STEVENSON PROWOKUJE, FONFARA ODPOWIADA

Nie jest żadną tajemnicą, że wobec fiaska negocjacji w sprawie walki Adonisa Stevensona (27-1, 22 KO) z Siergiejem Kowaliowem o wszystkie pasy wagi półciężkiej, najlepszym dostępnym rywalem dla "Supermana" jest w tej chwili Andrzej Fonfara (28-3, 16 KO). Rewanż nabiera coraz bardziej realnych kształtów, tymczasem Kanadyjczyk na jednym z portali społecznościowych zaczął prowokować "Polskiego Księcia".

Obaj panowie zmierzyli się z sobą dwadzieścia jeden miesięcy temu. Początek wyglądał marnie dla naszego rodaka, bo szybko zapoznał się z deskami, potem było drugie liczenie... Ale niespodziewanie od połowy pojedynku to Andrzej przejął kontrolę i nawet posłał championa na matę ringu w Montrealu. Pościg okazał się spóźniony i przegrał na punkty, jednak zyskał sympatię kibiców oraz specjalistów. Od tego czasu odprawił Doudou Ngumbu (PKT 10), Julio Cesara Chaveza Jr (TKO 9), a także Nathana Cleverly'ego (PKT 12). Z kolei Adonis bronił tytułu przeciwko Dimitrijowi Suchockiemu (KO 5), Sakio Bice (PKT 12) i Tommy'emu Karpency'emu (TKO 3). Czy ich drogi znów się skrzyżują?

FONFARA: CZEKAM NA STEVENSONA >>>

Póki co Stevenson umieścił zdjęcie, z podpisem "Andrzej Fonfara, pamiętaj, by zawsze kłaniać się mistrzowi". Polak szybko ripostował - "Zgadza się, jesteś mistrzem, lecz twój czas się kończy. Idę po ciebie".

Poniżej zdjęcie, jakie umieścił na swoim profilu mistrz wagi półciężkiej organizacji WBC.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 10-02-2016 18:39:52 
Andrzej wygrał max 3 rundy, a nie przejmował kontrolę od połowy walki.
Zero poprawy od tamtej potyczki.
Andrzej nie ma żadnych argumentów na Stevensona , zbiera na twarz non stop, słaba praca nóg, ciosy bite z samej ręki , przeciętna szybkość.
W każdej walce miał rywala naruszonego i w każdej nie mógł go skończyć, na super średniego Chaveza miał 1,5 minuty i nie dał rady
Nie rozumiem tych zachwytów nad walkami z Chavezem i Cleverlym, to był ten sam Fonfara.
Jak nie zmieni trenera, to po prostu będzie dawał dobre walki z czołówką i tyle, ale zawsze będzie przegrywał.
Pedro Diaz albo ktoś taki. Andrzej musi się nauczyć jak pracować na nogach, jak stosować uniki , zbicia rotacje, jak zadać cios w tempo z pełnym skrętem.
Pedro by go tego nauczył, bo on w przeciwieństwie do większości amerykańskich trenerów, ma warsztat i nie próbuje na siłę nauczyć białego człowieka balansu i gibkości.
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 10-02-2016 18:41:15 
A riposta słaba, Andrzej powinien pocisnąć coś w stylu " kłaniałem się, bo jesteś kurduplem i nie słyszałem co mówisz"
 Autor komentarza: golabek
Data: 10-02-2016 18:57:00 
Też uważam że Andrew to dobry chłopak, waleczny z wielkim sercem ale brakuje mu trochę warsztatu. Technicznie sporo słabszy od czołówki, chyba niema większych szans na bycie mistrzem ale szczerze mu kibicuję.
 Autor komentarza: Champion20
Data: 10-02-2016 18:58:35 
szansepromotions - co ty ku'''a pier'''sz ? zero poprawy? nie ma argumentów.? człowieku jarałeś coś?
Stivenson już jest stary i za nie długo to wiek go pokona. Fonfara spokojnie wygrywa rewanż stawiam na niego kase w razie czego
 Autor komentarza: teanshin
Data: 10-02-2016 19:00:26 
Jak będzie przyjmował na gębę tyle co od Cleverego to znowu zaliczy KO od Stivensona. Stivenson chce Kovaliowa bo już jest stary i chce zarobić, z Fonfarą tyle by nie zarobił. Niech się spotkają to zobaczymy czy Andrzej czegoś się nauczył od ostatniego czasu.
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 10-02-2016 19:05:10 
Więc jakie argumenty ma Fonfara na Stevensona ? Chyba tylko to, że jest młodszy.
Ale Adonis późno zaczął boksować.

To taka sama przewaga jak przed pierwszą walką, gdy ludzie upatrywali szansy w większym zasięgu Andrzeja(196 andrzeja na 183 Stevensona).
Przed walką ich zmierzyli i to Adonis miał większy (196 Stevensoa i 193 Fonfary):D
 Autor komentarza: kapitanbomba
Data: 10-02-2016 19:12:55 
Andrzej wygrał max 3 rundy, a nie przejmował kontrolę od połowy walki.
Zero poprawy od tamtej potyczki.
Andrzej nie ma żadnych argumentów na Stevensona , zbiera na twarz non stop, słaba praca nóg, ciosy bite z samej ręki , przeciętna szybkość.
W każdej walce miał rywala naruszonego i w każdej nie mógł go skończyć, na super średniego Chaveza miał 1,5 minuty i nie dał rady
Nie rozumiem tych zachwytów nad walkami z Chavezem i Cleverlym, to był ten sam Fonfara.
Jak nie zmieni trenera, to po prostu będzie dawał dobre walki z czołówką i tyle, ale zawsze będzie przegrywał.
Pedro Diaz albo ktoś taki. Andrzej musi się nauczyć jak pracować na nogach, jak stosować uniki , zbicia rotacje, jak zadać cios w tempo z pełnym skrętem.
*
*
*
No niestety opieram, Andrzej to najwyżej dobry bokser nic więcej.
Kibicuję mu ale fakty są jakie są.
pokonać Adonisa może wiek Andrzej nie da rady.
Pedro by go tego nauczył, bo on w przeciwieństwie do większości amerykańskich trenerów, ma warsztat i nie próbuje na siłę nauczyć białego człowieka balansu i gibkości.
 Autor komentarza: Niezapominajek
Data: 10-02-2016 19:22:18 
A Fonfara mu odpowiedział zdjęciem Adonisa na dupie.

Ja wierzę że Fonfara jest w stanie przygotować się na tą walkę i sięgnąć po pas WBC. Tylko czy ta walka się odbędzie teraz ? Pewnie rywalem będzie Chad Dawson
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 10-02-2016 19:35:16 
Nie dziwie sie , że Superman chce znowu Fonfare obije go za dobrą kase i tym razem skonczy przed czasem..
 Autor komentarza: raflo
Data: 10-02-2016 19:37:39 
Fonfara po wygranej nad Chavezem i Cleverlym zachartowal się,nabrał pewności i to są te atuty! Stevensonowi będzie trudniej niż przy pierwszej walce bo i wiek ma wpływ. Fonfara ma mocną prawą rękę może postawić zdecydowany opór, wtedy Stevenson będzie się gubil w ataku.Walka na pewno będzie lepsza i wyrównana.
 Autor komentarza: macko8
Data: 10-02-2016 19:42:36 
jakby sytuacja była odwrotna to na bank by były posądzenia o rasizm:)
a tak serio to też uważam że mimo wszystko Andrzej nie ma większych szans ze Stevensonem, choć oczywiście będę mocno trzymał kciuki
 Autor komentarza: jimmyF
Data: 10-02-2016 19:43:23 
To fonfara go zaczepil, dal zdj ze stevensonem na dechach :P
 Autor komentarza: tyler
Data: 10-02-2016 19:59:35 
Andrzej lutuj!!! 😝
 Autor komentarza: Rollins
Data: 10-02-2016 20:19:24 
Fonfara jest już na pewno lepszy, Stevenson na pewno nie. Rewanż zapowiada się bardzo ciekawie. Na pewno Kanadyjczyk jest faworytem, ale... bycie faworytem niczego nie oznacza, niczego nie przesądza.
Fonfarze nigdy nie brakowało pewności siebie. Po Chavezie i Cleverlym na pewno jeszcze wzrośnie.

Jedna z atrakcyjniejszych walk w półciężkiej, nawet nie dlatego, że walczy Polak.
 Autor komentarza: BGroup
Data: 10-02-2016 20:30:37 
jakie przejmowanie kontroli od połowy walki , druga połowe walki andrew też przejebał
w rewanzu fonfary rowniez nie widze w roi wygranego
 Autor komentarza: TRM
Data: 10-02-2016 20:37:27 
ja lubię Andrzeja i mu kibicuje ale weźcie pod uwagę że cała sława Fonfary to posadzenie na dupę Stvensona , a tak to żadna rewelka. z ngbumu na pkt, z chavezem który pierwszy raz walczył poza średnią mógł sobie pozwolić na wymiany bo był dużo silniejszy fizycznie i wybil z głowy meksykowi lhw, a cleverly to waciak, bo zobaczcie co z nim zrobił kruscher. andrzej jest dziurawy i każdy kto ma kowadło w łapie może to wykorzystać i to jest problem.
 Autor komentarza: Spartacus
Data: 10-02-2016 20:46:26 
Oddał szacunek wygranemu, to bardzo ładne zachowanie. Wykorzystywanie tego gestu w celu prowokacji jest żałosne. Andrzej może go ukarać, faworytem nie jest, większość atutów po stronie Adonisa, ale Fonfara ma czym uderzyć. Kiedyś walczyłem z pewnym Kazachem i podobnie mi podziękował po walce, ba nawet niżej się pochylił. Był nieznacznie gorszy ode mnie, ale i tak oddał mi hołd, jakbym go co najmniej znokautował. Bardzo mi się podoba takie sportowe zachowanie i nic moim zdaniem nie ujmuje zawodnikowi, a nawet dodaje.
 Autor komentarza: szewczenko
Data: 10-02-2016 20:57:40 
Spartacus...boksujesz coś
 Autor komentarza: TRM
Data: 10-02-2016 20:59:49 
up

czego się spodziewasz po stevensonie? ;) myśli tak jak wygląda , kruscher kiedyś miał cos do powiedzenia w tym temacie to go mało nie zjedli
 Autor komentarza: adekw1
Data: 10-02-2016 21:40:43 
szansepromotions
Jesteś nic nie wartym ścierwem, zwykłym hejterem, który jedzie po każdym polskim pięściarzu. Weź się powieś i nie pokazuj tutaj swojej frustracji...
Rozumiem napisać coś raz, ale pierdolić cały czas te same bzdury... To już jest żenujące.

Mówiłem to już pare lat temu, że Fonfara ma to coś i będzie mistrzem świata. Go Andrew!!!
 Autor komentarza: gluton
Data: 10-02-2016 21:54:22 
Andrzej ma szanse . Trafił Adonisa jak był mocno zmęczony i dlatego go nie skończył . Nie mial już sily .
Wiele sie jeszcze może nauczyć . Jest mlody i ma czym uderzyć .
Daje mu szanse 50/50 w rewanżu
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 10-02-2016 22:08:59 
@adekw
Jeśli chodzi o Andrzeja, to jako jeden z niewielu go broniłem po walce z Campillo ( gdzie 90 % go jechało)
I też jako ta resztka, dopingowałem go od początku ogłoszenia walki z Adonisem.

Nie jadę po każdym, po tych dobrych nie jadę, po tych co są średni ale nie szczekają też nie jadę, po tych co wychodzą po porażkę nie jadę, bo chłopaki przynajmniej są uczciwi.
No i chyba też kwestia najważniejsza, w którym miejscu pojechałem Andrzejowi ? nie napisałem niczego, co by nie było wiadomo wszystkim.
Ktoś tam pisze, że psychika mu się poprawiła, tyle, że psychikę to on już miał, więc co tu ma się poprawiać?

Powieszę się i rozbujam, a potem się zobaczy.
 Autor komentarza: adekw1
Data: 10-02-2016 22:14:21 
szansepromotions
Co piszesz o Gołocie, Włodarczyku, Szpili, Masterze, Fonfarze itd??
Tylko mi nie mów, żę to nie jest hejt. W każdym Ci coś nie pasuje. A te pierdoły o Gołocie to juz totalna błazenada...
 Autor komentarza: Kasandr
Data: 10-02-2016 22:17:17 
Andrzej Fonfara? Średni talent, ale tytan pracy. Tacy ludzi zawsze sporo osiągają w życiu.
Walka jeszcze jest niezakontraktowana więc nie ma sensu gdybać nad jej ewentualnym przebiegiem.

Walka z Clevem to była zabawa. Clev to waciak i można było z nim walczyć nie dbając o obronę.
Tłum chce igrzysk, no to dostał.
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 10-02-2016 22:24:21 
Włodar nigdy ode mnie hejtu nie dostał, Master ma we mnie kibica i cały czas piszę, że może jeszcze odpalić, Fonfi to wiadomka , nie hejt, tylko to co każdy widzi, hejt by był jakbym napisał, że jest chuj*wy czy coś, a tego nie napisałem, napisałem, że może dawać dobre walki, tylko nie o to w tym chodzi .

Szpila no cóż, do niego odnosi się kwestia o byciu średnim i szczekaniu.
Goły to największa kompromitacja w historii Polskiego sportu, i tego nikt i nic nie zmieni.
Zmieniasz mu narodowość i facet dostaje tyle hejtu na tym forum, że nawet Khan się nie umywa.

Nie odróżniasz konstruktywnej krytyki od hejtu.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 11-02-2016 01:16:55 
Autor komentarza: teanshin
Data: 10-02-2016 19:00:26
Jak będzie przyjmował na gębę tyle co od Cleverego to znowu zaliczy KO od Stivensona

a mi się wydawało, że walka trwała 12 rund ;
 Autor komentarza: Clevland
Data: 11-02-2016 10:18:29 
Jak Stevenson wyjdzie dobrze przygotowany to skończy Fonfarę do 5 rundy.

Fonfara nic nie mógł zrobić Cleverlemu a sam zbierał równie dużo.
Dwa średniak bez obrony, argumentów, pomysłu.

Nie wiem czy widzieliście (Stevenson też tego nie widział)- po pierwszym knocdownie Fonfara za każdym razem gdy Stevenson zadawał coś na dół opuszczał gardę tak że na szczękę weszłoby wszystko.
Czyli zmyłka na dół i i lewy na górę.

Lubię Fonfarę, szanuję za tytaniczną pracę, serce do walki, ale stanął chłop w miejscu i myśli że co księciem jest?
Ja postępów nie widzę aby pchać się na czołówkę.

Coś mi się wydaje że "talent" Jurgena Breahmera by wystarczył na Fonfarę...
Niemiec zmarnował swoją karierę bo miał potencjiał.
Fonfara to przeciwieństwo- mały potencjał a daleko doszedł...
 Autor komentarza: Granitechin
Data: 11-02-2016 12:24:48 
Jak dojdzie do walki to Fonfara ma szansę na pas. Stevenson lepszy już nie będzie.AF faworytem nie będzie ale skoro raz posłał mistrza na dechy to ma potencjał na powtórkę. Serducho ma, kondycję ma. Gardę ma dziurawą trzeba, więc zmusić Adonisa do obrony pressingiem i zajechać go aktywnością. Wojna na wyniszczenie.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 11-02-2016 18:54:01 
W boksie fajne jest to, ze mozna byc slabszym, ale jak sie kogos czysto trafi... Natomiast pewne jest to, ze Adonis skoncentruje sie na rewanz b.mocno, bo troche sie za pewnie poczul i nie bylo mu tak rozowo jak teraz w tym wpisie. Fonfara bedzie mial ciezko. Swoja droga, to ostatni wachal buty Fonfarze "Chicken" Adonis, wycieralac podloge, wiec Jedrek mogl go zapytac jak tam bylo na glebie, jak sie lezalo...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.