KLICZKO: W RINGU BYŁEM ZIRYTOWANY, TO WSZYSTKO TO MOJA WINA

Po tygodniach analiz Władimir Kliczko (64-4, 53 KO) doszedł do wniosku, że to przede wszystkim psychika zawiodła go w przegranym listopadowym pojedynku z Tysonem Furym (25-0, 18 KO).

- Byłem w najlepszej fizycznej formie w życiu, ale to na nic, jeżeli nie jest połączone z dobrą kondycją psychiczną. Nie byłem w stanie wyprowadzać właściwych ciosów. Strasznie mnie to irytowało, a kiedy pojawiają się emocje, człowiek staje się sparaliżowany. Za dużo myślałem, powinienem był walczyć bardziej instynktownie. Czekałem na coś, żeby to wszystko naprawić. Zrobiło się niekomfortowo, pojawiły się konfuzja, zwątpienie i zmęczenie - stwierdził w rozmowie z portalem Championat.

Na ringu w Dusseldorfie Ukrainiec przegrał z mającym nad nim przewagę warunków fizycznych Anglikiem jednogłośną decyzją sędziów.

- Fury boksował defensywnie, trzymał dystans. Gdyby szedł do przodu jak Kubrat Pulew, wyglądałoby to zupełnie inaczej. Pulew był cały czas przede mną. Fury'ego nie mogłem trafić, bo był poza zasięgiem. Jego warunki, ten niewygodny styl... Był bardzo skrupulatny w swoim podejściu. Przede wszystkim to była jednak moja wina - powiedział.

"Dr Stalowy Młot" już kilka dni po walce zapowiedział, że skorzysta z klauzuli rewanżu. Kiedy ponownie spotka się z Furym, na razie nie wiadomo.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: wyso
Data: 15-01-2016 12:38:27 
Władek ma łeb na karku. Jak zrobi to o czym myśli to powróci mistrz.
 Autor komentarza: Karni
Data: 15-01-2016 12:44:09 
Jego słaba psychika i asekurancki styl nie pozwalają mu wyjść poza dotychczasowe ramy jego boksu. W rewanżu prawdopodobnie też przegra, bo Fury jest za duży i za dużo umie żeby walczyć z nim tak asekurancko jak dotychczas robił to Władek, a na półdystans i bojkę Kliczko nie ma jaj i charakteru...
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 15-01-2016 12:46:13 
Już gdzieś to czytałem. Wnioski dobre. Władek doskonale rozumie co się stało. Pytanie czy jest w stanie się przełamać i w rewanżu zrobić to o czym sam mówi.
Atuty by pokonać Tysona ma. Przede wszystkim przed czasem. Na punkty byłoby ciężko ale to też możliwe zakładając że przy agresywniejszej postawie Ukraińca Fury starałby się wszystko ciągle uspokoić (mało realne żeby ktoś się tam od razu nie przyczepił aczkolwiek z Cunnem który naciskał sobie nie mógł poradzić inaczej niż siłą fizyczną).
Ważniejszym pytaniem jest to czy do tego rewanżu w ogóle dojdzie. Wiek to tylko liczba. Ok. Tyle że to nie kwestia spaceru, porannej przebieżki czy meczu z kolegami a kwestia wyjścia na ring i walczenia na najwyższym poziomie. A Władek robi się jak na standardy Hw staruszkiem. 40 lat to słuszny wiek by myśleć o końcu kariery. Sam jestem ciekaw co zrobi Wład bo "panorama" dzisiejszej wagi ciężkiej mocno się zmieniła. Pojawiło się kilka nazwisk które byłyby dla Włada ogromnymi wyzwaniami nawet w razie powrotu na tron (szczególnie teraz gdy wszyscy nabrali odwagi i przekonania że Władek aż tak wspaniały nie jest). I tu pytanie co zrobią? Szkoda że Władek nie jest chociaż te 4 lata młodszy.
 Autor komentarza: Cooperek
Data: 15-01-2016 12:47:12 
"Byłem w najlepszej fizycznej formie w życiu, ale to na nic, jeżeli nie jest połączone z dobrą kondycją psychiczną. Nie byłem w stanie wyprowadzać właściwych ciosów. Strasznie mnie to irytowało,"

Jak się nie ma podłożonego pod siebie o pół metra niższego rywala to co to za zabawa no nie? A ten dość że się ruszał, zamiast stać i zbierać dyszle to jeszcze, o zgrozo, zadawał ciosy! Bydlak!

"Fury boksował defensywnie, trzymał dystans. Gdyby szedł do przodu jak Kubrat Pulew, wyglądałoby to zupełnie inaczej. Pulew był cały czas przede mną."

No właśnie! Nie znał zasad gry! Odwołamy się, petycje napiszemy do federacji, żeby odebrało pasy bo "Tyson nie szedł do przodu i nie zbierał ciosów bueeee!". Jak się poryczysz, nagrasz to komórką (koniecznie sfilmowane w pionie! Gimbus style)i wrzucisz na Twittera to doda to ci argumentów.
Jak tak można! Wielkiego Władka bić!

Wielu bokserów tłumaczy się z porażki, ale czytanie wykrętów kliczki to ubaw po pachy. Trudno mi teraz skojarzyć równie pizdowate i żenujące płacze. Paluszek Haye'a był śmieszny, David wyszedł na durnia, ale Kliczko na miękką kluchą i wielkiego celebrytę, któremu stała się krzywda.
 Autor komentarza: zniszcze
Data: 15-01-2016 12:49:27 
Dokładnie, przez ostatnie pare lat przyzwyczaił się do tego, że jest bezpieczny w ringu bo jego przeciwnik nic nie może zrobic
jeśli czuł jakiekolwiek zagrożenie to klinczował
z Furym tego się nie da zrobić
musi isc na wojne bez kunktatorstwa inaczej bedzie deżawi
 Autor komentarza: maniekz
Data: 15-01-2016 12:50:06 
Nie dziwne, bo Fury jako pierwszy się nie wystraszył. "Jak on śmiał mi się postawić" - dodał Kliczko

Haha już jestem ciekaw co teraz batman wymyśli. Oby zniszczył tego krętacza, co gra grzecznego chłopca, co wszystkim rywalom podkładał świnie. Kliczko nie jest sobą w ringu, bo jest przeciwieństwem brata - wojownika.

Albo Kliczko jest tak głupi, albo udaje, bo on nie przegrał przez głowę, ale zdecydował Timing. Fury grał do innej melodii i był kompletnie nie przewidywalny i tutaj jest przyczyna.

Drewniany Kliczko tak jak Manny nie był sobie wstanie poradzić z pracą nóg która robi furorę również w MMA gdzie Ronda przegrała z Holly bo nie była wstanie zamykać jej pola zbierając tym samym kontry.
 Autor komentarza: maniekz
Data: 15-01-2016 12:55:50 
Wreszcie ta menda trafiła na większego od siebie i skończył się jego boks!

Cały czas wygrywał tylko warunkami fizycznymi i monotonią.

ale pozdrawiam teraz wszystkich którzy mnie hejtowali, kiedy pisałem że wszystko w boksie zależy od nóg.

Smutne że w PL wszyscy to olewają i mamy samo drewno drepczące niczym słonie.
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 15-01-2016 12:56:24 
Tak naprawdę ten rewanż to strata czasu. Scenariusz walki będzie bardzo podobny. Fury jest nieprzewidywalny ale nie jest idiotą. Doskonale wie o tym, że najlepszą taktyką na Kliczko jest właśnie trzymanie dystansu pozostawanie w ciągłym ruchu i kontry. Więc Kliczko żeby myśleć o wygraniu tego pojedynku musiałby walczyć zdecydowanie bardziej agresywniej, wszechstronniej ( akcje lewy prosty prawy sierp na pewno nie wystarczy ) i przedostawać się do półdystansu. Na co się nie zanosi gdyż nie posiada on tzw. instynktu zabójcy. Gdyby miał psychikę brata wg mnie jego szanse byłyby zdecydowanie większe
 Autor komentarza: maniekz
Data: 15-01-2016 13:00:40 
@zniszcze Natury nie oszukasz i jednym obozem nie zrobisz zmiany która była zaniedbywana przez lata.

Tak samo nie nauczysz technika artyzmu.

Dlatego nasi nie są wstanie walczyć dobrze, bo jak ich spina w ringu, to odcina poruszanie, bo nogi stają się ciężkie.

Dobry pięściarz jest świetnym tancerem, bo decyduje wyczucie rytmu. Przypomnijcie sobie do Roy Jones robił nogami i jak się gibał.

Mike Tyson miał piekielną siłę, ale i genialną pracę nóg oraz timing.

Klincz powinien być w boksie zabroniony!
 Autor komentarza: maniekz
Data: 15-01-2016 13:03:10 
Fury jest mega ogarnięty, bo jak nie radził sobie z USS, to stłamsił go swoją fizycznością.

Do każdego rywala potrafi się dostosować i zawsze robi minimum.

Jeszcze ta zmyłka z rolą Batmana była genialna, bo wszedł do głowy Kliczki i przyczynił się do ignorancji.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 15-01-2016 13:24:24 
Jesli Wladek powaznie mysli o powrocie, jesli ma jeszcze chec walczyc to w rewanzu to w nim upatruje faworyta..W pierwszej walce Kliczko sie bal Furego..chyba przytloczyly go warunki fizyczne Anglika..nie oszukujmy sie ale cala kariere obijal gosci mniejszych i slabszych fizycznie w wpadl w pewien schemat..jab, prawy prosty, klincz, lewy sierp..Jesli dobrze ulozy taktyke pod rewanz z Furym i nie bedzie sie bal to moze wygrac..Kliczko to jeden z najmopcniej bijacych bokserow hv ever..Tyson jesli przyjmie kilka takich bomb jak Pulev to skonczy tez jak Pulev..Zasadnicze pytanie to czy prawie 40 letni Wladimir wykrzesa w sobie jeszcze ten ogien i chec do walki z wymagajacym rywalem..
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 15-01-2016 13:51:46 
co ja moge wam powiedziec aby znowu zbednie nie dyskutowac...:) poczekajmy do rewanzu. ANi jeden ani drugi w tej walce nicn ie pokazal, ciagle unikanie sie i brak jaj do ataku. Robia w swoich walkach tylko to co musza, ale jesli kliczko zrobi to co musi chociaz troche bardziej niz w 1 walce to skonczy tysona. I wtedy trygolia i kolejna wyplata hehehehe dawnno czegos takiego nie bylo i moglo by sie to sprzedac. Stary wlad bez sposobu na tysona jak przyspieszyl w 11 czy 12 rundzie to i zachwial furym, wiec jesli bedzie od poczatku zdecydowany by wygrac skonczy sie szybko, dosc szybko.
 Autor komentarza: macko8
Data: 15-01-2016 14:10:14 
maniekz
dokładnie. nogi są w boksie tak samo ważne jak ręce. ludzie często o tym zapominają
 Autor komentarza: kawasaki
Data: 15-01-2016 15:20:40 
maniekz

Święta prawda, zgadzam sie w pełni z TObą, ja bardziej gram w tenisa, boks tylko w tv i i bez nóg w tenisie nie ma zawodnika, nogi to podstawa nie tylko w boksie ale i w innych dyscyplinach tak samo, tak samo jak glowa, czyli psychika i tutaj tez upatruje dominacje Furego nad Kliczko, nogi i głowa i pewność siebie, Fury wiedzial co chce zrobic w ringu i to zrobił z usmiechem na ustach, Kliczko byl bezradny, jak dziecko, walczyl statycznie, monotonnie i chaotycznie. Pamietajmy z kim ten Kliczko walczyl: Lepai, Mormeck, Jennings, Pulev itd- wszyscy warunkami fizycznymi odbiegaja od Kliczki i tak samo Furego. Waga ciezka robi sie coraz ciekawsza dla kobiców, pojawiło sie kilku bardzo groznych bokserów, którzy moga sie pokusic o tron w wadze cieżkiej.
 Autor komentarza: cut
Data: 15-01-2016 15:23:04 
cierpicie na typowy syndrom ludzi przejedzenych informacjami, przeintelekualizowane podejscie do rzeczywistosci odbiega od niej w sfery wrecz z czasöw bogöw slonca i itd itp. Przed walka wlad byl nadczlowiekiem, dzisiaj jest do fury, jeden i drugi to tylko kupa kosci oblepiona miesem, poruszana przez zjawisko umyslowe, wszystko razem to tylko zwykla masa, pocaca sie, meczaca sie, jak idzie dobrze to usmiechnieta, jak zle to smutna. Fury tak jak byl tak jest do dupy, mial swoja chwile i pokonal nie raz juz przeciez lezacego na macie czlowieka. Wlad nie chce sie bic, on mysli ze jak sie bedzie bic to przegra tak jak kiedys, ale tu nie ma wyjscia, koniec z szachami, jak to zrozumie to najebie furego jak psa, jak bedzie kuzwa chcial przechytrzyc ciawe, to juz ma przesrane, ciawa ani dumy nie ma, ani strachu przed utrata czegokolwiek, on sie nie wystraszy groznej miny wlada, to go rozsmiesza, ale jak go wlad jebnie pare razy to sie skonczy i tyle.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 15-01-2016 17:04:47 
Wład musi tak gadać, żeby przekonać świat, że właściwie to jest lepszym pięściarzem od Furego, ale tego dnia coś się w nim zablokowało, nie był sobą. Ja tego nie kupuję. Ufam własnym oczom. W ringu Wład walczył dokładnie tak jak zawsze. Nie było po nim widać żadnych oznak starości. Na pewno był bardzo dobrze przygotowany do tej walki pod względem fizycznym. Chwalił się, że podpisał kontrakt z niemiecką telewizją na kolejnych kilka walk. Niestety po pojedynku wizerunkowo Wład mocno ucierpiał, bo przegrał z kimś, z kim według znaczącej części kibiców nie powinien przegrać. Według mnie Wład przegrał z Furym bo jest po prostu gorszym pięściarzem. To przykre, że teraz Kliczko tak się tłumaczy. Przed walką mówił, że nie chce słyszeć żadnych wymówek od Furego i sam też nie będzie zwalał winy na żadne czynniki.
 Autor komentarza: Wiedzma
Data: 15-01-2016 17:18:57 
Bezczelny ten Fury, zamiast dać się okłądać Władeczkowi, to trzymał dystans. Jak on mógł! Jak on śmiał! A na poważnie, to Władek się przyzwyczaił do bezpiecznego boksowania z kurduplami, poza tym nigdy chyba nie miał prawdziwie bokserskiej mentalności, takiej która zakłada, że morda nie szklanka, nie stłucze się, a w trakcie walki coś się zawsze oberwie, bo każdy zebrany cios go wyprowadza z równowagi. I nie jestem pewna, czy będzie to potrafił przełamać, bo boksując defensywnie Furemu nic nie zrobi.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 15-01-2016 18:15:07 
"To przykre, że teraz Kliczko tak się tłumaczy. Przed walką mówił, że nie chce słyszeć żadnych wymówek od Furego i sam też nie będzie zwalał winy na żadne czynniki"

Chyba większość nie rozumie i kontekstu wypowiedzi i w ogóle sensu słów Władka.
Jest różnica między tłumaczeniem się a analizą przyczyn swojej porażki. Tłumaczenie się po walce to by Wład odwalił gdyby po walce w ringu zdjął buty i pokazał paluszek albo zaczął pieprzyć o aklimatyzacji tudzież sraczce. Mógł też wyciągnąć syfy i zacząć ględzić o kłopotach dziewczyny z depresją itd.
To by było tłumaczenie.
To co robi tutaj Wład to przekazuje swoje odczucia po walce i wcale nie ma tu żadnego tłumaczenia a raczej odkrycie kart co się działo i w jego głowie i w taktyce rywala która była zbyt trudna do ogarnięcia. On nawet nigdzie nie pisnął słówkiem że Tyson walczył źle itd tylko stwierdził że gdyby zawalczył jak Pulev miałby łatwiej i wszystko inaczej by wyglądało.
Naprawdę czytanie ze zrozumieniem się kłania.
Już same pierwsze słowa wskazują na to że to żadne tłumaczenie. Coś się fani Tysona F. zbyt przewrażliwieni zrobili i wszędzie się doszukują braku docenienia...
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 15-01-2016 21:50:12 
Władowi przydała by sie zmiana trenera ( Banks to jego kumpel nie ma harymzy Stewarda on nie wstrząsnie Władem)
na takiego kata agresora co by go solidnie opierdolił i wjechał na ambicje i wzbudził w nim agresję w czasie walki, pamiętam jak śp Steward opieprzał go przed ostatnią rundą z Chambersem i kazał mu iść po nokaut i to dalo efekt

taki Teddy Atlas( pamietam jak opierdalał Povietkina jak się męczył Szagejewem i zmuszał go do jeszcze większego wysiłku i agresjjji)
Nerwus by wiecej z niego wykrzesał niż bezpłciowy Banks
Nie śkreślam Włada jak wyjdzie pełen agresjii i postawi wszystko na jedną kartę ma szanse znokutować Furego.
jeśli zawalczy podobnie jak 1 walce to będzie powtórka Fury mimo luzu i szybkości też napewno czuł respekt przed ciosami Włada i nie szedł na żywioł jego nadrzędnym celem było sie nie dać trawić Władowi i wypunktować Włada nie znokutować
 Autor komentarza: Wiedzma
Data: 15-01-2016 22:25:23 
BlackDog, zlituj się. Co to jest za gadanie, że gdyby Fury zawalczył jak Pulew (który w defensywie jest dosyć żałosny), to Wład miałby łatwiej? Nie wchodzi się do ringu z oczekiwaniem, że przeciwnik się dostosuje do nas i będzie boksował tak, żeby nam bylo wygodnie, wręcz przeciwnie, to jest oczywiste, że każdy rozgarnięty bokser będzie walczył tak, żeby rywalowi było jak najmniej wygodnie. Więc pitolenie Władeczka jest co najmniej żałosne i świadczy o tym, że za długo chyba boksował z kurduplami i mamejami typu Leapai i zwyczajnie zapomniał na czym ten cały interes polega.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 16-01-2016 01:13:30 
Tia. Ja wiem. Gość który był mistrzem przez 12 lat łącznie nie wie na czym ten interes polega xD
Kolego...
Źle rozumiesz słowa o Pulevie. Wład stwierdził fakt że gdyby Tyson walczył tak jak Pulev miałby łatwiej. To oczywisty fakt. Nie oznacza to że Wład ma pretensję do Tysona i uważa że robił źle.
Wręcz odwrotnie, wspomina o tym że tak się nie stało dlatego wyglądało to gorzej dla niego samego. To nie jest sugerowanie że Tyson jest be bo nie walczył jak Pulev tylko sugerowanie że gdyby tak walczył to by Wład miał ułatwione zadanie. Tak się jednak nie stało.

Kompletnie od czapy ludzie dorobili sobie to że Wład ma pretensję do Tysona... Raczej wspomina że zawalczył inaczej i z tego powodu nie mógł sobie poradzić...
Szukanie dziury w całym i jechanie po Władku który po prostu przedstawił swoje spojrzenie na to co się stało 28...
Ja tu wymówek nie widzę. Raczej same suche fakty.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 16-01-2016 09:45:38 
BlackDog

widzę, że muszę bardzo uważnie pisać moje komentarze, bo czekasz na każdy mój nawet najmniejszy błąd. Wład dał do zrozumienia, że gdyby był miał lepszą kondycję psychiczną to wygrałby tę walkę. Nie powiedział tego dokładnie wprost, ale takie można odnieść wrażenie. Dla mnie to jest podobny typ tłumaczenia jak David Haye z tą kontuzją palca, czy Adamek z aklimatyzacją, dając do zrozumienia, że gdyby wyszli w pełni sprawni to walka wyglądałaby inaczej. Jestem wyczulony na punkcie tego co gada Wład, ponieważ on wymagał od swoich rywali by nie tłumaczyli się po walce. Chciałbym, żeby Wład tę zasadę również stosował do siebie. Zamiast tłumaczyć się słabą psychiką, mógł po prostu przyznać, że był tej nocy gorszy od Furego, że robił co mógł, ale jego dotychczasowy styl walki nie sprawdził się na Tysonie Furym i żeby wygrać w rewanżu musi coś zmienić w swoim boksowaniu. Mógł wypowiedzieć się w podobnym stylu, no ale wolał wysłać kibicom sygnał, że nie był tej nocy sobą. Że porażka wynikała bardziej z winy Włada niż była zasługą Furego.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.