taki typ karmi sie tym?
olejcie go to sam zniknie tam gdzie dostanie jakas atencje bo tylko oto chodzi w takim zakompleksionym łbie ktory mysli ze "zbiera dane dla firm"