WYGRANE W HOUSTON DIAZA, ALVARADO I FALCAO

Swego czasu Juan Diaz (41-4, 20 KO) był postrachem wagi lekkiej. Teraz próbuje odzyskać koronę, a w nocy zrobił kolejny krok w tym kierunku, pokonując Fernando Garcię (30-8-2, 19 KO).

"Baby Bull" nie miał jednak najłatwiejszego zadania, gdyż rywal odgryzał się cios za cios i długo potyczka pozostawała bez rozstrzygnięcia. W późniejszych minutach Diaz zaczął w końcu przełamywać przeciwnika, rzucając go w końcu na deski i zwyciężając w dziewiątej rundzie.

Podczas tej samej gali w Arena Theatre w Houston były champion kategorii junior półśredniej w wersji tymczasowej - Mike Alvarado (35-4, 24 KO), udanie powrócił po czternastu miesiącach przerwy. "Mile High" jak zwykle dał dobre show i niezłą zadymę, stopując Saula Corrala (19-7, 10 KO) w połowie trzeciej odsłony.

Wcześniej wicemistrz olimpijski z Londynu w wadze średniej - Esquiva Falcao (13-0, 10 KO), dał kolejny dobry występ i zastopował Joe'a McCreedy'ego (15-10-2, 6 KO) w piątym starciu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 20-03-2016 11:35:38 
Alvarado był pełnoprawnym mistrzem wagi junior półśredniej. W rewanżu z Riosem zdobył wersję tymczasową, ale później zyskał status pełnoprawnego mistrza WBO wobec nieaktywności Marqueza, który nie bronił tego pasa przez dłuższy czas, w efekcie czego został go pozbawiony. Do walki z Prowodnikowem Mike wychodził jako pełnoprawny czempion WBO. Dlaczego redakcja stale zakłamuje ten fakt???
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.