BĘDZIE REWANŻ CANELO-COTTO?

Rozpoczęły się negocjacje w sprawie rewanżowej walki pomiędzy Saulem Alvarezem (46-1-1, 32 KO) a Miguelem Cotto (40-5, 33 KO). Pojedynek miałby się odbyć na początku maja - donosi portorykański dziennik "El Vocero".

"Canelo" i "Junito" zmierzyli się 21 listopada. Meksykanin wygrał wyraźną decyzją sędziów, lecz wielu komentatorów skrytykowało werdykt, uznając szczególnie dwie oceny - 119-109 i 118-110 - za zawyżone.

Alvarez, który zdobył pas WBC w wadze średniej, w obowiązkowej obronie ma boksować z Giennadijem Gołowkinem (34-0, 31 KO), ale dopiero jesienią przyszłego roku. Na wiosnę obaj pięściarze stoczą po jeszcze jednym pojedynku i to właśnie Cotto może być ponownie przeciwnikiem Meksykanina. - Już trwają rozmowy w tej sprawie - zapewnia anonimowy informator "El Vocero".

Rewanż mógłby ucieszyć Portorykańczyka, który dezaprobatą zareagował na wynik pierwszej walki, schodząc do szatni przed udzieleniem tradycyjnego wywiadu w ringu. Brana jest ponoć pod uwagę możliwość, aby w rewanżu w stawce nie było tytułu WBC - efekt wzajemnej niechęci Portorykańczyka i federacji, która odebrała mu pas na kilka dni przed listopadowym starciem z "Canelo".

Zdaniem "El Vocero" alternatywna opcja dla Cotto to walka z Erislandym Larą (22-2-2, 13 KO) o tytuł WBA w dywizji junior średniej. Za już od jakiegoś czasu są włodarze World Boxing Association. To jednak ponowna potyczka z Alvarezem, tym bardziej że odbyłaby się przy okazji obchodów Cinco de Mayo, zapewniłaby największe zyski. Na pierwszą walkę sprzedano około 900 tysięcy pakietów PPV.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: AutorKomentarza
Data: 18-12-2015 11:20:32 
AutorKomentarzaData: 23-11-2015 20:39:57
Podejrzewam, że za niedługo WBC zrobi "wyjątek" i z racji kontrowersji co do werdyktu zarządzi rewanż.
 Autor komentarza: BGroup
Data: 18-12-2015 11:23:03 
Autor komentarza: AutorKomentarza
Data: 18-12-2015 11:20:32
AutorKomentarzaData: 23-11-2015 20:39:57
Podejrzewam, że za niedługo WBC zrobi "wyjątek" i z racji kontrowersji co do werdyktu zarządzi rewanż.

nosz k...a nostradamus forumowy lol
 Autor komentarza: BGroup
Data: 18-12-2015 11:24:30 
team GGG dał dupy ze pozwolił Canelo na jeszcze jedną walke , ja się nie zdziwie jak Rudy z Cotto sobie trylogie jebną a Gienia będzie czekał , ktos jeszcze wierzy w ta walke canelo z GGG na jesieni 2016 ?
 Autor komentarza: Luton
Data: 18-12-2015 11:34:57 
Jasne, ze nie wierze w walke na jesieni ggg vs canelo. Oskar już kilka razy wczesniej zapowiadał, ze najwczesniej to 2017 rok. I tego sie radze trzymać. Teraz to co robią to jest granie na czas. Canelo na jesieni odniesie kontuzje, GGG wybierze kogoś innego a potem Alvarez ozdrowieje i weźmie też kogoś innego. I tak to będzie sie odkładać. WBC na to idzie, bo Canelo jest dojną krową i największe odsteki idą z jego walk.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 18-12-2015 11:35:18 
Mam nadzieję, że nie wydupczą GGG, ale szczerze mówiąc coraz bardziej wątpię w ich walkę.
 Autor komentarza: Woolite
Data: 18-12-2015 11:50:20 
Myślę, że GGG i tak już skasował swoje za to, że odpuścił tą 1 walkę z rudym. Jak Cotto dał mu za taki wałek 700k, to od rudego 1 mln $ najmniej wydusił. Chłop popularnością jeszcze nie ocieka, a zarabiać w tym chujowym biznesie musi. Na walkę z Canelo nie ma co liczyć, ale i tak przyjdzie pora, że zdominuje całe MW i SMW, potrzebna tylko większa popularność. Szkoda, że K2 nie potrafi zrobić hype'u na osobę Golovkina ;/.
 Autor komentarza: pavlus
Data: 18-12-2015 11:51:00 
Niech Gienek jak najszybciej broni IBF z Tureano Johnsonem, a potem robi unifikacje z Lee/Saunders a dopiero potem może myśleć o Alvarezie ...
 Autor komentarza: adept
Data: 18-12-2015 11:57:16 
Szkoda, że po walce z Martinezem nie przeprowadzono żadnych testów antydopingowych. To nie jest możliwe, żeby mały piórkowy tak zdeklasował naturalnego średniego (Martineza) a potem wytrzymał 12 rund i dał wyrównaną walkę z jeszcze młodszym nautralnym średnim (Alvarez).

Aczkolwiek cieszę się, że Chanello pokonał Cotto, bo bardzo nie znoszę Cotto za jego arogancję i butę poza kamerami. To była walka dobra ze złem, w której dobro (Alvarez) ostatecznie zwyciężyło.
 Autor komentarza: Arabian
Data: 18-12-2015 12:02:02 
Tym razem Cotto może śmielej atakować i dostać nawet KO IMO .
 Autor komentarza: adept
Data: 18-12-2015 12:03:11 
@Arabian

Mam taką nadzieję, że tym razem Chanello go wykończy i upokorzy w ringu. Natomiast mimo, że Lara przegrał z Alvarezem to moim zdaniem jeszcze wyraźniej pokonałby Cotto niż Alvarez bo by mu dobitnie nie pasował. Moim zdaniem by było 119-109, 118-110 i 119-109 dla Lary.
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 18-12-2015 12:26:34 
A po co tutaj rewanż? Wydymali Portorykańczyka na punkty za pierwszym razem to i zrobią to ponownie. Wypunktowanie Canelo jest możliwe tylko w przypadku 12 rundowej deklasacji, jak zrobił to Floyd. Larę przekręcili (Martinez punktował 118:110), Cotto przekręcili (Clements 119:109), Mayweathera próbowali (Ross 114:114)XDD Jak GGG nie znokautuje Rudego, to i jego przekręcą. Najlepsze plecy w historii boksu zawodowego. Przegrał 3 razy, a w rekordzie tylko jedna. Numer jeden P4P wg. boxerca! XDD
 Autor komentarza: szewczenko
Data: 18-12-2015 12:34:16 
Zgadzam sie z Barkleyem ta walka niema sesu,niewiem co by robil Cotto to i tak nie wygra
 Autor komentarza: Arabian
Data: 18-12-2015 12:44:10 
Cotto nie pokazał 21 nic czym mógłby zagrozić Rudemu i tak będzie drugi raz Cotto po prostu nie ma argumentów ale hajs by się zgadzał .
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 18-12-2015 12:48:11 
Tu żaden nie był zagrożony knockoutem. Rudy również nie pokazał nic czym mógłby zagrozic Miguelowi. Obaj się punktowali i jeden drugiego nie zranił przez całą walkę. Argument bez sensu.
 Autor komentarza: Arabian
Data: 18-12-2015 13:00:38 
nie chodziło mi o zagrorzenie nokautem tylko ogólnie Boksersko ,Jab prawie w ogóle nie wchodził ,kombinacje bardziej obijały łokcie i ramiona Canelo niż ciało czy głowe a rudy zachwiał nim pare razy chodzby ładnym uppercutem ,czystych ciosów trafiał więcej na pewno ,a Cotto trzymał się na dystans bo czuł te ciosy a Cotto jest najlepszy jako zawodnik wywierający presje ,a walki z Margo ,Pacquiao i Canelo pokazują że na wstecznym sobie nie radzi ,a presji na Canelo nie będzie wywierał bo to samobójstwo więc sam widzisz że on nie ma tu argumentów .
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 18-12-2015 13:07:13 
Ja widziałem, że ten jab Miguela spokojnie dochodził, a Canelo raz czy dwa jak nacpany, jakimś dziwnym balansem pseudo-ekektownie ich uniknął. Jab Cotto był jak najbardziej efektywny, nawet jesli mniej niż zazwyczaj. Zgodzic się mogę natomiast, że Canelo skutecznie zneutralizował lewy sierp Cotto, ale co zrobił samemu? Kilka razy ładnie skontrował pojedynczym ciosem, za którym nie potrafił pójsc. Poza tym Portorykańczyk kontrolował tempo, dystans i zyczejnie kontrolował Rudego. Osobiście uważam, że Cotto wygrał minimum 116:112, ale nie zmienia to faktu, że sędziowie byli skorumpowanymi kurwami i werdykt świadczy o tym, że Canelo "miał wygrac i koniec". I tak samo byłoby w rewanżu. Cotto musi przegrac i koniec.
 Autor komentarza: Grzelak
Data: 18-12-2015 13:12:08 
Autor komentarza: adept
Szkoda, że po walce z Martinezem nie przeprowadzono żadnych testów antydopingowych. To nie jest możliwe, żeby mały piórkowy tak zdeklasował naturalnego średniego (Martineza)

Nie jestem pewny ale walka odbyła się w tej samej dla obu kategorii.
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 18-12-2015 13:15:07 
Grzelak

Ignoruj trola. Adept to 10(?) wcielenie użytkownika @bak.
 Autor komentarza: Arabian
Data: 18-12-2015 13:17:56 
BarkleyOO

Myśle że są jakieś błędne oczekiwania/postrzeganie Canelo że jak jest większy i cięższy to ma walczyć jak Maidana i jak nie ma KO to przegrał lol .Canelo sobie boksuje i jest w tym dobry i jest co raz lepszy ,oglądałem tą walke 3 razy i nie widziałem tego efektywnego jaba ,zdarzało się że trafiał ale żeby regularnie kuł to nie ,co to znaczy kontrolował Tempo ,dystans? dlatego że canelo nie bij go przy linach jak Maidana Floyda? Rudy dobrze czuł dystans i dobrze dobierał ciosy a tępo było niskie bo obaj boksowali z dystansu i dość leniwie ,może żeczywiście canelo powinien być Pitbullem żeby ludzie nie mówili że ktoś wzioł go do "szkoły" bo to zrobił może Floyd ale też nie uważam że by tak bardzo bo sam Floyd przyznał że rudy był ciężkim rywalem i będzie co raz lepszy .
 Autor komentarza: szewczenko
Data: 18-12-2015 13:19:27 
Jedyny plus tej walki to szmal nic wiecej.Cotto powinien olac Rudego
 Autor komentarza: Arabian
Data: 18-12-2015 13:19:40 
Rudemu trzeba dać Credit bo jest dobry a nie szukać dziury w całym \

Pozdrawiam
 Autor komentarza: szewczenko
Data: 18-12-2015 13:22:24 
Rudy ciezkim rywalem dla Floyda to ci heca
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 18-12-2015 13:25:17 
@Araniab

Floyd przeznał, "że że rudy był ciężkim rywalem i będzie co raz lepszy", bo tym więcej znaczy jego zwycięstwo nad Rudym piegusem. Zrobił mu 12:0 ośmieszył jak jakieś zero bokserskie. Podobnie dobrze wypowiadał się o Cotto, Guerrero, a nawet BertoXD O Pacmanie mówił, że teraz jest #1 P4P XDD. Wierzysz w te bzdury? Nie wypowiedział się pozytywnie tylko o Maidanie, bo tylko on mu sprawił duże kłopoty w ostatnim czasie. Trudno dostrzec pewien wzór?
Powiem tak, obejrzę sobie tę walkę jeszcze raz (Cotto v Canelo) i wtedy ponownie się wypowiem, ale oczywiście nie na HBO, gdzie liżą jaja Rudemu, ani na Polsacie, gdzie podobnie jest w stronę Cotto.
 Autor komentarza: Arabian
Data: 18-12-2015 13:31:20 
bo Pac po odejściu Floyda jest 1 P4P i zawsze nią był bo Floyd to dupa nie bokser i tym bardziej żeden P4P raczej najlepszy na 100m niż w boksie .A o Cotto wypowiadał się dobrze bo Cotto dał mu trudną walke prawda jest taka że Floyd w normalnej walce nie ma szans ani z Cotto .pacmanem ani Canelo tym bardziej po prostu zasady boksu go ratują i tyle .ja trzymam się swojej opini że canelo wygrał 116-112 .
 Autor komentarza: Arabian
Data: 18-12-2015 13:32:52 
jeżeli uważasz że Pac jako 1 P4P to bzdura to niemam pytań .
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 18-12-2015 13:35:01 
Nie no, mąrdrze wypowiadasz się w ten sposób o jednym z najlepszych bokserów w historii. Tylko bic brawa.

"Floyd w normalnej walce nie ma szans ani z Cotto .pacmanem ani Canelo tym bardziej po prostu zasady boksu go ratują i tyle"

Puknij się w łeb, chłopie, bo to wypowiedź jakiegoś żąłosnego niedzielnego kibica co zazdrości Floydowi sukcesów.

Jak mówiłem, objrzę tę walke ponownie.
 Autor komentarza: Arabian
Data: 18-12-2015 13:40:51 
ciekawe jak poradził by sobie bez łokcia klinczu ,Gdzie taki Canelo może zepchnąć mu rękę i dać ko coś w stylu Fury vs Cunn tak ciężko to zrozumiec?? Floyd jest dobry w wykorzystywaniu zasad Boksu i ja się zgadzam że jest jednym z najlepszych bokserów ale w realnej walce (nie boksie ) ci kolesie go zabiją to prsote ,Popatrz na takiego Parnella albo Toneya defensywa i kontry bez naciagania do granic zasad boksu to śa zawodnicy P4P .
 Autor komentarza: Arabian
Data: 18-12-2015 13:45:52 
nie zazdroszcze Floydowi nawet mam do niego jakąś sympatie za nie które fajne walki jak był młodym wilkiem i za refleks fajne uniki i umiejętności niech się cieszy emeryturą ale żeby się nie okazało że za kilka lat przeczytamy że Floyd zbakrutował co nie jest takie nie prawdopodobne .
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 18-12-2015 13:49:22 
Musisz chyba przerzucic się na mma, bo jak mówisz "Floyd jest dobry w wykorzystywaniu zasad Boksu i ja się zgadzam że jest jednym z najlepszych bokserów ale w realnej walce (nie boksie ) ci kolesie go zabiją to prsote ,Popatrz na takiego Parnella albo Toneya defensywa i kontry bez naciagania do granic zasad boksu to śa zawodnicy P4P'.

Niestety, mam dla Ciebie złą wiadomosc. Mma też jest trochę do dupy, bo na ulicy dochodzą uderzenia głową , w czułe punkty, gryzienie itd. Więc oni też dostaliby po głowie, bo to nie jest prawdziwa walka.
 Autor komentarza: tolek78
Data: 18-12-2015 13:53:17 
adept

Jak tam dupo lizie Wasyla pozdrowienia dla niego i rodziny nie pomogły że wróciłeś na orga z najlepszego bokserskiego forum????brak mi słów na takich trolli jak ty.

Co do rewanżu to nie dziwię się temu kasa znowu będzie ogromna,wynik też znany wszyscy będą zadowoleni.

Tak jak co niektórzy też zaczynam wątpić w pojedynek Canelo - GGG dla obozu Meksyka jest to za duże ryzyko przegrania i mit fantastycznego boksera by runął
 Autor komentarza: Arabian
Data: 18-12-2015 13:55:36 
Czy ja mówie że boks mi się nie podoba ? powiedziałem że Fłoyd jest dobry w boksie ,nie rozumiem o co ci chodzi teraz ? Faktem jest że floyd to żaden killer i nie potrafi zagrozić takiemu Canelo czy Cotto tym bardziej Pacmanowi a jak sam dostał od Pacmana to poczuł i się skulił .
 Autor komentarza: szewczenko
Data: 18-12-2015 14:04:22 
A co zrobil Rudy aby zagrozic Floydowi
 Autor komentarza: AutorKomentarza
Data: 18-12-2015 14:14:45 
BGroup Data: 18-12-2015 11:24:30
team GGG dał dupy ze pozwolił Canelo na jeszcze jedną walke , ja się nie zdziwie jak Rudy z Cotto sobie trylogie jebną a Gienia będzie czekał , ktos jeszcze wierzy w ta walke canelo z GGG na jesieni 2016 ?
*
*
to żeś błysnął...
A co GGG ma do gadania? "Ustalili", że ma boksować z Canelo na jesień. Do tego czasu mogą stoczyć po jednej walce. Tym bardziej, że może nie być o pas, to Giennadij tym bardziej nie ma nic do powiedzenia.
 Autor komentarza: trucker
Data: 18-12-2015 14:16:17 
Dawac Cotto na lare...Dla mnie dużo ciekawsza walka niz odgrzewany kotlet z meksykaninem....
 Autor komentarza: trucker
Data: 18-12-2015 14:26:28 
szewczenko....

Nic...Tak samo jak Pacman który dostał 117-111,Tak samo jak Cotto który wygrał tylko trzy rundy i wielu innych..

Maidana i Castillo zagrozili Floydowi,Castillo nawet wygrał a reszta była zagubiona przy nim...

Rudy nie wiedział co robić w tej walce,Floyd był dla niego znikającym punktem,Rudy był bezradny jak niemowle...Floyd go osmieszył i tyle....

Pacman też nie zagroził Floydowi bo Floyd miał wszystko pod kontrolą...Oprócz tego jak przez chwile skrył się Floyd za gardą nie było w tej walce zagrożenia i kłopotów jego-A na atak Pacmana odpowiedział uśmiechem...Więc jak widać nie robił na nim wrażenia Pac.... Ale Olać emeryta...Niech się cieszy życiem bo zasłużył na to...
 Autor komentarza: MLJ
Data: 18-12-2015 14:32:23 
Pewnie że dla kibica ciekawsza walka byłaby z Larą..Ale Cotto na niej nie zarobi. A z Rudym znów przytuli grubo ponad dychę..
 Autor komentarza: Arabian
Data: 18-12-2015 14:33:21 
Dla kibica Hardcorowego żaden Casual nie obejrzy walki cotto -lara
 Autor komentarza: Arabian
Data: 18-12-2015 14:34:09 
Trucker a czym zagroził Floyd Pacowi?
 Autor komentarza: szewczenko
Data: 18-12-2015 14:36:54 
JEDYNY ktory mu zagrozil byl Mozley w 2 rundzie
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 18-12-2015 14:40:35 
Maidana w II walce, w 3 rundzie też Floydem solidnie wstrząsnął. Szczęśliwie dla Amreykanina zabrzmiał gong.
 Autor komentarza: Arabian
Data: 18-12-2015 14:41:15 
Chop chop mu zajebał, Maidana też tylko Gong go uratował więć nie przesadzaj ,A floyd też nie zagroził żadnemu ze swoich ważnych rywali ani Pacowi ani Cotto a ni Canelo .Maidana po prostu za nim chodził i robił sobie z niego worek treningowy ,Castilo z nim wygrał ,Judah dał mu KD tylko sędzia był slepy Augustus dał mu Hell of a fight a rekord Augustusa jet chyba ledwo dodatni jeśli mnie pamięć nie myli ot co cały TBE .
 Autor komentarza: trucker
Data: 18-12-2015 15:05:08 
Arabian....

W jakim sensie??

Znasz napewno Floyda i wiesz że on boksował w bezpieczny dla siebie sposób...Jak rozumiesz zagrozić??

Floyd tym czym zagroził Pacowi i innym to inteligencja w punktowaniu...Wiele i mocno nie zadawał ale był precyzyjny i nie dawał sie trafiać..

Jeżeli ci chodzi o jakieś rozbijanie rywala czy coś takiego to napewno Floyd nie był tym zawodnikiem...

Floyd rozbił Paca swoją inteligencją ringową,precyzyjnością,nogami,skutecznością,kontrami,unikami wyczuciem dystansu...Widziałeś napewno walke która nie porwała i Pac oprócz tego że szedł do przodu,wywierał presje,,wpadał w liny i jedną dłuższą kombinacja na garde którą Floyd skomentował uśmiechem nic wiecej nie zrobił..
 Autor komentarza: Arabian
Data: 18-12-2015 15:20:05 
Trucker ]

Floyd ich nie rozbił bo takich możliwości nie ma bo aby kogoś rozbić jak robili to inni ATG tej ery ja pac ,Morales MAB czy JMM ,Canelo ,Cotto trzeba się otworzyć a Floyd tego nigdy by nie zrobił (może kilka razy jak był młodszy ) on punktował Jabem i na tym koniec ,może jakieś obciery z kontry i nie mów mi tu o kategoriach wagowych bo Duran Bił się z PIERDOLONYM marvinem Haglerem najtwardszym MW w histori i bił się z nim jak równy z równym i nie bał się otworzyć tak jak Pac przyszedł z 108 i nawalał sie z gosćiami z 147 i 154 jak prawdziwy Warrior i demolował większych rywali jak szmaty ,jedyny rywal z którym Floyd lepiej sobie poradził od Paca to JMM reszta po stronie Paca .
 Autor komentarza: Arabian
Data: 18-12-2015 15:24:23 
a Gdyby Floyd się otworzył to by miał ZONG i dla tego nigdy TBE nie będzie bo TBE jak Ali musii mieć Charakter i walki które są pamiętane do dziś jak Rumle in the jungle czy Thrilla in manilla to były legedarne starcie WOJOWNIKÓW nie pseudo bokserów którzy się pacają i kasują za to 300 m
 Autor komentarza: trucker
Data: 18-12-2015 16:20:50 
Arabian....

Pac sie napierdzielał a Floyd punktował...taka między nimi była różnica...w tym punktowaniu Floyd był geniuszem...ale to świadczy tylko o jego wysokich umiejetnosciach...rozbił prawie całą elite która była w zasięgu jego wag...Pac też to zrobił tylko w stylu wojny...Ale umiejetnosci stoją po stronie Floyda.. Pac to taka maszynka do wyprowadzania ciosów a Floydowi to nie było potrzebne bo na tyle był inteligentnym piesciarzem że potrafił zadać a nie przyjąć...nie ma wątpliwości kto jest najlepszym pięściarzem naszej ery...To jest boks a nie walka z pod monopolowego...o wagach nic nikt nie wspomina więc spokojnie..luz..:)
 Autor komentarza: Arabian
Data: 18-12-2015 16:39:50 
Trucker

czyli Manny bije się jak żul z pod budki tak? Ofensywne skille Pacmana biją 100x umiejetności Floyda w tej płaszczyznie ,Pacman zaskakiwał rywali róznymi wariantami i kątami ,miał też świetny timing z kontry był ofensywną maszyną i żaden żul nawet taki co ma 2m nie dał by rady go powstrzymać xD Floyd miał umiejętności obronne ale kiedy przekroczył 30 w ofensywie był już zerem i taka jest prawda , Pacman miał kilka wojen ale w większości jego walk tylko on bił a nie był bity bo jego movement jest jego najlepszą obroną ,Floyd nie trafił Pacmana praktycznie w ogóle i vice versa to pokazuje że pac ma i ofensywe i defensywe na światowym poziomie .

Pozdrawiam
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 18-12-2015 18:37:11 
Rudy osrał sie Gienii i chce zarobic przed wpierdolem..
 Autor komentarza: trucker
Data: 18-12-2015 19:13:01 
Arabian...

To że Pac to światowy poziom to nie ma co do tego wątpliwości...jak dla mnie Pac to drugi piesciarz naszej ery....nie przypadkiem był przez lata w czołówce p4p...umiejetnosci ofesywne miał wybitne..Paca fajnie się oglądało i dawał kawał dobrego boksu....Tyle że Floyd to inna liga...udowodnił to w maju..udowadniał przez lata...i tyle...Floyd przedewszystkim najlepiej czuł się w defensywie i z defensywy walczył..w walce chocoażby z pacmanem zadał prawie dwukrotnie więcej celnych ciosów..więc nie jest tak że Floyd to tylko defensor..to przedewszystkim kontrbokser...przypomnij sobie walke z Alvarezem..tam akurat Floyd był tym który również atakował...i był już po trzydziestce...choć pewnie to on wolał być atakowany bo wtedy czuł sie jak ryba w wodzie..A z tym że boks to boks a.nie walka z pod monopolowego chodzi mi o to że styl floyda wpisuje się w zasady boksu...pac też sie w nie wpisuje..ale jezeli ciebie interesuje tylko napierdalanka to pod monopolowym jest tego do wyboru do koloru...tam nieobowiązują żadne zasady...a Pac miał genialną ofensywe ale ona skutkowała tym że się otwierał co dobitnie udowodnił Marqez....
 Autor komentarza: Arabian
Data: 18-12-2015 19:28:04 
Każdy Ofensywny zawodnik się otwiera i tak mądry bokser jak JMM mająć 4 szanse to rozpracował ,Popatrz na to co robił James toney z defensywy lał przeciwników od MW po HW i ich rozbijał a nie macał jak Floyd i Toney to prawdziwy kontr bokser ,to że inna liga to się nie zgodze po zadał 2 razy więcej ciosów ale chyba tylko w statystykach dla TV bo liczono to już wiele razy dokładnie cios po ciosie i Floyd zadał bodajże 10 ciosów więcej
,co do Pacmana to jakby się tylko napierdalał to ja też miał bym wiele tytułów i walki w vegas po napierdalać to się potrafie .To pacman jest z innej ligi floyd męczył mosley Pac go na lajcie deklasował to samo z Cotto czy Hattonem .To co Floyda kilka razy uratowało Floyda to żelazna szczenka np w 6 rundzie kiedy Canelo zadał taki cios że Cotto by zbierali z podłogi albo ten cios Maidany czy Paca w 3 rundzie ,Floyd nie był z innej ligi on dobrze punktował z innej ligi to był Roy jones ,Duran ,Leonard ,Ali .
 Autor komentarza: gerlach
Data: 18-12-2015 19:56:57 
Po to zobili wała zeby dobrze sprzedac rewanz. Tu nie chodzi o najlepszego boksera, ale o jak najwieksza kase, dlatego Canelo-GGG czy Cotto-GGG to dla nie fikcja w 2016, a moze i 2017
 Autor komentarza: trucker
Data: 18-12-2015 23:33:24 
Arabian...

Nie zgodze się z tobą ale nie będe sie dalej rozpisywał...
Mam na te sprawy troche odmienne zdanie...

Pomimo tego pozdro i do zobaczenia..
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.