ANDRZEJ SOŁDRA O WALCE Z SINGHEM: JADĘ PO WYGRANĄ

- Ten facet naprawdę potrafi boksować, o czym najlepiej świadczą sukcesy jakie odnosił na ringach olimpijskich, ale jadę do paszczy lwa po zwycięstwo - mówi Andrzej Sołdra (12-3-1, 5 KO), który za dziewięć dni spotka się z medalistą mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich, Vijenderem Singhem (5-0, 5 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: boxxx
Data: 04-05-2016 19:36:02 
Andrzej Kołdra będzie miał nielichą przeprawę.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 04-05-2016 21:46:24 
Jeśli Sołdra myśli, że to taki kolejny angielski pompowany balon, to się srodze zawiedzie - Singh to naprawdę bardzo solidny bokser.
Myślę, że skończy Polaka przed czasem. A być może sędzia się pospieszy z przerwaniem, jak to w Anglii.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 04-05-2016 22:14:54 
@Rolins
To przynajmniej sędzia trochę zdrowia Sołdrze uratuje.

W ostatniej walce z Gargułą to "ślepy prowadził kulawego".
Powtarzali jedną akcję wchodząc z lewym prostym i kończyło się na klinczu.
Jak by nie mógł z miejsca bić, albo sprowokować markując lewy i cofając się z prawym.
Odskok, zakrok i wiele innych opcji.
Co robił trener w narożniku o tym też wypada wspomnieć.
 Autor komentarza: zniszcze
Data: 04-05-2016 23:01:49 
Mam nadzieje ze po tej walce Pan Andrzej pojdzie po rozum do głowy i oszczędzi troche zdrowia na reszte zycia kończąc " karierę "
 Autor komentarza: skud
Data: 05-05-2016 00:33:57 
Bolton siedziba Khana,ma sie od kogo uczyc.Wiedzialem Singha,zadna rewelacja.Moze teraz poczynil postepy.Hindus,nie ma takiego stylu jak Amir,raczej typowo amatorski,sztywniak.Soldra z walki z Kosteckim spokojnie by go pokonak ale po tym co pokazal z Gargula to watpliwe.Walka nie skonczy sie przed czasem,tak ze trudne zadanie czeka Andrzeja.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.