PBN: SYROWATKA UDANIE ZREWANŻOWAŁ SIĘ JACKIEWICZOWI

Cztery długie miesiące musiał czekać Michał Syrowatka (14-1, 4 KO) na rewanż z Rafałem Jackiewiczem (48-15-2, 22 KO) za niespodziewaną porażkę przed czasem. Przed momentem obaj pięściarze otworzyli wielką galę Polsat Boxing Night w Krakowie.

Znany ze specyficznego poczucia humoru i wyjść do ringu z muzyką pod konkretnego rywala Rafał tym razem wybrał wiele mówiący utwór "Zatańczysz ze mną jeszcze raz"... Już na starcie było więc ciekawie.

Michał zaczął ostrożnie ciosami na korpus, choć w końcówce pierwszej rundy zaatakował troszkę odważniej. Z kolei Rafał polował obszernym prawym w okolice ucha. Po przerwie Jackiewicz musnął tylko brodę przeciwnika długim prawym prostym, ten jednak za moment odpowiedział lewym sierpowym.

Syrowatka rozluźnił się w trzeciej rundzie, uruchomił nogi, konsekwentnie obijał prawym hakiem lewą stronę korpusu oponenta, a wszystko zaakcentował ładnym prawym sierpowym. Jackiewicz nieźle zaczął czwarte starcie, ale końcówkę znów lepiej zaakcentował Syrowatka, która ponawiał akcje i bił seriami dwóch-trzech ciosów. Tuż po rozpoczęciu piątej rundy Michał potężnym prawym hakiem pod lewy łokieć zabrał oddech Rafałowi, który na dobrą minutę stanął w miejscu. Dodatkowo tuż przed gongiem po przypadkowym zderzeniu głowami pękł mu lewy łuk brwiowy. Syrowatka złapał odpowiedni rytm i czując chwilowy kryzys rywala podkręcił dodatkowo tempo w kolejnej odsłonie.

W siódmym starciu deja vu z ich pierwszej walki, tylko z odwróconymi rolami. To Jackiewicz polował na jeden, nokautujący cios, a Syrowatka niczym weteran boksował swoje, co umożliwiała mu doskonała praca nogami. W ósmym przewaga podopiecznego Andrzeja Liczika jeszcze bardziej się powiększyła. - Nie mogę go k....a złapać - mówił w narożniku podrażniony Rafał do Roberta Złotkowskiego.

FOTORELACJA: SYROWATKA vs JACKIEWICZ

W dziewiątej rundzie obraz walki się nie zmieniał. Szybszy i dokładniejszy Syrowatka zaczynał kombinacje prawym na dół, by poprawiać od razu lewym i prawym sierpem na górę. W ostatnich trzech minutach Jackiewicz rzucił się do ataku, lecz nauczony doświadczeniami z grudnia ubiegłego roku Syrowatka boksował rozsądnie i uważnie w defensywie. Przyjął jeden mocny lewy sierp, ale na więcej Rafała już nie było stać.

Po ostatnim gongu sędziowie punktowali 96:94, 96:94 i 98:93 - wszyscy na korzyść Syrowatki!

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Babalu
Data: 02-04-2016 19:52:44 
96-94 ale żenada hahahhaha
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 02-04-2016 19:56:35 
Wypykał go . Szkoda , że Syrowatka nie ma ciosu bo takiego zawodnika powinien nokautować jeśli chce coś zdziałać z USA. Z Chudeckim to cios życia mu wyszedł ,,
 Autor komentarza: docarol
Data: 02-04-2016 19:57:00 
Oprócz sędziego Gortata, inni sędziowie to jakieś zakały! Kurwa jego mać!!! Wyjebać ich na zbity ryj i nie dopuszczać do sędziowania walk! Pały do lania!
Sorki, ale zagotowali mi wodę w czajniku.
 Autor komentarza: Furmi
Data: 02-04-2016 19:59:27 
Mi wyszło 98:92 - jak Salecie, pierwsza i ostatnia runda Rafał, pozostałe osiem Michał.
 Autor komentarza: Loco
Data: 02-04-2016 20:00:00 
Wie ktoś gdzie w Warszawie można obejrzeć przy piwie?
 Autor komentarza: iron3
Data: 02-04-2016 20:03:09 
docarol
Lać to można na ciebie pisuarze
 Autor komentarza: reckik
Data: 02-04-2016 20:04:39 
Ja nie rozumiem, jak prawie wszyscy eksperci w mediach mogli typować zwycięstwo Jackiewicza. Syrowatka go zjadł, zawalczył mądrze, bez ryzyka. Nie miał parcia na nokaut, ale tak jak napisał Furmi 8 rund wyraźnie wziął dla siebie.

Jackiewicz za to sfrustrowany całą walkę czekał na jeden cios zamiast wziąć się do roboty i zacząć boksować.
 Autor komentarza: docarol
Data: 02-04-2016 20:04:52 
Mam nadzieje że organizatorzy wyciągną konsekwencje co do tych dwóch panów "sędziów"(że tak sobie pozwolę zażartować), którzy bynajmniej byli mało obiektywni i przestaną ich zapraszać na następne gale!!!
 Autor komentarza: docarol
Data: 02-04-2016 20:07:17 
iron3

Niech pani się nie denerwuje i spuści z krzyża albo niech się na nim powiesi!
 Autor komentarza: maniekz
Data: 02-04-2016 20:07:21 
@BYKZBRONXU2011 nie cios życia tylko złapał Chudeckiego, co przyjął strzała na sztywno - nie widział go i później poprawił.

Syrowatka jest za bardzo pospinany! Chłopak dużo umie, ale te jego przygotowania jak się słyszy to jedna wielka amatorka.
 Autor komentarza: canuck
Data: 02-04-2016 20:13:00 
Syrowatka walczyl madrze z weteranem. Tym razem nie dal sie trafiac podbrodkowymi oraz prawym prostym. Dobrze przygotowany, ale potrzebuje luzu oraz troche "piguly."

Niemniej jednak to zwyciestwo otwiera mu nowe opcje.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.