KLICZKO: ODROBILIŚMY PRACĘ DOMOWĄ

Władimir Kliczko (64-4, 53 KO) zapewnia, że wyciągnął odpowiednie wnioski z porażki i za drugim razem zaboksuje z Tysonem Furym (25-0, 18 KO) w zupełnie inny sposób, który poprowadzi go do zwycięstwa.

- Analiza zawsze była jedną z moich mocnych stron. Wraz z trenerem Jonathonem Banksem odrobiliśmy pracę domową. Ogólnie biorąc, moje przygotowania pozostają bez zmian, ale wszystko się sprowadza do szczegółów. Dokonaliśmy korekt i jestem bardzo zmotywowany, aby się zrewanżować - napisał Ukrainiec w środę na łamach mediów społecznościowych.

Pierwszy pojedynek z Anglikiem, który się odbył pod koniec listopada ubiegłego roku w Dusseldorfie, "Dr Stalowy Młot" przegrał jednogłośną decyzją sędziów.

Do rewanżu dojdzie 9 lipca w Manchesterze.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: PitersonJ
Data: 12-05-2016 14:03:38 
Dla mnie minimalnym faworytem Fury, bo żaden za dużo nie pokazał w pierwszej walce.
Mam tylko nadzieję, że tym razem walka będzie ze 200 razy lepsza niż pierwsza, bo pierwsza była strasznie chujowa.
 Autor komentarza: Ajapatyka
Data: 12-05-2016 14:04:06 
Ciekawe ile dali Kliczkowi na lewo kasy za oddanie walki.
 Autor komentarza: PitersonJ
Data: 12-05-2016 14:08:19 
Sądzisz, że Kliczko oddałby walkę z takim gościem jak Fury za pieniądze? Powaga? Myślisz, że jemu brakuje kasy, żeby musiał sprzedawać swoją 'legendę' jeszcze z kimś takim jak Fury, który ciśnie z niego beke na każdym kroku?
Myślę, że takiemu Kliczko zależało bardziej na jakimś rekordzie panowania na tronie wagi ciężkiej niż na kasie, której i tak ma w brud
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 12-05-2016 14:08:58 
Wiele rzeczy można Władkowi odmówić ale nie profesjonalizmu. Myślę że dogadanie rewanżu zajęło tyle czasu nie dlatego że Ukrainiec czekał cierpliwie aż się Fury utyje a po prostu wszystko sobie dokładnie przeanalizował, przemyślał co może zmienić i jak to zrobić oraz szanse na ewentualne powodzenie itd.
Zresztą pewnie wszyscy razem "usiedli" i policzyli argumenty za i przeciw.
Jakby nie patrzeć to bardzo ważne starcie dla Włada. Wygrać może sporo ale sporo też może przegrać bo jeśli wyszedłby do ringu by zrobić dokładnie tyle ile w walce pierwszej to podbije pieczątką na zawszę łatkę która zostanie z nim do końca.

Ja na ich miejscu na obozie postawiłbym na rozwinięcie agresywnej postawy w ringu poprzez ambitniejsze sparingi. Nawet Vitka bym w to wciągnął. Krótkie intensywne sparingi co parę dni z kimś kto jest większy, i może mocno oddać w każdym momencie a mimo wszystko trzeba atakować. No i bić dużo ciosów w różnych płaszczyznach. Może i zaprosić do współpracy jakiegoś innego szkoleniowca do pomocy- kogoś kto byłby większym autorytetem nawet podświadomie dla Włada bo Banks to raczej młodszy kumpel jest.
Muszą wykorzystać to co mają. Wiadomo że Władek nie stanie się nagle kimś zupełnie innym ale on ma w swoim dotychczasowym repertuarze narzędzie by spróbować pokonać Tysona.
Ale oni wiedzą najlepiej jak to zrobić. Jako fan czekam na efekt 9 i liczę na co najmniej dużo lepszą postawę.
 Autor komentarza: jassin
Data: 12-05-2016 14:21:58 
eeee tam. Walka bedzie doklanie taka sama. Kliczko nie pokaze niczego nowego, bo nie ma 'oprogrmowania'. Robowlad chodzi w jednym trybie i tyle. Bedzi robil dokladnie to samo co w 1 walcze- Klinczowal i staral sie bic lewym prostym.
 Autor komentarza: Dominator303
Data: 12-05-2016 14:22:02 
Wszystko zależy jeszcze od tego co tak na prawdę Fury chcę zrobić w rewanżu??Bo jak na razie sprawia wrazenie ze wszystko olewa!Ciagle wygaduje ze nie bierze boksu na powaznie itd.byc moze jest to tylko gra ale jedno jest pewne!Gdyby Fury byl tak zmotywowany i prowadzony jak Władimir:tzn dieta tryb zycia itd.to pasy długo nie zmienilyby wlasciciela cały sęk w tym ze Fury jest strasznie nieobliczalny tak wiec rewanz moze miec wiele scenariuszy
 Autor komentarza: Dominator303
Data: 12-05-2016 14:26:24 
Druga sprawa jest taka ze Walczy sie tak jak przeciwnik pozwala..a w pierwszej walce Fury nie pozwolil Władowi na wiele!Starego Psa nowych sztuczek nie nauczysz to stare powiedzenie chyba sie sprawdzi w rewanzu bo nie chce mi sie wierzyc ze szablonowy ukrainiec nagle zacznie boksowac w stylu Mika Tysona gdzie demolował korpus rywali itd..tego wlasnie brakuje wladowi czyli kreatywnosci
 Autor komentarza: PitersonJ
Data: 12-05-2016 14:35:06 
zgoda z powyższym, mimo wszystko liczę na ciekawszy pojedynek
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 12-05-2016 14:38:26 
Pytanie czy facet po 40-tce, walczący przez kilkanaście lat jednowymiarowo, jest w stanie coś zmienić w swoim stylu? Jeśli tak to może wygrać, bo przecież Fury tytanem nie jest. Ale wg mnie nie potrafi i faworytem będzie Fury. O ile oczywiście nie zrobi jakiegoś głupstwa, przygotuje się dobrze, itp. Przypomina się nieco rewanż Lewis-McCline...
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 12-05-2016 14:48:40 
Niech Władek nie zmienia stylu tylko go "podrasuje" trochę i tyle...
Co wy wszyscy z tym zmienianiem stylu. A już pisanie o Mike'u Tysonie... Wład ma po prostu zacząć ryzykować. Ma zostawić serce w ringu i ma bić. Agresja na zwiększonym poziomie plus jego styl i już może być lepiej. Spróbować dodać ciosy na dół.
To nie ma być gruntowna przemiana bo to oczywiste że takowej Władek nie przejdzie.
I nie ma sensu pisać że nigdy Wład nie walczył w ten sposób. Nigdy to on nie walczył w ringu z kimś kto ma 203 czy 4 cm i jest szybki i sprawny a boksować na dystans potrafi przy tym równie dobrze jak on sam. Taka sytuacja nie często się zdarza więc pisanie że nigdy tego nie zrobił więc i nie zrobi teraz jest w mojej opinii przesadzone. To sytuacja wyjątkowa więc i wyjątkowo trzeba do niej podejść.

A czy się uda? Ktoś ładnie napisał. Władek ma możliwości. Ma też szansę ułożyć plan taktyczny potrzebny do pokonania Tysona ale tu wszystko zależy od jego głowy i tego czy to później odpali.
 Autor komentarza: PitersonJ
Data: 12-05-2016 14:59:35 
Nie wszystko zależy od Władimira, bo nie zapominaj, że w tej walce będzie brał udział jeszcze Tyson, który ma świetnego trenera widzącego co się dzieje w ringu. Nie wiadomo co się stanie jak Władek zaryzykuje, bardzo możliwe, że Fury będzie i na to przygotowany i będzie umiał skontrować. Moim skromnym zdaniem nie pokazał wszystkiego na co go stać w pierwszej walce - jeszcze
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 12-05-2016 15:04:40 
Tak. Pisałem o tym wczoraj czy kiedyś tam ;D
Tu po prostu skupiłem się na samym Władku. Oczywiście jest jeszcze problem w postaci Tysona. Największy i najbardziej upierdliwy ;D
Wszystko zależy od Włada w kwestii spróbowania by zrobić coś inaczej. Jeśli nie on to nikt za niego nie spróbuje zaś czy to przyniesie pozytywne skutki czy Tyson sobie z tym jednak poradzi to już zobaczymy w ringu ewentualnie.
Jedno jest pewne. Wład robiący dokładnie to samo co w pierwszej walce z taką samą częstotliwością to chyba wymarzona sytuacja dla Fury'ego./
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 12-05-2016 15:28:42 
Może "zmiana stylu" brzmi za mocno. Chodziło mi właśnie o to żeby zaryzykował, przycisnął Furyego, itp. Wg mnie będzie to trudne dla Włada. Ale jeśli niczego nie zmieni to może liczyć tylko na to, że Fury coś odwali, zaświruje, krótko mówiąc popełni jakiś duży błąd, który Kliczko wykorzysta i go posadzi.
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 12-05-2016 15:39:35 
Nie jestem przekonany do tego że Kliczko jest w stanie wygrać. Jego dopadł już wiek. 40 lat na karku.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 12-05-2016 15:52:04 
Pierwsza walka pokazała mimo wszystko że Fury musi mieć się na baczności od początku do końca. W 12 rundzie wyraźnie odczuł ciosy Włada. W sile uderzenia Władek wyraźnie góruje nad Tysonem choć sam też musi być uważny co również pokazało 1 starcie.
Władek zawsze jednak będzie miał szanse punczera. Może walczyć równie źle jak i w pierwszym starciu a coś w końcu zaskoczy itd.
Ja bym jednak na jego miejscu na to nie liczył bo... Bo może się mocno przeliczyć.

"Jego dopadł już wiek. 40 lat na karku"

No nie ma co ukrywać że u szczytu swoich możliwości Władek nie jest. To może stanowić spory problem. Niech udanie się zrewanżuje i później pożegna się jakąś łatwiejszą walką i tyle. W tym wieku Vitali powoli się żegnał z boksem a miał przecież przerwę w karierze.
 Autor komentarza: Mars
Data: 12-05-2016 17:02:22 
" Autor komentarza: PanJanekTygrysData: 12-05-2016 15:39:35
Nie jestem przekonany do tego że Kliczko jest w stanie wygrać. Jego dopadł już wiek. 40 lat na karku."

Jak był był młodszy to także nie wytrzymywał kondycyjnie, często pływał...
Wszystko zmieniło się jak zaczął walczyć zachowawczo, ekonomicznie i ostrożnie, no chyba że poczuł że kogoś trafił i zranił to starał się dokończyć dzieła.
A tak to bardzo statyczna, bezpieczna asekuracyjna na pograniczu faulu potyczka z "lewym dyszlem z przodu" wykorzystująca jego warunki fizyczne.

Z Tysonem to nie przejdzie i doskonale on sam sobie zdaje z tego sprawę, to samo jego trener.
Są dwie możliwości:

1. Będzie ryzykował od początku, większość by tak chciała, ale to niemożliwe... nie wytrzyma kondycyjnie.
Chyba że trafi i wygra przed czasem.

2. Bardziej prawdopodobna, spokojnie pierwsze rundy i próba szukania jakiejś kontry, dopiero w drugiej połowie walki bądź w końcówce przyspieszy i zaryzykuje o ile będzie miał jeszcze siłę i kondycje.
 Autor komentarza: PitersonJ
Data: 12-05-2016 17:10:30 
Mars

nie na pograniczu faulu, a bardzo często z ordynarnymi faulami, na które sędzia nie reagował - to tak gwoli ścisłości
 Autor komentarza: Clevland
Data: 12-05-2016 17:15:08 
Nie zastanawiał się żaden z Was dlaczego Kliczko przegrał tą walkę na punkty:
-w Niemczech,
-na organizowanej przez siebie gali,
-wypunktowany przez sędziów na obsadę, których miał wpływ.

Takie rzeczy nie zdarzają się w Niemczech...

Kliczko nie był zaskoczony przegraną, zaskoczony był Fury...
Fury wyszedł po wypłatę a tu mu jeszcze wygraną sprezentowali.

Nie mówię że:
-typy bodaj 5:1,20 pozwalały nieźle zarobić,
-przegrana pozwalała napędzić rewanż, bo pierwszy raz nie jest nudno.

Co w rewanżu?
-ciosy na dół,
-overhandy ala USS Cunningham,
-zmyłki,
-akcje po unikach,
 Autor komentarza: Mars
Data: 12-05-2016 17:24:50 
PitersonJ

O tym już nie wspomniałem, racja, np w walce z Powietkinem już na początku walki powinien dostać ostrzeżenie, a później dyskwalifikacje.
Kliczko w tej walce zawstydził Johna Ruiza :-)
 Autor komentarza: tolek78
Data: 12-05-2016 17:31:10 
Autor komentarza: ClevlandData: 12-05-2016 17:15:08
Nie zastanawiał się żaden z Was dlaczego Kliczko przegrał tą walkę na punkty:
-w Niemczech,
-na organizowanej przez siebie gali,
-wypunktowany przez sędziów na obsadę, których miał wpływ.

Takie rzeczy nie zdarzają się w Niemczech...

Kliczko nie był zaskoczony przegraną, zaskoczony był Fury...
Fury wyszedł po wypłatę a tu mu jeszcze wygraną sprezentowali.

Nie mówię że:
-typy bodaj 5:1,20 pozwalały nieźle zarobić,
-przegrana pozwalała napędzić rewanż, bo pierwszy raz nie jest nudno.


Ja pierdolę Macierewicz nie dorasta ci do pięt chyba że......to ty Antonii:):):)
 Autor komentarza: qwerty890
Data: 12-05-2016 17:53:36 
Władek powinien robić doskok - lewy - prawy - odskok, tylko tak coś wskóra. Z doskoku może jeszcze bić lewy sierp i od razu klinczować. Inaczej nie wiem jakby mógł wygrać. Fury przecież też nie śpi na treningach. Jak Władek będzie znowu szedł po linii prostej na Furego to przegra jeszcze wyraźniej niż w 1 walce.
 Autor komentarza: Dominator303
Data: 12-05-2016 18:06:20 
Przez 10 lat Władek dostawał pretendentów którzy wychodzili do ringu i zapominali ze mają nogi..które w boksie są bardzo ważne.Fury mimo pokaźnych gabarytów ruszał sie w pierwszej walce niesamowicie precyzyjnie.To wystarczyło.
 Autor komentarza: tapir
Data: 12-05-2016 18:10:08 
Clevland
Kliczko do końca miał nadzieję, że wygrał walkę i w geście triumfu uniósł nawet ręce do góry, aby za chwilę je opuścić gdy doszły go słowa 'from UK'. Fury wygrał bo był lepszy, a walka nie miała lokalnego wymiaru tylko międzynarodowy. Oczy z całego globu były skierowane na to wydarzenie. O wałek już wtedy trochę trudniej.
 Autor komentarza: Mars
Data: 12-05-2016 18:30:22 
Autor komentarza: Dominator303Data: 12-05-2016 18:06:20
"Przez 10 lat Władek dostawał pretendentów którzy wychodzili do ringu i zapominali ze mają nogi..które w boksie są bardzo ważne.Fury mimo pokaźnych gabarytów ruszał sie w pierwszej walce niesamowicie precyzyjnie.To wystarczyło."

Nogi to podstawa, jeżeli bokser tego nie ma to nie jest w stanie przeskoczyć wyższego poziomu.
W pierwszej walce taktyka sztabu Anglika i realizacja tego w ringu przez Furego wg mnie majstersztyk.
A walka wcale nie było taka nudna, może zbyt mało ciosów sporo taktyki, ringowych szachów, aczkolwiek oglądałem dużo nudniejsze m.in Mayweathera przy której mocna kawa czasami nie pomagała...
Pierwsza walka pokazała czym tak naprawdę Kliczko dominował przez dłuższy okres swojego panowania.
 Autor komentarza: PitersonJ
Data: 12-05-2016 18:52:11 
tapir

jeśli chodzi o te wałki to wcale nie tak trudno o nie na arenie światowej, przypomnę ci chociażby przykład pierwszej walki Pacman - Bradley

Mars

stary jeśli ta walka nie była nudna Twoim zdaniem, to weź ją obejrzyj jeszcze raz. Moim zdaniem była straszna dla oka i nudna jak rzadko która
 Autor komentarza: titleshotthe
Data: 12-05-2016 18:54:44 
Kliczko to wyszkolenie i ciężka praca . Kiedyś się chwalił w tym ich filmie że traktuje walki teraz bardzo taktycznie (jak szachy). A przez 4 rundy nie bił wogólę hakami . A zmęczony Fury ewidentnie chcąc uniknąć lewego sierpa wchodził odsłonięty z pochyloną głową na niego . Ortiz już w drugiej rundzie wychwycił błędy BY-BY i polował na ten jeden cios . Podejrzewam że u Kliczki pojawi się coś nowego i jakaś nowa taktyka ale jak Fury będzie sie potrafił w tym odnależć to będziemy mieli powtórkę z rozrywki. Kliczko nie posiada inteligencji ringowej nie potrafi zmienić taktyki w trakcie walki !!! Pozdr All
 Autor komentarza: Rollins
Data: 12-05-2016 19:14:19 
PitersonJ
Walka Kliczki z Furym wcale nie była nudna (przynajmniej na żywo). Obaj dysponują silnym ciosem, szczególnie Władek, nokaut wisiał w powietrzu, emocje były.
Gdyby walczyło dwóch waciaków, to byłaby inna sprawa.

Mi się podobała.
Cały czas się bałem, że Fury może nie wytrzymać psychicznie, ale on taktycznie rozpracował to wzorowo.
Mądry boks po prostu.
 Autor komentarza: PitersonJ
Data: 12-05-2016 19:36:34 
Rollo

jeśli według Ciebie nie była nudna to spoko ale przynajmniej nie wmawiaj tego mnie
 Autor komentarza: Mars
Data: 12-05-2016 19:47:37 
PitersonJ

Sam fakt że Fury miał skończyć jak poprzednicy Władymira był już w pewnym stopniu monotonnym i przewidywalnym widowiskiem, ale tak nie było... Nieporadność Władymira w tym starciu tak rzucała się w oczy, dodatkowo zachowanie Tysona - chowanie rąk za plecy i uśmiech który zdawał się mówić: "chłopie co jest? warunki fizyczne mam za duże? strach Cie sparaliżował ?".

Dla mnie to była sensacja, oglądałem to z zimnym browarem w dłoni i wcale nie byłem senny ;)
 Autor komentarza: Clevland
Data: 12-05-2016 20:45:34 
Kliczko w nie zrobił nic aby wygrać.
Był jak szermierz z lewym prostym (przód-tył), a pod koniec to już nawet go nie zadawał.
Fury robił za baletnicę.
Co robi się z baletnicą? Trzeba jej zabrać nogi.
Zatem ciosy na dół, bicie po biodrach (w stylu GGG).

Kliczko nawet nie próbował zadawać prawego overhanda.
Nie było żadnej zmyłki,
Nie było sierpów.

Taki werdykt bo świat patrzył?
No co Wy, przecież w Niemczech bez knockoutu nie ma zwycięstwa nad gospodarzem...

Gdyby ogłosili wygraną Kliczki, nikt by się nie zdziwił.
Remis? To samo.

Zaraz by było że mistrza trzeba pokonać...
Od razu przypomina mi się pierwsza przegrana Michalczewskiego.
 Autor komentarza: tapir
Data: 12-05-2016 21:41:37 
Prawie kazdy musi kiedyś ustąpić miejsca młodszym. Walka Kliczko vs Fury to było miejsce i czas żeby słabiej dysponowany bokser ustąpił miejsca nowej generacji. Kliczko przede wszystkim przegrał tę walkę poza ringiem. Nie dawał sobie zupełnie rady z zachowaniem Furego, to samo zresztą jest teraz. Jeśli Kliczko jest wierzący to zapewne się modli w czasie koferencji prasowych żeby to jak najszybciej się skończyło. Taki poukładany, poprawny politycznie, dobrze wychowany, schematyczny człowiek jak Władimir nie jest wstanie poradzić sobie ze spontanicznym i dużo bardziej szczerym oponentem jakim zapewne jest Fury.
 Autor komentarza: Grzelak
Data: 12-05-2016 21:45:25 
@Clevland
Nie zastanawiał się żaden z Was dlaczego Kliczko przegrał tą walkę na punkty:
-w Niemczech,
-na organizowanej przez siebie gali,
-wypunktowany przez sędziów na obsadę, których miał wpływ.

Co w rewanżu?
-ciosy na dół,
-overhandy ala USS Cunningham,
-zmyłki,
-akcje po unikach



Przegrał, bo był gorszy, zrobił wszystko, żeby wygrać. A sędziowie wypunktowali tak, bo Fury ich zdaniem wygrał na punkty.
Daruj sobie te gimba spiski. Bo jeżeli nie będzie w rewanżu tego, co napisałeś, to znaczy, że zgadujesz i dopasowujesz sobie jak wygodniej,
 Autor komentarza: Rollins
Data: 12-05-2016 22:08:15 
PitersonJ Data: 12-05-2016 19:36:34
Rollo

jeśli według Ciebie nie była nudna to spoko ale przynajmniej nie wmawiaj tego mnie
*
*
Nic Ci nie wmawiam.

Po prostu nienawidzisz Tysona Fury'ego. Jesteś jego hejterem. Prawdopodobnie za to, że jest Cyganem.
Przemawia przez Ciebie mowa nienawiści. Weź się już chłopie w garść i bądź prawdziwym przykładnym Europejczykiem.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 12-05-2016 22:28:10 
Ludzie! Kliczko zaczął walkę z Furym bardzo agresywnie ( jak na siebie ). Fury musiał dużo tańczyć, dużo manewrować, od samego początku. Potem było coraz gorzej, bo sił coraz mniej. Ale nie twórzcie obrazu, że Kliczko stał w miejscu i zapomniał zadawać ciosów. Od początku ostro ruszył ( jak na siebie ) i starał się wywierać presję. Tylko dzięki niesamowitej gibkości i ruchliwości cygana nie przyniosło to żadnego efektu.

Kliczko jak zacznie jeszcze agresywniej, to już to będzie jakaś chaotyczna wojna i na pewno po paru rundach będzie po walce. Tak powinien zawalczyć, owszem. Wóz albo przewóz, ale tak nie zawalczy, bo jest pizdą.

Zawalczy podobnie, selekcja ciosów może trochę inna, ale styl ten sam i przegra. Bo nie zaryzykuje porażki przez nokaut, która jest bardzo prawdopodobna przy pójściu na wojnę z Furym.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 12-05-2016 22:30:51 
up
Jeszcze tylko Władek musi zadawać ciosy (a to się równa z odkrywaniem się)
 Autor komentarza: Wiedzma
Data: 13-05-2016 00:43:02 
"Ludzie! Kliczko zaczął walkę z Furym bardzo agresywnie ( jak na siebie ). Fury musiał dużo tańczyć, dużo manewrować, od samego początku. Potem było coraz gorzej, bo sił coraz mniej. Ale nie twórzcie obrazu, że Kliczko stał w miejscu i zapomniał zadawać ciosów. Od początku ostro ruszył ( jak na siebie ) i starał się wywierać presję. Tylko dzięki niesamowitej gibkości i ruchliwości cygana nie przyniosło to żadnego efektu."

Fakt, Władek w miejscu nie stał, jest tylko jeden drobny problemik. Otóż prawie w ogóle nie wyprowadzał ciosów, bo to taki typ, który nie uderzy, dopóki nie będzie pewien, że trafi. A pląsającego Furego namierzyć się nie dało. Pytanie zatem brzmi, czy Władek się przełamie i będzie potrafił ryzykować, bić bez gwarancji, że mu cios wejdzie, za to z ryzykiem, że nadzieje się na kontrę.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 13-05-2016 01:10:28 
"Pytanie zatem brzmi, czy Władek się przełamie i będzie potrafił ryzykować, bić bez gwarancji, że mu cios wejdzie, za to z ryzykiem, że nadzieje się na kontrę"

W swojej wypowiedzi na temat przyczyn porażki (bardzo zresztą sensownej i nie wiedzieć czemu bardzo źle odebranej) mówił o tym o czym piszesz właśnie. Zrozumienie problemu to pierwszy krok by go rozwiązać.
Czy się uda? Będzie bardzo ciężko ale nie jest to niemożliwe. Władek wbrew temu jaką robi się z niego słabą psychicznie pipkę wracał już raz z samego dna i wyszło mu to nadzwyczaj wspaniale wręcz (10 lat dominacji) więc ja tam wierzę że tego ludzika stać na naprawdę wiele.
A motywację ma sporą bo 2 porażki z rzędu w złym stylu to bardzo słabe zakończenie tak wspaniałej kariery.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.