ILE WYTRZYMA GŁOWA?

Tomasz Adamek (50-4, 30 KO) znów - po niemal pięciu latach od starcia z Witalijem Kliczką we Wrocławiu - zmierzy się z bokserem, który ma młot w pięści. W sobotę w Krakowie walka z Erikiem Moliną.

Molina zachwiał światkiem wagi ciężkiej dwukrotnie. Za pierwszym razem, kiedy bił się w Teksasie z Chrisem Arreolą, twardym facetem w ringu, jeśli tylko nie pije i nie pożera jedzenia, bo inaczej trudno w jego przypadku nazwać czynność, którą większość zawodowych sportowców nazywa zdrowym odżywianiem. Arreola potrafił przytyć do 140 kg między jedną walką a drugą. Molina zdzielił go prawym, po którym wyszczuplony do 111 kg Arreola obłapił rywala, ratując się desperacko przed nokautem. Do sensacji brakowało jednego trafienia. Chrisowi udało się przetrwać i kilkanaście sekund później zakończył walkę zwycięstwem.

Drugi raz Molina wstrząsnął nawet bardziej. Przed nokautem ratował się obłapianiem sam niepokonany mistrz świata Deontay Wilder, który wygrał przed czasem 35 z 36 pojedynków. Znów do sensacji zabrakło jednego trafienia.

W obydwu pojedynkach Molina - jak powiedziałby zgryźliwy reporter bokserski - wydarł klęskę ze szponów zwycięstwa. Ale mimo to rywale właśnie dzięki tym zdarzeniom darzą go szacunkiem. Jego nieumiejętność zamykania walk zwycięstwem bierze się prawdopodobnie z braku doświadczenia i braku nawyków - zaczął boksować w wieku 20 lat, kariera amatorska go ominęła, a właśnie w niej pięściarz uczy się boksu na pamięć, intuicyjnych reakcji, bez udziału świadomości. Dlatego teraz 34-letni Molina wciąż się uczy tego, co Adamek, były mistrz świata w dwóch kategoriach wagowych, robi bez zastanowienia.

Czy się już nauczył? Odpowiedź na to pytanie jest dla Adamka kluczowa, życiowa nawet.

Uchodzi za pięściarza o wielkiej odporności na ciosy. W życiu zapoznał się bliżej z deskami tylko w dwóch pojedynkach - piętnaście lat temu z leworęcznym Rumunem Mihaiem Iftode, czyli w czasach, kiedy walczył w kategorii półciężkiej i jeździł z trenerem Andrzejem Gmitrukiem po polskiej prowincji. Oraz ostatnio z Travisem Walkerem, obecnym sparingpartnerem. Za każdym razem podrywał się na równe nogi jak sprężyna, tak szybko, że - parafrazując obecnego trenera Rogera Bloodwortha - sędzia mógłby przeoczyć.

Ale nie tylko o upadek na deski tu chodzi. Adamek oberwał już w życiu bardzo dużo ciosów, a najwięcej w walce z Witalijem Kliczką - 230, takich kruszących żelazobeton, większość w głowę. Nie upadł, ale była to ukraińska masakra młotem pneumatycznym. Nie mogła pozostać bez konsekwencji.

- Jestem zdania, że pięściarz, o którym się mówi, że ma żelazną szczękę, dysponuje limitem uderzeń nierobiących na nim wielkiego wrażenia. A potem "klik" i nawet pacnięcie może przewrócić - mówi "Wyborczej" ostatni przeciwnik Adamka Przemysław Saleta, zastrzegając, że jest to uwaga ogólna, bo być może Adamek jest jakoś inaczej skonstruowany i jego limit jest jeszcze odległy.

Faktem jest, że Kliczkowie niejedną karierę skończyli, a i Adamek od walki z Witalijem nie jest tym pięściarzem, który zachwycał przed pojedynkiem we Wrocławiu. Od tego czasu nie spotkał się z prawdziwym puncherem. Wspomniany Walker oraz Artur Szpilka - krakowianin - wypunktował Adamka, ale o zakończeniu walki przed czasem nie można powiedzieć - byli najmocniej bijącymi rywalami przez prawie pięć lat od starcia z Kliczką. Bilans nokautów i walk w pełnym wymiarze u pozostałych sześciu przeciwników krąży wokół przeciętnych w kategorii ciężkiej 50 procent.

Polski pięściarz zdaje sobie sprawę z groźby porażki, na którą jako 39-latek nie może sobie pozwolić. Stąd wysiłek nad utrzymaniem wytrzymałości i szybkości, którą przecież z wiekiem najtrudniej zachować. - Sprawdzaliśmy ostatnio w pokoju Tomka. Wyłączałem światło i zanim zgasło, on był już w łóżku - dowcipkował trener Bloodworth, nawiązując do żartów Muhammada Alego.

Nie pierwsza to wypowiedź o najważniejszym atucie polskiego pięściarza, więc widać, nad czym pięściarz pracuje. Aby nie dostać porządnie w głowę. Jest to, rzecz jasna, cel każdego boksera wchodzącego do ringu, ale jeszcze pięć lat temu nie byłby to dla Adamka cel pierwszorzędny.

Radosław Leniarski Sport.pl

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: TeddyCexxo
Data: 29-03-2016 23:13:41 
Jackiewicz vs Syrowatka

Pierwsza walka byla dla Michala tylko wypadkiem przy pracy,to nie byl jego dzien i takie rzeczy sie zdarzaja,jest to normalne.W rewanzu zalatwi Rafala jak Proksa zalatwil w drugiej walce Kerry Hope
 Autor komentarza: AnanRukan
Data: 29-03-2016 23:35:00 
Adamek był na deskach jeszcze w 2 walce z Briggsem
 Autor komentarza: polrex
Data: 30-03-2016 00:18:25 
okej, Molina nie umie nokautowac bo nie ma intuicyjnych rakcji gdyz zaczal boksowac dopiero w wieku 20 lat, a ilu bokserów z nazwiskiem w Heavy Weight znokautowal Adamek, oprócz Goloty? chociaz to byl tez tylko TKO, ale niech bedzie
 Autor komentarza: polrex
Data: 30-03-2016 00:26:09 
ciekawe jak znosi te ciosy podczas tarczowania trener Adamka, facet pod 70-tke, nie czuje bólu w ramionach?
 Autor komentarza: KnockKnock
Data: 30-03-2016 00:36:20 
Wiadomość została ocenzurowana, ponieważ jest niezgodna z regulaminem. Użytkownik KnockKnock piszący z IP: 90.202.116.201 dostaje ostrzeżnie. Jeśli będzie dalej łamał regulamin, zostanie usunięty ze społeczności użytkowników serwisu.

 Autor komentarza: CottoWojownik
Data: 30-03-2016 00:51:29 
Śmieszą mnie opinie ekspertów którzy twierdzą że Adamek przegra przed czasem zostanie znokautowany. A czy kiedyś Adamek był znokautowany? Nigdy! Zawsze gdy był zamroczony albo padł na deski( przez opuszczoną lewą rękę) wstawał i atakował żywiołowo. Jedyna przegrana przed czasem to z Kliczko zawodnikiem świetnym technicznie, taktycznie i bardzo silnym. Adamek został wyniszczony i sędzia przerwał walkę. Ale to nie na miejscu porównywać klasę bokserską świetnego Witalija Kliczko i prymitywnego Moliny który do czołówki nigdy nie należał i należeć nie będzie. Po prostu media nadmuchały balon chcąc wypromować walkę. I jeszcze jedno Adamek nie jest starym dziadkiem. Jest zawodnikiem w końcowej fazie kariery a najbardziej z walki na walkę nie szkodzi mu wiek a współpraca Rogererem Bloodworthem
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 30-03-2016 01:03:27 
mi też ciężko w to uwierzyć, ale nie sądzę że to nie możliwe. Twardość szczęki też ma swoją granicę.
TOmek ma już 40 lat, pełno wojen i pełno bomb przyjętych na tą tytanową szczękę i jest ona widoczna gołym okiem jako już nie taka twarda, zdecydowanie łatwiej nim wstrząsnąć - zrobił to i Szpilka trafiając czysto jak adamek poleciał bokiem przez cały ring, nie mówię, że go zamroczył ale spowodował utratę równowagi. Moim zdaniem tytan rozbił Witek.
Jasne, że fajnie jak ktoś jest takim twardzielem jak adamek i po takim niszczeniu od kliczko wstawał, ale to się odbija na zdrowiu prędzej czy później.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 30-03-2016 01:14:21 
Szczęki Adamkowi nikt nie odbiera bo kiedyś była to odporność na 4 z plusem jak nie lepiej ale pisanie że wytrwał z Vitalijem tyle czasu i nie padł itd.
Dobra niech każdy wierzy w co chce. Fakty są takie że w drugiej rundzie sam Klitschko się przestraszył że już prawie go skończył jednym ciosem i pokazywał mu żeby się podnosił...

Jeśli zabraknie nóg i Adamek będzie za dużo przyjmował to to przegra. Mroczył go ostatnio dość często Głazkov, zamroczył go Arturios itd. To nie jest tak że nie da się Adamka skończyć. Zresztą umówmy się Molina może go rozbić. Trafi czymś, zamroczy i rzuci się z serią bądź poprawi. I Roger i sędziowie i pewnie sam Adamek zdają sobie sprawę że to końcówka kariery i nie ma co przesadzać z zostawianiem zdrowia na ringu jak nie ułoży się po ich myśli ta walka.
Przerwanie bo Adamek zostanie rozbity jest baaardzo możliwym scenariuszem. Facet lubi łykać ciosy a w tym przypadku mogą być one bardzo bolesne. Będzie w ringu tym zdecydowanie mniejszym a w połączeniu z jego brakiem mocy może być naprawdę ciężko uzyskać przewagę.
 Autor komentarza: magic19
Data: 30-03-2016 01:47:35 
Tomek to wygra ale istnieje możliwość,że Eric trafi celnie i przewróci Adamka bo przecież to waga ciężka a ma chłopak czym przyłożyć.Trochę ludzie przesadzają z tym,że Adamek już dziadek ma 39 lat dla porównania jak fajnie przytoczył Maniek1986 pod innym tematem Powietkin ma 36 lat a Molina to żaden młody wilk bo chyba 33 lata.Czytam jak większość tutaj pisze,że 5 lat starszy od Adamka Shannon Briggs ma dać dobrą walkę Davidowi Haye a Adamek już nie da rady Molinie,który nawet nie zaliczał się i wątpie,że będzie do pierwszej 20 HW gość,który zaczął bawić się w boks mając 20 lat to nie atleta pokroju Bryanta Jenningsa :)
Da dobrą może ciężką walkę ale nic więcej,jest prawdopodobieństwo,że ta przerwa od boksu dobrze Adamkowi zrobiła stęsknił się za dolarem i perspektywa dalszego zarobienia grosików możemy się domyśleć jak wpłynie na górala :)
 Autor komentarza: TeddyCexxo
Data: 30-03-2016 02:04:54 
kurs na Adamek vs Molina 2.05 1.72
jest to dobry kurs na Moline i mozna zarobic.Jak ktos mieszka w PL to proponuje 1tys zl,z UK 1tys£,itd 1tys euro,1tys$.Tak najbardziej ma to sens
 Autor komentarza: qwerty890
Data: 30-03-2016 06:48:48 
Myślałem, że Tomek weźmie walkę z "Diablo", ale obydwaj poszli w innych kierunkach, Krzysiek dalej walczy w cruzerze, a Tomek nie wiadomo po co pcha się do pasa. No bo jakie ma szanse wygrania z którymkolwiek z teraźniejszych mistrzów? Żadne. Nie wiem czy jako kibic nie wolałbym żeby Tomek spokojnie pożegnał się z kibicami niż na siłę próbował dopchać się do pasa.

"- Jestem zdania, że pięściarz, o którym się mówi, że ma żelazną szczękę, dysponuje limitem uderzeń nierobiących na nim wielkiego wrażenia. A potem "klik" i nawet pacnięcie może przewrócić - mówi "Wyborczej" ostatni przeciwnik Adamka Przemysław Saleta, zastrzegając, że jest to uwaga ogólna, bo być może Adamek jest jakoś inaczej skonstruowany i jego limit jest jeszcze odległy."

Rozumiem, że Saleta bierze to z autopsji? Jeżeli tak to ciekawe z kim on walczył, że teraz go gasi każde pacnięcie.
 Autor komentarza: Cooperek
Data: 30-03-2016 10:15:37 
TeddyCexxo
Czyli jak postawię na zwycięstwo Adamka i wygra to za tysiaka dostanę dwa, dobrze rozumiem? A co z podatkami za taką zabawę, macie doświadczenia? Wolę się zapytać bo kiedyś miałem wezwanie na gestapo w sprawie zarobionych w necie pieniędzy w Stanach, których oczywiście nie rozliczyłem, myślałem że się skurwiele nie dopatrzą więc wolę sprawdzić hehe
 Autor komentarza: Woolite
Data: 30-03-2016 10:24:47 
Robicie z tego wieli bój, a będzie spacer w ringu z jednej i drugiej strony. Molina - tłuścioch bez ambicji, i Adamek, który ma już boks w du*** i walczy wyłącznie dla kasy z polaczków.
 Autor komentarza: Cooperek
Data: 30-03-2016 10:27:42 
Woolite
Kto to jest "polaczek" bo ja jestem Polakiem jak wszyscy tutaj.
 Autor komentarza: Woolite
Data: 30-03-2016 10:57:55 
Będąc polakiem nie musisz być polaczkiem.
Na forum podjęto już wielokrotne próby definiowania tego pojęcia i nie chcę tego robić kolejny raz. Kolejna gównoburza jest zbędna. Rozgarnięty człowiek wie o co chodzi.
W jakim innym kraju walka dwóch bokserskich emerytów: Salety z Adamkiem mogłaby się sprzedać jako główna walka wieczoru i to w PPV?
 Autor komentarza: President
Data: 30-03-2016 11:28:56 
Tomus wez sie lepiej zbrataj z ojcem Kaczynskim i uratuj Tomus polskie górnictwo. U Tomusia zauwazyc mozna ze plecie w kolko to samo. Jest tak ograniczony slownie ze juz sam nie wie co gada i co by chcial robic. Nawet gdyby za darmo dali ta walke, to jakos nie bardzo mnie ona interesuje.
 Autor komentarza: Woolite
Data: 30-03-2016 11:56:22 
U konkurencji na FB jest filmik z ostatniego treningu Moliny. Gość wygląda dobrze!: odchudzony i szybki.
 Autor komentarza: maro1988
Data: 30-03-2016 12:21:03 
No nie mow ze dobrze bo ja widze ze Molina bije tylko lewy prosty odchylenie i prawy caly czas jedno i to samo .
 Autor komentarza: odyniec
Data: 30-03-2016 12:33:34 
Rodżer mowi ze Tomuś jest szybki to pewnie "buk" mu dal zdrowie itd trala lala ble ble ble
 Autor komentarza: polrex
Data: 30-03-2016 12:44:25 
rzeczywiscie tyle co Adamek zebral na glowe w walce z Kliczka to przez cala kariere nie zebral,

Adamek przey Kliczce wygladal jakby byl dwie kategorie wagowe nizej, minimum cruiser,

zasieg ramion... i sila ciosów byla ogromnym handicapem Adamka, do takich walk nie powinno wogóle dochodzic, to byla egzekucja, Adamek nie by w stanie nawet trafic Kliczki tym swoim ciosem z waty,
 Autor komentarza: wojtyla85
Data: 30-03-2016 14:16:58 
Molina prezentuje się fantastycznie na tym filmiku u konkurencji! Szczupły I szybki... Coś czuję że będzie bolało.
 Autor komentarza: Kabul
Data: 30-03-2016 15:03:43 
Adamek był na deskach jeszcze z Dawsonem :)
 Autor komentarza: magic19
Data: 30-03-2016 15:09:04 
Autor komentarza: CooperekData: 30-03-2016 10:15:37
TeddyCexxo
Czyli jak postawię na zwycięstwo Adamka i wygra to za tysiaka dostanę dwa, dobrze rozumiem? A co z podatkami za taką zabawę, macie doświadczenia? Wolę się zapytać bo kiedyś miałem wezwanie na gestapo w sprawie zarobionych w necie pieniędzy w Stanach, których oczywiście nie rozliczyłem, myślałem że się skurwiele nie dopatrzą więc wolę sprawdzić hehe

Przy tym kursie za postawionego tysiaka zarobisz 1500 i podatek będzie już odprowadzony,każdy buk od pewnej sumy nalicza podatek od tysiąca większość już nalicza
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 30-03-2016 16:50:10 
wszystko łądnie pięknie tylko można mówić o bokserze, że może walczyć dalej jak nei przyjmuje za duzo jak hopek 51 lat, czy kliczko starszy. A tomek 39 lat a w wojnach przyjal bomb za nie wiem 20 bokserow? Moim zdaniem wyniszczyl do wlasnie vitek (jak wiekszosc syndrom kliczków) ktory i tak go bardzo mocno oszczedzal. Jak Tomek wygladal po tej walce? Jakby napadlo go 10 karkow z bejsbolami i pittbullami. Shannon Briggs chce tylko wyplaty. On podczas gadania przez 3 min poci sie bardziej nizeli by boksowal 3 rundy. U Adamka prawie kazda walka w ciezkiej byla bitka nie wspominajac nizszych kategorii
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.