SZPILKA-WILDER: ZMIANA RYWALA DLA MAĆKA SULĘCKIEGO

Jak zapewne wiecie, Maciej Sulęcki (21-0, 6 KO) wystąpi w przyszłą sobotę w hali Barclays Center na Brooklynie podczas gali Szpilka vs Wilder. Na dziesięć dni przed startem zmienił się jednak jego rywal.

Anonsowany wcześniej Isaac Tordjro Selom (21-5-1, 14 KO) z Ghany został odwołany. W jego miejsce wskoczył doświadczony Derrick Findley (22-17-1, 14 KO). Amerykanin pomimo słabego rekordu to znana postać, a o jego sile niech świadczy fakt, że ponad siedem lat temu zastopował już w drugiej rundzie Andrzeja Fonfarę. Ma też na rozkładzie choćby Ronalda Hearnsa.

MACIEJ SULĘCKI: SERWIS SPECJALNY

Nie zmienił się dystans. Pojedynek zakontraktowany jest na dziesięć rund.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: rogal
Data: 06-01-2016 23:10:07 
Findley jak przegrywa to głównie z niepokonanymi pięściarzami.
To kawał boksera, choć będzie niestety duża dysproporcja warunków fizycznych.

Walka Sulęckiego właśnie zrobiła się ciekawa i na pewno nie będzie miał łatwo.

Kownacki i Szpilka z kolei mają wszystko, aby tego wieczoru przegrać, więc zapowiada się ciężka noc.

Obym się mylił.
Pozdrawiam
 Autor komentarza: santana
Data: 06-01-2016 23:22:09 
Ciekawe ile Derrick waży?
 Autor komentarza: Furmi
Data: 06-01-2016 23:55:10 
@Rogal - duża dysproporcja warunków fizycznych? Ale to Amerykanin będzie cięższy ;)
Zgadzam się natomiast, że przeprawa może się okazać trudna. Nawet jeśli będzie 100:90, to nawet na moment "Striczu" nie może stracić czujności.
 Autor komentarza: AutorKomentarza
Data: 07-01-2016 00:23:21 
W mnie zmiana rywala na trudniejszego. Findley to stary wyga.
Miejmy nadzieję, że Sulęcki wie o co chodzi i nie pokpi sprawy.
 Autor komentarza: hms
Data: 07-01-2016 00:32:54 
Po nagłówku spodziewałem się jakiegoś strasznego buma, a tu w sumie dobra wiadomosc
 Autor komentarza: AutorKomentarza
Data: 07-01-2016 01:02:19 
up
Też tak myślę. Ten Selom to jakiś ogórek. Być może twardy, bo Afrykańczycy z reguły są dość wytrzymali, ale raczej za wiele to on nie potrafi.
Findley to dobry test. Bokser groźny, ale nie za groźny. Akurat na ten etap kariery.
 Autor komentarza: rogal
Data: 07-01-2016 08:11:45 
Łukasz, myślałem o wzroście.

Pozdrawiam
 Autor komentarza: basu00
Data: 07-01-2016 10:01:29 
https://www.youtube.com/watch?v=01oBAF3IE_w
 Autor komentarza: tyler
Data: 07-01-2016 10:30:31 
Ostatnio to derrick sam łomot zbierał. Na ostatnich 10 walka przegrał siedem. Czy on czasem nie jest ze stajni snary? 😜
No w sumie dla suleckiego to będzie przeprawa, z tą watą przez cały dystans.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 07-01-2016 12:31:28 
Zmiana zdecydowanie na plus, wymagający rywal, twardy fizol boksujący za szczelną gardą na ciągłym pressingu, Sulęcki będzie się musiał nabiegać w ringu.
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 07-01-2016 13:48:16 
O ku,,wa dali mu zwłoki Findleya,, ale jak raz trafi to będą Sulęckiego z ringu zdrapywać, jednak to nie ten chłop co 5-6 lat temu.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 07-01-2016 14:00:14 
E tam, dlaczego zwłoki, po prostu 5-6 lat temu nie robił jeszcze za journeymana, od paru lat mierzy się własciwie z samymi niepokonanymi prospektami, to mu się rekord popsuł. Ja nie widziałem jeszcze u Findleya specjalnych oznak rozbicia, w ostatniej walce z jakims prospektem z super sredniej z bilansem pełnym nokautów przegrał przez bliskie SD, nie widziałem tej walki (bo chyba nie była nigdzie transmitowana), ale biorę to w ciemno jako argument, że wciąż nie są to 'zwłoki' Findleya :P
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.