ARUM PÓJDZIE DO SHOWTIME? STACJA MOŻE POKAZAĆ ŁOMACZENKO-WALTERS

Bob Arum zdradził, że hitowy pojedynek pomiędzy Wasylem Łomaczenką (5-1, 3 KO) a Nicholasem Waltersem (26-0-1, 21 KO) wcale nie musi się odbyć na antenie stacji HBO, z którą od lat współpracuje. Szef grupy Top Rank jest skłonny dobić targu z konkurencyjną telewizją Showtime.

Arumowi jest nie po drodze z Peterem Nelsonem, który pod koniec ubiegłego roku zastąpił Kena Hershmana, prezydenta HBO Sports. Promotorowi i nowemu szefowi - którego oficjalny tytuł brzmi wiceprezydent, choć władzę ma identyczną jak Hershman - na tyle się nie układa, że Arum może wybrać zaskakującą alternatywę dla planowanej potyczki Ukraińca z Jamajczykiem, jednej z najbardziej wyczekiwanych walk w niższych kategoriach wagowych.

- Chcę, żeby pokazało ją HBO, ale zobaczymy. HBO to niejedyna ryba w oceanie. Chcę zrobić ten pojedynek i chcę, żeby ktoś to pokazał. I jestem pewien, że tak się stanie - oznajmił.

84-latek dodał, że w marcu minie pięćdziesiąt lat od rozpoczęcia przez niego kariery promotorskiej. Będzie też inna rocznica - trzydzieści lat od pamiętnej walki Marvina Haglera z Johnem Mugabim o trzy pasy mistrza świata w wadze średniej. Transmisję z tego pojedynku przeprowadziła właśnie telewizja Showtime.

- Czasy się zmieniają. Trzydzieści lat temu robiłem Hagler-Mugabi. Robiłem też wiele innych walk z Showtime. Mamy za sobą rozmowy. Myślę, że ludzie w CBS i Showtime chcą jak najlepszej oferty programowej, a to oznacza współpracę z różnymi promotorami - powiedział, pytany zaś, czy wysyła w ten sposób wiadomość Nelsonowi i HBO, odparł: - Wiadomość została wysłana już wcześniej. Wszystko zależy od nich.

Oprócz Łomaczenki i Waltersa na gali Top Rank miałby też wystąpić rodak tego pierwszego, mistrz WBC w kategorii super lekkiej Wiktor Postoł (28-0, 12 KO). Na jego przeciwnika szykowany jest Meksykanin Adrian Granados (17-4-2, 12 KO).