DAVID HAYE: WILDER, FURY CZY JOSHUĄ NIE SĄ ODE MNIE LEPSI

David Haye (26-2, 24 KO) za trzy tygodnie stoczy pierwszy pojedynek od czterdziestu miesięcy, a już opowiada o kolejnych walkach i zapewnia, że ci najlepsi wcale nie są lepsi niż on.

Rywalem byłego króla kategorii cruiser oraz mistrza wagi ciężkiej będzie Mark de Mori (30-1-2, 26 KO). Australijczyk jest wysoko notowany w rankingu organizacji WBA, lecz nie powinien sprawić Anglikowi poważniejszych problemów, gdyż jego rekord oraz pozycja są mocno naciągane.

Popularny "Hayemaker" utrzymuje, że nowe gwiazdy wagi ciężkiej - Deontay Wilder (35-0, 34 KO), Anthony Joshua (15-0, 15 KO) czy Tyson Fury (25-0, 18 KO), to klasowi zawodnicy, jednak w konfrontacji z nim wcale nie byliby faworytami.

- Znam Wildera doskonale, ponieważ był moim sparingpartnerem w 2013 roku, gdy przygotowywałem się do walki z Furym. Ma naprawdę mocne uderzenie. To niesamowity atleta, który do tego potrafi ostro przyłożyć. Moim zdaniem przewróciłby Fury'ego, a być może nawet Kliczkę. Joshua dysponuje porównywalną siłą rażenia. Jeśli nadal będzie się tak rozwijał, wkrótce przystąpi do starcia o mistrzostwo świata. To mocni chłopcy, ale jestem przekonany, że żaden z nich wcale nie jest lepszy ode mnie - stwierdził Haye.

- Teraz zależy mi na nowym starcie z nowym zespołem. Moim nowym trenerem jest Shane McGuigan i choć jest bardzo młody, bo ma zaledwie 27 lat, to jest świetny w tym co robi. Sam byłem zaskoczony, że pomimo mojego doświadczenia, potrafił mi jeszcze pokazać nowe rzeczy. Pracujemy z sobą od dwóch miesięcy i czuję się jakbym był zupełnie nowym zawodnikiem - chwali swojego szkoleniowca dawny mistrz świata.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: teanshin
Data: 27-12-2015 20:15:50 
Może 3 lata temu bym mu przyznał rację, dzisiaj może być różnie. Haye nie jest wyboksowany i na pewno szybko się doczłapie do czołówki i zawalczy o jakiś pas. Na pewno szybciej zobaczymy go w ringu z Joshuą niż z Furym, problem w tym że jak Haye zaprezentuje się świetnie to Haern będzie się trząsł o kariere Joshuy i szybko może do takiej walki nie dojść.
 Autor komentarza: CELko
Data: 27-12-2015 20:36:27 
Wszystko zalezy od tego czy mu dobrze te srobki w barku dokrecili, jak nie to beda podczas przerw w pojedynkach kluczem poprawiac.
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 27-12-2015 20:38:42 
Powiedział facet co ostatnio boksował 3,5 roku temuXDDD
 Autor komentarza: trucker
Data: 27-12-2015 21:33:01 
Śmiesznie by było jak by Heye został pokonany w styczniu...:)
 Autor komentarza: KnockKnock
Data: 27-12-2015 21:52:09 




Pewnie ze nie sa lepsi ale nie w tym sek. To sa po prostu klienci w innym przedziale rozmiarowo-wagowym. Dawno juz pisalem ze powinno byc cos takiego jak waga super-ciezka albo i super-super-ciezka. To jest nic innego jak drastyczna roznica warunkow fizycznych ktora sprawia ze zeby zaistniec i wspolzawodniczyc na jakims rozsadnym poziomie w dzisiejszej wadze ciezkiej trzeba miec 2 metry i 215cm zasiegu....Dlaczego bracia Klitschko zdominowali wage ciezka? Bo sa wirtuozami ringu? Nie, dlatego ze niewielu zawodnikow na swiecie moze rownac sie z nimi jesli chodzi o warunki fizyczne. To dlatego wlasnie Adamek wygladal w walce z Vitali'm tak jak wygladal (a nie przez "aklimatyzacje") albo czy Povetkin jest gorszym bokserem niz Wladimir? Nie sadze, ale wszyscy widzielismy ich starcie. To samo robil dotychczas Wilder ze swoimi mniejszymi od siebie ofiarami (abstrahujac juz od jego braku umiejetnosci technicznych i slabego poziomu rywali) i to samo prawdopodobnie zrobi 16 stycznia ze Szpilka, po prostu do zdominuje warunkami. W kazdej innej wadze liczy sie kazdy kilogram a powyzej 90.70 kg nad panuje "dziki zachod" i dochodzi do walk gdzie roznice warunkow fizycznych sa absurdalne.....Niech sobie stworza "lige gigantow" gdzie taki Klitschko, Fury, Wilder, Price i jeszcze paru innych konkuruja o tytul super championa te walki ze sportowego punktu widzenia po prostu nie maja znaczenia. Wyglada to zawsze tak samo - mniejszy moze byc 3 razy lepszym bokserem ale tak naprawde ma niewielkie szanse i w wiekszosci przypadkow albo jest klepany na bezpieczny dystans albo tlamszony i klinczowany "na smierc"....
Moim zdaniem spokojniejest miejsce na jescze jedna wage w okolicach 90.70 - 104 kg, miejsce idealne dla Szpilek, Adamkow, Povetkinow i innych Mormeckow....




 Autor komentarza: BOXER
Data: 27-12-2015 22:54:00 
Mam nadzieję że Heya nie dopadła ostra korozja jak dopadała Polonezy w garażu.
Co do katrgorii wagowych to faktycznie powinno się coś z tym zrobić np.90,70-100 kg ciężka max 190 cm
100-105kg min 191 cm ,105-110kg min 193 cm wzrostu aby był przedział dla dwu metrowców .
 Autor komentarza: KnockKnock
Data: 27-12-2015 23:09:43 
@BOXER


No dokladnie, na dzien dzisiejszy niektore starcia nie maja kompletnie sensu. Gdyby chociaz dodano jedna wage pomiedzy cruiserem a ciezka to juz by bylo cos. Jest wystarczajaco duzo "malych ciezkich" na swiecie zeby stworzyc im godne warunki do uczciwej rywalizacji gdzie warunki fizyczne przeciwnika bylyby chociaz "pownywalne" a zwyciestwo bylo rezultatem umiejetnosci i przygotowania do walki a nie miazdzacej przewagi warunkow fizycznych, jak w obecnej wadze ciezkiej.


 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 27-12-2015 23:29:34 
też jestem za tym, aby stworzyć nową kategorię wagową - wagę super ciężką, bo to naprawdę robi się nieuczciwe kiedy zawodnik o wzroście poniżej 190 cm nawet o świetnych umiejętnościach był skazany na porażkę z dwumetrowcem, który ma słabą technikę i wygrywa głównie dzięki gabarytom. Tak nie powinno być. Poza tym są zawodnicy w wadze cruiser, którzy są trochę za duzi na cruiser, a za mali na wagę ciężką. Może lepiej odnaleźliby się w wadze ciężkiej, ale pod warunkiem, że będzie ona ograniczona górnym limitem.
 Autor komentarza: StewRoid
Data: 28-12-2015 00:28:19 
co wy w ogóle wymyślacie z tymi dodatkowymi kategoriami :)
Przecież wielu tych mniejszych jak Haye czy Adamek poszli tam tylko i wyłącznie ze względu na kasę. Obaj bez najmniejszego problemu by się zmieścili w limicie 90,7 kg odwadniając się lekko tak jak robią zawodnicy innych kategorii.
To jest ich świadomy wybór, i gdyby limit wynosił 104 kg to taki Adamek ważyłby 105 co by było już dla niego sporą nadwagą.
To nie jest dużym problemem. Zobaczcie ile zawodnicy wagi półciężkiej zrzucają do walk. Ci mali zatłuszczeni ciężcy też z powodzeniem mogliby tak zacząć robić, tylko siedzą dla pieniędzy i prestiżu w królewskiej kategorii wagowej
 Autor komentarza: KnockKnock
Data: 28-12-2015 01:00:27 
@Ghostbuster

Zgadza sie.

@StewRoid

Wszyscy wiemy ze kazdy pcha sie do ciezkiej ze wzgledu na pieniadze. Ale nie w tym sek. Chodzi o to zeby stworzyc "malym ciezkim" uczciwa platforme w ktorej mogliby rywalizowac o pasy w walkach mistrzowskich i godnie zarabiac jednoczesnie rywalizujac z zawodnikami o gabarytach porownywalnych do swoich.
Z zawodnikami takimi jak Haye, Povetkin i cala rzesza "malych ciezkich" spokojnie mozna by organizowac kasowe pojedynki w "nowej" wadze ciezkiej (np do 104kg) ktore z checia obejrzy wielu kibicow, a "liga gigantow" niech sie bije o pas superciezkiej (jak napisal @Ghostbuster) - chodzi po prostu o uczciwosc, w przeciwnym razie dalej bedziemy ogladac starcia typu:

https://www.google.co.uk/search?q=mormeck+klitschko&biw=1366&bih=643&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjT8pyIn_3JAhVCvBoKHT7PA2wQ_AUICCgD#imgdii=_XixocZJGNiTSM%3A%3B_XixocZJGNiTSM%3A%3BX84fHDJbpPfXfM%3A&imgrc=_XixocZJGNiTSM%3A


Pzdr

 Autor komentarza: KnockKnock
Data: 28-12-2015 01:04:59 



Haymon i jego PBC spokojnie moglby cos takiego lobby'owac z federacjami.


PS. Brawo dla developera piszacego skrypt na bokser.org. Kazde wklejenie dluzszego linku konczy sie jak powyzej:)

 Autor komentarza: matd
Data: 28-12-2015 03:23:45 
Krzycz ,krzycz Davidzie.. Ale chociaz po pojedynku z De Morim .. Zalicz chociaz powrot krzykaczu jeden.. Bo przeciez po Chisorze to miales powroty i z Charrem ,i podwojny z Furym..Szkoda ,ze do zadnego nie doszlo :)

Po za tym jakie on ma szanse z Joshua czy Furym,czy nawet dzisiejszym Wilderem?(nie patrze teraz na ten urywek ich wspolnego sparingu,bo to wyciete z kontekstu,a Wilder to byl tam bokserski szczyl..) Kolo w prime,nie wspominajac nawet porazki z Kliczka, dostaje wciry od topornego,uposledzonego boksersko i wolnego jak smar Walujewa ,a zwyciestwo zawdziecza sędziom ,,dosc,, dobrze nastawionym do jego osoby.. Jak ktokolwiek wyobraza sobie jego zwyciestwo z Joshua,Wilderem czy Furym ?
 Autor komentarza: emilus
Data: 28-12-2015 05:33:22 
leci z wysokimi jak chce tylko bez pajacowania jak z kliczka.tylko niech zrzuci rdze.
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 28-12-2015 12:21:03 
Wzrost nie ma znaczenia jeżeli zawodnik niższy jest lepszy od wyższego. Price/Wilder/Wladimir to głupie przykłady. Pierwszego powala byle uderzenie, drugi 16 stycznia będzie miał dopiero swojego najlepszego rywala, trzeci dobierał sobie niższych rywali, powracających nawet z emerytury, ale nie oszukujmy się ich umiejętności były dalekie by móc je zbliżyć do umiejętności mistrzowskich (rywale).
190cm wzrostu to wcale nie taki kurdupel, a jak ktoś ma 186 to nadal jest wysoki to tylko 4cm różnicy. Zasięg rąk się liczy, a jak kto jest wysoki to wcale nie musi mieć lepszego zasięgu niż ktoś niższy. Liczy się też wyczucie dystansu, wydłużanie i skracanie.
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 28-12-2015 12:22:29 
Ktoś o dobrych warunkach fizycznych, a słabym wyszkoleniu będzie błyszczał tylko na tle słabych rywali.
 Autor komentarza: Granitechin
Data: 28-12-2015 13:40:14 
@Ernesto

W teorii tak. Jakby dać Prime Mike'a Tysona do dzisiejszej HW to by zebrał wszystkie pasy mimo swoich 178 cm. Przewaga ofensywna i defensywna byłaby zbyt duża. Ale nie każdy ma taki talent jak Kid Dynamite. Wzrost to jedna z cech fizycznych dająca przewagę. A na najwyższym poziomie różnice w talencie między najlepszymi nie są takie duże. Powietkin, AJ, Haye, Kliczko, Ortiz, Wilder. Każdy z nich ma metal w łapie. Wszyscy są przynajmniej solidni albo bdb technicznie. Nikt nie ma totalnej szklanki. Każdy dobrze się rusza na nogach. I jakoś z tego grona Haye i Powietkin przegrali w prime z wyższym pięściarzem. Bo do ringu na szczudłach nie wyjdziesz.
 Autor komentarza: CELko
Data: 28-12-2015 14:03:09 
Top 10 heavy by CelKo END of Year 2015
1. Deontay Wilder
2. Fury
3. Klitschko Władimir
4. Povetkin
5. Joshua(+1)
6. Ortiz(+9)
7. Takam
8. Pulev(+1)
9. Jennings(-5)
10. Glazkov(-2)

Reserved top 5
1.Parker(-1)
2.Chagaev(-1)
3.Malik Scott(+2)
4.Thompson
5.Szpilka(new za Tepera po jego wpadkach dopingowych)

Haye zobaczymy co pokazesz w starciu z mega bumem Morim, jak nie bedzie KO w pierwszej rundzie to juz po tobie.
 Autor komentarza: Pyskatyy
Data: 28-12-2015 15:25:20 
Jedno Davidowi trzeba przyznać. Wie jak robić biznes. Wraca walką z wysoko notowanym, chociaż beznadziejnym boksersko rywalem i od razu wskakuje do rankingu. Prowokuje Wildera i Joshuę, bo wie, że nawet jeśli przegra to zarobi olbrzymie pieniądze.
 Autor komentarza: Pyskatyy
Data: 28-12-2015 15:26:14 
Wildera, Furego i Joshuę*
 Autor komentarza: AStraszek
Data: 29-12-2015 15:15:39 
Oby wygrał z tym De Morim (najlepiej w 1 rundzie), bo będzie niewątpliwie ciekawiej w wadze ciężkiej.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.