LUCAS BROWNE: NAWET NIE ROZWAŻAM PORAŻKI Z CZAGAJEWEM

Już w sobotni wieczór Lucas Browne (23-0, 20 KO) przystąpi do walki o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBA w wersji Regular z broniącym tego trofeum Rusłanem Czagajewem (34-2-1, 21 KO). Pretendent wierzy, że uda się mu zdetronizować "Białego Tysona" na ringu w Groznym.

- Bardzo ciężko pracowałem na treningach i dodatkowo będę miał za sobą 24 miliony Australijczyków. Czuję to i dodaje mi to sił. Nie rozważam nawet porażki, myślę tylko i wyłącznie o zwycięstwie. Trenowałem po to, by zostać mistrzem świata i tylko po to tu przyleciałem. Nie zawiodę swoich rodaków. Spędziłem trzy miesiąca poza domem, z dala od rodziny, nie wyobrażam sobie więc, aby to wszystko poszło teraz na marne - powiedział challenger na ostatniej konferencji prasowej.

- Nie czuję jakiejś niechęci do Rusłana, jesteśmy po prostu obaj wojownikami, którzy wykonują swoją pracę. Zarówno on jak i ja mamy swoje rodziny, kochamy je, a do ringu wychodzimy tylko po to, by wykonać swoją pracę. Za nim przemawia doświadczenie, ponieważ ma już na koncie wielkie walki z wielkimi nazwiskami. Za mną natomiast przemawiają warunki fizyczne oraz ogromna siła. Oczywiście jeśli tylko nadarzy się okazja, spróbuję go znokautować, ale jestem też przygotowany na pełen dystans dwunastu rund - dodał Browne.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: samurai
Data: 03-03-2016 15:25:44 
No,jestem ciekaw tej walki. Moze byc niezla bitka.
 Autor komentarza: slayer85
Data: 03-03-2016 15:42:45 
Będzie walka w zwolnionym tempie.
 Autor komentarza: samurai
Data: 03-03-2016 15:45:17 
Moze i w zwolnionym ale to" konie "i bedzie wojna a nie taniec po ringu. Ciekaw jestem jeszcze jak wypadnie Ortiz
 Autor komentarza: Tharivol
Data: 03-03-2016 16:17:24 
Slayer masz rację :D Ale będą ciężkie ciosy, dlatego oglądnę i mam nadzieję, że 'White Tyson' jeszcze coś pokaże w ringu, bo zawsze mu kibicowałem.

BTW wg mnie Szpilka ze swoją mobilnością by zrobił Browne na punkty.
 Autor komentarza: wojtyla85
Data: 03-03-2016 16:21:40 
Bardzo jestem ciekaw jak potoczy się ten pojedynek. Szpilka to die chwali na fejsie że 6 km przebiegł ze swoim psem. Zawodowy bokser... Eh, nie mam pytań.
 Autor komentarza: towd
Data: 03-03-2016 17:33:50 
Dlaczego pod każdym tematem wagi ciężkiej musi byc cos o Szpilce... może założyć jakis osobny temat gdzie umieszczac swoje przemyslenia na ten temat
 Autor komentarza: Baboon
Data: 03-03-2016 17:49:46 
Lucas, rozjedź muslima!
 Autor komentarza: boxxx
Data: 03-03-2016 18:13:09 
"Dlaczego pod każdym tematem wagi ciężkiej musi byc cos o Szpilce... może założyć jakis osobny temat gdzie umieszczac swoje przemyslenia na ten temat"

- To tylko potwierdza ża Szpilka the PIN to już żywa legenda...
 Autor komentarza: Rollins
Data: 03-03-2016 18:15:44 
Kiedyś Browne byłby bez szans, dziś, z racji wypalenia Czagajewa chorobami i wojnami, szanse Australijczyka są i to nawet dość wysokie.
Jakoś wcale bym nie był zaskoczony porażką przed czasem Rusłana.
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 03-03-2016 21:37:54 
Walka do jednej mordy dla Rusłana. Lucas to tylko ciekawostka jak Seth Mitchell.Dostanie KO
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 04-03-2016 12:06:18 
Dobra waga Browne i słabiutka Czagajewa. Lucas to techniczny tłuk, ale tłuk silny i całkiem mocno bijący. Ma też na koncie kilka 12 rundówek więc i z doświadczeniem na tym dystansie jest ok. Czagajew nigdy na nogach lotny nie był, a z tą wagą i po takich przejściach nie będzie znikającym celem dla Browne, który powinien go trafiać. Ruslan wyglądał słabo z Oquendo czy Pudarem, a Pianeta to żaden wyznacznik. Według mnie wygra to Browne, ale wiadomo, że miejsce walki i cała otoczka ludzi stojących za Czagajewem odgrywa tu dużą rolę więc nie będę zdziwiony jeżeli walka pójdzie na dystans i werdykt zostanie naciągnięty na Ruslana. W każdym razie sportowo to Browne jest faworytem.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.