JACKIEWICZ I SYROWATKA PO WALCE

- Odrobił lekcje, dobrze pracował na nogach i trochę mnie zaskoczył. Wytrzymał presję, całe to ciśnienie, nie bił się, tylko boksował tak, jak właśnie ja nie lubię - przyznał po ostatnim gongu Rafał Jackiewicz (48-15-2, 22 KO), który przegrał przed momentem z Michałem Syrowatką (14-1, 4 KO).

- Wszyscy się martwiliście o moją głowę i psychikę, ale byłem pewien, że wytrzymam całą tą otoczkę. Miałem bardzo dobry obóz, pracowałem nad luzem oraz szybkością i to wszystko dziś pokazałem. Musiałem wrócić po pierwszej porażce, ale wziąłem się w garść i udowodniłem, że mogę boksować znacznie lepiej niż w pierwszej naszej walce - stwierdził natomiast zadowolony tryumfator.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 03-04-2016 02:27:21 
w pierwszej walce tez walczyl dobrze ale sie podpalil i dal sie ustrzelic na skron,
przeciez nie dostal ciezkiego ko tylko błędnik mu oszalał i nogi chciał co innego niz reszta
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.