BARRERA: ZNOKAUTUJĘ WARDA, CELEM KOWALIOW I JEGO PASY

Sullivan Barrera (17-0, 12 KO) czuje się trochę lekceważony przez Andre Warda (28-0, 15 KO), ale zapowiada, że szacunek wyszarpie sobie sam między linami, gdy pokona faworyzowanego Amerykanina przed czasem.

Pojedynek zakontraktowano na 26 marca w Oakland w Kalifornii, oczywiście w limicie wagi półciężkiej. Wszystko pokaże stacja HBO.

- Zdaję sobie sprawę, jak duża stawka wchodzi w grę. Bo co prawda wygrana nad Wardem nie da mi tytułu mistrza świata, za to wyniesie mnie i w ogóle cały kubański boks na zupełnie nowy poziom. Moim głównym celem jest Siergiej Kowaliow i należące do niego pasy mistrzowskie, zaś Ward jest kolejnym etapem, który ma mnie przygotować do takiej walki. Znokautuję Warda pomiędzy ósmą a dziewiątą rundą - odgraża się Kubańczyk.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Rollins
Data: 04-03-2016 17:52:47 
Życzę mu tego. Podoba mi się ten zawodnik. Za to nie lubię Warda. Jego nudnego, chamskiego stylu, często na pograniczu faulu, albo nawet poza granicą.
No i nie podoba mi się, że już "amerykański bohater" planuje walkę z Kowaliowem, chociaż przed nim potyczka z groźnym Kubańczykiem.

Co ciekawe Barrera jest starszy od Warda
 Autor komentarza: Adih4sh
Data: 04-03-2016 18:03:30 
Nie znam go, nie widziałem walk. Ma chociaż cień szansy ?
 Autor komentarza: Rollins
Data: 04-03-2016 18:20:05 
Ma i to spore. Raczej faworytem nie jest, bo Ward jest sprytny, cwany, i dodatkowo chamski. A w spotkaniu tym sędzia na pewno będzie przymykał oko na jego sztuczki.
Oczywiście Ward ma świetny timing, wyczucie. Potrafi uśpić rywala, by znienacka błyskawicznie doskoczyć z ciosem i... klincz w razie czego. Ward jest świetny w zapasach ringowych, w zwarciu itd. Barrera ma świetne warunki, bardzo mocny cios i jest bardzo dobrze wyszkolony technicznie. Nie spieszy się, czeka. Niby taki nieco bierny, ale on bardzo dobrze wie co robi. Kiedy tylko rywal zbliży się, potrafi być bardzo aktywny, bić mocnymi, różnorodnymi kombinacjami. Widzi wszystko i czeka.
Niestety też zagapić się "lubi"...

Na pewno jest większy, silniejszy od Warda. W dodatku nie wiadomo jak Amerykanin będzie sobie radził z takim solidnym półciężkim. Tutaj przewagi w sile fizycznej raczej mieć nie będzie. Te jego klincze i szarpanie w zwarciu mogą mu nie wyjść na dobre (w przeciwieństwie do walk w SMW).

Faworytem Ward. I raczej on wygra na punkty (sprawiedliwie, albo kontrowersyjnie)). Ale wszystko może się zmienić, kiedy Barrera trafi którymś ze swoich mocnych ciosów z kontry. Tak że wynik tej walki tak naprawdę jest sprawą otwartą.
 Autor komentarza: arpxp
Data: 04-03-2016 18:43:40 
Raczej zobaczymy w ringu bezradnego i sfrustrowanego Kubana, który nie walczył jeszcze na tym poziomie co Ward. Wiadomo wszystko może się zdarzyć, ale Ward ostatni raz przegrał jako nastolatek.
 Autor komentarza: Lombard
Data: 04-03-2016 18:54:10 
Ward dla mnie to po floydzie i Rigo najlepszy pięściarz globu. 120:108 z barrera. Z Kowaliowem też sobie poradzi.
 Autor komentarza: Adih4sh
Data: 04-03-2016 20:11:29 
Po Rigo ?? Ostatni występ Rigo to kupa w sosie własnym.
 Autor komentarza: Lombard
Data: 04-03-2016 20:16:36 
Nie ważne w jakim stylu. Walczysz tak jak rywal Ci pozwala. Wydaje mi sue, że im trudniejszy rywal tym Rigo pokazuje więcej co ma w swoim arsenale
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.