KRAJOBRAZ PO BITWIE - ARTUR SZPILKA 2016

Artur Szpilka (20-2, 15 KO) nie przeszedł do historii polskiego boksu, przynajmniej jeszcze nie teraz. Pokazał jednak, że naprawdę może być zaliczany do szerokiej czołówki królewskiej kategorii. Wcześniej jego wizerunek znacznie odbiegał od realnych umiejętności. Teraz śmiało można o nim pisać jako jednym z lepszych. W połączeniu z charyzmą i ciekawym stylem walki, może naprawdę na długo zapaść w pamięci amerykańskich kibiców.

O ile po trzech wcześniejszych walkach za oceanem trudno było wskazać jakieś plusy, szczególnie przez pryzmat mocno przeciętnych rywali, o tyle blisko pół godziny na jednym ringu z panującym mistrzem świata pokazało, że Artur idzie w dobrym kierunku. Momentami powtarzały się grzechy młodości, jak opuszczanie rąk i zejście z linii ciosu odchyleniem do tyłu, gdy odsłaniał się kompletnie i bardzo ryzykował. Szybko jednak korygował stare nawyki i wracał do swojego boksu. Dodajmy, że ten wczorajszy boks w wykonaniu Szpilki był naprawdę skuteczny. Co prawda przegrywał na kartach wszystkich sędziów, ale nie dawał Wilderowi narzucać swojego dystansu i swoich zasad gry. Kilka razy oszukał mistrza i znalazł sposób, by go trafić. Przy tym wszystkim trzymał się założeń taktycznych i zachowywał zimną krew. Śmiał można napisać, że była to najlepsza dotąd wersja "Szpili".

Artur jest młody, jak na warunki wagi ciężkiej nawet bardzo młody. Rozwija się i idzie w dobrym kierunku. Pytanie tylko, na ile ten nokaut mu zaszkodzi? Już nawet nie fizycznie, ale mentalnie. Sam Ronnie Shields zwracał uwagę na to, że jego zawodnik powinien na samym początku zatrzeć pewność siebie Wildera. Bo gdy jest się niepokonanym i tylko jednemu przeciwnikowi udało się dotrwać do ostatniego gongu, taki zawodnik naprawdę wierzy, że może wszystko. Wierzył też Artur, tylko czy będzie równie pewny swego następnym razem? Gołota nigdy nie był już sobą po Lewisie. Tyson, który nokautował wzrokiem, po Douglasie miał już bardziej ludzką twarz i nie straszył jak wcześniej.

Jeżeli ten brutalny nokaut z dziewiątej rundy nie zostawi śladu w psychice Szpilki, może on jeszcze sporo namieszać w wadze ciężkiej. Śmiem nawet twierdzić, że wczorajszy Szpilka pokonałby Charlesa Martina, nowego championa organizacji IBF, który ani trochę mnie nie przekonuje.

Teraz Polakowi należy się zasłużony odpoczynek. Jeśli zapomni o tym prawym Wildera, wymaże go z pamięci, to przy odpowiednim układzie sił, jak na przykład teraz z pasem IBF, Artur rzeczywiście może być tym pierwszym. Co prawda brakuje mu warunków fizycznych, ale na Martina i tak by starczyło...

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: URI3AN
Data: 17-01-2016 15:07:23 
Z Martinem czy głazkovem z Jego pracą nóg dał by na prawdę zajeb*sty pojedynek i szanse by były 50-50 jak dla Mnie. :) I w końcu by miał swoje "And The New" :)
 Autor komentarza: neurofunkmine
Data: 17-01-2016 15:15:01 
Nie przepadam za Arturem z różnych powodów, niemniej postaram się być obiektywny. Panie i Panowie - Artur przegrał walkęo tytuł mitrza świata bezdyskusyjnie, poprzez ciężki nokaut, wynoszony z ringu. Faktem jest, że przez część walki, gdy był świeży, to laik miałby problem ze wskazaniem, kto jest mistrzem, a kto pretendentem, ponieważ Szpilka bardzo ładnie się bronił. Jednak to tylko część walki, która trwa 12 rund, a mistrz WBC w pewnym momencie nauczył się stylu Szpili i go ubił. Lucky punch czy chłodna analiza - jakie to ma znaczenie? Był finalnie lepszy i tyle; nie pozostawił niedomówień. Szpilka bardzo ładnie się pokazał, jednak tylko przez pewną część walki, a to nie taniec na lodzie i wrażenia artystyczne. A Wilder to surowy bokser, ale atleta z pierdolnięciem, które potrafi wykorzystać. Tyle ode mnie.
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 17-01-2016 15:16:40 
Stara polska przypadłość, identyfikujemy się z przegranymi.
Co z tego, że dostał KO odłączające światło, co z tego, że przez całą walkę ani razu nie zagroził Wilderowi, co z tego, że od 5 rundy zbierał prawe na twarz, co z tego, że jest za mały na tą kategorię, co z tego, że opadł kondycyjnie .
Ważne, że zostawił serce na ringu i biegał do 4 rundy
Problem jest taki, że w sporcie liczy się nawet najbrzydszy sukces, bo najładniejsza porażka to dalej porażka.

Trzeba brać przykład z Fonfary po Stevensonie, jak mu zaczęli gratulować po walce, to powiedział, że tego nie przyjmuje bo przegrał
 Autor komentarza: Darion
Data: 17-01-2016 15:17:28 
"W połączeniu z charyzmą i ciekawym stylem walki, może naprawdę na długo zapaść w pamięci amerykańskich kibiców."



Niewatpliwie, w koncu nieczesto sie zdarza, ze pretendent do pasa opuszcza na noszach ring.

===========================================================

"Dodajmy, że ten wczorajszy boks w wykonaniu Szpilki był naprawdę skuteczny. Co prawda przegrywał na kartach wszystkich sędziów, ale nie dawał Wilderowi narzucać swojego dystansu i swoich zasad gry. "

To rzeczywiscie cholernie skuteczny, przegrywal na punkty, padl na pysk po nokaucie- to jaka to skutecznosc? Noty za styl sie licza w lyzwiarstwie figurowym a nie w boksie.
 Autor komentarza: arpxp
Data: 17-01-2016 15:24:45 
"Problem jest taki, że w sporcie liczy się nawet najbrzydszy sukces, bo najładniejsza porażka to dalej porażka."


Dokładnie to samo napisałem dzisiaj na gazecie. Niech Polacy skończą ładnie przegrywać i zaczną brzydko wygrywać.
 Autor komentarza: seb1746
Data: 17-01-2016 15:27:54 
Tak kiedyś pisało się o polskiej piłce nożnej - dobrze grali, ale przegrali. Wynik się liczy - Szpilka nie zagroził Wilderowi ani punktowo, ani żadnym ciosem. Sam dostał takie KO jakiego dawno nie oglądałem. Druga walka z bokserem z czołówki i drugie KO - to dobrze o Szpilce nie świadczy.
 Autor komentarza: southpaw
Data: 17-01-2016 15:29:09 
Walka pokazała tylko jedno. Za wcześnie dla Szpilki na walki o najwyższe trofea i warunków fizycznych nie przeskoczy. Szklana szczęka dała znać o sobie. W HW z najlepszymi niczego nie zdobędzie.
 Autor komentarza: KnockKnock
Data: 17-01-2016 15:29:33 






Pare slow ode mnie.
Mam ogromny szacunek dla Szpilki za to co pokoazal wczoraj w ringu. Przegral przez KO, to prawda, popelnil blad (jeden z niewielu w tej walce) za ktory slono zaplacil. Natomiast nikt nie zabierze mu tego, co robil w ringu do 9 rundy. Chlopak zrobil ogromne postepy, na nogach jest naprawde niesamowity jak na ta kategorie wagowa, do tego ten charakterystyczny styl ktorego na prozno by szukac w calej wadze ciezkiej. W duzej mierze poparl wszystko to co o czym mowil przed walka, do momentu nokautu walka oscylowala moim zdaniem w granicach remisu. Konsekwentnie realizowal zalozony plan taktyczny. Wielokrotnie wrecz Wilder'a swoimi unikami osmieszal, chcialbym zobaczyc statystyke przestrzelonych cepow Brazowego w tej walce. Zabrklo troche bicia seriami (jak juz mial okazje), niepotrzebne bylo tez pajacowanie z opuszczonymi rekami. Nie zmienia to faktu ze byla to moim zdaniem najlepsza walka Szpilki w karierze. Chlopak ma dopiero 26 lat, jak bedzie dalej tak pracowal z Shields'em to mozemy miec kiedys mistrza swiata. Natomiast napewno wstydu nikomu nie przyniosl, a wrecz pokazal ze naprawde wyrasta na dobrego boksera z ktorym w przyszlosci kazdy moze miec problemy. Z gigantami jak Fury nie powalczy natomiast z mniejszych praktycznie kazdy moze byc w jego zasiegu.

Wilder tylko potwierdzil (o czym wielokrotnie pisalem) ze jest zdecydowanie przereklamowany, technicznie to kompletne dno i w wieku 30 lat niewiele w tym temacie sie zmieni. "Przecietny" Szpilka go momentami osmieszal, wielokrotnie byl w tej walce bezradny i ta frustracje bylo widac. Jeden z najslabszych mistrzow w historii, taki Fury (chociaz go nie lubie) to jest przepasc w umiejetnosciach dla Wilder'a. Moim zdaniem Haymaker tez robi mu KO zupelnie niezagrozony. Fury powiedzial po walce ze jest zwyklym Bum'em, bo jest. Naprawde. Poczekajcie do walki z Sasza, zobaczycie kolejny dowod na roznice pomiedzy bokserem a koszykarzem.

PS. Zal mi ty wszystkich uzytkownikow forum wieszczacych ood tygodni pogrom Wilder'a nad Szpilka, deklasacje, mega dominacje, Ko w pierwszej czy pierwszych trzech rundach i inne bzdury. Powinniscie sie wstydzic (wlasnej glupoty i niewiedzy), polowa z was sie skompromitowala. Szpilka przegral przez ciezkie KO ale nie dlatego bo Wilder jest taki zajebisty tylko dlatego ze popelnil blad, jeden blad ktory kosztowal go wszystko. Niestety taki to sport w ktorym 9 rund na cos pracujesz a potem chwila nieuwagi i jest ci to odebrane. Zreszta, powiedzcie mi szczerze kto by cos takiego przyjete na brode, na czysto, na punkt ustal.

Jak na ironie, pomimo porazki, Szpila pokazal jak z Wilder'em wygrac. Brawo Artur, dales wczoraj rade.




 Autor komentarza: Champion20
Data: 17-01-2016 15:29:49 
Świetni i prawdziwy artykuł bez chamstwa i fali hejtów jak w komentarzach. Myśle to samo co redaktor. Martiz z Pasem mistrza to jakaś paranoja. Kurde Szkoda że zamiast Głazkowa nie walczył agresywny szpilka wydaje mi sie ze wtedy mielibyśmy mistrza:) wybrał trudniejsza opcje duuuzo trudniejsza ale nie wypadł tak beznadziejnie jak Wawrzyk czy ten kołodziej walczył fajnie. Kwestia nokauta jak wspomniał autor jak to wplynie na szpile
 Autor komentarza: Champion20
Data: 17-01-2016 15:31:45 
KnockKnock - racja podpisuje sie pod twoim komentem mnie tez wysmiewano jak pisałem ze szpila da dobra walkę. DAł dobrą walke do momentu nokautu wyrównaną z mistrzem
 Autor komentarza: deco
Data: 17-01-2016 15:38:57 
KnockKnock,nie no Ty to jesteś spec,jak Ty to przewidziałeś i jak pięknie spuentowałeś,ja piernicze(!?),szok,co za wiedza...Marnujesz się chłopie...
 Autor komentarza: Whisper
Data: 17-01-2016 15:41:22 
@KnockKnock
No jasne. Jeden błąd, lucky punch. Wgl. Szpilka już miał pas w ręce.
Daj spokój Szpilka był w tej walce uciążliwym komarem. Szybkim ale nie groźnym.

Co można o nim powiedzieć?
Bardzo dobre nogi - to na pewno.
Dobry balans, uniki.

Na minus:
Niestety Szpilka nie potrafi uderzać seriami.
Przeciętny cios, słaba szczęka, zbyt duża pewność siebie (z rundy na rundę Artur coraz bardziej był przekonany, że jest nieuchwytny i Wilder go nie położy).

Wilder nic wielkiego nie pokazał. Walczył jak na siebie słabo. Przyjął styl typowego sluggera i w końcu wyczekał. (Warto zobaczyć na powtórce to, jak Wilder ustawił się przed KO. On na ten cios czekał.)

Niestety nawet jeżeli zobaczyliśmy najlepszą wersję Szpilki, to wynik idzie w świat. Możliwe KO roku.
Szanse Artura z czołówką malutkie. Nie ma co się pchać do zawodników większych od siebie, bo nie ma im czym zagrozić.
Czy wygrałby z Martinem/Głazkovem? Może. Na dobrą sprawę Martin to nadal zagadka. A Głazkov walczy nie równo, potrafi wygrywać ale nie dominować.

Teraz przerwa 4 miechy. Za tyle czasu IBF może być już w rękach Joshuy (będzie oficjalnym pretendentem dla Martina). A co potem ze Szpilką? Pewnie 2-3 walki na odbudowanie z przeciwnikami typu Quezada, a potem znowu KO w walce o tytuł.
 Autor komentarza: arpxp
Data: 17-01-2016 15:42:30 
Wach też dał dobrą walkę z Kliczką, bo wytrzymał pełny dystans, nie szorował maty ringu no i przede wszystkim omal nie znokautował Kliczki w legendarnej i wręcz kultowej 5. rundzie pojedynku. Było blisko.
 Autor komentarza: Cooperek
Data: 17-01-2016 15:42:39 
Szpilka świetnie się pokazał. Sam uważałem, że polegnie od 4 rundy, a prawda była taka że walka była bardzo wyrównana. Gdyby nie te warunki Wilder nic nie mógłby zdziałać. Zazwyczaj wychodził i naparzał przeciwnika, a tutaj był totalnie inny obraz.
Ilu z nim przetrwało tak długo z tych 35, czterech? Podobno jakoś tak.
Jeśli Szpilka się nie zablokuje po tym KO to będziemy mieli z niego uciechę.
 Autor komentarza: deco
Data: 17-01-2016 15:42:50 
Postęp to zrobił Wilder,niezagrożenie prowadził walkę a jak przyszedł odpowiedni moment to pięknie przeczytał Szpilkę i jeszcze piękniej skończył,warto zauważyć że to on się rozwija jako mistrz świata...
 Autor komentarza: seb1746
Data: 17-01-2016 15:43:52 
KnockKnock

"Zreszta, powiedzcie mi szczerze kto by cos takiego przyjete na brode, na czysto, na punkt ustal."
A to się okaże - zależy z kim Wilder zawalczy w przyszłości. A druga sprawa - umiejętność unikania ciosów też świadczy o klasie boksera.
 Autor komentarza: suspensus
Data: 17-01-2016 15:44:28 
Ranking mistrzów świata wagi ciężkiej:

1.Tyson Fury
2.Deontay Wilder
3.Luis Ortiz
4.Charles Martin
5.Rusłan Czagajew
 Autor komentarza: Whisper
Data: 17-01-2016 15:46:59 
"Zreszta, powiedzcie mi szczerze kto by cos takiego przyjete na brode, na czysto, na punkt ustal."
Pewnie tylko McCall. Stiverne też ładne bomby zbierał.
Lepiej zadać pytanie kto by na taki cios sobie pozwolił?
 Autor komentarza: suspensus
Data: 17-01-2016 15:47:44 
Wiecie co? Przewidziałem wynik walki. Typowałem nokaut w 9 rundzie, tylko nie tego boksera typowałem.
 Autor komentarza: deco
Data: 17-01-2016 15:47:53 
Kogo obchodzą subiektywne rankingi anonimowych ludzi???Suspensus ha ha ha!
 Autor komentarza: KnockKnock
Data: 17-01-2016 15:48:09 
@arpxp


Wach w walce z Kliczko przyjal tak na oko 1000 strzalow na twarz, o czym ty piszesz? Przetrwal 12 rund bo jest mega koniem, to genetycznie jeden z tych ktorych nawet mlotkiem jest ciezko ubic......Oprocz hamowania twarza nie pokazal zupelnie nic. Tych dwoch wystepow nawet nie idzie porownac.........


 Autor komentarza: vaclav
Data: 17-01-2016 15:48:55 
Szpilka wyglądał dobrze w pierwszych rundach, bo Wilder miał swój plan taktyczny. Przecież nie wszedł do ringu z kanapy tylko po przygotowaniach. Tak jak przed wbiciem gwoździa uderza się kontrolnie, tak Wilder testował Szpilę, a ten pyszałkowato rozpierał ramiona, że nic nie poczuł.
W drugiej połowie Wilder zaczął już przeważać i skończył jak zamierzał.

Ludzie piszą, że Wilder ma tylko silny cios i nic poza tym. Jak się przyjrzeć faktom to ma jeszcze pas WBC, zero przegranych, zero desek, i jako naznaczony bumobijca, kolejnego buma w szpitalu. Kilku gośći nim zachwiało i gdzie teraz są? W liczniku przed skrótem 'KO'.
 Autor komentarza: KnockKnock
Data: 17-01-2016 15:50:15 
@Cooperek


Zgadza sie.


 Autor komentarza: deco
Data: 17-01-2016 15:50:26 
Wiecie co?Przewidziałem że dupa gita nauczy się płynnie mówić po angielsku!I się ku...a pomyliłem...
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 17-01-2016 15:52:19 
Szpilka nigdy nie będzie w stanie konkurować z najlepszymi z najlepszych bo w takich walkach brak mu atutów. Szczególnie jeśli piszmy o chłopach koło 2m z taką petardą.
Nie zmienia to faktu że nie zawiódł. Pierwsze co trzeba mu oddać to to że wszedł do głowy Wildera i sprawił że ten był meeeega ostrożny. To wyglądało aż śmiesznie w pierwszej rundzie. Po jakimś ataku Szpilki z doskoku Wilder tak się "zaplątał" że strzelił dwa ciosy w powietrze by tylko się od Polaka odgonić. To wyglądało komicznie ;D
W ogóle w pierwszej fazie walki (przede wszystkim) Wilder walczył jakby wdepnął w beton. Słabo się ruszał, nie mógł się wstrzelić itd. Walka wyglądała wtedy na równe starcie. Zapomniał on o jabie i punktowaniu a tylko szukał i szukał sposobu by trafić Artura.

Szpilka pokazał kawał boksu i serca. Przegrał brutalnie ale pokazał nieporównywalnie więcej niż Adamek, Wach czy Sosnowski.
Jeśli uda mu się wrócić do pełni możliwości bez zszarganej psychiki i szczęki (mam nadzieję) to powinni zacząć dobierać mu innych rywali. Mniej groźnych za to takich z którymi mógłby poboksować.

Co do Wildera to facet zawsze będzie miał atuty które już wszyscy znamy. Jest szybki, wysoki i ma piekielnie mocny cios. Poza tym nie jest szklany. Niezbyt dobrze czuje się w ringu z mańkutami chyba.
Zastanawia mnie też fakt zbytniej ostrożności i obawy przed Arturem. Spodziewałem się że chociaż kilka razy skorzysta z przewagi wielkości by po prostu Artura przycisnąć ale on bardzo starannie walczył w pełnym skupieniu.
Z jednej strony to dobrze a z drugiej sprawia że nie widzę go jako faworyta w walce z Władkiem, Furym czy np Joshuą. Zawsze myślałem że będzie piekielnie groźny bo rzuci się się z mocnymi ciosami do przodu. Całkiem możliwe jednak że Wilder czułby za duży respekt do rywali a że technicznie jest słabszy mógłby zostać zdominowany. Ale szanse ma z każdym. To bokser bardzo dobry. Atuty do bycia świetnym pięściarzem naprawdę ma.
Wczoraj swoim zachowaniem po walce Wilder pokazał moim zdaniem wrażliwą twarz swojej osoby czym mi zaimponował. W wielu potyczkach będę za nim choć wcześniej go nie znosiłem. Facet mimo wszystko zasługuje na ten pasek pomijając to w jaki sposób został do niego doprowadzony.
Co do walki z Saszą to szala znów się trochę uchyliła w kierunku Rosjanina. Jeśli Wilder wyszedłby tak spięty Aleksander może go czymś złapać i ubić. Wilder musi bić lewą ręką dokładając do tego prawy. Non stop bo póki Wach to robił Powietkin nie umiał przeprowadzić skutecznego ataku.
Zobaczymy. Powietkin to nie mańkut a poza tym nie jest tak trudny do trafienia. Ale z drugiej strony ma inne atuty.
 Autor komentarza: deco
Data: 17-01-2016 15:52:41 
Vaclav,słusznie,brawo!
 Autor komentarza: un4given
Data: 17-01-2016 15:54:49 
Wilder zawalczył madrze taktycznie i ekonomicznie. Nie podpalał się. Pokazał bardzo dobrą nóg w obronie, bardzo dobrze dystansował. Szpilka ani razu go mocno nie trafił na góre. Miał problem z przycelowaniem prawą ręką ale mniej więcej tak od 4 rundy zaczął trafiać, Szpilka gasł kondycyjnie co raz częsciej zostawał w miejscu, co raz częsciej robił błedy i skończyło się tak jak większość przewidywała - nosze i szpital. Nic nie ujmuje Szpilce bo pokazał się z niezłej strony ale fakty są takie że pewnego poziomu nie przeskoczy i o poważny tytuł będzie bardzo ciężko.
 Autor komentarza: un4given
Data: 17-01-2016 15:55:18 
*pracę nóg
 Autor komentarza: zin
Data: 17-01-2016 15:56:48 
Też kibicowałem Szpilce, ale nie widziałem zupełnie wyrównanej walki. Przecież Szpilka w żadnym momencie walki nie był zagrożeniem dla Wildera, a Wilder od początku do końca tę walkę kontrolował. Fakt , miał problemy w początkowych rundach z trafieniem gibkiego i skaczącego Szpilkę i to jedyne utrudnienie. Każdy duży cięzki miałby z tym kłopot. Poczekał, aż Szpilka się wygibie, wyskacze i opadnie z sił , a później zaczął trafiać, co było widać na twarzy Szpilki po walce, aż w końcu go na chłodno ubił. Myślę też , że wielu nie docenia Wildera, ale facet bardzo dobrze kontroluje dystans, ma niezły prosty, jest szybki, myśli w ringu i z tym kowadłem w łapie jest w stanie wygrać z każdym. Pisanie więc, że to najsłabszy mistrz HW jest dużym nadużyciem :)
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 17-01-2016 15:58:02 
blackdog

te 2 ciosy gdzie sie do nich tak glupio ustawil i chociaz kazdy widzial ze szpilka stoi za daleko to wilder i tak je wyprowadzil? :D hehehe no smialem sie jak z "desek" wildera po nietrafionym ciosie w 7 czy 8 :D


niestety ciosy ktore pruja powietrze nie mecza wildera prawie w ogole i to jdna z jego niewielu zalet
 Autor komentarza: arpxp
Data: 17-01-2016 15:58:36 
Na konkurencji jest wywiad z Wasylem i widać, jak na koniec Janusze skandują Szmince "nic się nie stało, hej mistrzu nic się nie stało". A nawet chyba tam słyszałem Wilczewskiego, bo ktoś chlapnął "jest zajebiście".
 Autor komentarza: Champion20
Data: 17-01-2016 16:00:10 
zin - no najsłabszy napewno nie jest bo ktoś taki jak Martin czy jak mu tam i ma PAS:D
 Autor komentarza: KnockKnock
Data: 17-01-2016 16:02:18 
@Whisper

Pozwolil nie pozwolil, bledy sie zdarzaja, Szpilka doskonaly nie jest. Odslonil sie i slono za to zaplacil, wiadomo ze Wilder ma czym kopnac (to chyba jedyne co ma tak nawiasem mowiac).

Nie zmienia to faktu ze Szpilka dal naprawde dobra walke pomimo olbrzymiej roznicy warunkow. Wilder nie pokazal nic, jezeli chodzi o umiejetnosci to bokserem jest po prostu miernym. Ze Szpilka nie byl nawet w stanie kontrolowac pojedynku, od mistrza oczekuje sie znacznie wiecej. Jest tylko kwestia czasu kiedy trafi na swojej drodze boksera z prawdziwego zdarzenia z porzadnymi warunkami fizycznymi a wtedy legenda koszykarza-dominatora HW prysnie ostatecznie.
Co do Szpili to pewnych ograniczen (szczegolnie fizycznych) nie przeskoczy ale jak juz pisalem z kazdym mniejszym moze dac rowne walki. Do tego te 26 lat - w tym wieku wiele elementow moze jeszcze poprawic. Jest dobrze, moze byc jeszcze lepiej.
Wczorajsza porazka niczego nie zmienia.




 Autor komentarza: suspensus
Data: 17-01-2016 16:03:11 
Rywal na przetarcie dla Artura? Johann Duhaupass.
 Autor komentarza: zin
Data: 17-01-2016 16:06:04 
Champion, już Stiverne miał zrobić kuku Wilderowi i pamiętam ile tu było gadania, ze ubije bumobijce :) Później wszyscy gadali, że Stiverne, to bum. Zobaczymy czy uda się to Powietkinowi, to będzie sprawdzian.
 Autor komentarza: un4given
Data: 17-01-2016 16:06:29 
"Z jednej strony to dobrze a z drugiej sprawia że nie widzę go jako faworyta w walce z Władkiem, Furym czy np Joshuą. Zawsze myślałem że będzie piekielnie groźny bo rzuci się się z mocnymi ciosami do przodu. Całkiem możliwe jednak że Wilder czułby za duży respekt do rywali a że technicznie jest słabszy mógłby zostać zdominowany."

Wilder kontrolował walkę ze Szpilka więc nie musiał pokazywać nic więcej. Myślę że gdyby przegrywał walke na dystans np. z Furym to wtedy zacząłby walczyć bardziej agresywnie i do przodu. Ale tego dowiemy się jak dojdzie do takiej walki.
 Autor komentarza: KnockKnock
Data: 17-01-2016 16:08:01 





Wilder potwierdzil tylko wczoraj o czym pisalem wielokrotnie wczesniej. Techniczne dno, przereklamowany. I to zdecydowanie. Z Fury'm, Wladkiem, Joshua, Haye'em czy Povetkinem nie ma czego szukac.




 Autor komentarza: kermitt
Data: 17-01-2016 16:10:29 
Szpilka dal swietna walke, prowadzil na punkty, byl wrecz troche Mayweatherem w tym ringu, swietna praca nog, o dziwo ładny jab ktorym wielokrotnie trafial Wildera, do tego wiele razy ładnie na niego nacierał z serią, gdzie Wilder troche bez koordynacji cofal sie na liny i dostawal tam jakiegos strzała w 60-65 procent trafionego.

Z drugiej jednak strony dostal ten ciezki nokaut ktory moze sprawic, ze teraz bedzie mial slabszy refleks, bedzie bardziej flegmatyczny, łatwy do zamroczenia, etc. Takie rzeczy sie dzieja.

Z jednej strony wiadomo, perfekcyjnie (jak zwykle) przewidzialem wygrane Martina i Wildera, z drugiej szkoda troche Szpilki.

Nalezy sobie teraz zadac pytanie: czy warto było? (jest taka fajna piosenka)
Szpilka jak sie okazalo zarobi za to okolo 250 tys dolarow czyli 1 mln zł. Mogl na PBN zarobic 400 tys zł za wypykanie np Diablo. Czy warto bylo za w sumie nie tak duzo wiecej poniesc nieodwracalne zmiany na mozgu, czasie reakcji, etc?
No nie wiem
Przyznaje jednak ze pomylilem sie gdy przewidywalem deklasacje na Szpilce. Nie docenilem jednak tego chlopaka, a moze inaczej; moze chodzilo tylko o szybkosc, nie docenilem ze Szpilka bedzie wystarczajaco szybki, zeby Wilder nie nadążał za nim. Bo gdyby tak nie bylo, to walka rozegralaby sie tak jak od ostatnich dwoch rund, czyli Wilder co rusz trafiajacy poteznymi bombami i Szpilka na deskach.
Nie przewidzialem wiec tylko kwestii szybkosci
 Autor komentarza: KnockKnock
Data: 17-01-2016 16:11:37 
@un4given




"Wilder kontrolował walkę ze Szpilka"

Wilder nie kontrolowal walki ze Szpilka, przestrzeliwal dziesiatki ciosow, nie mogl wyczuc dystansu. Unikami Szpilka wrecz kilkukrotnie go osmieszyl. Do 9 rundy Wilder nie kontrolowal nic - obejrzyj walke (obiektywnie).





 Autor komentarza: palaj
Data: 17-01-2016 16:11:48 
Teoretycznie Wilder mógł Szpilke ubić do 3-4 rundy ale wtedy nie moglibyśmy za wiele dobrego powiedzieć po walce a tak to chociaż do 9 rundy nie wyglądało to źle dla naszego zawodnika.Dobrze ,że trenerzy tak to wyreżyserowali.
 Autor komentarza: boxxx
Data: 17-01-2016 16:12:14 
Co jak co ale szpilka the PIN dobrze walczył.
Arturek zaprezentował sie o wiele lepiej niż ósmy w rankingu boxrec Malik Scott, który padł po ciosie Łildera w pierwszej rundzie i to przeze garde a nie czyściochu.
Uważam że jak Szpilka dalej bedzie uczciwie pracował i wyciągal wnioski to ma przyszlość w HW, może nie jako mistrz ale np zawodnik z pierwszej dziesiątki.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 17-01-2016 16:15:41 
Un4
Niby kontrolował ale jednak walka była momentami mocno wyrównana. Zadawał za mało ciosów.
Ciężko miał się wstrzelić. W pierwszych rundach też nogi miał jak z kamienia. Myślę że trochę go stresik zjadł.
Bez wątpienia Wilder ma szansę z każdym pięściarzem w Hw. Nie skreślałbym go z nikim ale faworytem kilku potyczek dla mnie nie jest.
Zresztą to zależy. Wład ma coś do udowodnienia. Być może już się nie będzie liczył i odejdzie itd.
Zobaczymy.
W każdym bądź razie chyba w ringu nie czuł się w pełni komfortowo. Zadawał mało ciosów, ba rzadko próbował a miał wiele okazji też.
Nie zmienia to faktu że pięknie w końcu upolował przygotowaną akcją Artura. Zrobił to co chciał. To nie był lucky punch (ludzie strasznie nadużywają tego określenia- idąc takim tropem każda wygrana punczera to lucky punch...)

Ale i Artur zaskoczył mnie bardzo na plus. Nie boję się przyznać że co do niego też się pomyliłem bo pokazał znacznie więcej niż zakładałem że może.
 Autor komentarza: un4given
Data: 17-01-2016 16:16:07 
KnockKnock

Kolego jesteś hejterem Wildera i z toba nie warto dyskutować bo nawet jak on wygra z Povietkinem to taki KLIENT jak ty napisze że jedna walka niczego nie zmienia, tak samo jak wygrana Furego z Kliczko niczego nie zmienia i dalej jest on paralitykiem według ciebie...lol... Wilder kontrolował walke, Szpilke nic nie mógł mu zrobić a sam dość szybko zaczął mocno trafiać. Jab, prawy prosty, praca nóg w obronie Wildera to dla ciebie techniczne dno więc nie ma o czym dyskutować, bo nie wiesz o czym mówisz. Tyle. Bez odbioru bo szkoda mi czasu na bezproduktywne dyskusje.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 17-01-2016 16:19:56 
Autor komentarza: kermittData: 09-01-2016 16:50:43
Glazkov powinien go obskoczyc, po w miare rownej walce.
Pamietajcie, ze zawsze moje typy są przy zalozeniu, ze nie będzie zadnego wyraźnego wałka
Moje typy na nastepne dni:
Wilder Szpilka 1
Glazkov Martin 1
Breazeale Mansour 1

Autor komentarza: kermittData: 09-01-2016 16:56:07
Co do tej 'maleńkości' Glazkowa to czysta glupota. Wygladal na duzo wiekszego od Adamka, zupelnie inny kościec, przy calkiem duzym Maliku Scott takze wygladal bardzo dobrze. Martin jest niewiele wiekszy od Scotta. Mysle ze warunkami będzie w miarę blisko.
Nie na tyle, zeby mialo to sprawaic jakies wielkie problemy Ukraincowi
-----------------------------------------------------

Domyślam się perfekcjonisto, że pewnie jak zwykle gdzie indziej podałeś ten jedyny prawdziwy i trafny OFICJALNY typ i ten sprzed tygodnia się nie liczy xDDD Głazkow się skurczył czy jak xD
 Autor komentarza: kermitt
Data: 17-01-2016 16:20:27 
Co do tego nokautu- bardzo przypomina mi to nokaut Rocky'ego 'The Rock' (SKAŁA) Marciano, kiedy w 1 walce z Walcottem szedł na niego powoli naprezal ramie niczym łucznik przed strzeleniem, nastawil odpowiednio ramie i w IDEALNYM MOMENCIE uderzyl. BUM. Rywal padl jak niezywy, lezal tak nieprzytomny chyba z 5 minut.
Podobna reakcja jak Szpilki. Po prostu BUM i zgaslo swiatlo
 Autor komentarza: kermitt
Data: 17-01-2016 16:22:00 
@matys90 Powinni Cie tu zbanowac za wielokrotne kłamstwa i łgarstwa. To co zacytowales to byl moj PIERWSZY TYP, potem go zmienilem, tutaj jest moj typ najnowszy i OFICJALNY łgarco:

"Autor komentarza: kermittData: 10-01-2016 22:23:51
Zmieniam zdanie co do walki Glazkow- Martin. Przeanalizowalem teraz ten tekst, jeszcze raz odswiezylem sobie walki Martina i wydaje mi sie, ze jednak to on wygra. Calkiem ładnie i szybko reaguje, cofa się, ma długi kąśliwy cios prosty, z pewnoscia bolesny, wydaje sie bic luźniej od Glazkowa.
Jednak widzę to jako wygraną Martina.
Czyli moje typy na najblizsze walki:

Mansour- Breazeale 2
Martin- Glazkow 1
Wilder- Szpilka 1"
----------------
temat: http://www.bokser.org/content/2016/01/10/214559/index.jsp

PRZESTAŃ ŁGAĆ MATYS90!
 Autor komentarza: Matys90
Data: 17-01-2016 16:22:27 
W którym miejscu skłamałem? xD
 Autor komentarza: zin
Data: 17-01-2016 16:23:42 
Ja myślę, że Wilder zadawał mało ciosów, bo na początku walki zauważył, że ciężko będzie trafić, więc albo podpowiedział mu narożnik, albo sam się zorientował, że trzeba poczekać aż Szpilka opadnie z sił, straci szybkość i będzie łatwiejszym celem. Od szóstej rundy już zaczął Wilder częściej trafiać. Dla takiego olbrzyma przestrzelone ciosy, to straszna strata energii.
 Autor komentarza: kermitt
Data: 17-01-2016 16:24:23 
Fakty sa takie, ze jak zwykle obronilem się WYNIKAMI w typowaniu. Perfekcyjnie przewidzialem kto wygra. A to, ze pomylilem sie co do deklasacji Szpilki- powiem szczerze ze nawet mnie to cieszy, bo dzieki temu i ja mam ludzką twarz, a nie twarz nieomylnego robota ktory nie popelnia bledow
 Autor komentarza: Doctore
Data: 17-01-2016 16:28:25 
Opinie że Szpilka zaprezentował się dobrze mnie śmieszą. Facet wychodzi do ringu, jest szybki, robi uniki, ma niewygodny styl, prawie nie zadaje ciosów, na koniec zostaje brutalnie znokautowany i wyniesiony nieprzytomny na noszach a Wy piszecie że było dobrze? Gówno prawda, nie było dobrze. Gdyby zrobić walkę Wilder - Sulęcki pewnie było by podobnie jak ze Szpilką. Przez kilka rund Striczu by się gibał, unikał, może trafił pare pacynek na korpus, w końcu by go Wilder ustrzelił i trzeba by było wynosić gościa w worku, ale byście pewnie napisali, że w sumie był szybszy, ładna praca nóg, uniki, na oko wygrywał na punkty itd. Powtarzam jeszcze raz. Waga ciężka nie jest dla Szpilki, zweryfikował go Mollo, potwierdził Jennings a uciął dyskusje na zawsze Wilder. Tyle na temat.
 Autor komentarza: KnockKnock
Data: 17-01-2016 16:35:09 
@un4given


To nie jestem hejterem Wildera tylko ty jestes mega hejterem Szpilki. Udowodniles to wielokrotnie.
Wilder to techniczne dno i to nie ulega dyskusji, wie o tym kazdy.
Bum przestrzelil dziesiatki ciosow, wiatraki pruly powietrze az milo. Dobrze o tym wiesz bo walke ogladales, po prostu nie masz w sobie grama zwyklej przyzwoitosci zeby zdobyc sie na obiektywna ocene.
Wilder nie kontorolowal nic, byl wrecz momentami sfrustrowany swoja bezradnoscia. Nie mogl wyczuc dystansu, nie umial sobie poradzic z niewygodnym stylem Szpilki. Szpila byl szybszy na nogach i do tej 9 rundy byl praktycznie niezagrozony. Wielokrotnie go osmieszyl, pokazal jak slabym mistrzem jest Wilder. Jak na ironie pomimo porazki przed czasem pokazal jak latwo z Wilderem mozna wygrac. Skonczylo sie jak sie skonczylo, natomiast nie zabierzesz mu tego co robil w ringu do tej niefortunnej 9 rundy.
Wielokrotnie skompromitowales swoimi przewidywaniami deklasacji, mega dominacji i szybkiego KO, Wilder mimo ze wygral przez nokaut, nie pokazal w tej walce kompletnie NIC.
Jak pisalem juz wczesniej - z czolowka HW Bum absolutnie nie ma czego szukac, najlepszym dowodem byla jego wczorajsza postawa.




 Autor komentarza: samcro82
Data: 17-01-2016 16:38:27 
Zobaczcie sobie na spokojnie moment nokautu.Wilder już wie co chce zrobić dużo,dużo wcześniej. To do wszystkich,którzy piszą że miał farta z tym ciosem.
 Autor komentarza: Champion20
Data: 17-01-2016 16:38:56 
Doctore - żałosny jesteś a w czym wilder dobrze sie zaprazentował? że przez 9 rund nie potrafił czysto trafic szpilki?
 Autor komentarza: KnockKnock
Data: 17-01-2016 16:40:01 
@un4given



"Gareth A David, jeden z najbardziej znanych brytyjskich dziennikarzy zajmujących się boksem uważa, że Artur Szpilka (20-2, 15 KO) wygrywał na punkty z Deontayem Wilderem (36-0, 35 KO) do momentu przerwania walki w dziewiątej rundzie.

- Być może eksperci z telewizji Showtime inaczej to widzą ze swoich miejsc blisko ringu, ale na mojej karcie punktowej Szpilka prowadził jednym punktem po ośmiu rundach - napisał na Twitterze dziennikarz dziennika "The Telegraph".

Zdaniem Przemka Garczrczyka, dziennikarza Fightnews.com, większość amerykańskich dziennikarzy akredytowanych na galę w Nowym Jorku po ośmiu pełnych rundach uznawało pojedynek za remisowy. Na oficjalnych kartach punktowych Amerykanin prowadził 77-75 i dwukrotnie 78-74"



I gdzie ta dominacja i deklasacja o ktorej tyle pisales?


 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 17-01-2016 16:42:56 
Autor komentarza: boxxx
Data: 17-01-2016 16:12:14
Co jak co ale szpilka the PIN dobrze walczył.
Arturek zaprezentował sie o wiele lepiej niż ósmy w rankingu boxrec Malik Scott, który padł po ciosie Łildera w pierwszej rundzie i to przeze garde a nie czyściochu.



:D pamietam jak niektorzy tutaj z copem na czele wysylali linki ze spowolnionymi powtorkami ze to niby byl czysty cios w skron itp. :DDD
 Autor komentarza: ShannonBriggs
Data: 17-01-2016 16:45:43 
Artur zawalczył naprawdę dobrze. Chłopak ma 26 lat, na wagę ciężką to nadal gówniarz, dziecko. Mimo to wyszedł do Wildera i chciał walczyć jak równy z równym. Myślałem, że nieszablonowy styl Deontaya będzie dla Artka piekłem, on jednak radził sobie w defensywie i odgryzał się bez jakiegokolwiek strachu, zwątpienia. Optymizmem napawa mnie to, że np taki Scott który jest teoretycznie lepszym pięściarzem od Szpili nie wytrzymał nawet rundy. Z drugiej strony niepokoi samo zakończenie walki, oby w przyszłości nie odbiło się to na Arturze. Co do szczęki, jest to duży dylemat i Szpila patrząc na innych ciężkich może mieć jakiś kompleks na tym punkcie. Ale z drugiej strony, będąc czujny, zwrotny i pewny siebie nie da sobie łatwo zrobić krzywdy. Walka dla Wildera na pewno nie była ciężka, ale za to była dla niego najbardziej skomplikowana w karierze. A wynik to wynik, było minęło i trzeba patrzeć do przodu, rozwijać się. Starcie pokazało, że Szpilka nie ma argumentów na największych osobników występujących w wadze ciężkiej. Do tego nie pasują mu zawodnicy prący do przodu. Jednym słowem, odbudowa Artura to ciężki orzech do zgryzienia, więc pewnie zaraz znowu go wrzucą na głęboką wodę. Jak dla mnie to najlepszą opcją byłby Głazkov, obaj będą mieli teraz przerwę, więc ich ewentualne starcie umożliwi jednemu z nich powrót na salony. Potem znów okres obijania schabów, a potem niech atakuje IBF.
 Autor komentarza: un4given
Data: 17-01-2016 16:45:54 
PukPuk

Chłopaczku przecież ja napisałem zaraz po walce że Szpilka pokazał się lepiej niż przepuszczałem więc gdzie ty tutaj widzisz hejtera ? Szpilka dał niezła walke ale fakty są takie że ani razu nie zagroził mistrzowi, przyjął sporo mocnych ciosów a walke skończył na noszach.

Natomiast ty jesteś na poziomie tych którzy teraz dalej cisną po Szpilce. Bo tak samo robiłeś po walce Furego. Przed walka wyzywałeś go bez paralityków i po walce robisz dalej to samo bo uwaga "jedna walka niczego nie zmienia".
 Autor komentarza: un4given
Data: 17-01-2016 16:46:47 
*wyzywałeś go od paralityków bez umiejętności
 Autor komentarza: BGroup
Data: 17-01-2016 16:46:59 
Artur na styl który prezentuje musi mieć mega wydolność , w dzisiejszej walce było juz lepiej ale zadyszka i tak przyszła , jak Artur był świezy to wilder potrafił 2-3 ciosami pruć powietrze
szpila poszedł w dobrym kierunku ma nadzieje ze głowa nie ucierpiała za bardzo po tym ko z drugiej strony ta odpornosc Szpili w dzisiejszej HW bedzie naprawde duzym problemem :(
jesli chodzi o Wildera to potweirdziło sie to wszystko co juz o nim wiedzielismy, duzy zasieg, szybkosc dynamika siła a po drugiej stronie fataalna technika i jeszcze bardziej fatalna praca nóg ( zoabczcie jak Wilder przycisniety kombinacja przy linach traci pozycje i potem szybko musi sie ustawiac na nowo )
Fury wildera zje osmieszy w ringu a Ortiz ma szanse na nokaut
 Autor komentarza: BGroup
Data: 17-01-2016 16:49:00 
jak walka się zaczynał w głowie miałem tylko jedną myśl Artur nie skompromotuj sie nie łap nic mocnego na początku , patrzac na to co sie wydarzyło w ringu to szpila dał rade ale na przeciwko maił zbyt silnego atlete i tyle
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 17-01-2016 16:55:52 
Git gada po walce , że chciał wstawać ale sędzia mu kazał leżeć hahahahaa.. i że Wilder nie bije mocno beka...
 Autor komentarza: arpxp
Data: 17-01-2016 16:56:40 
knocknock

"Jak na ironie pomimo porazki przed czasem pokazal jak latwo z Wilderem mozna wygrac."


Czy Ty to widzisz? Czy się nie wstydzisz? xD
 Autor komentarza: Jareqz
Data: 17-01-2016 16:58:41 
Szpilka nie ma warunków na wagę ciężką, jest po prostu za mały żeby mierzyć się z takimi wielkimi chłopami. Brawo za ambicję i charakter
 Autor komentarza: KnockKnock
Data: 17-01-2016 16:59:21 
@un4given

Nie od paralitykow "bez umiejetnosci", tylko od paralitykow "kropka". I zdania nie zmienilem, Fury rusza sie jak pokrak, co nie znaczy ze boksersko nic nie potrafi.



 Autor komentarza: kermitt
Data: 17-01-2016 17:00:43 
Nie no te wasze rozmowy znow są typowymi płaczami zakompleksionych polaczkow. Wilder walke przegrywal i mu nie szlo, Szpilka czesto go siegal jabem lub poprawial sierpem. To oczywiste ze Szpilka prowadzil na punkty.
Wilder sam po walce mowil, ze walka byla rowna, a po prostu Szpilka popelnil jeden blad i tyle, zdarzylo sie.
Co Wy macie w sobie ludzie, ze bedziecie zaklinac rzeczywistosc do tego stopnia ze facetowi nie zadajacemu w ogole ciosow jak Wilder bedziecie dawac rundy, byleby tylko nie pochwalic Polaka, albo nie uznać tego co pokazał.
Kompleksy ze szok
 Autor komentarza: KnockKnock
Data: 17-01-2016 17:03:15 
@arpxp

Przecietny Szpilka do momentu nokautu obnazyl Wildera. Tak wlasnie trzeba boksowac zeby Wildera ograc w ringu, konsekwentnie taktycznie. Niestety nacial sie w 9 rundzie i przyjal na czysto, bywa.
Co nie zmienia faktu ze tzw "blueprint" na Wildera wlasnie zostal opublikowany.........



 Autor komentarza: kermitt
Data: 17-01-2016 17:03:17 
Ja rozumiem ze teraz bedziecie wmawiac, ze Wilder coś 'kontrolował' w tej walce (nie wiem co, łykanie jabow Szpilki?) bo myslicie ze w ten sposob wyjdziecie na znawcow boksu, ale ludzie, chcecie wyjsc na znajacych sie to TRAFIAJCIE W TYPACH. Jak na razie to kompromitujecie sie co rusz w swoich typowaniach przed walkami, a potem jedyna deska ratunku zeby calkiem nie stracic do siebie szacunek i aby wyjsc z upokorzenia to zaklinanie rzeczywistosci
 Autor komentarza: KnockKnock
Data: 17-01-2016 17:04:47 
@un4given


PS. Chlopaczek to cie robil.


 Autor komentarza: arpxp
Data: 17-01-2016 17:08:45 
@knocknock

Blueprint został opublikowany, jeśli masz dostęp do ruskiego koksu, bo tylko drozd potrafi skakać przez 12 rund w jednostajnym, szybkim tempie bez zmęczenia.
 Autor komentarza: Doctore
Data: 17-01-2016 17:10:00 
champion20, żałosny to ty jesteś, nawet nie umiesz czytać (o pisaniu nawet nie wspomnę). Gdzie ja napisałem, że Wilder zaprezentował się dobrze? Szpilka został zdemolowany przez kogoś, kto zaprezentował się słabo, w tym się z tobą zgadzam jak najbardziej ...
 Autor komentarza: un4given
Data: 17-01-2016 17:10:01 
KnockKnock

No robił robił i ciebie nie dorobił...lol...
 Autor komentarza: KnockKnock
Data: 17-01-2016 17:11:59 
@arpxp

To juz nie twoje zmartwienie tylko jego przyszlych przecwnikow.....Nie zmienia to faktu ze sposob na Wildera jest, i Szpila pokazal jak to zrobic.


 Autor komentarza: KnockKnock
Data: 17-01-2016 17:13:25 
@un4given


Nie dorobil bo byl "niedorobiony", podobnie jak ten ktorego zrobil.......


 Autor komentarza: un4given
Data: 17-01-2016 17:15:33 
Dobra będe madrzejszy i ustąpie debilowi aka PukPukpukamsiewtenpustyłeb :)
 Autor komentarza: sajferr
Data: 17-01-2016 17:22:32 
Prawda jest taka, że szpilka ani jednym ciosem nie zagroził Wilderowi... Widać było, że szpilman jakoś wielce mu nie leży ale ciosy zaczynaly powoli wchodzić, zimno,wyrafinowanie czekał jak szpilka popełni błąd i bum :) Lucky punch? To jest chyba jakis zart...
Szpilka gada, ze od 4 rundy nie pamieta co sie działo w ringu, bodajże w 4 rundzie dostal ten potezny prawy prosty Wildera, trzeba przyznać ze szpilman naprawdę chciał tego pasa ale po prostu sie nie dało i tyle
 Autor komentarza: mike1979
Data: 17-01-2016 17:23:03 
a ja się cieszę że Szpila przegrał i to przez ciężki nokaut. Może wreszcie nauczy się pokory i szacunku dla innych co więcej osiągnęli od niego (Gołota, Diablo, Michalczewski). I niech przestanie promować ciągle więziennego stylu życia...to ma być wzór dla młodych bokserów???
 Autor komentarza: vaclav
Data: 17-01-2016 17:25:26 
@KnockKnock @kermit

Skoro Szpilka tak dobrze atakował Wildera przez 8 rund i prowadził na pkt według Was, to dlaczego to on krwawił z kilku miejsc a Wilder był nienaruszony?
 Autor komentarza: grzemill
Data: 17-01-2016 17:25:35 
pieniądze pieniędzmi, ale Szpilka powinien jednak walczyć z rywalami na swoim poziomie, bo walki z czołówką HW może kiedys przypłacić życiem
 Autor komentarza: kermitt
Data: 17-01-2016 17:29:27 
"Autor komentarza: vaclavData: 17-01-2016 17:25:26
@KnockKnock @kermit

Skoro Szpilka tak dobrze atakował Wildera przez 8 rund i prowadził na pkt według Was, to dlaczego to on krwawił z kilku miejsc a Wilder był nienaruszony?"
--------
Szpilka zaczal krwawic w przedostatniej rundzie, bo w tej rundzie juz zaczal mocno obrywac.
 Autor komentarza: sajferr
Data: 17-01-2016 17:35:06 
kermitt

skoncz pierdolic i zobacz te walke jeszcze raz
 Autor komentarza: kermitt
Data: 17-01-2016 17:36:45 
@sajferr
Proponuje Ci najpierw dowiedziec sie kto to był chociazby Sonny Liston, czyli skonczyc bokserską podstawowke, poogladac troche walk, a potem sie wypowiadac i to na temat tak niełatwej sprawy jak punktowanie walki.
Punktowac dla Wildera sie tej walki nie dało, moze ogladales to na zacinajacym sie streamie, ja ogladalem walke na moim duzym tv w HD, bardzo wyraznie ogladalem i poza pierwsza runda remisowa prawie kazda pozostala leciała dla Szpilki. Po prostu Wilder zadawal rzadko jakiekolwiek ciosy, a jesli juz zadawal, to byly to bite w powietrze jaby. Szpilka nie raz łapał jabem Wildera nie raz tez zapedzil go na liny i trafil.
Nie raz tez trafil na korpus.
Przestan sie tak emocjonowac, to, ze napiszesz ze Wilder wszystko kontrolował naprawde nie doda Ci w oczach innych zadnych plusow do wiedzy o boksie, tylko sie kompromitujesz pisząc takie bzdury.
Poczytaj sobie:

"Gareth A David, jeden z najbardziej znanych brytyjskich dziennikarzy zajmujących się boksem uważa, że Artur Szpilka (20-2, 15 KO) wygrywał na punkty z Deontayem Wilderem (36-0, 35 KO) do momentu przerwania walki w dziewiątej rundzie.

- Być może eksperci z telewizji Showtime inaczej to widzą ze swoich miejsc blisko ringu, ale na mojej karcie punktowej Szpilka prowadził jednym punktem po ośmiu rundach - napisał na Twitterze dziennikarz dziennika "The Telegraph".

Zdaniem Przemka Garczrczyka, dziennikarza Fightnews.com, większość amerykańskich dziennikarzy akredytowanych na galę w Nowym Jorku po ośmiu pełnych rundach uznawało pojedynek za remisowy. "

Jeśli się na czymś nie znam to milczę, wiec co powinienes zrobic? po prostu milczec, bo o boksie to Ty za duzo nie wiesz. Nie punktuje sie walk mistrzowi tylko za to, ze stoi i zada raz na runde niecelny cios prosty. Nie punktuje sie rundy mistrzowi tylko za to, ze ma bardzo mocny cios. Punktuje sie za bicie rywala, a nie za posiadanie wzrostu, zasiegu i ciosu. Wiem, ze to Wilder ma, ale nie sprawia to, ze kontroluje walkę, zeby kontrolować walkę trzeba przede wszystkim WYGRYWAĆ NA PUNKTY. To jest podstawa, bo nigdy nie wiesz czy uda Ci sie rywala znokautowac.
Gdyby Szpilka walczyl w 9 rundzie bardziej zachowawczo mysle, ze mogl spokojnie dowieść to jako walke punktową- WYGRANĄ dodajmy
 Autor komentarza: sajferr
Data: 17-01-2016 17:40:09 
Po czym głupcze malinowy wnioskujesz, że sie nie znam na boksie? Po tym, że Wilder dla mnie wygrywał na punkty ze szpilka?

To z ciebie kretynie, poł forum sie smieje a nie ze mnie :)
 Autor komentarza: sajferr
Data: 17-01-2016 17:42:35 
Zobacz te walkę jeszcze raz bo mam wrażenie że ty sam nie wierzysz w to co piszesz
 Autor komentarza: Woniu69II
Data: 17-01-2016 17:47:07 
Witam
Bez dwóch zdań to był najlepszy, najmadrzej walczacy Szpilka jakiego widziałem Szkoda, że to nie wystarczyło i dopiero czas pokaże czy i w jaki sposób się rozwinie. Obawiam sie ,ze po tak ciężkim nokaucie powrót do formy a szczególnie do odporności będzie bardzo cięzki zwłaszcza ze Szpila granitowej szczęki i tak przecież nie miał.
pozdrawiam
Woniu
 Autor komentarza: Loco
Data: 17-01-2016 17:59:34 
boxingnews24.com:Until he scored the knockout in the 9th, the fight appeared to be very close with many rounds that could have gone either way. Szpilka was the busier guy in many of the rounds. Wilder started to take control over the fight from the 4th round. Before that, it looked like Szpilka had controlled most of the first three rounds. Wilder fought reasonably well from rounds 4 through 6. However, Szpilka landed some nice shots in rounds 7 and 8. I had those rounds going to Szpilka.

http://www.boxingnews24.com/2016/01/deontay-wilder-stops-artur-szpilka-in-9th/
 Autor komentarza: Loco
Data: 17-01-2016 18:00:45 
...Going into the 9th, it looked like Szpilka was on the verge of taking command of the fight with his aggressiveness, his jab and nice combination punching.
 Autor komentarza: kermitt
Data: 17-01-2016 18:05:16 
"Autor komentarza: sajferrData: 17-01-2016 17:40:09
Po czym głupcze malinowy wnioskujesz, że sie nie znam na boksie? Po tym, że Wilder dla mnie wygrywał na punkty ze szpilka?

To z ciebie kretynie, poł forum sie smieje a nie ze mnie :)"
--------------------
Chlopcze, ja mowie "Rocky Graziano" a Ty bys odpowiedzial: "Marciano? aa to znam".
Taka jest mniej wiecej Twoja wiedza o boksie.
Zeby umiec punktowac, to trzeba ogladac wiele walk

Zadalem sobie troszke trudu zeby odkryc, ze pojawiles sie tu dopiero na kilka dni przed walka Wilder-Szpilka.
Bardzo sie ciesze kolego ze chcesz sie uczyc o boksie i zaczyna Cię on interesować, ale w trosce o to abys sie nie osmieszal, moze daruj sobie punktowanie walk przynajmniej do momentu kiedy troche tego boksu poogladasz.

Gdyby w boksie dawano bokserowi rundy za to, ze jest mistrzem, ze jest wiekszy silniejszy i ma dluzszy lewy prosty, to nie byliby potrzebni sedziowie ani eksperci, bo po co, skoro walka jest tylko po to, zeby wygenerowac kase, bo i tak wygrac ma dany bokser, jesli tylko nie zostanie znokautowany.

Wilder poza ostatnimi dwiema rundami boksowal kiepsko, bardzo malo ciosow, jesli juz cos rzucił, to jab w powietrze, tak sie rund nie wygrywa. Szpilka byl aktywniejszy, trafial na korpus, niejednokrotnie łapał Wildera jabem, do tego nie raz zapedzil go na liny bijac mocne ciosy troche na garde, ale troche tez w okolice glowy, podbrodka- ciosy czesciowo trafione.
To znaczylo duzo wiecej niz prute w powietrze jaby ktore nic nie znacza, bo tlumacze Ci po raz drugi w boksie bijesz sie z ludzmi a nie z powietrzem.
Nie punktuje sie walki za brutalne pobicie powietrza, pamietaj ze bijesz sie z czlowiekiem a nie z powietrzem ktore jest Bogu ducha winne
 Autor komentarza: Loco
Data: 17-01-2016 18:06:36 
...What was really strange about the Wilder-Szpilka fight was how bad Wilder looked in many of the rounds. ... but Szpilka was fighting well at the time that the fight was halted. He might have fought well enough to win the final four rounds to get a narrow victory or a draw.
 Autor komentarza: southpaw
Data: 17-01-2016 18:06:53 
sajferr

Długo jesteś na orgu?
 Autor komentarza: oldschool
Data: 17-01-2016 18:07:01 
@ Doctore & un4given

Cieszę się, że chociaż niektórzy byli trzeźwi dzisiaj rano i oceniają prawidłowo ten pojedynek.

Rano jak się obudziłem przeczytałem na bokserze, że Szpilka przegrał po "ładnej" walce. No ale dajcie spokój, Szpilka nic nie zrobił w zasadzie. Wilder spokojnie czekał na moment w którym wykona egzekucję.

Co do pracy nóg Szpilki i jego ruchliwości - nic z tego nie wynikało. Wilder przyznał, że Szpilka był bardzo niewygodny - bo pewnie zakładał że go ubije w pierwszej rundzie ;)


Aha no i jeszcze jedno - może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego Szpilka po każdym i to dosłownie każdym przyjętym na gębę ciosie musi pokazać że nic mu nie jest? Opuścić ręce i pajacować?


pozdrawiam
/OS
 Autor komentarza: sajferr
Data: 17-01-2016 18:20:50 
czytam to forum codziennie, od hmm 3 może 4 lat, ale zarejstrowałem sie niedawno, nie wiem czemu tak po prostu wyszło :)

Wiem, ze Kermit to rafalek, coś tam niekiedy mądrego powie, ale to co przed chwilą napisał to przechodzi ludzkie pojęcie...Dobra nie jestem tu po to żeby sie kłócić z jakimś rafałkem bo to nic nie wniesie do mojego zycia i tyle
"Chlopcze, ja mowie "Rocky Graziano" a Ty bys odpowiedzial: "Marciano? aa to znam".
Taka jest mniej wiecej Twoja wiedza o boksie.
Zeby umiec punktowac, to trzeba ogladac wiele walkę"

Ale zeby takie cos napisac to juz naprawde trzeba byc intelektualnym mount everestem
 Autor komentarza: kermitt
Data: 17-01-2016 18:22:00 
"Autor komentarza: LocoData: 17-01-2016 18:06:36
...What was really strange about the Wilder-Szpilka fight was how bad Wilder looked in many of the rounds. ... but Szpilka was fighting well at the time that the fight was halted. He might have fought well enough to win the final four rounds to get a narrow victory or a draw."
----------------------------
Tak piszą spokojne, obiektywne media, ktore oceniaja walke na chłodno.
W przypadku naszych kilku emocjonalnych i płaczliwych kolegow, w ich ocenie walki wychodzą klasyczne kompleksy i płacze. Gadki typu 'Wilder kontrolował walke od poczatku' sa kwintesencją ich emocjonalności, płaczu i braku merytoryczności. Mysla ze w ten sposob niejako pokażą ze znaja sie na boksie. Nie tędy droga.

Jak widac, obiektywne amerykanskie media piszą wyraznie, ze Szpilka punktowal, a Wilder byl zaskakujaco kiepski w kolejnych rundach. Ostatnie rundy Szpilka mogl nawet wygrac i dostac zwyciestwo.

Natomiast od przedostatniej rundy Szpilka przyjal pare bardzo mocnych choc nie calkiem soczyscie trafionych ciosow (troche na odchyleniu). I od tamten rundy bodajze Szpilka zaczal krwawic. I zaczely sie klopoty.
Pytanie czy Szpilka bylby w stanie dowiezc zwyciestwo punktowe? Ciezko mi powiedziec, moim zdaniem w 3 na 10 walkach może tak, w pozostalych jednak zostalby w koncu złapany i strącony. Ale to nie znaczy, ze Wilder walke kontrolował, ani ze wygrywal na punkty, nie, walke punktujemy runda po rundzie jako osobną historię i Wilder bezapelacyjnie był wyboksowywany. To nie podlega dyskusji
 Autor komentarza: southpaw
Data: 17-01-2016 18:26:15 
sajferr

Rafała zna każdy. On kiedyś punktował jeszcze ciosy w nerki. Ostatnio przyznał się, że jest nieoszlifowanym diamentem pięściarskim. Milioner, który za zlecenia, za jakie inni biora kilka tysięcy żąda 500zł.
 Autor komentarza: Loco
Data: 17-01-2016 18:52:50 
kermitt
"I od tamten rundy bodajze Szpilka zaczal krwawic."

Zaczoł kwrwawić po zderzeniu głowami na sam koniec rundy. Było to przypadkowe, nie celowe uderzenie Wildera
 Autor komentarza: Loco
Data: 17-01-2016 18:55:32 
Nie był to umyślny fałl Wildera. Po tym zderzeniu on sam złapał się za czoło idąc do narożnika
 Autor komentarza: Loco
Data: 17-01-2016 18:56:11 
*faul
 Autor komentarza: Loco
Data: 17-01-2016 19:02:06 
"Pytanie czy Szpilka bylby w stanie dowiezc zwyciestwo punktowe?"

W 6 rundzie Artur złamał lewą rękę, przez co nie miał już czym straszyć Wildera. Próbował bić prawy po zwodzie lewą ale to już nie szło dobrze tak jak wcześniej. No i podejrzewam, że te kontuzje, złamana ręka i mocno rozcięty łuk spowodowały że zaczął tracić koncentrację. Zabrakło doświadczenia, raczej nie dowiózłby tego biorąc pod uwagę okoliczności
 Autor komentarza: Matys90
Data: 17-01-2016 19:37:44 
Jak mógł dowieźć zwycięstwo punktowe, skoro u dwóch sędziów przegrał 6 rund? Domyślam się, że mówimy o dowiezieniu jakiegoś urojonego zwycięstwa moralnego albo czymś podobnym?

W mojej ocenie, przy całej sympatii dla Artura, któremu jak pisałem przed walką - kibicowałem, punktacja była fair, generalnie sporo rund było wyrównanych, można by naciągać pod Szpilkę tak żeby nawet prowadził, punktacje korzystniejsze dla Szpilki są do obronienia, ale w moich oczach to Wilder był tym, który robił więcej krzywdy w kolejnych rundach. Przecież Arturowi parę razy głowa odskakiwała na tej długiej szyi tak, że myślałem że mu się urwie :/ Rundy były zacięte, Artur dał fajną walkę, fajnie bił po dołach, ale wg mnie walki absolutnie nie wygrywał.

Tak wygląda moja karta:

Wilder-Szpilka
1.10 9*
2.9 10
3.9 10*
4.10 9
5.10 9
6.10 9
7.10 9*
8.10 9
9.KO

Jak widać po gwiazdkach przy rundach bardzo wyrównanych, remis to max co u mnie dałoby się naciągnąć.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 17-01-2016 22:49:23 
W walkach mistrzowskich nie ma remisu zdaje sie
 Autor komentarza: tyler
Data: 18-01-2016 06:27:30 
@kermit
"Ja rozumiem ze teraz bedziecie wmawiac, ze Wilder coś 'kontrolował' w tej walce (nie wiem co, łykanie jabow Szpilki?) bo myslicie ze w ten sposob wyjdziecie na znawcow boksu, ale ludzie, chcecie wyjsc na znajacych sie to TRAFIAJCIE W TYPACH. Jak na razie to kompromitujecie sie co rusz w swoich typowaniach przed walkami, a potem jedyna deska ratunku zeby calkiem nie stracic do siebie szacunek i aby wyjsc z upokorzenia to zaklinanie rzeczywistosci"

Opisałeś sam siebie.
 Autor komentarza: holy
Data: 18-01-2016 08:40:22 
To nie Szpilka walczył tak dobrze, to Wilder boksował tak kiepsko. Skoro z Polakiem boksował tak, to prawdopodobnie Powietkin powinien go pokonać.
 Autor komentarza: kawasaki
Data: 18-01-2016 15:49:34 
KnockKnock

Nie jestem moze wielkim znawca boksu, ale mam oczy i widziałem co sie działo w ringu. Masz zupelna racje i podpisuje sie pod tym. Jak mozna pisac ze Wilder mial walke pod kontrola? to smieszne stwierdzenie i widac, ze osoba ktora to pisała nie ma kompletnie pojecia co sie dzialo w ringu. Szpilka wrecz osmieszal Wildera, ktory strzelał swoimi cepami w powietrze, w ogole nie czuł dystansu amerykanin. Gdyby Artur do tej swojej ruchliwosci mial jescze czym uderzyc, to byloby super, Adamka nie mógl przewrocic, a co dopiero naturalnego ciezkiego. Czy za wczesnie było na Wildera? zapewne nie- za 5 lat byloby to samo, KO wczesniej czy pozniej - z warunkami fizycznymi trzeba sie urodzic, albo sie je ma, albo sie ich nie ma i trzeba przejsc do kategorii nizśzej Zadnego dobrego naturalnie ciezkiego mimo ze sercem jestes za Arturem nie pokona- ale z Cunninghamem moze powalczyc i z innymi cruiserami tak samo.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 19-01-2016 01:06:45 
Autor komentarza: holy
Data: 18-01-2016 08:40:22
To nie Szpilka walczył tak dobrze, to Wilder boksował tak kiepsko. Skoro z Polakiem boksował tak, to prawdopodobnie Powietkin powinien go pokonać.

Oczywiście... deprecjonowanie heheheh. Wildr boksowal jak boksowal bo taki styl narzucił mu szpilka
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.