BRAEHMER BEZ RYWALA. OOSTHUIZEN ZMARNOWAŁ SWOJĄ SZANSĘ
Walka Juergena Braehmera (47-2, 35 KO) z Thomasem Oosthuizenem (25-0-2, 14 KO) ponownie odwołana. Co więcej, od pięściarza z RPA odszedł jego trener Harold Volbrecht. Wszystko przez niesubordynację oraz problemy 27-latka poza ringiem, które negatywnie odbijały się na jego sportowej karierze.
- Wyciągam go z więzienia, wpłacam kaucję, zabieram z ulicy. Ja i moja żona czujemy się zdradzeni. Długo pracowaliśmy, aby utrzymać go na właściwej drodze. Opiekowaliśmy się nim dzień w dzień, robiliśmy to, co powinni dla niego robić rodzice. Mógł zostać jednym z najlepszych bokserów w historii RPA, ale wszystko zmarnował. Zawsze będziemy się zastanawiać, co by było, gdyby... - powiedział Volbrecht.
Początkowo Oosthuizen miał boksować z Braehmerem, regularnym mistrzem WBA w wadze półciężkiej, w listopadzie. Potem walkę przeniesiono na 12 marca. Teraz wiadomo już, że w ogóle do niej nie dojdzie. Nie ustalono jeszcze, z kim w tej sytuacji zaboksuje Niemiec.
tylko czy "hopek "przyjedzie do Niemiec musieli by mó Saderlandy sowicie zapłacić milion Euro conajmniej
a Brechmer raczej nie pojędzie do Usa.
a Może będzie propozycja dla Sęka 5 tygodni do walki wiec może sie Darek solidnie przygotować do walki jesli padnie propozycja od Saderlanda
W sam raz dla Bremera.
Albo ten Spartan? Na walkę mistrzowską pewnie poszedł by w górę.
Z Oosthuizenem Braehmer też byłby sporym faworytem,, bo tamten to taki typowy bezpłciowiec, ale emocje by jednak jakieś były. Teraz wątpię.