GŁOWACKI-USYK: UKRAIŃCY NADAL CHCĄ WALCZYĆ U SIEBIE
Obóz Aleksandra Usyka (9-0, 9 KO) nie ustaje w staraniach, by walka z Krzysztofem Głowackim (26-0, 16 KO) o pas WBO w wadze junior ciężkiej odbyła się na Ukrainie.
- Zaoferowaliśmy pojedynek pod koniec lipca lub na początku sierpnia w Odessie za 350 tysięcy dolarów. Wzięli czas na namysł - powiedział Aleksander Krasiuk z promującej Ukraińca grupy K2. Dodał, że według danych Komisji Sportowej Stanu Nowy Jork Polak otrzymał dużo mniejsze wynagrodzenie za kwietniowy pojedynek ze Steve'em Cunninghamem - 150 tysięcy.
Andrzej Wasilewski, współpromotor mistrza świata, zapewniał przed kilkoma dniami, że pojedynek Głowacki-Usyk odbędzie się w Polsce lub Stanach Zjednoczonych.
- Daty żadnej nie ma. Wiemy jednak już, że z Ukrainy żadnej "cudownej" oferty nie będzie - pisał na Twitterze.
Jak dla mnie walka będzie na Ukrainie a Wasyl pdkręca atmosferę... a że bieda na stepach? Tam gdzie bieda, tam i największe bogactwo przy okazji, więc ja się nie obawiam o sponsorów... Wasyl ich tylko dodatkowo mobilizuje :-)
Mistrz Głowacki to no name dla Januszów.
Nadal nie widać aby "wyskakiwał z lodówki".
Dlatego przyjdzie walczyć na Ukrainie.
Isu poszedł do Tańca z Gwiazdami aby się wypromować i aby menadżerka mogła ocenić jego potencjał.
To że doszedł tak wysoko pokazuje że może liczyć na widzów.
A może ktoś pociągnął za sznurki aby był gwiazdą na galach Polsatu...
To tak jak z Proksą.
Kiepski menadżer i promocja sprawiły że robił za jorneymana.
Wasilewski w promocji jest bardzo dobry, tylko Głowackiego chyba trzeba za uszy wyciągać przed kamerę.
Powinni mu jakieś szkolenia zapewnić, to chłopak by się w bestię telewizyjną przeobraził.
Przykład Szpilki i całej tej reszty 12KP pokazuje, że można...
W USA było by dobrze.
Jak daja 350tys bez negocjacji to jak dojdzie do przetargu daja pewnie z 50-100 wiecej.
Suma sumarum czym wiecej wyjdzie tym wiecej zarobi Główka